Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Spoczynek w Duchu Świetym
Autor Wiadomość
aleksab Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 530
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #526
 
Rachel napisał(a):Przekręcasz moje stwierdzenia. Jawna manipulacja.

Rachel , nie jawna manipulacja , ale tak wynika z twojej wypowiedzi

"Światłość Chrystusa musi być głoszona, musi dotrzeć do wszystkich, aby przez Ewangelię światło padło na życie ludzi, aby zrozumieli jego sens i umieli je przeżywać w nadziei, która rodzi pokój i głęboką radość."

X Franciszek Blachnicki

"Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał: Walcz, Kochaj, Cierp "
05-05-2010 19:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #527
 
omyk, nie napisałam że spoczynek nie jest dziełem Ducha Świętego ale napisałam że jest Jego dzieła bądź nie - czyli oznacza to że są inne czynniki wywołujące niby spoczynek. To tyle. Mam nadzieję że zrozumiałaś o co chodzi.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
07-05-2010 18:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #528
 
Oj Rachel, mam wrażenie, że to Ty nie rozumiesz, o czym piszemy.
Napisałaś, że "spoczynek w Duchu Świętym" jest dziełem Ducha albo nim nie jest. Tymczasem spoczynek w DUCHU nie może nie być dziełem Ducha. Inne upadki nie są żadnymi spoczynkami w Duchu Świętym, tylko efektem choroby, zasłabnięcia, histerii, rozchwiania emocjonalnego, chciejstwa, manifestacji demonicznej, albo po prostu udawania.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
07-05-2010 22:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #529
 
znalazłam cos takiego na portalu Odnowy w wytłumaczeniu czym jest spoczynek
Cytat:Pod tą nazwą rozumie się zjawisko bezwiednego upadku , zazwyczaj do tyłu, w różnych ważnych momentach modlitwy czy nabożeństwa.
ja z kolei słyszałam że podczas spoczynku osoba upada zawsze do tyłu. Jak to jest Gosia?
Ty pisałaś, że umiesz rozeznawac czy upadek był spoczynkiem czy stymulacją.Jak to robisz? Czy to faktycznie jest tak że osoba która upada pod wpływem D Św upada ona do tyłu?

Moim zdaniem gdy ktoś stoi sobie i pada nagle( za nim nikogo nie ma) to bardziej prawdopodobne że ktos miał spoczynek w Panu np. jak ja spadając rąbnęłam w ławkę, wątpie żeby ktoś sam z siebie chciał tak upaść. Dlatego jak upadek miałby być udawany to prędzej ktoś z tyłu za tym ktosiem stoi.. chybaże ktos zamierza być mega hardcorem Szczęśliwy
Kiedy moodlitwa odbywa się w ten sposób że ktoś za nim stoi trzymając ręke na głowie, lekka utrata równagi która może prowadzic do spoczynku choc niekoniecznie. Może być wówczas niebezpieczeństwo że ktoś zostanie zwyczajnie odprowadzony” na ziemię przez osobę która chcąc nie chcąc trzymając ręke na głowie asekuruje go.

Czy to jest takie istotne że by ktos z tyłu asekurował ta osobę? przecież jak poleci w Panu, to nic jej się nie stanie, a jak będzie ściemniał to przynajmniej będzie miał nauczkę Język

[ Dodano: Nie 09 Maj, 2010 18:40 ]
jeszcze link podaję: http://pneumatofora.odnowa.org/index.php...&task=view

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
09-05-2010 18:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #530
 
Nie pisałam, że "umiem rozeznawać", tylko że czasami to widać. Ogólnie jeżeli zdarza mi się łapać upadających, to mam czas poobserwować ludzi, którzy stoją w kolejce, czasami widzę kto się modli, a kto jest rozemocjonowany. Ale to nie jest reguła. Często po prostu widzę, że ciało, które mi leci na ręce jest zupełnie bezwładne i nawet jak mi się nie uda od razu porządnie złapać, to nie ma żadnej reakcji, na twarzy Boży pokój, czasem uśmiech, ogólnie często mam wrażenie, że ta twarz jest wtedy ładniejsza, rozpromienia się.
Nie zawsze upada do tyłu, nie zawsze - choć z moich obserwacji zdecydowanie najczęściej.
Asekuracja jest przydatna, są też przypadki, gdzie ktoś już leci, ale zanim zdąży dolecieć do ziemi, jakby już chciał wstać Oczko nie chcę wnikać, czy to prawdziwy spoczynek czy nie, ale takie sytuacje czasem się zdarzają i trzeba asekurować, żeby ktoś się nie potłukł. Poza tym jeżeli stoję za kimś, to też robię mu miejsce.

Ale to takie kwestie raczej techniczne... Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-05-2010 19:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aleksab Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 530
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #531
 
bashca napisał(a):ja z kolei słyszałam że podczas spoczynku osoba upada zawsze do tyłu. Jak to jest Gosia?
Ty pisałaś, że umiesz rozeznawac czy upadek był spoczynkiem czy stymulacją.Jak to robisz? Czy to faktycznie jest tak że osoba która upada pod wpływem D Św upada ona do tyłu?

Nie widziałam nigdy zaśnięcia w Panu ale moja znajoma mi opowiadała że lecieli do przodu , w sumie ważne to było w opowieści bo osoba "zasypiająca" nosiła okulary a padała prosto z pionu na ziemię i nic jej ani jej okulusom się nie stało Uśmiech

Jest zasada że jak ktoś ma prawdziwe zaśniecie w panu to nic mu się nie stanie i w większości przypadków asekurować nie trzeba

omyk napisał(a):Asekuracja jest przydatna, są też przypadki, gdzie ktoś już leci, ale zanim zdąży dolecieć do ziemi, jakby już chciał wstać nie chcę wnikać, czy to prawdziwy spoczynek czy nie, ale takie sytuacje czasem się zdarzają i trzeba asekurować, żeby ktoś się nie potłukł. Poza tym jeżeli stoję za kimś, to też robię mu miejsce.

pisałam wcześniej już tu o pewnej sytuacji gdy osoba na rekolekcjach gdzie było dużo zaśnięć w Panu chciała je również otrzymać no i otrzymała . Problem polegał na tym że gdy już zaczynała lecieć powiedziała Duchowi Św nie , i nie zasnęła ale nie udało jej się odzyskać równowagi i sobie buzię rozwaliła trochę

"Światłość Chrystusa musi być głoszona, musi dotrzeć do wszystkich, aby przez Ewangelię światło padło na życie ludzi, aby zrozumieli jego sens i umieli je przeżywać w nadziei, która rodzi pokój i głęboką radość."

X Franciszek Blachnicki

"Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał: Walcz, Kochaj, Cierp "
09-05-2010 20:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Eldian Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 141
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #532
 
Najlepiej asekurować Oczko I z doświadczenia łapania powiem że 90% osób leci do tyłu, kilka procent nie tyle upada jak "deska" co jakby gwałtownie pod nią nogi się załamały (możliwe że to zależy jakoś jak staliśmy w czasie modlitwy)

Cytat:pisałam wcześniej już tu o pewnej sytuacji gdy osoba na rekolekcjach gdzie było dużo zaśnięć w Panu chciała je również otrzymać no i otrzymała . Problem polegał na tym że gdy już zaczynała lecieć powiedziała Duchowi Św nie , i nie zasnęła ale nie udało jej się odzyskać równowagi i sobie buzię rozwaliła trochę


Troche wątpie żeby to był spoczynek... zazwyczaj jest to tak szybko, że osoba doleci do ziemi w momencie kiedy skapnie się że ma spoczynek Oczko
Bardziej mi to wygląda na efekt emocjonalny Oczko Pamiętajmy że Pan rzadko daje spoczynki tylko dlatego że "chcemy". Zazwyczaj dla naszego dobra nie daje ich jeżeli osoba jest nastawiona na nie.
10-05-2010 15:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #533
 
Cytat:(możliwe że to zależy jakoś jak staliśmy w czasie modlitwy)
Nie, to nie zależy od tego jak się stoi Uśmiech po prostu różni ludzie różne mają spoczynki.
Niektórzy mogą mieć 10 metrów kwadratowych miejsca wokół siebie, a i tak ich "ścina z nóg" Uśmiech

[ Dodano: Pon 10 Maj, 2010 15:55 ]
Cytat:Troche wątpie żeby to był spoczynek... zazwyczaj jest to tak szybko, że osoba doleci do ziemi w momencie kiedy skapnie się że ma spoczynek
Bardziej mi to wygląda na efekt emocjonalny Pamiętajmy że Pan rzadko daje spoczynki tylko dlatego że "chcemy". Zazwyczaj dla naszego dobra nie daje ich jeżeli osoba jest nastawiona na nie.
Tu też mam odmienne zdanie Uśmiech
Różnie to może być. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której osoba orientująca się że "coś się z nią dzieje" nagle zaczyna odczuwać lęk i mówi: "jednak nie chcę". Być może zdąży między czasie utracić równowagę, nie można takiej możliwości wykluczyć.
A z nastawieniem - to wszystko zależy. Czy mówisz o nastawieniu na spoczynek, czy na Jezusa, o Którym dana osoba wie, że lubi do niej przychodzić właśnie w taki sposób.
Jeżeli kogoś to umacnia i cieszy, że przeżył spoczynek, to nic dziwnego, że chciałby przeżyć kolejne.
Myślę, że o ile to "chcenie" jest przeżywane w dziecięcej ufności i pragnieniu przede wszystkim Jezusa, to nie jest niczym złym i taką otwartą i pragnącą osobę Pan tym bardziej będzie takimi doświadczeniami obdarzał.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
10-05-2010 15:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów