Anuszka
Stały bywalec
Liczba postów: 847
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
|
Joanna szła ulicą, gdzie spotkała Jasia idącego do burdelu, wiedziała gdzie idzie... Była bardzo zawiedziona... Planowała nawet rozwód [i] pomyślała, że dzięki temu będzie miała czas na zakupy,ale po chwili zrozumiała , że zależy jej... na jego willi z basenem i Jaś poszedł rozmienic grube pieniądze na drobne. Tylko coś go trapiło, bo wiedział, że współpracował z nielegalnymi przemytnikami broni na granicy, i zaczal sie bac, bo gdyby Joasia dowiedziala sie, ze [nalezy do mafii] - zabilaby go..Wtedy Joasia zapytała Jasia : ... czy zupa była dziś za słona?
Jaś odpowiedział: "Ależ kochanie właśnie załatwiłem ci pracę w burdelu".
Joanna rzekła : Nawet nie wspominaj mi o tym miejscu !
Aczkolwiek po chwili zaczęła na poważnie rozważać jego propozycję, bo miałaby zostać kierowniczką w tym burdelu.
W tym momencie podeszła do nich... mama Jasia, która wracała z zakupów do domu. Jednak w ich stronę zbliżało się tornado, nagle wszystko okazało się snem, Jaś stał obok lotniska wojskowego. A obok stał minivan, którym pojechali do kawiarni na.......
|
|
13-12-2008 20:43 |
|