pafni napisał(a):krzysiek_enoch napisał(a):pafni napisał(a):Bóg ma władzę nad naszą duszą, zresztą jest nieskończenie potężny i nieskończenie miłosierny, ??
Ale czad! Nad naszą piszesz? Nad duszą Hitlera też miał?
Miał, ma i będzie miał - pomyśl o tym, co stanie się z Hitlerem na Sądzie Ostatecznym. Czy myślisz, że komukolwiek uda się uniknąć spotkania z Bogiem?
Musiało tyle istnień zginąc w cierpieniu, żeby Bóg mógł go ukarac dopiero tam.
To dowód na to ,że nie miał go w swej opiece. Można wytłumaczyc jescze tak ,że Hitler miał wolną wole i zrobił co zrobił, tylko nie wiem czy ta jego wola to brak woli Boga.
Powiem tak, uważasz, że Bóg jest sprawcą zła. Nie będę ściemniał - to faktycznie sprawa trudna do zrozumienia przez nas, po tej stronie życia. Bóg w Biblii wielokrotnie jest przedstawiany jako Ten, który panuje zarówno nad pojedyńczymi ludźmi jak i nad całą historią. Widzimy zło wokoło nas i często pytamy siebie - dlaczego On, skoro panuje, do tego dopuszcza.
Ale czy my, którzy jesteśmy źli - według ludzkiej sprawiedliwości - nie zasłużyliśmy na potępienie? A jednak ten właśnie Ojciec posłał na świat swojego Syna (niewinnego!) aby za takich grzesznych ludzi poniósł śmierć w męczarniach! I to po to abyśmy (przypominam - grzeszni) otrzymali niewyobrażalnie cudowną nagrodę. To również niesprawiedliwe!
Jest jeszcze jedna sprawa - Jego Słowo. Nie znając Biblii wiele rzeczy wydaje się bez sensu jak choćby narodziny i śmierć, choroby, wojny itd. Ale to właśnie w Biblii - liście miłosnym Boga do człowieka - wyjawiony jest niesamowity sekret zbawienia: Jezus Chrystus! Ta sama Biblia mówi też o przyszłości świata, że Tem, który umarł i zmartwychwstał i wstąpił do nieba powróci stamtąd po swój kościół. Dzieci Boże zostaną nagrodzone a ludzie źli - UKARANI. Ziemia zostanie przemieniona i nastanie "nowe niebo i nowa ziemia, w których zamieszka sprawiedliwość".
Czy to wszystko nie zmienia kontekstu tego, co ma miejsce w czasie, kiedy wydaje nam się, że "panuje" zło. Czy jest to wojna, czy choroba, cierpienie, prześladowanie itd. To wszytsko potrwa jeszcze tylko krótką chwilę. A potem sprawiedliwy sąd....
... i wieczność :jupi: z Jezusem :jupi:
Takie myśli przychodzą mi na gorąco na myśl, po przeczytaniu Twojego posta.