Talmid napisał(a):Chyba nie myślisz, że ktoś kto gra od kilkunastu lat gra punka, nagle zmieni styl i szybko znajdzie wystarczającą liczbę fanów, żeby się z tego utrzymać.
osobiście uważam, że nikt się nie utrzymuje z grania punka, a jeśli nawet, to tylko nieliczne kapele (ulubieńcy "sezonów", którzy za to naiwnie płacą); większość kapel jest tworzona przez ludzi, którzy mają inne źródła dochodu, a to traktują jak hobby, pasję, coś, co ich kręci
Cytat:Ja byłem punkiem w latach 80-tych, a pisze o czasach współczesnych.
A obecnie ta subkultura jest znacznie płytsza niż w w latach 80-tych, jak wszystkie zresztą.
stąd właśnie moja kpina: skoro "byłeś dwuletnim punkiem" w latach osiemdziesiątych, to skąd wiesz co dzieje się obecnie na punkowych gigach i jacy są współcześnie zaangażowani w działalność sceny...?
wobec tego Twoje autorytarne wypowiedzi są w mej optyce co najwyżej pompatyczne :hm:
Talmid napisał(a):Zdecydowanie za długo, o dwa lata.
To był z pewnością najgorszy okres w moim życiu.
Aż się sam sobie dziwie, że mogłem być kiedyś taki głupi.
to dla mnie kolejny dowód braku obiektywności: odczuwasz rodzaj resentymentu względem punka i oceniasz go głównie przez ten pryzmat; nie wiem kto i czym Cię skrzywdził w punku, ale osobisty uraz nie jest dobrym kryterium oceny całości :twisted:
Talmid napisał(a):A tak na marginesie to zdecydowana większość osób zakończyła swoją "karierę" punkową po roku lub dwóch latach.
dlatego właśnie mówiliśmy na takich "sezony" - skończyła się moda, skończyła się zabawa i dzieci wymiękały w prozie życia buntem :diabelek:
Cytat:A zatem sam sobie zaprzeczasz, bo najpierw piszesz, że punk wywarł wpływ na przekonania generacji szczególnie dotyczących konstrukcji i funkcjonowania społeczeństwa, a zwłaszcza instytucji i polityki (także polityki medialnej) , a potem że bycie punkiem przez dwa lata nie wywiera dużego wpływu.
błądzisz, mój Przyjacielu, gdyż
porównuję ów wpływ na Ciebie z wpływem na moich znajomych, którzy z punkiem utożsamiają się od kilkunastu lat... sam przyznasz, że stopień wpływu musi różnić się (i różni się) znacząco
Cytat:A zapewniam Cię, że większość osób nie była w tej subkulturze dłużej niż dwa lata.
jak dla mnie to truizm, taki sam jak ten, że punk to nie demokracja: tu nigdy nie decydowała większość, bo tu generalnie olewano decydentów mniejszych i większych :twisted:
poza tym... któż by się liczył z "głosem sezonów" :diabelek:
[ Dodano: Czw 29 Maj, 2008 13:18 ]
... a tak na marginesie:
Cytat:D.I.Y KAMPINOS PUNK PIKNIK 2
APORIA-emo hard core/punk Tczew http://www.myspace.com/aporiaband
ALL WHELL DRIVE- melodyjny hard core/punk Poznań http://www.purevolume.com/allwheeldrive
LD 50 retro punk Warszawa http://www.myspace.com/ld50retropunk
STUSCHU FUTUNKU-hard core punk Szydłowiec/Radom http://www.myspace.com/stuschufutunku
DELICJE-nowa twarz warszawskiej sceny, punk rock
GANGSTERSKI CHWYT-punk Warszawa
14 czerwca Łomianki-Kampinos /tam gdzie w zeszłym roku/, godz. 16.00, wjazd 10 zł, mapka i więcej info na stronie http://www.rkd.art.pl
powiedz mi, mój Talmidzie, która z tych kapel utrzymuje się z grania punka...?