Jeszcze raz o 14 letniej Agacie

[Fils]

Cytat:Popieracie waść morderstwo, a czy takich ludzi można zaliczyć do kulturalnych?

8) No my tu o morderstwach nie rozmawiamy tylko o aborcji. Chyba widzisz różnice? Jeśli nie to niema o czym rozmawiać - masz po prostu inny pogląd niż większość społeczeństwa europy (mówię tu o aborcji, która dozwolona jest w polskim prawie).

Daniela napisał(a):Zastanawiam się, kogo tutaj chcesz sprowokować, no pzrepraszam bardzo, ale wydaje mi się, że masz ogromną potrzebę wykrzyczenia się, nie w tym środowisku sie znajdujecie panno "Batonik".

Daniela napisał(a):Z takim podejściem, to lepiej się nie decyduj, za dużo bedzie płakać, to mu knebel w usta włożysz;p

Do prowokacji droga jest krótka.

Cytat:Zrozumienie znajdziesz na innych forach, tylko, że to nudne prawda?

Byś się zdziwiła ile osób 'na tych innych forach' jest przeciw aborcji.

Annnika napisał(a):I zawsze ciągle "ja", "dla mnie", "po mojemu". Ech...

No cóż - hedonizm w czystej postaci. Pogląd na życie jak każdy inny, o ile z czyjąś wolnością nie wchodzi w konflikt.

Milky Way napisał(a):Gdyby poszła do specjalisty dziecko,by się tak teraz nie męczyło, mogę im obu tylko współczuć.

Uważasz, że każda kobieta powinna mieć możliwość dokonania aborcji? W każdej sytuacji? Od tak? Jak zakup hamburgera?

Cytat:Wiesz jaki powód jest jej choroby? Jej matka bedąc 30 lat temu w drugim miesiącu ciąży, jako nastolatka, postanowiła na własną rękę usunąć dziecko, poprzez działanie ostrym narzędziem, miała nadzieję, że pokaleczy wszystko i dojdzie do poronienia, uratowano ciążę i matkę i co?

No tak to już czasami bywa, że myśleć to się zaczyna dopiero po fakcie. A jakie pomysły genialne wtedy przychodzą do głowy - aborcje samodzielnie wykonać i jeszcze wpychać w siebie ostre narzędzie. Oh ta rozwaga. A jak się latało do łóżka to takich genialnych pomysłów jak gumka się nie miało... Jak się takie rzeczy czyta to aż ciarki ludzi przechodzą, że potem takie inteligenty głosować pełnoprawnie mogą ;/
A tak w ogóle to coś mi w tej historyjce śmierdzi... Z biologi specjalistą nie jestem ale coś trudno uwierzyć, że tej 'matce' w ogóle udało się cokolwiek zrobić dziecku. Przecież to ostre narzędzie musiało by przejść przez szyjkę macicy, a jakoś nie wyobrażam sobie, żeby sama mogła to zrobić. :?


Pozdrawiam

[Milky Way]

Jak się nie chce czegoś widzieć to i nawet z lupą przy oku się nie zobaczy .

Współczuję każdej kobiecie, która dokonała aborcji,bo to przede wszystkim psychika siada,zwłaszcza jak poczyta się niektóre posty.

Mam prawo,wykoanć aborcję w państwowym szpitalu w kilku wypadkach, wcześniej podałam jakie - poczytaj. Tak stanowi prawo. Sama z siebie to tylko nielegalnie w tzw. "podziemiu",ale nie dopuszczę do tego. W końcu są środki odpowiednie,by nie mieć dylematu.

[ Dodano: Wto 02 Gru, 2008 19:56 ]
Nie wiem... Jestem tylko za tym,by każdy mógł decydowac o sobie i swojej przyszłosci. To trochę złożony temat...

[ Dodano: Wto 02 Gru, 2008 20:00 ]
Najlepej by było,by taka kobieta mogłaby przed zabiegiem porozmawiać z psychologiem. Zobaczyć alternatywę i poczuć wsparcie,że nawet jak się zdecyduje to nie będie piętnowana.

[Annnika]

Fils napisał(a):No my tu o morderstwach nie rozmawiamy tylko o aborcji.

Dla katolika aborcja to morderstwo i znajdujecie się oboje na forum katolickim.

[nordlys]

Milky Way napisał(a):... ... ... ... ...

Wiesz, Milky Way, chyba Cię polubiłam po tych ostatnich postach.
Z początku szokowałaś mnie swoim Poziomem Wiedzy. Jednak przed chwilą "oświeciło" mnie, że Ty TAKA właśnie jesteś i już.
Dzięki Tobie, naraz ostro zobaczyłam, jak BARDZO puste jest życie, wypełnione po brzegi materialistycznymi mrzonkami, nakierowanymi na własne wygodnictwo. Szok. I to sprawiły Twoje wypowiedzi.
... Tak, zdaję sobie sprawę, że było to Twoje niezamierzone działanie. Ale się stało.

Wreszcie rozumiem tych, którzy upatrzyli sobie za cel zniszczyć rodzące się życie pod sercem 14-latki. Kierowała nimi pogarda do najwyższej wartości na świecie, do Życia.

Kocham Cię miłością bliźniego, w nadziei, że i Ty kiedyś pokochasz taką miłością kogoś

[aga]

Milky Way napisał(a):Współczuję każdej kobiecie, która dokonała aborcji,bo to przede wszystkim psychika
Najlepej by było,by taka kobieta mogłaby przed zabiegiem porozmawiać z psychologiem. Zobaczyć alternatywę i poczuć wsparcie,że nawet jak się zdecyduje to nie będie piętnowana.

