Co tak naprawde bylo powodem ze Adam dopuscil sie grzechu?

[Tomasz6]

Po co to 2 razy napisałeś?
Wiesz nie ma sensu przytaczać mi cytatów z książki napisanej przez człowieka.
Oni mogli się mylić. Tego nie wiadomo jak będzie wyglądać koniec i czy wo gule będzie.

A może Bóg nie jest taki jakiego się go przedstawia może jest taki jak człowiek czyli ma swoje humory czasem jest zły i drwi z nas a czasem miły. albo go wo gule nie ma.

Nie mamy pewności że to co pisze w Biblii jest prawdziwe [Ja nie mam pewności]

[ Dodano: Sro 05 Sie, 2009 14:11 ]
Aha i jeszcze jedno aby się wyprzeć Boga trzeba w niego najpierw wierzyć.

[riteczka]

Dlaczego w NIego nie wierzysz? A gdzie idzie człowiek po śmierci? przecież śmierć jest realna.Skąd wiesz że istnieje powietrze,przecież go nie widzisz? mówisz,że Boga nie ma,a przecież On stanął na mojej drodze, ja GO spotkałam.To,że Ty Go jeszcze nie ujrzałeś nie znaczy,że Go nie ma.Ja nie byłam np na księzycu ale to nie znaczy,że go nie ma bo mnie tam nie było.Uczę się posługiwać komp więc pewnie jeszcze nie raz "coś zepsuję"stąd mój podwójny tekst.

[Tomasz6]

to jest proste ty wierzysz a ja nie
Co do powietrza to zły przykład da się je zbadać i go czuć.

Bóg może i jest ale skąd masz pewność że to jest akurat ten Bóg może jest inny.
Co do księżyca tez wiadomo że on jest takie argumenty nie są zbyt trafne
Ja nie neguje śmierci ale wyobrażenie tego co po niej jest mam inne niż ty.

[riteczka]

Dowodem na isnienie Boga jest świat,kwiaty, ludzie,a co mówią o Bogu ludzie święci?ŚW FRANCISZEK,O PIO ... Powietrza nie widzisz,czujesz go,ale nie wiesz skąd przychodzi i dokąd idzie,patrzysz na liście,które w wyniku wiatru kołyszą się,patrzysz na wzburzone morze i wiesz,że wiatr jest.Są także dowody na istnienie Boga,tylko nie chcę iść na łatwiznę,proponuję Ci abyś sam zaczął szukać odpowiedzi.Idziesz na łatwiznę nie wierząc w NIEGO, bo przykazania Jego są ciężkie,a Ty chyba nie masz odwagi by szczerze zacząć szukać.Kto szuka czego innego poza samym Bogiem i zbawieniem swej duszy,znajdzie tylko boleśći utrapienie. UWIERZ MI ,JEST WIELE DOWODÓW NA ISTNIENIE BOGA. Jeśli chcesz możemy kontynuować te rozmowy na forum lub nie.

[Tomasz6]

Kwiaty i inne rzeczy dla mnie nie są dowodem na istnienie Boga. Równie dobrze mozna powiedziec że powodzie tornada i nawałnice które zabijaja są dowodem na istnienie Boga[tego dobrego a zabija?]

Dla mnie są to dowody na istnienie świata i wszechświata który powstał kiedyś w wyniku jakichs procesów.

Tak samo w biblii pisze że bóg stworzył człowieka od razu a nauka udowodniła że człowiek powstał podczas długotrwałej ewolucji.

Na łatwiznę szukania sensu życia można iść i ślepo zawierzyć w to co jest zapisane. Nie musisz już myśleć bo ktoś wymyślił to za ciebie

[riteczka]

A jakich dowodów na istnienie Boga chciałbyś znalezć? Co myślisz o JEZUSIE? widzę,że jesteś zamknięty na wszelkie podawane dotychczas dowody,zaraz będę odchodzić od komp czy mogę jutro wrócić do tego tematu? ale podam Ci wtedy inne dowody na istnienie Boga. Jednak uważam,że gdybyś sam powiedział PANU w ciszy własnego serca PANIE OTWÓRZ MOJE OCZY ,SERCE,SPRAW PANIE ABYM PRZEJRZAŁ'' módl się tymi słowami,niezależnie od Twoich przekonań.MODLITWA JESZCZE NIKOMU NIE ZASZKODZIŁA. Ja ze swej strony obiecuję Ci modlitwę.JEŻELI BÓG ISTNIEJE,TO SAM CIĘ ODNAJDZIE. Pozdrawiam :aniol:

[Tomasz6]

No ten argument mnie zwalił z krzesła zabrzmiało to śmiesznie.

Nie skorzystam z twojej propozycji abym się modlił.
Podajesz mi podobne teksty do świadków Jehowy którzy to mnie nawiedzali kilka razy
A że ja człowiek otwarty to sobie z nimi pogadałem. Powiem po tej rozmowie oni wyszli ze zmieszana głową nie ja.

