Talmid napisał(a):Tyle że nigdy nie użyłbym obraźliwych słów wobec publiczności tego typu imprez.
ja też nie, chyba, że imputujesz mi, że słowo "gawiedź" jest obraźliwe :hm:
Talmid napisał(a):Bo kiedyś u samych początków to był punkowy zespół Kult, nie wiem czy wiesz?
pan Kazimierz i jego orkiestra są zbyt sławni, by ich nie znać :diabelek:
Talmid napisał(a):Zazwyczaj są to poranieni młodzi ludzie, którzy potrzebują pomocy z gatunku ewangelizacyjnej.
uważam, że ta wypowiedź jest deprecjonująca, gdyż arbitralnie sugeruje kwalifikowanie punka w kategoriach patologii społecznej
Talmid napisał(a):Ja też kiedyś myślałem podobnie do Ciebie, ale później zmieniłem zdanie.
czy chcesz przez to powiedzieć, że teraz myślisz "lepiej" niż ja...? bardziej dojrzale znaczy...?
Talmid napisał(a):A teraz mamy jakby dwa nurty punka jeden komercyjny znacznie liczniejszy i drugi ten z którym Ty sympatyzujesz.
nie wiem czy w pełni mogę określić moją postawę jako "sympatyzowanie", bo
silę się na neutralność, gdyż taka postawa jest często zalecana dla badaczy zjawisk społecznych; przede wszystkim interesuję się punkiem i to w znacznym stopniu naukowo: po prostu piszę o nim doktorat na teologii
opierając się na mojej dotychczasowej wiedzy - powiedzmy, że i tak skromnej - staram się także obiektywizować Twoje subiektywnie-negatywne oceny tego zajmującego zjawiska kulturowego :diabelek:
ale to i tak pikuś w porównaniu z tym, jak bardzo mnie drażni skrajnie negatywna opinia pana Budzyńskiego #-o