Sivis Amariama napisał(a):Mi też się zdarzało, i też przesyłałem nie raz na Policję.
Ale nie zdarzyło się, żeby strona była zlikwidowan - a to amerykańskie serwery, a to że brak pornografii jako takiej itd... ;/
Bo prawda jest bolesna - najbardziej prężnie działająca mafią jest - nazwałbym ją - "ogólnoświatowa mafia pedofilska", a politycy w wielu krajach (m.in. w Polsce) wiedzą i w pełni akceptują działalność tych zboczeńców. Co więcej wielu z nich czerpie korzyści z działalności tych plugawców - bądź w formie łapówek - a częśc nawet jako uczestnicy orgii seksualnych z udziałem dzieci. Ofiary, jeśli zdołają się jakimś cudem wyrwać ze szponów pedofili i tak są później likwidowane aby ich zeznania nie pogrążyły "ważnych ludzi". Jedna z ofiar francuskiej gałęzi mafii pedofilskiej po złożeniu zeznań "zginęła w wypadku" (prawdopodobnie na zlecenie tamtejszej prokuratury) ponieważ jej zeznania były tak szokujące iż wiele osób ze szczytów władzy "poleciałoby", w orgiach brali udział ludzie z rządu, z elit biznesowych, wysocy funkcjonariusze policji itp.
Obecnie pedofile przygotowują ludzi na swoje pełne ujawnienie się - temu służą takie strony www jak "mały książe", temu służy partia pedofili jaka parę lat temu powstała w Holandii (i nie została zdelegalizowana mimo wielu protestów), wreszcie temu służy ogólna ochrona pedofili przez władze państw (m.in. Polski, tak, są ukrywane informacje, że wielu naszych polityków to aktywni pedofile) - bo z mediów wiemy, że nawet jak taki pedofil trafi za kratki (a trafia dość rzadko) to staje się to zwykle pod presją mediów, dostaje śmiesznie mały wyrok a w więzieniu jest maksymalnie chroniony.