[gossia]

riteczka - mnie też nie przekonują twoje argumęty choć WIEM że Bóg istnieje (Trójca Święta)

[Annnika]

Offtop leci :patrzy: :offtopic: :rulez:

[ogr]

Wracając do tematu - wedle Starego Testamentu Adam i Ewa zostali wygnani z raju, gdyż złamali zakaz Boga. Zakaz dotyczył drzewa poznania dobra i zła - owoców wiedzy, po zjedzeniu których otwierają się oczy.
Bóg nie chciał aby Adam i Ewa posiadali tą wiedzę (lub mieli posiąść ją później, gdy będą gotowi).
Tego typu rozwój człowieka (zdobycie pewnej wiedzy) był wedle Starego Testamentu nie na rękę Bogu.

Podobnie sytuacja wygląda przy budowie miasta Babel. Ludzie zaczynają używać zamiast kamieni i zaprawy, cegieł i smoły (postęp technologiczny). Postanawiają zbudować siebie miasto (ośrodek cywilizacji) i wieżę, aby się trzymać razem.
Bóg według ST stwierdza, że jeżeli tego nie przerwie, nic dla ludzie będzie niemożliwe.
Ciężko stwierdzić, aby budowanie budynków z cegieł i smoły miało sprawić, że człowiek stanie się w pewnym sensie wszechmocny.

Rdz 11:6
6. i rzekł: Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić.(BT)

Zatem chodzi tu zapewne o pewną metaforę - miasto(cywilizacja), wieża(z której dostrzega się znacznie więcej), wspólnota(jedna kultura), jeden język(wzajemne zrozumienie), wspólne budowanie - jednomyślność.
Bóg Starego Testamentu widzi to i uznaje, że postęp cywilizacyjny jak i jedna ludzka wspólnota jest mu nie na rękę - postanawia sprawić, aby ludzie przestali się dogadywać i rozproszyć ich pomiędzy rożne języki i kultury.

Co do kwestii Czy Adam i Ewa byli jedynymi ludźmi na Ziemi - z pomocą przychodzi opis gdy mają już synów Kaina i Abla, a Kain właśnie zamordował brata i Bóg go przepędza.
Rdz 4:14-15
14. Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli, i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić!
15. Ale Pan mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie! Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka.
(BT)
Wątpliwe aby ten ktokolwiek to byli jedynie Adam i Ewa - zatem musieli być i inni.

Tyle wywnioskowałem z pierwszych stron Starego Testamentu.

[riteczka]

Dowodów na istnienie Boga jest wiele.Jednak ja doświadczyłam Boga w swoim wnętrzu.Dostrzegam Jego Obecność w każdym napotkanym człowieku,Każdy kwiat jest przez Niego stworzony dla mnie,On dokonuje cudów w moim życiu.Kiedy jestem świadkiem śmierci -widzę JEgo ogromne Miłosierdzie,gdy jestem świadkiem przychodzącego na świat życia -widzę,że Bóg dokonał cudu stwarzając nowego człowieka.Pismo Sw, EUCHARYSTIA, SAKRAMENTY ŚW szczególnie w sakramentcie pokuty doświadczam obecności ŻYWEGO BOGA ,w MODLITWIE doświadczam czułego objęcia samego Boga. ALE można też zajrzeć do dokumentów K-ŁA,zainteresować się co mówią o Bogu ludzie św. Doświadczenie Boga czyni człowieka chrześcijaninem.Na historyczność Chrystusa jest aż 5 zródeł (żródła pogańskie,żydowskie,zródła archeologiczne takie jak Qumran,żródła judeochrześcjańskie,list Barnaby,Klemensa,...) Pzede wszystkim PISMO ŚWIETE- KSIĘGA NATCHNIONA,autorem JEJ jest sam DUCH ŚW, ludzie natchnieni pisali tę KSIĘGĘ dla nas,ONI widzieli dzieła Pana i cuda które uczynił. Uważam jednak,że Ty poprostu nie przyjmujsz żadnych argumentów ponieważ nie chcesz Jego spotkać.Musisz dojrzeć do tego że jet KTOŚ PONAD WSZYSTKIM, I PAMIĘTAJ , DOŚWIADCZYĆ BOGA MOŻESZ TYLKO W TEDY KIEDY POPROSTU NA NIEGO SIĘ OTWORZYSZ.
Mówicie że moje argumenty do Was nie trafiają, być może ,ALE NIEPOTRAFICIE UDOWODNIĆ MI ŻE BÓG NIE ISTNIEJE...

[nordlys]

Tomasz6 napisał(a):Nawet powiem tak to my go stworzyliśmy pisząc Biblie.
...
Nic nie tracę bo bóg nie patrzy na nas jako na tych co wierzą tylko jako na ludzi. Czyli jak postępujemy w stosunku do innych czy ich szanujemy czy im pomagamy , współczujemy i tp.
Co z tego że ktoś chodzi do kościoła a powiedzmy jest chamem i podłym człowiekiem.

A może Adam dopuścił się grzechu ze zwykłej ludzkiej GŁUPOTY? Nie chciał myślec :wink:

[ Dodano: Pią 07 Sie, 2009 04:22 ]
Tomasza6, nie masz racji pisząc powyższe.

