[center]
.
.
Za siedmioma lasami i za siedmioma rzekami
- czyli bardzo daleko, choć tak naprawdę to było bardzo blisko -
żył sobie od zawsze pewien Olbrzym
.
.
[/center]
Olbrzym miał trzy głowy: Pierwszą Głowę, Drugą Głowę i Trzecią Głowę. Każda Głowa była trochę inna, ale bardzo lubiły ze sobą rozmawiać i prowadziły swoje dyskusje aż do późnej nocy. Pewnego dnia Najstarsza Głowa powiedziała: "mam pomysł, stworzę świat!". I tak powstał cały świat. Dwie pozostałe Głowy kompletnie się zachwyciły. Zakrzyknęły razem:
- "Ojej! Ale piękny świat!".
- "Oczywiście" - odpowiedziała skromnie Pierwsza Głowa - "piękny i dobry! I to bardzo dobry!". Na to Druga Głowa odrzekła:
- "On tak mi się podoba, że chciałbym wziąć go do swojego serca. Mogę, Najstarsza Głowo?".
- "Możesz, moja kochana Druga Głowo" - odpowiedziała jej Pierwsza Głowa.
I Druga Głowa wzięła świat do serca. I tam się z nim trochę zrosła. Ale wtedy stało się coś strasznego. Ludzie (którzy mieszkali w tym świecie i nie zawsze postępowali najmądrzej) przybili serce Drugiej Głowy do zmajstrowanego przez siebie krzyża. Serce umarło, ale później znów odżyło, bo przecież Olbrzym nie był tylko jedną Głową, ale był trzema Głowami.
Trzecia Głowa, gdy tylko to wszystko zobaczyła, powiedziała głośno:
- "Wcale mi się to nie podoba!"
- "Mi też ani trochę" - dodała Najstarsza Głowa
- "Ale przecież ten świat jest taki piękny..." - szepnęła przez łzy Druga Głowa, bo bardzo bolało ją serce.
- "Mam pomysła!" - krzyknęła nagle Trzecia Głowa do Drugiej - "musisz mnie posłać do tego świata, bo ja jestem NIEUCHWYTNY i będę ich przekonywał, że głupio zrobili z Twoim sercem, Druga Głowo!".
- "A co ty o tym myślisz, Pierwsza Głowo?" - zapytała Druga Głowa, na której twarzy pojawił się już delikatny uśmiech. Serce jednak ciągle ją bolało.
- "To chyba najlepszy pomysł w tej sytuacji" - odpowiedziała Pierwsza Głowa i posłali do świata Trzecią Głowę.
Tutaj trzeba przerwać naszą opowieść i to prawie w najciekawszym momencie, bo chociaż jest to historia stara jak świat i już od dawna ludzie ją sobie przekazują, to tak naprawdę ona ciągle się nie skończyła. Trzecia Głowa wciąż przekonuje tamtych ludzi, że złamali serce Drugiej Głowie i że powinni ją przeprosić. I tak będzie do samego końca ich świata, bo jedni wierzą Trzeciej Głowie, a inni trochę nie za bardzo... A co będzie potem, jak świat ludzi się skończy, to już później się zobaczy, ale to będzie zupełnie inna opowieść
