Spoczynek w Duchu Świetym

[siloam]

Cytat:Jeżeli chodzi o spoczynek w Duchu, to jeżeli był autentyczny o owocach można przeczytać u św. Pawła np w liście do Galatów

Gdzie tam św. Paweł pisze o spoczynku? :shock:

[bashca]

Cytat:Do mnie Pan Bóg przychodzi w o wiele mniej "problematyczny" sposób

ciekawe czy można się modlić o to żeby nie spocząć w Duchu Świętym? Bo dla mnie to też jest krępujące... jak wstaję mam wrażenie że wszyscy sie patrzą. Odpoczynek nie jest miara działania D Św więc bez tego wiem, jak On mocno mnie dotyka.

[omyk]

Cytat:Gdzie tam św. Paweł pisze o spoczynku?

Jeżeli cokolwiek pochodzi od Ducha Świętego, to można się spodziewać właśnie takich owoców.

[ Dodano: Pon 03 Maj, 2010 12:14 ]

Cytat:ciekawe czy można się modlić o to żeby nie spocząć w Duchu Świętym? Bo dla mnie to też jest krępujące... jak wstaję mam wrażenie że wszyscy sie patrzą. Odpoczynek nie jest miara działania D Św więc bez tego wiem, jak On mocno mnie dotyka.

Myślę, że jeżeli ktoś by bardzo nie chciał i powiedział Panu "nie", to nie miałby spoczynków Ale przecież lepiej zostawić Mu wolną rękę w działaniu.

[siloam]

bashca napisał(a):ciekawe czy można się modlić o to żeby nie spocząć w Duchu Świętym?

O. Pio modlił się o cofnięcie stygmatów. Nie rozumiem po co miałabyś się o to modlić. Nie możesz zapanować nad charyzmatem? :?:

[omyk]

A od kiedy to spoczynek jest charyzmatem?! :O

[siloam]

omyk napisał(a):A od kiedy to spoczynek jest charyzmatem?! :O

Nie wiem. Właśnie chcę się tego dowiedzieć.

[Eldian]

hmm... nienazwalbym spoczynkiem charyzmatem ;P Raczej to że przez posługę kogoś ktoś ma spoczynek jest charyzmatem.
Może na jakimś przykładzie:
Jeżeli ktoś jest uleczony poprzez charyzmat uzdrowień, to nie dlatego że ma ten charyzmat ale dlatego że poprzez ten charyzmat Pan na niego wylał łaskę
Więc co najwyżej charyzmatem może być pewna "zdolność" do "powodowania spoczynków"

Cytat:ciekawe czy można się modlić o to żeby nie spocząć w Duchu Świętym? Bo dla mnie to też jest krępujące... jak wstaję mam wrażenie że wszyscy sie patrzą. Odpoczynek nie jest miara działania D Św więc bez tego wiem, jak On mocno mnie dotyka.

Uwierz mi że lepiej mieć spoczynki niż nie mieć Dużo łatwiej wtedy rozpoznawać czy ma się jakiś charyzmat. Bo np. jak ksiądz nakłada ręce i prosi o rozpalenie danego charyzmatu, to jeżeli ktoś ma spoczynek to jest jakaś szansa że ma ten charyzmat. Chociaż absolutnie rozpoznawanie nie może być zależne od tego czy ma się spoczynek czy nie.
Raczej jest to czynnik pomocniczy do rozpoznawania

Siloam: zauważ że Tradycja się kształtuje wciąż. Więc może teraz trzeba przystosować się że Pan chce działać w taki sposób w Kościele? ;> Zresztą, w sumie to już wcześniej to tak czynił. (jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu ci podam autora z początków chrzescijaństwa który za charyzmat uznaje np. "sen w Duchu Świętym"(czy tam zaśnięcie, pewny nie jestem) Potrzebuje nagrania z jednego spotkania, gdzie jeden kapłan rzucił uwagę że ktoś o tym wspominał. Będziesz miał jeden dowód że wcześniej to występowało.).

[bashca]

siloam napisał(a):bashca napisał/a:
ciekawe czy można się modlić o to żeby nie spocząć w Duchu Świętym?

