Ankieta: Czy wierzysz w UFO??
Tak !
Nie !
Nie mam zdania !
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy wierzysz w UFO ???
Autor Wiadomość
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #196
 
sant, jasne, zapraszam Duży uśmiech

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
14-09-2010 17:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #197
 
Odpowiedziałam, że nie wierzę w istnienie UFO.
Skłaniam się jednak do tego, że jakieś tam istoty zamieszkują Kosmos. Nie mogę odpowiedzieć twierdząco, bo stanowczo nie jestem pewna, a moja wiedza na ten temat ogranicza się do nieograniczonego wszechświata.
Wszystko jest badane przez mądrych ludzi i potrwa to z pewnością jeszcze dość długo zanim któreś pokolenie potwierdzi lub zaneguje istnienie żywych istot. Szkoda, że tego nie dożyję.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
14-09-2010 20:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nino Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 28
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 0
Post: #198
 
[center]Fragmenty z książki Ks. Aleksandra Posackiego "Psychologia i New Age" [/center]

[...] Intencje Obcych nie są zbyt jasne. Przedziwne ukrywanie się, brak kontaktów "oficjalnych", wspomniane tajemnicze "porwania" czy "uprowadzenia" związane z przemocą (budzące strach), także w celu jakiś eksperymentów na ludziach (lub przynajmniej w celu ich dogłębnej obserwacji) porywanych rzekomo na statki kosmiczne - wszystko to budzi wątpliwości, co do interpretacji oraz etyki Kosmitów, zamieszkałych w ich "doskonałych światach", cywilizacjach pozaziemskich.

Twierdzi się też, że postępują w taki sposób, aby nie zniewalać umysłu człowieka oczywistością swojej obecności, ale by ten wykorzystując rozmaite dane otworzył się w wolności na kontakt z nimi. Różnią się bowiem wielkością, kolorem, strukturą, rodzajem zachowań od banalnych czy błazeńskich do poważnych i deklarujących jakieś przesłanie światopoglądowe. Różnią się też rodzajem działań, które można zakwalifikować jako etyczne, poprawne a czasami jako pełne przemocy, agresji aż do gwałtu czy zabójstwa.

Z teologicznego punktu widzenia, ukrywanie się szatana, y tym bardziej szkodzić, jest oczywiste i powszechnie znane w chrześcijańskiej tradycji duchowej i mistycznej. Brak dowodów na istnienie UFO tłumaczyłby się więc nie tyle ukrywaniem tych dowodów, co ukrywaniem się samych Obcych, jak ukrywa się złoczyńca, by nie zostać zdemaskowanym.

[center]Przemoc jako wizytówka [/center]

Pewną odsłoną tajemnicy może być fakt, iż "byty UFO" działają poprzez przemoc. Czasami jest to bardziej przemoc seksualna (tak, jak średniowieczne demony inkuby i sukkuby) niż przemoc porywania na eksperymenty na badania.

W ostatnich latach zebrało się nie mało dowodów , które sugerują, iż pewne porwania przez UFO mogą mieć więcej wspólnego z wykorzystaniem seksualnym niż z naukowymi badaniami genetycznymi. "Demony seksualne" występują zarówno w zachodniej literaturze demonologicznej (wspomniane sukkuby i inkuby) jak też w literaturze wedyjskiej (Mohini - "demonica" ze świata zmarłych).

Tego rodzaju spotkania z istotami z UFO a ludźmi wahają się od "błogiego połączenia" opisanego przez harwardzkiego psychiatrę dr. Johna E. Macka, do spotkania porwanej Leah Haley ze wstrętną, gadopodobną istotą. Wrogie zachowanie wobec ludzi odsłania demoniczą być może naturę tych bytów. Używają one przymusu i przemocy wpływając na umysł i wolę przy pomocy fizycznej przemocy lub telepatii. Znane są też historie, które sugerują, że obce istoty porywały i zabierały ludzi, o czym już była mowa. Istnieje też bogata literatura poświęcona tajemniczym zniknięciom. Spotyka się także bezpośrednie ataki Obcych na ludzi, które nierzadko kończą się ich zabójstwem.

Mimo tego, iż ciągle powtarza się motyw "światła", podobnie jak w "starym okultyzmie" (lucyferyzm), działalność "bytów UFO" jest często bardzo ciemna i przerażająca. Istnieją następujące dowody wrogiej działalności nieznanych istot inteligentnych :
1. Przypadki z przerażającymi monstrami. (tutaj dodam od siebie jako Nino, że w wielu świętych doświadczyło spotkań z monstrami np. św Jan Bosko, równocześnie jednoznacznie zidentyfikowano je jako demony, szatan)
2. Makabryczne okaleczanie zwierząt. (Ponownie dodam od siebie, że doświadczenia egzorcystów potwierdzają ataki szatana na zwierzęta)
3. Okropne przeżycia z "porwań" czy "uprowadzeń".
4. Atakowanie bronią w postaci snopów światła.
5. Odwiedzanie przez upiornych "Ludzi w Czerni".

W bardziej optymistycznej interpretacji C.G. Junga kontakty z Kosmitami są projekcją Nieświadomości. Kontakty z UFO są bowiem zadziwiająco absurdalne, bez jakiegokolwiek celu lub zadania, co przypomina percepcję świata ludzi będących w hipnozie. Przypomina to właśnie spotkanie z postaciami pochodzącymi ze świata Nieświadomości, z symbolami nieznanego świata lub z podziemnym światem chaosu i ciemności.

Podobieństwo do obrzędów inicjacji czy to religijnych czy okultystycznych, które zauważono w tych spotkaniach, można więc interpretować dwojako : albo kontakt z irracjonalnym, otwartym znaczeniowo symbolem, wsparty pragnieniem "nowego wspaniałego świata" (A. Huxley); albo kontakt z chaotycznym światem podziemnym, spirytystyczno-demonicznym. Parafizyczne obrazy są jedynie projekcją świata psychicznego, gdzie nie można jednak wykluczyć czynnika demonicznego. Ludzie mający kontakt z "Obcymi" przypominają często media spirytystyczne, podobnie jak dziwne materializacje i dematerializacje rzekomych obiektów latających, które przypominają podobne zjawiska podczas seansów spirytystycznych.

Podobieństwo fenomenologiczne kontaktu z Kosmitami do doświadczeń spirytystycznych (także w wersji channelingu) rysuje się jasno, jeśli odtworzymy ogólny schemat doświadczenia :
1. Wszechświat (Kosmos) znajduje się pod kontrolą rzekomo życzliwych bytów (duchów) stojących na wysokim szczeblu drabiny ewolucji.
2. Byty te karmią nas rzekomo bezinteresownie nieograniczonymi zasobami własnego doświadczenia, wiedzy i mocy.
3. Jeśli zechcemy otworzyć się na tę wiedzę i moc oraz wykazać coś w rodzaju posłuszeństwa, byty te poprowadzą nas w duchowej ewolucji skierowanej ku doskonałości czy nawet boskości.

[center]Skąd my to znamy?[/center]

Nie tylko powyżej opisane niejasności, tropy inicjacyjno-religijne lub fakt przemocy, ale również podobieństwa niektórych antropoidalnych typów Kosmitów do wizerunków średniowiecznych demonów, dało asumpt do wyjaśnienia zjawiska UFO, poprzez ukryte i podstępne działania demonów. Ale i na odwrót, w sensie swoistej paranaukowej czy pseudonaukowej "demitologizacji" świata demonów przy pomocy świata Kosmitów , o czym już wspomniałem.

Do interpretacji demonologicznej skłania ponadto fakt, iż wiele relacji o UFO przypomina historię demonicznych opętań, opisanych w żywotach świętych. Porwanie przez demony opisane zostało w żywocie św. Nila Sorgskiego, zaś kontakty, który przypominają bliskie spotkania z UFO, były udziałem św. Marcina z Torus. Prawosławny duchowny, ojciec Serafim Rose, zauważył także, że wygląd obcych istot w relacjach wielu świadków pokrywa się z opisem demonów znanym z prawosławnej literatury duchowej. Przypomniał on, że dwa opisane przypadki " uprowadzenia przez diabły" w Rosji XV i XIX stulecia do złudzenia przypominają dzisiejsze "porwania przez przybyszy z kosmosu".

Demonologiczne interpretacje zjawiska występują głównie w tzw. " fundamentalizmie" (termin nadużywany przez każdego rodzaju liberałów) protestanckim i prawosławnym, i nie rzadko są warte rozważenia. Autorzy protestanccy również bardzo często przekonani są, że natura UFO jest bez wątpienia demoniczna. Demony potrafiły zawładnąć ludźmi i próbowały ich zabić w razie nie posłuszeństwa.

Takie interpretacje wzmacnia fakt, że kontakt z Kosmitami odbywa się często na zasadzie channelingu (będącego nową formą spirytyzmu), lub na zasadzie parapsychologicznego kontaktu, indukowanego np. przez zwykłą hipnozę. Znaczący jest też fakt, że ci którzy doświadczyli tego kontaktu już wcześniej najczęściej zaangażowani byli w jakieś doświadczenia mistyczne czy też pseudomistyczne (okultystyczne, parapsychologiczne), jak to zauważył wyitny badacz tego zjawiska J.-B. Renard.

Ten kontakt nie jest zwykle bezinteresowny, ale jest motywowany poprzez poszukiwanie własnej boskości u tych, którzy ją jakby posiadają i mogą nią obdarować (czy jednak bezinteresownie?) Przypomina to poszukiwanie mocy w praktykach magiczno-spirytystycznuch i "kuszenie" faustowskim paktem z mocami nieznanego pochodzenia. Nic więc dziwnego, że w pewnych przypadkach rodzi się idolatryczny kult Kosmitów, o czym opowiemy dokładniej jeszcze innym razem.

[center]Całkowita przemiana ku... "podwójnej tożsamości"[/center]

Zadziwiający jest fakt, że od "ofiary porwania" przez przechodzi się do "świadka kontaktowego". Czasami chodzi o zwykły kontakt czy dotyk. Po kontakcie bowiem zmienia się świadomość, pojawia się miłość do niedawnego prześladowcy, zmienia się światopogląd w kierunku światopoglądu panteistycznego, o czym opowiem dalej.

Interesująca jest owa całkowita przemiata człowieka "porwanego" przez Obcych, która przypomina proces parareligijnej inicjacji. Albowiem człowiek przeżywszy swoistą, inicjacyjną śmierć "ego", zaczyna uważać porywaczy za pewien rodzaj boskich "pośredników" (np. pomiędzy nim a pierwotnym źródłem stworzenia, bóstwem czy Bogiem), co stwarza rodzaj idolatrycznego (bałwochwalczego) kultu.

Skutkiem jednak takich spotkań głęboko traumatyzujących , bywają często : rozpad osobowości czy samobójstwo. Nasuwa to kolejne podobieństwo z fenomenami parareligijnymi : spirytystycznymi czy okultystycznymi wywołującymi analogiczne skutki w tych, którzy wchodzą w kontakt z tego rodzaju rzeczywistością, zwłaszcza, żę wielu z nich otrzymuje wiadomości drogą telepatyczną (...)

Interesującym aspektem porwań jest pewien rodzaj inicjacyjnej przemiany dotyczącej nie tylko przemiany świadomości, ale także przemiany światopoglądu. Mamy do czynienia z odkryciem w ofiarach "podwójnej tożsamości" : swojej i Obcych jednocześnie, do której dociera się często po terapii hipnozą (która sama w sobie jest zresztą problematyczna).

Nie jest jednak jasne, czy przemiana świadomości (w kierunku "podwójnej tożsamości") jest ubocznym skutkiem uporania się z traumatycznym doświadczeniem, czy też jest immanentną cechą tego zjawiska. Uznanie przez "uprowadzoną" Sheilę więzi z obcymi istotami nastąpiło wówczas gdy spojrzała przywódcy Obcych prosto w oczy i poddała się jego zwierzchnictwu. Dzięki temu przyjęła światopogląd głębokiej troski o ekologię, który tam był sugerowany.

Inna "uprowadzona", Catherine, po nawiązaniu więzi z Obcymi, zrozumiała jak silne związki łączą wszelkie przejawy życia na naszej planecie. Uświadomiono jej również tak bardzo trudną do zrozumienia przez człowieka Zachodu , ciągłość świadomości przejawiającej się w reinkarnacji (teraz znacznie streszczając "uprowadzona" Lee po całym doświadczeniu wyjechała na kilka miesięcy do Indii aby studiować buddyzm a Scott czuł stałą obecność Obcych w umyśle, uważa, że osiągnął to nad czym joginowie pracują cieżko przez wiele lat, "wyższy poziom duchowości").


(...) Z chrześcijańskiego punktu widzenia podejrzewać można tutaj ingerencję demoniczną, co sugeruje także ów fakt "podwójnej tożsamości", który można interpretować sam w sobie jako zjawisko opętania diabelskiego czy też jakiegoś rodzaju zdemonizowania. (...)

[center]Chrześcijańskie rozeznanie duchowe[/center]

W przekonaniu, znanego badacza okultyzmu, prawosławnego mnicha, zmarłego w opinii świetości, o. Serafima Rose, współczesne nam "porwania" przez UFO są jedną z form opętania diabelskiego, znaną tradycji od wielu stuleci. Jak stwierdza on, współcześni ludzie, dumni ze swojego oświecenia i mądrości, ponownie stają przed doświadczeniem kontaktu z demoniczną iluzją, lecz nie posiadają już chrześcijańskiego światopoglądu, który pozwoliłby im już właściwie ocenić to zjawisko.:.

Z opinią tą solidaryzuje się prawosławny arcybiskup Chryzostom z Etny. Zdaniem arcybiskupa Chryzostoma, opisane przez dr. Macka poziomy "duchowej transformacji" ofiar "porwań" posiadają wyraźnie antychrześcijański charakter. Transformacja osobowości ludzi "porwanych" w taki sposób " nie ma nic wspólnego z prawosławnym rozumieniem oświecenia, przemienienia i doskonalenia człowieka w Chrystusie. Jest ona natomiast zbieżna z humanistyczną koncepcją samorozwoju człowieka znaną nam z filozofii ruchów New Age". Dlatego trudno oprzeć się konkluzji, że chodzi tu o demony lub fantomy przez nie stworzone. Wskazuje na to kilka czynników :
1. Obcy wyglądają jak demony ze znanych tradycji kościelnej opisów. Wydają się istotami materialnymi, lecz jednocześnie są przezroczyste bądź świetliste , jakby niematerialne. Zgodnie z nauką Kościoła demony są istotami duchowymi - upadłymi Aniołami. Żywią się ludzkimi namiętnościami, lecz same są upadłe i zepsute. Wyjaśnia to fakt, iż podczas większości porwań dochodzi do seksualnego wykorzystywania ludzi.
2. Obcy, "zgodnie z większością relacji, podczas "badań" (...) zadają porwanym ból i straszą ich. W literaturze duchowej, szczególnie w żywotach świętych, znaleźć można wiele opisów fizycznego ataku demonów na chrześcijan. Jeśli Obcy naprawdę byliby uduchowionymi przybyszami z kosmosu a nie demonami, to z pewnością oszczędziliby ludziom cierpień. W rzeczywistości nie chodzi im o łagodzenie fizycznego i psychicznego bólu, lecz właśnie o zadawanie go pojmanym ofiarom.
3. Obcy wywołują "uczucie strachu i obrzydzenia, towarzyszące ludziom podczas pierwszego spotkania, ustępujące dopiero po duchowym podporządkowaniu się człowieka swoim porywaczom. Są to typowe manipulacje demoniczne, znane chrześcijańskiej tradycji. Demony dążą metodycznie do pokonania naturalnego wstrętu, jaki budzi w człowieku ich bliskość i zastąpienie go uczuciem zaufania do nich".
4. "Duchowe efekty kontaktów z Obcymi są całkowicie antychrześcijańskie. Porwani oddalają się od uniwersalnej tradycji prawosławnego chrześcijaństwa, praktykując fałszywą, pokrewną pseudoreligijności New Age duchowość, przekazaną im drogą demonicznej iluzji. Ludzie ci nie znajdują się już na drodze chrześcijańskiego, teocentrycznego, wspieranego Bożą łaską doskonalenia i przemienienia osoby ludzkiej. Nowy światopogląd doprowadza ich do wiary w konieczność roztopienia się w Prejedni, która konstytuuje pogaśnkie rozumienie Raju i Zbawienia".[...]

Ks. Aleksander Posacki SJ - filozof, teolog, znawca historii mistyki, demonologii oraz problematyki sekt, okultyzmu i ezoteryzmu, wykładowca akademicki, publicysta duszpasterz. Autor wielu książek. Konsultant egzorcystów katolickich w Polsce i zagranicą. Wykładowca na Międzynarodowych Zjazdach Egzorcystów, organizowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, założone przez ks. Gabriela Amortha.

Swoją drogą bardzo polecam literaturę Gabriela Amortha. Wszystko przepisywałem z książki więc gdyby gdzieś komuś wydawało się, że pominięto zdanie, jest jakiś niewyraźny tok wypowiedzi to wystarczy dać znać a zrobię korektę.
14-09-2010 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #199
 
Nino to jest głównie o porwaniach, nie wiem czy można to zakwalifikować jako UFO a z polskiego NOL - Niezidentyfikowany Obiekt Latający. I czemu jest to powiązane z New Age? Skoro w średniowieczu tez były podobno takie przypadki. Warto by też prócz księdza zapytać psychiatrę, psychologa, wyznawców innych wiar, filozofów, myślicieli etc.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
15-09-2010 07:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #200
 
pafni napisał(a):Nie Sant, to Ziemia krąży wokół Słońca
To czemu pisałeś?
pafni napisał(a):Cóż, ,Ty też nie możesz mieć tej pewności. Pamiętaj, że właśnie ci co uzurpują sobie pewność, stracili ją kiedyś względem obrotu ziemi wokół słońca.
pafni napisał(a):sant napisał/a:
Co do obrotu słońca wokół ziemi (bo raczej o to ci chodziło a nie odwrotnie)

Rozumiem, że niektórzy byli pewni że Słońce krąży wokół ziemi, a potem w wyniku pewnych odkryć stracili tą pewność na rzecz krążenia Ziemi wokół Słońca, a nie odwrotnie. :wink: Przemyśl to jeszcze raz. Bo wynika z powyższego że jesteś zwolennikiem obrotu Słońca wokół Ziemi.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
15-09-2010 08:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #201
 
Pan Simonton z Waszyngtonu w 1961 roku spotkał się z kosmitami w dość specyficznej sytuacji. Obiekt o średnicy 10 metrów i szerokości 4 metrów wylądował tuż nieopodal jego domu. W pojeździe, wokół którego rozmieszczone były rury wydechowe, otwarły się drzwi, po czym po chwili pojawił się mężczyzna, mający na sobie czarny sweter z białym pasem u dołu oraz czarne spodnie z lampasem. W środku widoczne były jeszcze dwie postaci. Simonton wkrótce przekazał załodze napełniony wodą pucharek, za co otrzymał w prezencie kilka „naleśników". Pojazd odleciał, zaś Simonton przekazał je do zbadania. Okazało się, że składają się z tak niezwykłych substancji jak woda i mąka.


http://www.joemonster.org/art/15061/Ci_n...li_kosmici

:hahaha:

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
15-09-2010 10:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #202
 
sant napisał(a):Rozumiem, że niektórzy byli pewni że Słońce krąży wokół ziemi, a potem w wyniku pewnych odkryć stracili tą pewność na rzecz krążenia Ziemi wokół Słońca, a nie odwrotnie. Przemyśl to jeszcze raz. Bo wynika z powyższego że jesteś zwolennikiem obrotu Słońca wokół Ziemi.
Jestem zwolennikiem nauki.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
15-09-2010 18:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #203
 
Ale z twojego postu wynikło dokładnie coś odwrotnego. To zresztą nieistotne- dlatego poprawiłem cię i przeszedłem dalej nad tym do porządku dziennego. Myślę że obaj myślimy o tym samym.

[ Dodano: Sro 15 Wrz, 2010 22:30 ]
spioh napisał(a):sant, jasne, zapraszam Duży uśmiech
Ale do misji trzeba być posłanym. Kto nas pośle i kiedy nas wystrzelą? =D>

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
15-09-2010 22:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #204
 
sant napisał(a):Ale z twojego postu wynikło dokładnie coś odwrotnego. To zresztą nieistotne- dlatego poprawiłem cię i przeszedłem dalej nad tym do porządku dziennego. Myślę że obaj myślimy o tym samym.
Zgadza się,źle napisałem w pierwszym poście.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
16-09-2010 06:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Oświecony Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 51
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 1
Post: #205
RE: Czy wierzysz w UFO ???
Nie rozumiem jak można nie wierzyć w UFO.
Co do tego czy UFO latało kiedyś na ziemią to mam wątpliwości, ale jeżeli chodzi o istoty mieszkające gdzie indziej niż na ziemi jestem tego pewny.
Wszechświat jest nieskończony.NAPEWNO muszą w nim istnieć w takim razie również nieskończone formy życia, przecież to nie możliwe, że ziemia to jedyna taka planeta.

"To Dla CIEBIE PANIE MÓJ..." Anioł
LD-55 Serce
08-02-2012 21:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #206
RE: Czy wierzysz w UFO ???
UFO jako Unidentified Flying Object? Jasne. Niewiadomego pochodzenia kurz/pyłki latające w powietrzu, światła samolotu wojskowego, którego nie jesteśmy w stanie zidentyfikować, itd.
UFO jako popularne marsjańskie ludzki czy inne formy cywilizacji? Hehehe Uśmiech Dlaczego Oświecony nie rozumiesz jak można "nie wierzyć" w UFO? Podobnie, jak można nie wierzyć w latające świstaki i galopujące makrele. Serio - można.
Bardzo odważnie szafujesz słowami - "na pewno", "muszą", "niemożliwe"... To ja poproszę dowody na których opierasz swoją pewność.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
08-02-2012 22:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #207
RE: Czy wierzysz w UFO ???
no kobieto jakie dowody? Tożto zdrowy rozsądek podpowiada. A to że czegoś nie widziałaś to nie znaczy,że tego nie ma. Np. Galopująca makrela mieszkała w mojej lodówce za czasów akademickich bo nie było czasu jej zjeść i zaczeła się sama przemieszczać Język

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
08-02-2012 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #208
RE: Czy wierzysz w UFO ???
odpowiedziałem
nie mam zdania
zgłębiałem temat swego czasu
- jest kilka dość wiarygodnych relacji świadków spotkań z UFO
- nie ma przeciwwskazań naukowych dla istnienia życia, cywilizacji pozaziemskich
- nie ma przeciwwskazań religijnych by wierzyć
więc czemu zagłosowałem "nie mam zdania"
bo nie ma przekonujących, pewnych dowodów i ja sam również nie spotkałem, więc wątpliwości pozostają.

Nie czyńcie tak, jak ci, przeciw którym występujecie.
09-02-2012 00:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Oświecony Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 51
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 1
Post: #209
RE: Czy wierzysz w UFO ???
Omyk-
Otóż interesuję się tym od kąt pamiętam.Tak, zdrowy rozsądek też mi to podpowiada.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-02-2012 17:10 przez Oświecony.)
09-02-2012 17:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #210
RE: Czy wierzysz w UFO ???
Ja też kiedyś się tym interesowałam, dużo czytałam i zdrowy rozsądek kazał mi dojść do zgoła odmiennych od Twoich wniosków Oczko
p.s. Kiedyś moim marzeniem było odwiedzenie Area 51, dziś wiem, że to tylko wojskowy poligon testowy. Wyrośniesz z tego Oczko

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
10-02-2012 00:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów