KiedyBóg milczy

[Anonymous]

Sivis Amariama napisał(a):Jak słyszysz głos Boga?

Pytasz z ciekawości, czy dlatego,że Ty nigdy nie słyszałeś Boga?

[ Dodano: Nie 15 Cze, 2008 22:01 ]

Rachel napisał(a):Sivis Amariama, to raczej odbywa się między człowiekiem a Bogiem i nie da się tego opisać. Jest to Głos w sercu.
Cytat z Pisma Świętego, słowo drugiego człowieka... różnie Bóg mówi do człowieka.

To również, ale słyszysz również tak, jak słyszysz drugiego człowieka,drugą osobę.Bóg jest Osobą i rozmawia z każdym kto potrafi Go słuchać.

[ Dodano: Nie 15 Cze, 2008 22:03 ]

Sivis Amariama napisał(a):Ja pytam jego. Bo w głowie mi się nie mieści, że Bóg może odwlec go od Prawdy. Chyba że głos kogoś innego interpretuje jako Bozy...

Bóg nie odwodzi mnie od Prawdy!!!

[Sivis Amariama]

A trwasz w Kościele katolickim?

[Rachel]

http://hosanna.org.pl/?page=1&p=8&id=102 coś odnośnie tematu.

[Anonymous]

Sivis Amariama napisał(a):A trwasz w Kościele katolickim?

Trwam w Kościele, ale nie katolickim,prawosławnym czy protestanckim.Trwam w Jedynym Bożym Kościele do którego należą wszyscy narodzeni z wody i z Ducha.Amen.

[Annnika]

Czyli wszędzie i nigdzie :krzywy:

[omyk]

Jaki Kościół założył Jezus, jeśli nie katolicki, czyli powszechny?
Jesteśmy w stanie wymienić po kolei, kiedy powstawały kolejne wyznania chrześcijańskie przez odejście od Kościoła, przez rozłam. Kościół katolicki natomiast trwa nieprzerwanie.

[Anonymous]

Annnika napisał(a):Czyli wszędzie i nigdzie :krzywy:

To nielogiczne!
Gdybym Ci powiedział słowo,które Bóg kieruje do Ciebie,czy usłuchała byś i uczyniła tak jak bym Ci przekazał?Wiem,że nie,ponieważ uważasz,że ktoś taki jak ja nie może rozmawiać z Bogiem a już otrzymywać proroctwo...to przecież zuchwałość.Ale ja mam słowo dla Ciebie od Boga, jeżeli zechcesz przyjąć je z pokorą to napisz na priva.

[ Dodano: Pon 16 Cze, 2008 10:18 ]

omyk napisał(a):Jaki Kościół założył Jezus, jeśli nie katolicki, czyli powszechny?
Jesteśmy w stanie wymienić po kolei, kiedy powstawały kolejne wyznania chrześcijańskie przez odejście od Kościoła, przez rozłam. Kościół katolicki natomiast trwa nieprzerwanie.

Jezus ustanowił Kościół ale nie powiedział,że ma to być rzymskokatolicki Kościół.Prawda?
Kościół to zgromadzenie,zwołanie wiernych-wszystkich-którzy zostali narodzeni z wody i z Ducha-naprawdę narodzeni.

[Sivis Amariama]

al.l., czy wierzysz w natchnienie Pisma Świętego?
/jeśli powiesz, że tak, to na podstawie mojej wiedzy z eklezjologii biblijnej wykażę Ci bezpodstawność Twoich widzimisię 8)

[omyk]

Cytat:Jezus ustanowił Kościół ale nie powiedział,że ma to być rzymskokatolicki Kościół.Prawda?

Jezus ustanowił jeden Kościół. Kościół katolicki, czyli powszechny.

Biorac sprawe na logike, ta wspolnota, ktora ustanowil Pan nigdy nie mogla przestac istniec ani na chwile, bo Jezus zapowiedzial, ze bramy piekielne Kosciola nie przemoga, oraz ze On sam bedzie ze swoimi uczniami przez wszystkie dni, az do skonczenia swiata. Wspolnota musiala wiec istniec nieprzerwanie. Jej pierwszym, 'glownym' Pasterzem, ziemskim zastepca Dobrego Pasterza po wniebowstapieniu, zostal ustanowiony ('pas owce Moje') Kefas. To mowi nam Ewangelia.
Poszukajmy, jaka wspolnota istnieje nieprzerwanie od czasow pierwszych Apostolow, jaki Kosciol nie jest zadnym odlamem od Kosciola, ustanowionego przez Chrystusa. Jesli chcesz, wykaz, ze nie jest to KK
Pismo i historia jednoznacznie wskazuja jednak na to, ze jest inaczej. Przypominam tez, ze zaden rozlam w Kosciele i zadne odejscie grupy osob od Wspolnoty Kosciola (z jakichkolwiek powodow) nie bylo zainspirowane natchnieniem Ducha Swietego. [1 Kor 1,10 nn; Ga 5, 19 nn]

[Anonymous]

Sivis Amariama napisał(a):al.l., czy wierzysz w natchnienie Pisma Świętego?
/jeśli powiesz, że tak, to na podstawie mojej wiedzy z eklezjologii biblijnej wykażę Ci bezpodstawność Twoich widzimisię 8)

