Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ruch Światło - Życie
Autor Wiadomość
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #31
 
Gdyby to było jedynie zawężenie, to byłoby pół biedy...
Ale po kolei

Zanim przejdę do 4 praw, chciałbym najpierw zatrzymać się na jeszcze jednej (w pewnym sensie dla nich pierwotnej) rzeczy : a mianowicie nad wizją zbawienia .

Na początek - aby nasza rozmowa nie była jednostronnym wykładem - czy pamiętacie czym jest w materiałach Ruchu "Nowe Narodzenie" ?

pozdrawiam
Marek
17-06-2008 21:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #32
 
Karusia napisał(a):Widzę, że tu niektórzy są anty-oazowi. Przykre.

motylek,
Cytat:Cztery Prawa Życia Duchowego
- cztery podstawowe prawdy będące treścią ewangelizacji

1. Bóg miłuje człowieka i ma wobec każdego człowieka wspaniały plan zbawienia, wypływający z Jego miłości;
2. Człowiek jest oddzielony od Boga, od Jego planu zbawienia przez grzech;
3. Jezus Chrystus jest jedynym Pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem;
4. Trzeba przyjąć Chrystusa w sposób osobisty, trzeba uwierzyć w Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela.

Karusia mówienie nieprawdy to nie tylko kłamanie, ale i zatajenie prawdy.

[ Dodano: Wto 17 Cze, 2008 22:06 ]
Karusia napisał(a):Widzę, że tu niektórzy są anty-oazowi. Przykre.

motylek,
Cytat:Cztery Prawa Życia Duchowego
- cztery podstawowe prawdy będące treścią ewangelizacji

1. Bóg miłuje człowieka i ma wobec każdego człowieka wspaniały plan zbawienia, wypływający z Jego miłości;
2. Człowiek jest oddzielony od Boga, od Jego planu zbawienia przez grzech;
3. Jezus Chrystus jest jedynym Pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem;
4. Trzeba przyjąć Chrystusa w sposób osobisty, trzeba uwierzyć w Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela.
Chrzest? Ciało i Krew Pańskie? Bierzmowanie? Spowiedź?

Polecam jeszcze uważną lekturę:
http://mateusz.pl/rekolekcje/2004/js/kerygmat.htm

[ Dodano: Wto 17 Cze, 2008 23:03 ]
Sivis Amariama napisał(a):Przeczytaj tekst Marka MRB 8)
Dobra a linków nie możesz podawać? Bo mnie się nie chce szukać.

[ Dodano: Wto 17 Cze, 2008 23:04 ]
I jeszcze to:
http://apologetyka.katolik.net.pl/index....Itemid=111

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
17-06-2008 22:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
Nowe Narodzenie

Biblia napisał(a):Zbawienie
"Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony."/Mk 16,16/
"Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego."/J 3,5/
Odpuszczenie grzechów
" Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego."
/Dz 2,38/
Nowe życie
"Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca."/Rz 6,4/
Cytatów jest więcej, na życzenie służę

Katechizm napisał(a):1262 Widzialne elementy sakramentalnego obrzędu chrztu oznaczają różne jego skutki. Zanurzenie w wodzie mówi o symbolice śmierci i oczyszczenia, a także o odrodzeniu i odnowieniu. Dwoma najważniejszymi skutkami chrztu są oczyszczenie z grzechów i nowe narodzenie w Duchu Świętym

1426 Nawrócenie do Chrystusa, nowe narodzenie przez chrzest, dar Ducha Świętego, Ciało i Krew Chrystusa otrzymane jako pokarm sprawiły, że staliśmy się "święci i nieskalani przed Jego obliczem" (Ef 1, 4), jak sam Kościół oblubienica Chrystusa, jest "święty i nieskalany" (Ef 5, 27). Nowe życie otrzymane w sakramentach wtajemniczenia chrześcijańskiego nie wyeliminowało jednak kruchości i słabości natury ludzkiej ani jej skłonności do grzechu, którą tradycja nazywa pożądliwością. Pozostaje ona w ochrzczonych, by podjęli z nią walkę w życiu chrześcijańskim z pomocą łaski Chrystusa6. Tą walką jest wysiłek nawrócenia, mający na uwadze świętość i życie wieczne, do którego Pan nieustannie nas powołuje7.

