Godny strój

[aga]

Poza tym strój może rozpraszać samą osobę wystrojoną - jeżeli zbyt dużą wagę do niego przywiązuje.
A co myślicie o malowaniu ust przez kobiety? Bo ja już słyszałam, że niby się nie powinno, jeśli idziemy do Komunii Świętej :? Może rzeczywiście jest to pewien kłopot dla księdza w tym momencie :?

[duszyczka]

Nie rozumiem jaki k łopot dla księdza??

[nordlys]

kłapciu napisał(a):nie wyobrażam sobie pójść do kościoła w krótkich spodenkach, sandałach, czy klapkach

A co powiecie na to, gdyby wasz Proboszcz przyjął biskupa na mszy św. w sandałach bez skarpetek?
Tak było niedawno w pewnej parafii i ten "strój" księdza bardzo zbulwersował parafian.

Dla mnie osobiście strój u kogoś tak bardzo nie przeszkadza, byle był "przyzwoity" i schludny, ponieważ moją głowę zaprzątają poważniejsze problemy, np.:
1. młodzi ludzie wystający przed drzwiami kościoła w czasie mszy św.
2. rozwrzeszczane dzieci biegające i hałasujące podczas mszy i 0,00 reakcji rodziców
3. brak rozpiski na niektórych tablicach informacyjnych o czasie, w którym można przystąpić do spowiedzi św.

[duszyczka]

Cytat:1. młodzi ludzie wystający przed drzwiami kościoła w czasie mszy św

w Tym się zgodzę.

[klapciu]

aga napisał(a):A co myślicie o malowaniu ust przez kobiety? Bo ja już słyszałam, że niby się nie powinno, jeśli idziemy do Komunii Świętej :? Może rzeczywiście jest to pewien kłopot dla księdza w tym momencie :?

Albo taki błyszczyk. Przecież jakby nie było ksiądz dotyka ust i co potem ma zrobić jak błyszczyk zostanie mu na palcach. Poza tym za przyjemne to nie jest....

[aga]

kłapciu napisał(a):

aga napisał(a):A co myślicie o malowaniu ust przez kobiety? Bo ja już słyszałam, że niby się nie powinno, jeśli idziemy do Komunii Świętej :? Może rzeczywiście jest to pewien kłopot dla księdza w tym momencie :?

Albo taki błyszczyk. Przecież jakby nie było ksiądz dotyka ust i co potem ma zrobić jak błyszczyk zostanie mu na palcach. Poza tym za przyjemne to nie jest....

To właśnie, duszyczko, miałam na myśli...

[nordlys]

Cytat:...ksiądz dotyka ust ...

Mi to się jeszcze nie zdarzyło (na szczęście).
W wielu krajach komunia rozdawana jest na dłoń wiernego, teraz rozumiem - czemu.

[Helmutt]

Wielu z wojujących "liberałów", dla których np. krótka mini i stanik od kostiumu nie są niczym zdrożnym jako strój do kościoła zdziwiłoby się jadąc do tak "liberalnych" krajów jak Francja czy Włochy - gdzie od dawna w kościołach obowiązuje kategoryczny zakaz wchodzenia w zbyt "frywolnych" strojach, przed co znaczniejszymi światyniami stoją ochroniarze, którzy nie wpuszczają osób ubranych "za krótko" i jeśli będzie się miało pecha to nawet w krótkich spodenkach za kolana się nie wejdzie.

Ja to popieram - po pierwsze kościół to nie miejsce na pokaz mody; po drugie - to teren parafii, a parafia może sobie wpuszczać bądź nie kogo tylko chce.
Jakoś mało kto protestuje przeciwko tzw "selekcji" przed wejściem do wielu klubów - często dość chamskiej selekcji, bo można nie wejść za krzywe spojrzenie na "bramkarza".

[duszyczka]

Helmutt napisał(a):Jakoś mało kto protestuje przeciwko tzw "selekcji" przed wejściem do wielu klubów - często dość chamskiej selekcji, bo można nie wejść za krzywe spojrzenie na "bramkarza".

Dokładnie. No wiem sama jak jest umie ludzie stroją się jeden przez drugiego masakra. Nikt nie rozumie że do kościoła idziemy się modlić. Anie pokazywać co sobie w jakim sklepie się kupiło i pokręcic 4 literami. Jak się idzie do komuni.

[Bozy_Wariat]

Czytam tak i czytam Wasze wypowiedzi i stwierdziłam, że napiszę moje zdanie na ten temat. Uważam, że wszelka przesada jest niedobra. I tak wiadomo, że nie powinno sie przychodzić do kościoła z odkrytym brzuchem czy w spódniczkach mini. Ale nie przesadzajmy też, żeby nie przychodzić w sandałach, japonkach, czy spodniach powyżej kostki, albo że zaraz do kościoła trzeba iść w długim rękawie. Na Pielgrzymkach była dobra zasada: zasłonięte ramiona i kolana. i myślę, ze to w zupełności wystarczy. No może jeszcze trzeba by dodać zasłonięty brzuch i plecy, ale myślę że w tej zasadzie było to samo przez się. Ale wówczas spokojnie mieszczą się w tych ramach spodnie 3/4 czy krótki rękaw oraz sandały. Jak dla mnie nie jest to oznaką braku szacunku.
Druga sprawa, że jak ktoś chodzi do kościoła możliwe jak najczęściej (czyt. prawie codziennie) to nie będzie tez codziennie zakładał spódniczki, czy eleganckiego stroju, chyba że w niedzielę, dla podkreślenia uroczystego charakteru, ale moim zdaniem - to też nie jest wymóg.
Zdziwiła mnie też dyskusja na temat błyszczyka. Nie od dzisiaj wiadomo, że kobiety o eleganckiego stroju zwłaszcza, malują usta. Poza tym wiele kobiet używa błyszczyka zamiast pomadki ochronnej. Więc jak dla mnie ten temat to już szukanie dziury w całym.
Uważam więc, że strój, który oddaje szacunek Panu Bogu, to taki, który nie jest zbyt odkryty, żeby nikogo nie rozpraszał ale nie musi być wcale nie wiadomo jak elegancki, bo kościół to nie rewia mody.

[duszyczka]

A co sądzicie o okularach przeciwsłonecznych założonych na całej mszy??

[Bozy_Wariat]

Trzeba wziąć pod uwagę, czy to są rzeczywiście typowe okulary przeciwsłoneczne, czy okulary korekcyjne z przyciemnianymi szkłami. Czasami nie tak łatwo je rozróżnić. No i od tego gdzie jest dana Msza: w kościele czy jest to Msza polowa. Jeżeli to jest Msza w kościele i te okulary są wyłącznie elementem mody, to rzeczywiście jest to przesada.

[duszyczka]

No właśnie msza w kościele i to są napewno okulary przeciw słoneczne,

[Annnika]

... to jasno wynika z odpowiedzi Wariata że to przesada

[duszyczka]

eh ludzie traktuja kościół jak wybieg dla modelek