Ocena wątku:
- 0 Głosów - 0 Średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
nieania
Stały bywalec
Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
|
chyba ktoś łamie tu zasady miało być max 7 słów. ale...
Joanna szła ulicą, gdzie spotkała Jasia idącego do burdelu, wiedziała gdzie idzie... Była bardzo zawiedziona... Planowała nawet rozwód [i] pomyślała, że dzięki temu będzie miała czas na zakupy,ale po chwili zrozumiała , że zależy jej... na jego willi z basenem i Jaś poszedł rozmienic grube pieniądze na drobne. Tylko coś go trapiło, bo wiedział, że współpracował z nielegalnymi przemytnikami broni na granicy, i zaczal sie bac, bo gdyby Joasia dowiedziala sie, ze [nalezy do mafii] - zabilaby go..Wtedy Joasia zapytała Jasia : ... czy zupa była dziś za słona?
Jaś odpowiedział: "Ależ kochanie właśnie załatwiłem ci pracę w burdelu".
Joanna rzekła : Nawet nie wspominaj mi o tym miejscu !
Aczkolwiek po chwili zaczęła na poważnie rozważać jego propozycję, bo miałaby zostać kierowniczką w tym burdelu.
W tym momencie podeszła do nich...
[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
|
|
12-07-2008 12:59 |
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości
Wróć do góryWróć do forów