O. Pio modlił się o cofnięcie stygmatów. Nie rozumiem po co miałabyś się o to modlić.

Dlatego bo mnie krępuje działanie D Św w ten sposób, a nie jest to warunek tego że wiem że działa. Dlatego nie widzę potrzeby żeby to miało mnie jakoś specjalnie podbudować duchowo

siloam napisał(a):Nie możesz zapanować nad charyzmatem? :?:

Jeśli chodzi o spoczynek w Duchu Świętym - nie. Nie wiem nawet czy coś takiego jest możliwe. Zatrzymanie działania D Św? #-o Co najwyżej to po prostu klękam, kiedy czuje że coś się dzieje( czasem to stopniowo przychodzi) żeby w razie czego po prostu spokojnie osunąć się nie robiąc przy tym jakiegoś szumu. Ale nieraz to przychodzi gdy stoję i wtedy już za późno, bo jak mnie"zetnie" to leże.

[omyk]

Cytat:Bo np. jak ksiądz nakłada ręce i prosi o rozpalenie danego charyzmatu, to jeżeli ktoś ma spoczynek to jest jakaś szansa że ma ten charyzmat. Chociaż absolutnie rozpoznawanie nie może być zależne od tego czy ma się spoczynek czy nie.

Error, sprzeczność logiczna
Jeżeli ktoś ma spoczynek wtedy, kiedy się nad nim modlą, to są 2 opcje: albo ma charyzmat, albo nie ma charyzmatu.
Jeżeli ktoś nie ma spoczynku w tym samym czasie, to również są 2 opcje.
Skoro nie można rozeznawać na zasadzie "wypatrywania spoczynków", to nie mają tu one zbyt wiele do rzeczy.

Choć rzeczywiście może czasem być tak, że Pan w czasie modlitwy o rozpalenie konkretnego daru czy charyzmatu przychodzi i szczególnie dotyka osób nim obdarzonych. Wtedy to dotknięcie może się przejawiać na różne sposoby, również w spoczynku. Znam bardzo dobitne przykłady takiego właśnie działania.

Nie zgadzam się natomiast ze stwierdzeniem, że lepiej mieć spoczynki, niż ich nie mieć. To nieprawda. Dla każdego lepsze jest to, co Pan mu przygotował

Cytat:

Cytat:Nie możesz zapanować nad charyzmatem?

Jeśli chodzi o spoczynek w Duchu Świętym - nie.

Heej, spoczynek nie jest charyzmatem :!:

Hehehe właśnie mi się coś przypomniało Byłam w lecie na rekolekcjach wspólnot OWDŚ mojej diecezji. Spotkałam tam moją koleżankę jeszcze z franciszkańskiej wspólnoty młodzieżowej. Na tych rekolekcjach Pan po raz pierwszy do niej przyszedł właśnie w spoczynku w Duchu Świętym. Jakoś tak się to stało, że jak już raz przyszedł w ten sposób, to później po każdej Komunii świętej wracała do ławki, klękała i za chwilę już leżała pod nią Tak było do końca rekolekcji, potem pojechałyśmy do domu do Gliwic. Niedługi czas później przyjechałam na jeden dzień na Święto Młodzieży (btw. organizowane rokrocznie w tym samym miejscu co tamte rekolekcje - na Górze św. Anny) i znowu spotkałam tę samą koleżankę. Jednym z punktów programu była Eucharystia. Po Komunii św. klękamy obok siebie, ja patrzę, a moja koleżanka zaczyna tracić grunt pod kolanami
Myślę sobie - no dobrze, wszystko w porządku, ale ci ludzie dookoła nie bardzo są przygotowani na jakieś spoczynki, muszę ten jej upadek jakoś zamortyzować... :lol2:
Przysunęłam się do niej i złapałam ją tak, żeby nie osunęła się na ziemię, udając, że tylko ją przytulam :lol2: Po pewnym czasie zaczęłam się modlić - no w porządku Panie, wszystko okej, ale musisz ją wybudzić zanim będzie trzeba wstać, bo przecież wtedy wszyscy się zorientują o co chodzi... Na szczęście Pan wiedział, co robi i wszystko było w porządku, nikt się nie zorientował ale akcja była nieprzeciętna
Podobno od czasu tych rekolekcji przez pewien czas bardzo często miała spoczynki po Komunii świętej, nawet w kościele parafialnym Opierała się wtedy o ławkę tak, żeby nie osunąć się na ziemię także... z Duchem Świętym nigdy nic nie wiadomo

[siloam]

bashca napisał(a):Ale nieraz to przychodzi gdy stoję i wtedy już za późno, bo jak mnie"zetnie" to leże.

Dziwne... czytałem, że ponoć można nad tym zapanować. Duch Święty respektuje wolną wolę człowieka.

[omyk]

No respektuje, ale jeżeli Basia się modli np. "Duchu Święty przyjdź tak jak Ty chcesz, bo Ty wiesz najlepiej, co jest dla mnie dobre, nie jak ja chcę, ale jak Ty chcesz", to czy spoczynek byłby wbrew jej woli wyrażonej w modlitwie? Ja nie wiem, jak Basia się modli, ale wiele osób zostawia w ten sposób Duchowi Świętemu swobodę działania

[bashca]

omyk napisał(a):Cytat:
Cytat:
Nie możesz zapanować nad charyzmatem?


Jeśli chodzi o spoczynek w Duchu Świętym - nie.

Heej, spoczynek nie jest charyzmatem

Juz wiem że nni jest charyzmatem, bo ostatnio Gosiu pisałaś szukałam jednak w necie ,ale nie ma tam żadnych pewnych źródeł. Czym w takim razie jest spoczynek? #-o

omyk napisał(a):akcja była nieprzeciętna

Noo :hahaha:

Cytat:ale jeżeli Basia się modli np. "Duchu Święty przyjdź tak jak Ty chcesz, bo Ty wiesz najlepiej, co jest dla mnie dobre, nie jak ja chcę, ale jak Ty chcesz", to czy spoczynek byłby wbrew jej woli wyrażonej w modlitwie? Ja nie wiem, jak Basia się modli, ale wiele osób zostawia w ten sposób Duchowi Świętemu swobodę działania

Faktycznie modle się mniej więcej tak jak Gosia pisze,oddając się cała Jemu Bo mi cały czas wydaje mi się że byłoby na miejscu, „Panie spraw żebym nie spoczęła”? to już w ogóle byłoby komiczne, można to wtedy nazwać stawianiem barier D Św(?)Może nawet nie tyle działaniu ,ile w sposobie objawienia Jego działania.

siloam napisał(a):bashca napisał/a:
Ale nieraz to przychodzi gdy stoję i wtedy już za późno, bo jak mnie"zetnie" to leże.

Dziwne... czytałem, że ponoć można nad tym zapanować.

Ja coprawda nie czytałam,ale słyszałam jak kumpela ze wspólnoty mówiła że juz nauczyła sie konktrolować spoczynki....no nie wiem, przeciez często ten bezwład przychodzi tak prędko że nawet nie da sie odpowiednio zareagować.
chociaż czasami spoczynek faktycznie przychodzi stopniowo( czujesz że tracisz powoli równowagę ) wtedy ja np:tak asekuracyjnie rozstawiam szerzej nogi, albo po prostu klękam na posadzce tzn tak jakby siadam na piętach, też się pewniej czuje z tą równowagą. I to jest tyle co sama mogę zrobić żeby kontrolować spoczynek, ale nie zawsze to pomaga. mimo że prubowałam, zatrzymać sie tego nie dało - w pewnym momencie mięśnie odmówiły posłuszeństwa i gleba.
Ale czasami mnie zwala z nóg tak nagle ,że nawet nie zdąrze zareagować, wówczas nie ma mowy o jakiejś próbie zatrzymania spoczynku.

[omyk]

Cytat:Czym w takim razie jest spoczynek?

Sposobem reakcji człowieka na przychodzenie Ducha Świętego

Cytat:Faktycznie modle się mniej więcej tak jak Gosia pisze,oddając się cała Jemu

Cytat:Bo mi cały czas wydaje mi się że byłoby na miejscu, „Panie spraw żebym nie spoczęła”?

Słyszałam o przypadkach gdzie człowiek się modlił: Panie, wszystko, tylko nie spoczynek, tylko nie spoczynek... I póki się tak modlił, póty spoczynków nie miał Pewnego razu otworzył się, zaufał, powiedział - no dobrze, bądź wola Twoja, wszystko, nawet spoczynek przyjmę. I... bach
To oczywiście nie jest jakaś reguła, ale w tym przypadku tak Pan zechciał zadziałać.

[Annnika]

bashca napisał(a):ciekawe czy można się modlić o to żeby nie spocząć w Duchu Świętym? Bo dla mnie to też jest krępujące...

Spoczynek jest w 100% dobrowolny. Więc ja nie bardzo rozumiem... Nie chce ktoś - nie poddaje się temu. Inny układ świadczy jednak o tym, że "się chciało".

[Rachel]

omyk napisał(a):Cytat:
siniaki

Kwestia sporna Wielu mówi, że nie ma prawa żadnych siniaków przynosić.

To była ironia omyku.