Widzisz,problem polega na tym,że Ty za wszelka cenę i ze wszystkich sił chcesz mnie wcisnąć w swoje ramy.Chcesz, abym postępował tak jak głosi Kościół czy inni ludzie, ale nie dopuszczasz do siebie tego, że może idę droga wyznaczona przez Boga.
Zadajesz mi drugi raz to samo pytanie,nie zwracając uwagi na to,że już na nie odpowiedziałem.Czyżby to był brak szacunku?
Ja nie chcę, abyś mnie nawracał, ale byś zaakceptował lub nawet nie to, co jest we mnie i co się dzieje ze mną i moim życiem wewnętrznym.Nie chcę, abyś mnie nawracał i uświadamiał. Skąd wiesz, może ja wiem na ten temat o wiele więcej niż Ty. Próbujesz uczynić z siebie eksperta od wiary nie wiedząc kim i jakim jestem człowiekiem.
Trochę pokory bracie nie zaszkodzi,zwłaszcza,że jesteś jeszcze młodym człowiekiem.
Pozdrawiam Cię i życzę pokoju serca i umiejętność akceptacji tego, czego nie potrafisz zaakceptować.

[ Dodano: Pon 16 Cze, 2008 14:55 ]

omyk napisał(a):

Cytat:Jezus ustanowił Kościół ale nie powiedział,że ma to być rzymskokatolicki Kościół.Prawda?

Jezus ustanowił jeden Kościół. Kościół katolicki, czyli powszechny.

Biorac sprawe na logike, ta wspolnota, ktora ustanowil Pan nigdy nie mogla przestac istniec ani na chwile, bo Jezus zapowiedzial, ze bramy piekielne Kosciola nie przemoga, oraz ze On sam bedzie ze swoimi uczniami przez wszystkie dni, az do skonczenia swiata. Wspolnota musiala wiec istniec nieprzerwanie. Jej pierwszym, 'glownym' Pasterzem, ziemskim zastepca Dobrego Pasterza po wniebowstapieniu, zostal ustanowiony ('pas owce Moje') Kefas. To mowi nam Ewangelia.
Poszukajmy, jaka wspolnota istnieje nieprzerwanie od czasow pierwszych Apostolow, jaki Kosciol nie jest zadnym odlamem od Kosciola, ustanowionego przez Chrystusa. Jesli chcesz, wykaz, ze nie jest to KK
Pismo i historia jednoznacznie wskazuja jednak na to, ze jest inaczej. Przypominam tez, ze zaden rozlam w Kosciele i zadne odejscie grupy osob od Wspolnoty Kosciola (z jakichkolwiek powodow) nie bylo zainspirowane natchnieniem Ducha Swietego. [1 Kor 1,10 nn; Ga 5, 19 nn]

Mógłbym te same słowa skierować do Ciebie, co do Sivis Amariama.Nie próbuj mnie pouczać, gdyż to co mówisz ja wiem, znam i mam na ten temat ogromną wiedzę-uwierz mi.
A w kłótnię czy polemikę typu:"ja wiem lepiej"lub"moja prawda jest najmojsza" nie dam się wciągnąć. Moje wnętrze jest spokojne i nie chcę dać się sprowokować.
Aby nie wzbudzać w was więcej irytacji być może powinienem się wycofać z dyskusji.
Dla mnie forma dyskusji polegająca na przerzucaniu się argumentami nie jest dyskusją a walką słowną do niczego nie prowadzącą.Myślałem o dialogu i być może wniesieniu trochę dobrego ducha.Wyszło inaczej.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę otwartości serca.Amen.

P.S.Chciałem poznać stanowisko katolików na temat odejścia ze wspólnoty katolickiej jednego z członków tej wspólnoty i poznałem.To mi wystarczy.

[Rachel]

:offtopic: :patrzy: :rulez:
Proszę wrócić do głównego tematu!!

[Sivis Amariama]

Jeszcze tylko odpowiem i przenoszę się do drugiego tematu

al.l napisał(a):Chcesz, abym postępował tak jak głosi Kościół czy inni ludzie, ale nie dopuszczasz do siebie tego, że może idę droga wyznaczona przez Boga.

Bóg objawił główne drogi w Biblii. Mówiąc, że zbaczasz z jednej z nich twierdzisz, że Bóg sobie przeczy...

Cytat:Zadajesz mi drugi raz to samo pytanie,nie zwracając uwagi na to,że już na nie odpowiedziałem.

Twoja odpowiedź na poprzednie pytanie zlała się z innym postem, więc jej nie widziałem 8)

Cytat:Ja nie chcę, abyś mnie nawracał, ale byś zaakceptował lub nawet nie to, co jest we mnie i co się dzieje ze mną i moim życiem wewnętrznym.

Ależ ja akceptuję. I doskolane rozumiem, że errare humanum est.

Cytat:Skąd wiesz, może ja wiem na ten temat o wiele więcej niż Ty

Gdybyś wiedział więcej ode mnie, trwałbyś w Kościele:]

Reszta za jakiś czas w Twoim temacie, i tam proponuję się przenieść (ewentualnie PW)

Pozdrawiam

[Anonymous]

Nie sądzę, aby chciał kontynuować temat.Jednak za szczere chęci dziękuję.
Myślę,że ja na tym poprzestanę.

[Rubinka]

Pamiętam jak byłam u karmelitanek wtedy Bóg naprawdę milczał dzięki temu zrozumiałam czego ode mnie żąda,a czego nie.

[pafni]

Jeżeli przyrównac brak interwencji Boskiej tu na ziemi do Jego milczenia to wychodzi, że w sobie trzeba szukac. Bo wszystko co jest ,jest już w nas.