-Nie ma człowieka na ziemi, który w swej mądrości wymyśliłby treści zawarte w Biblii. To jest udowodnione naukowo... Jak poczytasz więcej o Piśmie Świętym, to się dowiesz.

-Bóg przede wszystkim wymaga aby ludzie Go KOCHALI, a potem jeszcze kochali innych ludzi i siebie samych... o tym też dowiesz się z Biblii, tzn. chodzi o 2 przykazania miłości-podstawowe i najważniejsze ze wszystkich - bo dla Boga Miłość jest najważniejsza.

-Nawet ludzki Sąd sądzi człowieka nie z tego, czy sąsiad(co chodzi do kościoła) jest chamem/podłym, ale czy on sam nim jest. Dlaczego Bóg ma sądzić zbiorowo lub za sąsiada? Przecież On jest SPRAWIEDLIWY-kary dla sprawcy wyznacza za uczynki sprawcy. On ma wgląd do każdej duszy/myśli z osobna, dlatego nie ma problemu z uczciwym osądem.

-Czy wiesz, że: "teorie ewolucji, mimo różnic w opisywaniu mechanizmów procesu ewolucji biologicznej, przyjmują proces ewolucji za fakt (lub założenie nie wymagające dowodzenia)" ( za wikipedią ). Czyli najpierw musisz UWIERZYC w ewolucję, aby teorię ewolucji uznać za prawdziwą - ale Ty podobno nie wierzysz z zasady.

[Anariel]

nordlys napisał(a):Czy wiesz, że: "teorie ewolucji, mimo różnic w opisywaniu mechanizmów procesu ewolucji biologicznej, przyjmują proces ewolucji za fakt (lub założenie nie wymagające dowodzenia)" ( za wikipedią ). Czyli najpierw musisz UWIERZYC w ewolucję, aby teorię ewolucji uznać za prawdziwą - ale Ty podobno nie wierzysz z zasady.

Wracając do wiary, wiele czytałam na temat ewolucji, powstania świata, prawdopodobieństwa tego wszystkiego itd. I doszłam do wniosku, że człowiek ma wybór. Albo może uwierzyć w Boga, albo może uwierzyć w jakiś jeden ogromny, niezwykle mało prawdopodobny przypadek (którym zresztą nie da się wyjaśnić wszystkiego). Dziwi mnie, że tak wielu ludzi wybiera to drugie, chociaż też w coś wierzą... Wierzą w Przypadek. Czyżby nowa religia ?

[heysel]

nordlys napisał(a):-Czy wiesz, że: "teorie ewolucji, mimo różnic w opisywaniu mechanizmów procesu ewolucji biologicznej, przyjmują proces ewolucji za fakt (lub założenie nie wymagające dowodzenia)" ( za wikipedią ). Czyli najpierw musisz UWIERZYC w ewolucję, aby teorię ewolucji uznać za prawdziwą - ale Ty podobno nie wierzysz z zasady.

Nie, nie musi najpierw uwierzyć w ewolucję ponieważ przyjęcie w założeniach danej teorii czegoś, w tym wypadku realności ewolucji nie ma nic wspólnego z wiarą w sensie np. wiary w jakiegoś boga. Raz, że ciężko byłoby budować teorię opisującą ewolucję już na samym początku dopuszczając, że "być może ewolucji nie ma, a nam się tylko zdaje". Dwa, o takim prostym fakcie, że tak naprawdę żadnej teorii w nauce nie rozpatruje się w potocznie rozumianych kategoriach "prawdziwa <-> nieprawdziwa" to chyba wiesz, prawda ?

[Tomasz6]

Może i nie mam racji a może i mam. Skąd ty możesz być taki pewny.
Wasze argumenty nie trafiają do mnie nie ma dowodu na to że Biblia powstała w jakiś dziwny Bodki sposób.
Są dowody ale tylko dla ludzi wierzących w Biblię.
Co do teorii ewolucji jest sporo dowodów rożne skamieliny znalezione na wykopaliskach. Niedawno doszedł nam sposób porównywania DNA. Wynika z niego że nawet trawa ma niektóre podobne do nas i tp.
Wiara opiera się tylko na wierze i zaufaniu które ludzie mają odnośnie tych teorii zawartych w prawach kościoła i Biblii.
A co do Adama i Ewy to chodzi o wytłumaczenie dlaczego na świecie jest tak źle skoro Bóg jest taki wspaniałomyślny. Dlatego wymyślili tą [bajkę aby usprawiedliwić Boga.
A jeśli Bóg jest tak wspaniały to specjalnie w człowieka wolną wole wstrzelił zło. Możliwe że patrzy faktycznie na nas z góry i ogląda ludzkie zmagania niczym mecz.

Kiedyś kościół zaprzeczał istnieniu orbit słonecznych i życia poza naszą planetą. Teraz wiemy że jest inaczej.
Zaraz mi ktoś powie że biblia została wtedy jeszcze nie rozpracowana i że w cale w niej nie pisze że życie jest tylko na Ziemi. Być może za jakieś setki lat odkryjemy jeszcze wiele nie jasnych i zmieniających zasady wiary rzeczy.