Widzisz, tu wcale nie chodzi o to, czy zostanie napiętnowana, czy też nie? Zresztą kto będzie o tym wiedział? Tu chodzi o to, jak ona będzie się czuła sama z sobą po tym wszystkim? Przecież każdy ma sumienie, choć niektórzy prawie całkowicie uśpione, jednak może ono się niespodziewanie odezwać.

Ja w dalszym ciągu jestem w szoku.

[Helmutt]

Tylko, kurczę..... to jeszcze dziecko. Wczoraj w TV był reportaż o 13-latce w ciąży, którą regularnie gwałcił ojciec (i jak to w Wielkiej Katolickiej "Polszcze"; wszyscy wiedzieli a nikt nie zareagował) - wyobraźcie sobie, że takie dziecko urodzi dziecko - 13- czy 14-latka nie jest ani fizycznie ani psychicznie do macierzyństwa przygotowana. Za cenę zaspokajania chuci przez zboczeńca straci swoje dzieciństwo i w ogóle szanse na normalne życie (bo oczywiście bydlę zwane "ojcem" tak jej wyprało mózg, że myslała, że wszystko jest w porządku).

[Polonium]

Mi jednak żal Agaty. Osoba wierząca, przed albo po bierzmowaniu, a rodzice przy wtórze mediów i polityków zniszczyli jej całe dzieciństwo naraziwszy ją na grzech. Dodam, że w wieku 14 lat wiele osób nie zawsze ma jasne pojęcie czym jest aborcja. To by sugerowało przymus psychologiczny ze strony rodziców i próbę wymuszenia. Czy wiedzą Ci rodzice, o tym jak bardzo zranili duszę Agaty, a mediom dali okazję do wbicia następnych gwoździ.

Ale nie mówmy za wiele już o Agacie, lecz się za nią pomódlmy i prośmy o oświecenie wiarą serc jej rodziców.

Aborcja zawsze pozostanie grzechem i żal tej małej dziecięcej duszy, ale żal też i samej Agaty, której życie nie jest już takie jak kiedyś i której dusza bardzo cierpi.

[Fils]

Helmutt napisał(a):Tylko, kurczę..... to jeszcze dziecko. Wczoraj w TV był reportaż o 13-latce w ciąży, którą regularnie gwałcił ojciec (i jak to w Wielkiej Katolickiej "Polszcze"; wszyscy wiedzieli a nikt nie zareagował) - wyobraźcie sobie, że takie dziecko urodzi dziecko - 13- czy 14-latka nie jest ani fizycznie ani psychicznie do macierzyństwa przygotowana. Za cenę zaspokajania chuci przez zboczeńca straci swoje dzieciństwo i w ogóle szanse na normalne życie (bo oczywiście bydlę zwane "ojcem" tak jej wyprało mózg, że myslała, że wszystko jest w porządku).

Dokładnie...

Cytat:Osoba wierząca, przed albo po bierzmowaniu, a rodzice przy wtórze mediów i polityków zniszczyli jej całe dzieciństwo naraziwszy ją na grzech. Dodam, że w wieku 14 lat wiele osób nie zawsze ma jasne pojęcie czym jest aborcja. To by sugerowało przymus psychologiczny ze strony rodziców i próbę wymuszenia.

Hah. Przymus psychologiczny? Czy każdy rodzic/nauczyciel/opekun się nim w celu wychowawczym nie posługuje? A z drugiej strony (KRK) takich nacisków nie było?
Dziewczyna nic w tym wieku o niczym nie wie, a tylko zdaje jej się, że wie trochę.


Pozdrawiam

[Milky Way]

Ja bym powiedziała,że w tej sprawie przymus psychologiczny zastosował miejscowy ksiądz i banda fanatyków.

[Annnika]

Powtarzasz za kimś kto atakuje ot tak sobie dla frajdy poplucia Kościoła :?: z tego co mi się udało jak do dziś spróbować dotrzeć w tym chłamie i mętliku, to proponowali pomoc np. oferując adopcję maleństwa. Jako jedyni. A tak narażono już nie tylko na uszczerbek duchowy, psychiczny (wiele lat będzie myśleć, jakie to maleństwo by było, jak by się rozwijało... ) ale na na konsekwencje fizyczne aborcji - nie wiadomo, czy dziewczyna nie poniesie w przyszłości konsekwencji np. w postaci problemów z zajściem w ciąże, problemów z donoszeniem ciąży. O tym się zwykle nigdy nie myśli.

[Milky Way]

Tak skutecznie jej "pomogli",że dziewczyna już w ogóle nie wiedziała,co robić. Ja to widzę z innej strony. Masz prawo mysleć i twierdzić jak twierdzisz,ale przyjmij,że moge mieć inne zdanie.

[Helmutt]

Annnika napisał(a):nie wiadomo, czy dziewczyna nie poniesie w przyszłości konsekwencji np. w postaci problemów z zajściem w ciąże, problemów z donoszeniem ciąży. O tym się zwykle nigdy nie myśli.

O wielu rzeczach się w takich przypadkach nie myśli, dla tych krzyczących debili z jednej i drugiej strony liczy się tylko ślepa ideologia. Klapki na oczy i do przodu. A tymczasem to są bardzo trudne przypadki.