Materiały_oazowe napisał(a):Spotkanie z Chrystusem i przyjęcie Go jako osobistego Zbawiciela i Pana jest równoznaczne z tym, co nazywa Ewangelia nowymi narodzinami. Stanowi to problem kluczowy rozmowy Chrystusa z Nikodemem: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego» (J 3,5)”[str 17 podrecznik].

„Życiodajne spotkanie z Chrystusem nastąpi wtedy, gdy przyjmiemy Jezusa w sposób świadomy, wolny i osobisty jako swojego Zbawiciela i Pana. Wtedy dopiero […] zostaniemy objęci Bożym planem przygotowanym dla naszego życia. Wtedy, gdy dokonamy tego osobistego przyjęcia Chrystusa, wypełni się obietnica: «Wszystkim tym, którzy je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi» (J 1,12)”(ONZ stopień I str 16 podrecznik).

„Jednym z głównych celów formacyjnych Oazy Nowego Życia I stopnia jest uświadomienie uczestnikom, że przyjęcie Chrystusa jako osobistego Zbawiciela i Pana i udzielenie Ducha Świętego oraz nowe narodziny z ducha – to nie dwa odrębne wydarzenia, ale to dwa aspekty jednej i tej samej rzeczywistości, których nie można od siebie oddzielić […]. Osobiste spotkanie z Chrystusem to równocześnie nasze nowe narodziny. Ten, kto w sposób osobisty przyjął Chrystusa, może powiedzieć: narodziłem się na nowo”[ONZ podrecznik].

„Oto pierwszy etap (stopień): Zbawienie. Kiedy osiągamy ten etap, wspinamy się na pierwszy stopień? Gdy przyjmiemy Chrystusa wiarą jako swojego osobistego Zbawiciela. O tym zapewnia św. Paweł: Rz 3,22-26”[podrecznik 151]

Osobiste przyjęcie Chrystusa przez wiarę to nowe narodziny w Duchu, który staje się w nas źródłem wody żywej, uzdalniając nas do prowadzenia życia w pełni Ducha Świętego "/Notatnik uczestnika/

(Notatnik uczestnika prowadzi czytelników wprost do wniosku, że „wyznanie Jezusa” jest celem ewangelizacji - str 66.)

"Z chwilą gdy przyjąłes Chrystusa przez akt wiary, w twoim zyciu zaszło wiele zmian, a przede wszystkim:
-Jezus zamieszkał w Twoim życiu (Ap 3,20 i Kol 1,14)
-Grzechy Twoje zostały przebaczone (Kol 1,14)
-stałes się dzieckiem Bożym(...)"/"Czy słyszałes o czterech prawach duchowego życia?"/

"Co dokonuje się w nas gdy przyjmiemy osobiscie Chrystusa?
a.odpuszczenie grzechów
(...)
c.łaska uświęcająca
(...)
e. życie wieczne"/Notatnik uczestnika, dzień czwarty/

Jak widać , w miejsce inicjacji chrześcijańskiej (chrzest, bierzmowanie) zostaje podstawiony "obrzęd „przyjęcia Jezusa do swego serca i uznanie go za swojego osobistego Pana i Zbawiciela” (skądinąd pożyteczna praktyka , o ile nie jest rozumiana jako moment i narzędzie inicjacyjne nowego narodzenia)
Jest to - w myśl tych dokumentów - praktyka dająca Życie Wieczne, dająca Łaskę, inicjująca chrześcijanina i powodująca odpuszczenie grzechów (a więc wszystko to co Biblia przypisuje chrztowi).

CO więcej, ostatni przytoczony fragment wprowadza "kuchennymi drzwiami" naukę o pewności wiary (efekt kompromisu pomiędzy nauką katolicką a protestancką koncepcją „pewności zbawienia”);[/b]


Czy myślę że taka właśnie była intencja tworzących formację oazową ?
Nie. Przynajmniej nie po stronie katolickiej.
Świadczy o tym choćby następujący tekst:
ONŻ I°-P, s. 18 napisał(a):"Sprawa jest nieco trudna do wyjaśnienia, bo łączy się to z problemem chrztu świętego. Chrzest jako narodzenie z wody jest również narodzeniem z Ducha i udzieleniem nowego życia […]; w przypadku, gdy najpierw udzielono chrztu z wody, trzeba – gdy dziecko dojdzie do zdolności przyjmowania postaw osobowych – a więc świadomych i wolnych, doprowadzić do osobistego spotkania z Chrystusem […]; prowadzenie do osobistego spotkania z Chrystusem w Oazie Nowego Życia I stopnia musi być powiązane z problemem odnowy chrztu. Ku tym zagadnieniom skierowana jest praca formacyjna Oazy Nowego Życia I stopnia w następnych dziesięciu dniach”
.

Tyle że to wszystko odbywa się "w następnych dniach" - a pierwsze, najsilniejsze przesłanie ewangelizacji oazowej jest mniej więcej takie : "chrzest jaki miałeś nic nie znaczy, nie byłeś chrześcijaninem, nie miałeś Nowego Życia, nie narodziłęś się na nowo i nie byłeś objęty Bożym Planem do chwili "wyznania Jezusa jako... itd"

O czym ten konflikt treści świadczy ? Że autorzy podręcznika usiłowali skorygować treści które wprowadzili do formacji protestanci z CCC - ale uczynili to w pośpiechu, a potem... potem ks.Blachnickiego nie było już w kraju.
I tak zostało



Nawiasem mówiąc : Obrzęd "Przyjęcie Jezusa" (bardzo zresztą pożyteczna IMHO praktyka nawróceniowa o ile jest właściwie rozumiana) to pomysł XIX wieczny. Nie ma o nim słowa w Piśmie, nie praktykował go ani wczesny Kościół, ani nawet kilka pierwszych wieków protestantyzmu.

pozdrawiam
Marek
17-06-2008 23:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Karusia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 177
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
Ludzie, zastanówcie się o czym wy w ogóle tu piszecie! #-o
18-06-2008 14:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #35
 
Karusia napisał(a):Ludzie, zastanówcie się o czym wy w ogóle tu piszecie! #-o

O RNZ i 4 prawach duchowego życia no bo o czym?

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
18-06-2008 15:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
motylek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 158
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #36
 
dobra, chyba zaczynam rozumieć o co Ci Marku chodzi,
nie koniecznie sie ze wszystkim zgadzam, ale nie muszę,
wydaje mi się że dużo zależy od konkretnego x Moderatora, bo mi przekazano te prawdy tak jak powinni to zrobić (przynajmniej tak wynika z twojego postu)
czekam na kolejne posty
pozdrawiam

"Wierzysz, ?e jest jeden Bóg? S?usznie czynisz - lecz tak?e z?e duchy wierz? i dr??"
Jk 2,19
18-06-2008 16:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
Karusia napisał(a):Ludzie, zastanówcie się o czym wy w ogóle tu piszecie! #-o
Karusiu, właśnie po to o tym piszemy, by się wspólnie nad tym zastanowić. Proszę nie ograniczaj się do wyrazów dezaprobaty - odnieś się do tekstu.
Sądzisz że to przeniesienie inicjacji chrześcijańskiej z porządku sakramentalnego na inny jest nieistotne ? Mówimy przecież o Nowym Narodzeniu i Nowym Życiu - i o chrzcie, którą to naukę Pismo zalicza do "fundamentów" (Hbr 6,1-2).
Ma to zresztą bardzo silne skutki praktyczne - po pierwsze otwiera uczestników na ewentualne nauczanie różnych "harcowników" protestanckich. Po drugie daje spojrzenie na osoby spoza Ruchu (które nie wypełniły para-obrzędu "oddania życia") jako na "nienawrócone" i tak-w-ogóle-nie-do-końca-chrześcijańskie.

W dalszej części postaram się pokazać jakie to ma odbicie w tzw. 4 prawach życia duchowego.

Matylek napisał(a):wydaje mi się że dużo zależy od konkretnego x Moderatora
ZGadzam się w 100%.
Ale jednak materiały powinny być "koszerne".

[ Dodano: Sro 18 Cze, 2008 19:40 ]
Teraz czas zabrać się za "4 Prawa".
Uwagi w stosunku do nich mieszczą się w kilku obszarach.
Otóż twierdzę że :
1/ Tak jak są wykładane, wizja w nich zawarta nie jest całkowicie prawdziwa
2/ Tak jak są wykładane, wizja w nich zawarta jest niekompletna (od razu zaznaczam - wiem jaka jest różnica pomiędzy katechizacją i ewangelizacją i nie chodzi mi o brak treści katechetycznych)

Zanim jednak przejdę do uzasadnienia moich tez, chciałbym zadać pytanie bardziej podstawowe; skąd wiemy że to co przedstawia się w postaci "4 Praw" to właśnie biblijny Kerygmat ? (i uprzedzam, nie zadowolę się "cytatologią" w postaci cytatów "udowadniających" poszczególne punkty - chodzi o to czy ten zespół twierdzeń jest faktycznie treścią "pierwszego głoszenia").
Zachęcam do poszukania w Biblii przykładów ewangelizacji apostolskiej (jest trochę przykładów) i porównania.

Jest też taki tekst o podstawach:
"fundament stanowią: pokuta za uczynki martwe i /wyznanie/ wiary w Boga,nauka o chrztach i nakładaniu rąk, o powstaniu z martwych i sądzie wiecznym"(Hbr 6:1-2)".
Ktoś powiedział że tekst ten świetnie harmonizuje z Evangelli nuntiandi - natomiast z 4 Prawami już niekoniecznie... ale nie chcę uprzedzać Waszych poszukiwań.

pozdrawiam
Marek
18-06-2008 16:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #38
 
Widzę że rozmowa zamarła zanim się zaczęła.
Dodam tylko że z 4 prawami wiąże się nierozerwalnie kwestia pewności zbawienia, zyli rez chlapłeś ozorem i juz problem z głowy.

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
19-06-2008 23:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
smokeustachy napisał(a):Widzę że rozmowa zamarła zanim się zaczęła.
No właśnie nie wiem czy kontynuować wyjaśnienia, bo chyba nie ma zainteresowania.
smokeustachy napisał(a):Dodam tylko że z 4 prawami wiąże się nierozerwalnie kwestia pewności zbawienia, zyli rez chlapłeś ozorem i juz problem z głowy.
Masz na myśli np. tekst:
Notatnik napisał(a):Co dokonuje się w nas gdy przyjmiemy osobiscie Chrystusa?
a.odpuszczenie grzechów
(...)
c.łaska uświęcająca
(...)
e. życie wieczne
Rzeczywiście, jest tu pewne przekłamanie. Możemy co najwyżej mówić o Łasce, czy o "zadatku".

Tak sobie myślę że te rzeczy trudno zauważyć komuś kto nie miał styczności z nowoprotestantyzmem i nie jest świadomy różnic w stosunku do katolicyzmu.
Nowoprotestant może powitać nas pytaniem "Bracie, czy zostałeś zbawiony ?" - przy czym nie myśli o tym ani w przenośni ani o tym że Jezus nas odkupił, lecz o tym że jeżeli "wyznaliśmy Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela" to mamy PEWNOŚĆ zbawienia które jest już "nieutracalne".

pozdrawiam
Marek
20-06-2008 00:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
smokeustachy napisał(a):Po pierwsze primo to nie obejmuje młodzieży zagubionej bo raczej uczęszcza niezagubiona.
NIe byłbym tego taki pewny... Smoku.
A tzw "oazówki"??
smokeustachy napisał(a):4. Jeśli przez 15 lat nie zmieniło się nic w konspektach to tragedia.
Współprowadziłem Oazę II i potwierdzam, konspekty były archaiczne...
... jednak na tyle sensowne, logiczne, że gdyby je przepracować, to na prawdę kawał dobrego materiału do formacji by z tego było.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
25-06-2008 17:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
Ks.Marek napisał(a):... jednak na tyle sensowne, logiczne, że gdyby je przepracować, to na prawdę kawał dobrego materiału do formacji by z tego było.
100% zgody !

pozdrawiam
Marek
25-06-2008 18:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
Przeczyściłem ten wątek z postów, które nie wnosiły nic do tematu. Wszystkie są dostępne w Koszu.

Zostałem wezwany do zajęcia głosu w topiku. Już raz to uczyniłem, wczoraj, choć króciutko.
Jak wspomniałem, miałem doświadczenie ODB, jak dobrze pamiętam. Tam byli wówczas gimnazjaliści bodajże. Nie pamiętam już, co tam było w tych konspektach, ale wiem, że trąciły myszką. Kiedyś sobie siadłem i popatrzyłem, dość pobieżnie po materiałach - i powtarzam, stwierdziłem, że to kawał dobrej roboty. Niezła synteza życia chrześcijańskiego: Modlitwa, Liturgia, Słowo Boże, Przyroda, życie. Konkrecik po prostu. Muszę z moim kolegą zagadać, asystentem diecezjalnym, i wytargac od niego z jedną sztukę.

Patrzę na parafie, gdzie Oaza, czy raczej jej szczątki żyją. I co zauważam? Że dzieciaki, a nade wszystko młodzież - są przy parafii! Pięknie się angażują w życie Kościoła.

Będe jechał od końca z moimi refleksjami.
1.
Marek MRB napisał(a):No właśnie nie wiem czy kontynuować wyjaśnienia, bo chyba nie ma zainteresowania.
Jest, ponieważ sam mam zamiar coś w tym temacie ruszyć. Ale przyznam, że mimo udziału w Oazie, moje pojęcie dziś o tym dziele jest bardzo mętne i nijakie wręcz.
2.
Marek MRB napisał(a):
Notatnik napisał(a):Co dokonuje się w nas gdy przyjmiemy osobiscie Chrystusa?
a.odpuszczenie grzechów
(...)
c.łaska uświęcająca
(...)
e. życie wieczne
Marek MRB napisał(a):Rzeczywiście, jest tu pewne przekłamanie. Możemy co najwyżej mówić o Łasce, czy o "zadatku".
Tak sobie myślę że te rzeczy trudno zauważyć komuś kto nie miał styczności z nowoprotestantyzmem i nie jest świadomy różnic w stosunku do katolicyzmu.
Nowoprotestant może powitać nas pytaniem "Bracie, czy zostałeś zbawiony ?" - przy czym nie myśli o tym ani w przenośni ani o tym że Jezus nas odkupił, lecz o tym że jeżeli "wyznaliśmy Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela" to mamy PEWNOŚĆ zbawienia które jest już "nieutracalne".

Marku, mnie się zdaje, że mamy tu do czynienia z 2 sprawami. Pierwsza to ta, iż masz racje od strony dogmatycznej. Nie ma cienia wątpliwości, że jeśli już, to można mówić o łasce. w pzreciwmym wypadku mamy do czynienia z protestantyzacją, że tak powiem, Chrysusa w życiu człowieka.
Z drugiej jednak strony, w tym konkretnym przykładzie, jaki przywołujesz jest wg mnie również prawda dogmatyczna zawarta, i to katolicka oczywiście. Jednak prawda ta ma charakter, że tak powiem, teoretyczny - w wypadku, kiedy mówimy o trwaniu w osbnistym przyjęciu Chrystusa. Wiadomo jednak, iz nie da się od grzechu uciec, więc jest to tylko teoria, niemniej, ważna teoria.

CDN

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
26-06-2008 01:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #43
 
Ks.Marek napisał(a):
smokeustachy napisał(a):Po pierwsze primo to nie obejmuje młodzieży zagubionej bo raczej uczęszcza niezagubiona.
NIe byłbym tego taki pewny... Smoku.
A tzw "oazówki"??
Jeśli coś sie zmieniło pod tym względem to OK. Natomiast Oaza zasadniczo była forma katechizacji. Katecheza w szkole zaś- ewangelizacji.
Cytat:
smokeustachy napisał(a):4. Jeśli przez 15 lat nie zmieniło się nic w konspektach to tragedia.
Współprowadziłem Oazę II i potwierdzam, konspekty były archaiczne...
... jednak na tyle sensowne, logiczne, że gdyby je przepracować, to na prawdę kawał dobrego materiału do formacji by z tego było.

Ale właśnie nie można przepracować bo tak x Blachnicki zostawił i musi tak być po wieki wieków.

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
26-06-2008 14:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
smokeustachy napisał(a):Natomiast Oaza zasadniczo była forma katechizacji. Katecheza w szkole zaś- ewangelizacji.
No włąśnie. I tego chyba by trzeba było na dziś w szkole, prosze ja ciebie.
smokeustachy napisał(a):Ale właśnie nie można przepracować bo tak x Blachnicki zostawił i musi tak być po wieki wieków.
A to jakiś dogmat, czy co? W Breviarium Fidei na ten temat nic nie znalazłem...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
26-06-2008 18:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #45
 
Ks.Marek napisał(a):
smokeustachy napisał(a):Natomiast Oaza zasadniczo była forma katechizacji. Katecheza w szkole zaś- ewangelizacji.
No włąśnie. I tego chyba by trzeba było na dziś w szkole, prosze ja ciebie.
smokeustachy napisał(a):Ale właśnie nie można przepracować bo tak x Blachnicki zostawił i musi tak być po wieki wieków.
A to jakiś dogmat, czy co? W Breviarium Fidei na ten temat nic nie znalazłem...
1. Katecheza powinna katechizować a ewangelizacja ewangelizować.
2. A to już nie do mnie pytanie - o dogmat.

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
27-06-2008 00:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów