Savoir vivre

[aga]

Swego czasu niezwykle interesował mnie ten temat i ostatnio też o tym myślę. Proszę o zamieszczanie uwag, pytań dotyczących tego tematu.

W kwestii telefonów bardzo mnie irytuje, kiedy ktoś dzwoni i nie przedstawia się ani na początku, ani na końcu, a mnie nie wypada się dotypywać. Ja zawsze się przedstawiam, nawet jeżeli wiem, że dana osoba mnie zna i/bądź ma mój nr tel. w komórce.
Jak to jest z kolei z czasem dzwonienia? Dzwonimy do 21.00 czy do 22.00. Słyszałam (lub czytałam), że dzwoni się do 21.00 do obcych, a do 22.00 do "bliższych obcych".
I rozmowę oczywiście kończy osoba, która dzwoniła? Niektórzy zdają się o tym nie wiedzieć.

[Gosia]

Hm.. Do mnie przyjaciele dzwonią 'o każdej porze'

[aga]

Gosia napisał(a):Hm.. Do mnie przyjaciele dzwonią 'o każdej porze'

Do przyjaciół to ja też raczej dzwonię o każdej porze, a oni do mnie, chociaż...niewielu ich jest...

[Talmid]

aga napisał(a):W kwestii telefonów bardzo mnie irytuje, kiedy ktoś dzwoni i nie przedstawia się ani na początku, ani na końcu, a mnie nie wypada się dotypywać. Ja zawsze się przedstawiam, nawet jeżeli wiem, że dana osoba mnie zna i/bądź ma mój nr tel. w komórce.
Jak to jest z kolei z czasem dzwonienia? Dzwonimy do 21.00 czy do 22.00. Słyszałam (lub czytałam), że dzwoni się do 21.00 do obcych, a do 22.00 do "bliższych obcych".
I rozmowę oczywiście kończy osoba, która dzwoniła? Niektórzy zdają się o tym nie wiedzieć.

Ja miałem taki przedmiot na studiach jak protokół dyplomatyczny z trudnym egzaminem na końcu.
Ambasador Pietkiewicz tak to tłumaczył.

Zasadniczo dzwoni się do 22, ale jeśli się kogoś dobrze zna i wie się, że chodzi spać przykładowo o 24 to można zadzwonić maksymalnie do 15 minut przed jego zwyczajowym czasem spoczynku.

I oczywiście zawsze należy się przedstawić i zapytać czy nie przeszkadzamy. Te 2 pytania są zawsze obowiązkowe.
Nie dzwonimy również w czasie transmisji meczu reprezentacji narodowej i głównego wydania wiadomoścci tv, ale to ostatnie - to myślę, że już nie aktualne.

Rozmowo nie powinna trwać dłużej niż 15 minut, chyba, że osoba do której dzwonimy wyraźnie na to nalega.

A zatem do inicjatora należy zakończenie, jednak musi pamiętać, że nie należy naciągać na rozmowę dłuższą niż 15 minut.

Jeśli osoba do której dzwonimy prosi o przedłużenie trzeba po następnych 15 minutach podjąć próbę zakończenia i tak dalej...

[aga]

Talmid napisał(a):I oczywiście zawsze należy się przedstawić i zapytać czy nie przeszkadzamy. Te 2 pytania są zawsze obowiązkowe.

Zawsze je zadaję i idiotycznie się czuję, bo mam wrażenie, że ludzie mają już dosyć.

Talmid napisał(a):Nie dzwonimy również w czasie transmisji meczu reprezentacji narodowej i głównego wydania wiadomoścci tv, ale to ostatnie - to myślę, że już nie aktualne.

A ja tego ostatniego przestrzegam.

Dzięki, Talmid za wypowiedź w tym temacie. Ciekawe... :-k

A są jakieś zasady savoir vivre dotyczące gg?

[omyk]

Chyba nie ma sprecyzowanych. Ja nie znoszę "rozmowy" emotikonkami, zadawania pytań w sposób: "????????????", pisania wielkimi literami, coś jeszcze?

[aga]

A jeżeli na przykład piszesz do kogoś, kto nie odpowiada? Ja na ogół nie wiem, co mam myśleć, a źle się czuję, jak się "narzucam" albo jak mam takie wrażenie.

[omyk]

To zależy, jeśli to dla mnie ważne, to proszę o kontakt, jeżeli mało ważne - czekam na odpowiedź, albo zapominam Zazwyczaj się czuje, czy ktoś nie odpisuje ciągle, bo nie chce, czy po prostu czas na to nie pozwala.

[aga]

omyk napisał(a):Zazwyczaj się czuje, czy ktoś nie odpisuje ciągle, bo nie chce, czy po prostu czas na to nie pozwala.

Zazwyczaj to ja czuję jednoznacznie :evil:

[Myszkunia]

Bardzo mi się podoba ten temat. Nie zdawałam sobie sprawy,że to juz "czas internetowego savoir vivre". Ciekawe, czy na studiach są już zajęcia z tego?

[aga]

A jak to jest z podaniem ręki? To osoba starsza podaje pierwsza rękę, z tego, co mi wiadomo. Kobieta też pierwsza podaje, ale co, jeśli jestem kobietą młodszą od mężczyzny?

[Myszkunia]

nie pamiętam dokładnie ( w razie czego niech ktoś poprawi),ale to chyba wtedy zależy od stanowiska, na jakim są oboje. I ten, co piastuje stanowisko wyższe, podaje rękę temu, co niższe.

[aga]

To proszę o dalsze wypowiedzi w tej kwestii, bo są dla mnie ważne.

[Annnika]

Pierwszeństwo ma zasada że mężczyzna podaje rękę kobiecie - wyjątkiem byłby układ stricte szefowa-podwładny.

[aga]

Annnika napisał(a):Pierwszeństwo ma zasada że mężczyzna podaje rękę kobiecie -

Ciekawe, bo ja czytałam, że odwrotnie. Tak mi się zdaje #-o