Pytanie Adriana

[adrian]

Ks.Marek napisał(a):Gdybym miał skaner, tobym wrzucił tu moje testimonium sacerdotalis ordinatio.

:shock: :shock: Znaczy się co :?: :?: :shock: :shock: :roll: :roll:

A ja mam pytanie do księdza... :mrgreen:

Czy czasem denerwują księdza parafianie - ale tak, że chciałby coś ksiądz im powiedzieć, ażeby się w końcu przymknęli i zaczęli rozsądnie myśleć :?: :?: :wink:

No bo tak się zastanawiam, że pewnie księżom tak trudniej zwrócić uwagę do SZYBKIEGO ZROZUMIENIA drugiej osobie... :roll: :roll:

[Ks.Marek]

adrian napisał(a):Znaczy się co :?:

Świadectwo przyjęcia święceń kapłańskich

adrian napisał(a):No bo tak się zastanawiam, że pewnie księżom tak trudniej zwrócić uwagę do SZYBKIEGO ZROZUMIENIA drugiej osobie...

Dlaczego tak myślisz?

[adrian]

Ks.Marek napisał(a):

adrian napisał(a):No bo tak się zastanawiam, że pewnie księżom tak trudniej zwrócić uwagę do SZYBKIEGO ZROZUMIENIA drugiej osobie...

Dlaczego tak myślisz?

No bo chyba księdzu nie wypada powiedzieć: "Przymknij się koleś", albo "Czy pani myśli normalnie??"

Ze swojego doświadczenia wiem, że niektóre osoby zbytnio nie zrozumieją o co chodzi jak im się nie powie wprost np. żeby nie były wścibskie bo pójdą do piekła... :roll: :roll:
No wie ksiądz o co mi chodzi...

[Ks.Marek]

Niestety, nadal nie bardzo rozumiem, w czym rzecz.

[adrian]

To może inaczej...

Jakie sposoby ma ksiądz na takich ludzi, którzy nie chcą lub też nie potrafią zrozumieć słów księdza za pierwszym razem np. ażeby dana jednostka społeczna zaprzestała się interesować lub też nie bredziła głupot o tym lub o tamtym...

Mówi wtedy ksiądz do takich osób wprost, typu: "Przymknij się koleś bo mówisz głupoty" :?: :?:

Jak ksiądz nie będzie dalej rozumiał o co mi chodzi to proszę dać znać... :| :|

[Ks.Marek]

adrian napisał(a):Jakie sposoby ma ksiądz na takich ludzi, którzy nie chcą lub też nie potrafią zrozumieć słów księdza za pierwszym razem np. ażeby dana jednostka społeczna zaprzestała się interesować lub też nie bredziła głupot o tym lub o tamtym...

Mówi wtedy ksiądz do takich osób wprost, typu: "Przymknij się koleś bo mówisz głupoty"

Mówię do ludzi, którzy przynajmniej sprawiają wrażenie, iż słuchają. A ci co istotnie słuchają i czegoś nie rozumieją, to dopytują.
Wolność człowieka to jego dar i robi z nim co zechce, albo inaczej: współpracuje z tym darem, lub nie.

[adrian]

W końcu się dogadaliśmy :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: