Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
A obrona kraju z karabinem w ręku jest dobra czy zła?
Autor Wiadomość
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #31
 
b2 - skoro Twoim szanowny zdaniem KKK to bzdury, to co dy chcesz od św. Franciszka??!! On też był katolikiem!! Albo przyjmujesz Koścół Katolicki wraz z jego świętymi, albo odrzucasz jedno i drugie. "Niech wasza mowa będzie tak - tak, nie - nie." A nie: św. Franciszek pasuje do mojej tezy, więc o nim będę nawijał, a KKK nie pasuje do mojej tezy, więc go odrzucam. Nie! Albo jesteś katolikiem, albo nie! Nie ma, że to to tamto.

A jeżeli Tobie nie odpowiada KK, bo myślisz inaczej, to zapisz się do pacyfistycznego ruchu Świadków Jehowy. :evil:

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
21-03-2005 11:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Cytat:A jeżeli Tobie nie odpowiada KK, bo myślisz inaczej, to zapisz się do pacyfistycznego ruchu Świadków Jehowy

Dzięki za poradę. Po tej dyskusji, z której wynika, że Przykazania Boskie w KK są interpretowane dowolnie, poważnie biorę pod uwagę taką możliwość.


Cytat:Albo jesteś katolikiem, albo nie!

Jeżeli KK popiera zabijanie w jakiejkolwiek formie, to proszę wybaczyć, ale... jednak nie jestem katolikiem.

Cytat:św. Franciszek pasuje do mojej tezy, więc o nim będę nawijał, a KKK nie pasuje do mojej tezy, więc go odrzucam

Jak widzisz, pisałem i o KKK i o Św. Franciszku. Do jednego ze źródeł odniosłem się negatywnie a do drugiego pozytywnie. Po to chyba jest dyskusja. Jeżeli mam przyjmować apriori, że wszystko, co wymyśli KK (to znaczy kto?) jest dobre, to gdybym urodził się w średniowieczu, musiałbym popierać inkwizycję.
W wielu tematach próbowałem o tym dyskutować (że KK to nie jest taka organizacja jak Harcerstwo, gdzie albo przyjmuję statut w całości, albo do widzenia). Niestety wiele osób traktuje zalecenia KK dogmatycznie bez zastanowienia się nad spójnością z Pismem Świętym. Trudno. W ten sposób dyskusji pewnie nie będzie bo trudno dyskutować z czymś, co dla wszystkich oprócz mnie jest jasne: są okoliczności w których katolik ma obowiązek mordować.
22-03-2005 01:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
Dokonam swojej rekapitulacji:

Paweł twoje stanowisko jest twoim i tyle :!: Mam inne zdanie i zakończę tak: twoje podejście nie odpowiada na rzeczywiste problemy. Nie od dziś ludzie się zastanawiają czy wolno zabić tyrana? Pytanie stare jak świat!

Jednak gdy załóżmy: jakiś szaleniec wpada do marketu i jest wiele osób, zaczyna strzelać, zabił kilka osób i chce strzelać dalej, to co ma policjant zrobić? Ty odpowiadasz: ma z nim porozmawiać w cztery oczy /hipotetycznie zakładam, że chce strzelać dalej, czyli to odpada/? Plicjant go zabija, może nie chciał ale stało się! Dla Ciebie ten co obronił inne osoby jest mordercom, przeciez nie wolno zabijać! To nie jest rozwiązanie problemu!

Dalej: w takich warunkach bandyci poczuli by się bezkarni, prowadzi to do anarchii i psucia obyczajów. Pozwalasz komuś zabijać - podobnie jak z aborcją! Czy to jest dobre? Znów dla mnie twoje propozycje nie rozwiązuje problemu....

Powiesz: można resocjalizować, kształcić itd. Zgoda tylko jak założymy, że nie ma grzechu i już tu na ziemii dojdziemy do pełni szczęścia. Nie to naiwność...

Wpisuje się do księgi rozbieżności: jestem za katolickim rozwiązaniem problemu ty nie i kropka :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-03-2005 10:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
b2 napisał(a):Jeżeli KK popiera zabijanie w jakiejkolwiek formie, to proszę wybaczyć, ale... jednak nie jestem katolikiem

Znowu odwracasz kota ogonem. Ja już pisałem, że KK "usprawiedliwia", a nie "popiera". A co do KKK: Kościół Katolicki od 2000 lat zajmuje się Biblią, i zajmuje się tym spore grono wielce wykształconych ludzi. A Ty wyskakujesz z własną interpretacją Biblii?

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
22-03-2005 18:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
W ciągu 2000 lat Kościół Katolicki prowadził, uczestniczył lub popierał następujące inwestycje:

a) Wojny Krzyżowe,
b) Świętą Inkwizycję,
c) Zakony Templariuszy i Krzyżaków.

Gdybym wierzył temu 2000 letniemu gronu wybitnych katolickich badaczy Pisma Świętego, to wybacz, ale musiałbym się podpisać pod wymienionymi trzema chybionymi przedsięwzięciami, a tego nie zrobię, nie dlatego, że jestem chrześcijaninem, ale dlatego, że jestem człowiekiem.

Kościół Katolicki niestety (a szkoda!) nie ma patentu na prawdę i też może popełniać błędy (patrz: wymienione powyżej trzy nieporozumienia).

Wiem, że z relatywizacją śmierci jest podobnie. Trudno, to przyznać, i wiem, że zaraz wytoczycie przeciwko mnie Wasze ciężkie dogmatyczne armaty, ale według mnie Kosciół Katolicki się w tym miejscu myli.

Na nieszczęście (moje) Bóg wyposażył mnie również w mózg i za jego pomocą mogę stwierdzić kiedy przekroczono granice zdrowego rozsądku.

Gregoriano - przepraszam, za to co teraz powiem - wierz mi, że nie chcę Cię urazić - nieco zawiodłem się twoim przykładem ze strzelaniną w hipermarkecie. Liczyłem na coś oryginalniejszego. A tu kalka z prawie wszystkich wypowiedzi Twoich przedmówców, którzy sugerowali podobną sytuację w róznej aranżacji: np. Niemcy napadają Polaków, Terrorysta napada szkołę, itp.

Sytuacja, którą przedstawiłeś jest to tzw. wybór Mniejszego Zła. Poświęca się jedno życie w zamian za kilka lub kilkanaście. Poświęca się je, bo życie tego terrorysty nie jest mniej warte od życia innych osób. Dla Boga to jest tak samo wartościowy człowiek jak każdy z nas. Bóg liczy na jego nawrócenie. Tymczasem my go zabijamy. Poświęcamy jego życie. A więc wybór Mniejszego Zła. Jednak wiadomo nie od dziś, że nie ma mniejszego zła ani większego zła. Jest zło.

Złem odpowiadamy na zło. I znowu wróćmy do św. Franciszka: Zło dobrem zwyciężaj głosiła jego niepopularna maksyma.

Otóż Grzegorzu - wstyd powiedzieć, ale jeżeli nasz Kościół przez 2000 lat nie potrafił nawrócić grzeszników i zbudować kościoła naprawdę a nie tylko z nazwy powszechnego, to faktycznie zostaje strzelać do wszystkiego co się rusza. To znaczy, że od czasu Inkwizycji i Wypraw Krzyżowych nic się nie zmieniło. Nadal nawraca się mieczem. Widzę wielkie błędy w samym systemie. I dlatego teraz rzeczywiście wydaje się, że z takiej sytuacji jak opisana przez Ciebie nie ma wyjścia pokojowego. Dlatego teraz to wygląda na utopię. Ale z drugiej strony - czy i gdzie Chrystus pozwolił nam się siłą bronić???

Ale. Z Twojej Grzegorzu strony, zawsze mogłem liczyć na argumenty merytoryczne i takich oczekuję. Więcej! Ja ich żądam (możemy się nie zgadzać ale lubię z Tobą dyskusję bo zawsze wyłożysz wszystko od A do Z i robisz to rzeczowo). Bajki o terrorystach w markecie zostawmy na deser.

Powiedz, co sądzisz o:

a) "...kto mieczem wojuje od miecza..."
b) Św. Franciszek,
c) no nie katolik, ale wielki człowiek: Ghandi.

Pozdrawiam.
22-03-2005 20:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #36
 
Konkrety z Pisma, dobrze:

Łukasza 3,14 Pytali go też i żołnierze: A my, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie.

Fakt, to wypowiedź Jana Chrzciciela, jednak bardzo konkretna i z Biblii. Jezus również nigdzie otwarcie nie potepił żołnierzy a spotykał ich wielu, chociażby można wspomnieć wielkiej wiary setnika. Jezus go wręcz pochwalił! Czy mógłby go pochwalić jeżeli - jak sugerujesz - czyniłby coś rażąco złego! Bo po co miałoby być wojsko skoro jest z góry złe. To był dodatkowo okupant.

51 A oto jeden z tych, którzy byli z Jezusem, wyciągnął rękę, dobył miecza i ugodziwszy sługę najwyższego kapłana odciął mu ucho. 52 Wtedy Jezus rzekł do niego: «Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną. 53 Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów? /Mt 26, 51-53/

Czyżby gdyby nie misja Jezusa to walczyłby -> wers 53? Wiem wyszedłby z tego nonsens, dlatego jestem powściągliwy w swoich interpretacjach!

Kalka poglądów innych? Wiesz dlaczego? Ano dlatego, że chcę zawsze odwoływać się do konkretów. Z twojego myślenia istnienie policji w obecnym kształcie nie ma sensu. Trzeba odpowiedzieć na pytanie czy policjant zabijajacy innych w obronie innych robi źle czy dobrze? Twoje odpowiedzi nie rozwiązują problemu. Pamiętaj żyjemy w grzesznym świecie...

I zasada - a bliźniego swego jak siebie samego! Kochać oczywiście. Jeżeli mam kochać siebie i inhych tak samo, to: czy robie dobrze pozwalając innym zabić siebie, zabić innych? Co to jest dobro ogółu? Wybacz twoje propozycje nawet nie ruszają tych problemów. Nie zabijaj, czyli co jak ktoś mnie zabija to on może a ja mam stać i się patrzeć tak? -> plissss bez nadinterpretacji to nie zasada oko za oko? Normalne pytanie?

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
23-03-2005 13:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #37
 
Cytat:Żołnierze Wermachtu nie przyczyniali się do dobra wspólnego narodu

Czyżby??? Czyli według Ciebie, żołnierze Wermachtu byli sabotażystami, którzy walczyli z Hitlerem i występowali przeciw Trzeciej Rzeszy, strzelając sobie "samobója"????

Dzięki za wyjaśnienie, bo ja sam bym chyba nigdy do takich wniosków nie doszedł. Nawet jakby mnie prąd poraził.

Cytat:Te ich mniemanie było wypaczone

Fajnie jest być Królem i oceniać innych. Trochę trudniej krytycznie spojrzeć na siebie. Skąd masz pewność, że Twoje mniemanie nie jest wypaczone???

Cytat:Co do "...kto mieczem wojuje od miecza...": ja to rozumiem w tym sensie, że wszelkie działania zaczepne są złe, nie obronne. Wojuje - atakuje, a nie "kto mieczem się broni". Jezus wypowiedział te słowa gdy to jego uczeń zaatakował sługę arcykapłana, a nie gdy się bronił.

Proszę, poproś katechetkę, żeby wytłumaczyła Ci, co stało się tamtej nocy w Ogrójcu. Jeżeli nie wiesz, to wyjaśniam, że to nie Banda Jezusa napadła (jak sugerujesz) na arcykapłanów, tylko arcykapłani z uzbrojoną strażą napadli na śpiacego Jezusa i apostołów.
Ten, który wyciągnął miecz, chciał się bronić. Chciał bronić Jezusa. To wiedzą dzieci. Nawet bardzo małe.

Cytat:Wojuje - atakuje, a nie "kto mieczem się broni".

Osłabiasz mnie. Wojuje to wojuje. Walczy, broni się, atakuje, macha mieczem, itp. Nie wiedziałem, że wojować to znaczy atakować (?).

Cytat:lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie

Chodziło o konkretną sytuację i konkretne pytania. Okupacja; wojska okupacyjne; wykorzystywanie pozycji żołnierza wojsk okupacyjnych; poprzestanie na żołdzie jako alternatywie. A nie apoteoza wojskowości.

Ani Jezus ani zresztą ja nie potępiamy żołnierzy. Ja żołnierzy traktuję, jako biednych ludzi, ktorzy zbłądzili i jak nikt potrzebują lekarza. Każdy może popełnić błąd i iść do wojska, a ja go z tego powodu nie potępiam, tylko życzę nawrócenia.

Cytat:Czy mógłby go pochwalić jeżeli - jak sugerujesz - czyniłby coś rażąco złego!

Jezusowi zdarzało się pochwalić i osoby innych profesji (!), co nie znaczy, że pochwalał np. prostytucję.

Cytat:Czyżby gdyby nie misja Jezusa to walczyłby -> wers 53? Wiem wyszedłby z tego nonsens, dlatego jestem powściągliwy w swoich interpretacjach!

Tego całkiem nie zajarzyłem. O co tu chodzi??????

Cytat:Z twojego myślenia istnienie policji w obecnym kształcie nie ma sensu

Zgadza się. Istnienie policji w obecnym kształcie NIE MA SENSU. A szczególnie nie ma sensu istnienie polskiej milicji.

Cytat:Trzeba odpowiedzieć na pytanie czy policjant zabijajacy innych w obronie innych robi źle czy dobrze?

Przecież już dawno odpowiedziałem. ROBI BARDZO ŹLE!!!!!!!!!

Cytat:Nie zabijaj, czyli co jak ktoś mnie zabija to on może a ja mam stać i się patrzeć tak?

Nic takiego nie napisałem, że masz patrzeć. Możesz zamknąć oczy.

Pozostają jeszcze dwie sprawy do wyjaśnienia:

b) Św. Franciszek,
c) no nie katolik, ale wielki człowiek: Ghandi.

Pozdrawiam.
23-03-2005 22:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #38
 
Cytat:Czyli Ty uważasz, że mordowani innych w imię jakichś chorych ideologii Hitlera było dobre, tak? No to gratulacje!

Nie, Drogi Kolego! Tak wynika z cytowanego przez Ciebie obszernie KKK. Dlatego pozwoliłem sobie napisać, że KKK w tym miejscu się myli i prezentuje tezę sprzeczną, według mnie z Pismem Świętym i nauczaniem Chrystusa.

KKK nie został stworzony dla Polaków jako dla Narodu Wybranego, ale dla wszystkich ziemian. Toteż stosować go można dowolnie do wszystkich trzech stron wojny 39-45.

Z punktu widzenia Niemców, albo Austriaków ideologie Hitlera wcale nie były chore. Były świetlane.

Co do myślenia z prądem i bez nie komentuję...

Cytat:Chociażby dlatego, że to Niemcy napadli na Polskę

Kalemu ukraść krowę - źle! Kali ukraść krowę - dobrze!

Cytat:Jeśli to moje myślenei jest wypaczone to udowodnij.

Cały czas staram Ci się to udowodnić (że nie masz racji). Niestety argumenty nauki Chrystusa nie docierają do Ciebie. Na argumenty związane ze św Franciszkiem nie wypowiadasz się wogóle... Nie znasz tego świętego???

Cytat:Gepardzik napisał/a:
Jezus wypowiedział te słowa gdy to jego uczeń zaatakował sługę arcykapłana, a nie gdy się bronił.
W tym moim zdaniu wkradł się oczywiście błąd, myślałem co innego a napisałem co innego. Słowa "zaatakował" i "sie bronił" powinny byc zamienione... przez pośpiech. Teraz wszystko myślę jasne.

Dobra. Zamieńmy:

Jezus wypowiedział te słowa gdy to jego uczeń sie bronił sługę arcykapłana, a nie gdy zaatakował.

Bóg mi świadkiem. Dalej nie pojmuję. Potrzebny prąd!!!!!

Cytat:Czyli Ty uważasz, że mordowani innych w imię jakichś chorych ideologii Hitlera było dobre, tak?

I jeszcze prośba na koniec. Jak to wykombinowałeś, że ja nie uznając mordowania w żadnej postaci (nawet w obronie własnej) uznałem za dobre morderstwa hitlerowców????????

Pozdrawiam.
25-03-2005 17:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ks. Darek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 32
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
b2 napisał(a):Cytat:
Jeżeli sytuacja wymaga bym bronił ojczyzny, nawet z karabinem w ręku, to jest to obowiązek każdego


Proszę jeszcze dodać, czy jest to prywatne zdanie Księdza, czy też tak wynika z Pisma Świętego, czy z innych źródeł. Zapewniam, że jeżeli przekona mnie Ksiądz co do tego, że nauka Kościoła Katolickiego popiera zabijanie ludzi, to ja z tego Kościoła w tej samej chwili występuję. Przekonania i przykazania nie pozwalają mi bowiem zabijać ludzi.
Widzę b2, że niedokładnie czytasz moje wypowiedzi. W pierwszym zdaniu napisałem, że zazabijać nigdy nie wolno, więc jest to oczywiste zło. Trzymajmy się tematu - zabijanie w obronie ojczyzny - i tylko o tym przypadku mówię. Wojny były i niestety zawsze będą i nie trzba być wnikliwym obserwatorem świata aby to zuważyć. Ich istnienie jest skutkiem słabości i grzeszności ludzkości. Chrześcijanie są wezwani do zapobiegania wojnie. Tutaj trzeba podejmować wszelkie wysiłki pokojowe. Ale co się dzieje kiedy jeden kraj staje przed koniecznością obrony przed zbrojną napaścią drugiego kraju, który chce go zniewolić, odebrać wolność? Kościól w wojnie widzi zawsze zło. Zachęca chrześcijan, by włączali się we współpracę ze wszystkimi ludźmi dla budowania pokoju (por. Konstytucja Dogmatyczna o Kściele Vatcanum II 78 ). Pochwala również ludzi, którzy w dochodzeniu swoich praw wyrzekają się gwałtu i przemocy (KDK 79). Póki istnieje niebezpieczeństwo wojny, któremu nie mogą zapobiec instytucje międzynarodowe, nie można państwom odmówić prawa do koniecznej obrony, po wyczerpaniu środków pokojowych. To jest "wojna sprawieliwa-obronna". Na rządzących spoczywa obowiązek ochrony obywatali. Mogą zaś to czynić przez osiadanie wojska, którego istnienie dla celów obronnychspotyka się z pochwałą Soboru Watkańskiego II: "Ci wszakże, którzy sprawie ojczyzny oddani służą w wojsku, niech uznają siebie za sługi bezpieczeństwa i wolnośći narodów. Jeżeli to zadanie właściwie spełniają, naprawdę przyczyniają się do utrwalenia pokoju" (KDK 79).
W przypadku użycia broni konwencjonalnej istnieje prawo narodu do obrony koniecznej. Kościół dopuszcza prawo do słusznej obrony. I w takim kontekście odczytuj b2 moją wypowiedź.
28-03-2005 11:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #40
 
Cytat:Ty udajesz idiotę czy nim jesteś??

Gdzie jest TERAZ Admin???? Albo Moderator???? Nie upominacie ludzi z Wszej Paczki???

W takim razie sam muszę zaprzestać odpowiadania na korespondencję ze strony Gepardzika. Nie zniżam się poniżej pewnego poziomu.

A propo's tematu.
Istnieją w chwili obecnej TECHNICZNE środki umożliwiające natychmiastowe obezwładnienie człowieka nie pozbawiające go życia. Można je stosować. Problem polega na czym innym. Po prostu wojna i zabijanie są potrzebne niektórym bardzo wpływowym grupom (do których należą również politycy).
Zabicie terrorysty (a nie obezwładnienie) jest wygodniejsze. Od razu, bez konieczności wydawania pieniędzy na więzienia, sądy, rozparawy, itp, załatwia się sprawę. Dodatkowo inni powinni się BAĆ - więc się zabija. W wielu krajach nie ma oficjalnie kary śmierci, ale się ją wykonuje właśnie w taki sposób. Snajper strzela (kulka kosztje dwa dolce - i sprawa załatwiona).
Wojny natomiast mają szerszy wymiar. Wielu się po prostu opłacają. Wojna nie miała by sensu, gdyby ludzie postrzelali do siebie środkami obezwładniającymi a potem po kilkunastu godzinach dochodzili do siebie i świat kręciłby się dalej.
Papież w encyklice Evangelium Vitae dopuszcza zabicie tylko w sytuacji gdy nie ma innej metody. W tej chwili są inne metody.
14-04-2005 08:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
Przyznam się, że nie śledziłem tego tematu... Teraz po dłuzszej chwili dopiero tu zaglądnąłem. I fakt nie podoba mi sie to Gepardzik co napisałeś :!: Ragulamin mówi jasno, że takich poglądów kto kim dla kogo jest nie wyrażamy :!:
14-04-2005 12:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #42
 
Gepardzik napisał(a):
b2 napisał(a):
Cytat:Ty udajesz idiotę czy nim jesteś??

Gdzie jest TERAZ Admin???? Albo Moderator???? Nie upominacie ludzi z Wszej Paczki???
Przecież to jest tylko pytanie, więc nie wiem o co sie upominasz? A Twoje teksty o prądzie niby sa mniej obrażające? Sam wszedłes na te poziom to i tak odpowiedziałem.

Uwaga organizacyjna: to nie jest pytanie tylko konkretna iluzja i napewno nie należy do tych dobrych. Tak ogólnie proponuję, że jesli się różnicie to zapiszcie sobie księge rozbieżności i przestancie wzajemne oskarżania :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
15-04-2005 08:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #43
 
Masz stuprocentową rację. To wszystko jest bardzo iluzoryczne.
15-04-2005 08:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #44
 
Grześ miał chyba na myśli: aluzja, ale jakoś dziwnie wyskoczyło "i"...

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
15-04-2005 15:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #45
 
Futrzak napisał(a):Grześ miał chyba na myśli: aluzja, ale jakoś dziwnie wyskoczyło "i"...

Tak, to miałem na myśli. Wkradł się błąd! :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-04-2005 08:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów