Talmid napisał(a):Zarzucanie mi braku znajomości tej subkultury jest dość groteskowe, bo tak się złożyło, że sam byłem punkiem przez dwa lata.
A potem z tego wyrosłem podobnie jak 100% moich kolegów z tej subkultury.
jak dla mnie, to się pogrążasz... na takich "uczestników" mówiliśmy po prostu: sezony :diabelek:
Talmid napisał(a):A jeśli ktoś siedzi w tym dłużej to zazwyczaj jest powód tego taki, że ma w tym jakiś interes np. z tego żyje, jak przykładowo muzycy grający w zespołach, sprzedawcy gadżetów, ciuchów itd.
bzdura;
osoby, które siedzą w tym od moich czasów są cały czas zachłyśnięte ideami; gdyby chcieli zarabiać pieniądze wybraliby bardziej dochodowe interesy
Talmid napisał(a):Jest dokładnie na odwrót.
Starsze osoby stanowią być może 10% nie więcej. Wystarczy pójść na koncert punkrockowy, czy choćby nawet na zbliżającą się paradę równości w Warszawie, gdzie to środowisko jest licznie reprezentowane.
skoro "byłeś punkiem przez dwa lata", to niewątpliwie jesteś ekspertem: wybacz... 8)
Talmid napisał(a):czego ja jestem w pewnym, niewielkim stopniu też przykładem.
nie możesz być
w zbyt wielkim, bo w końcu był to tylko 'dwuletni sezon'