Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Anthony de Mello
Autor Wiadomość
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Anthony de Mello
co myslicie o ksiażce "Przebudzenie" Anthony de Mello?
czy przeczytanie tej ksiazki mialo dla was jakies znaczenie?

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
22-03-2005 01:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Na początek proponuje przeczytać NOTYFIKACJĘ W SPRAWIE PISM O. ANTHONY'EGO DE MELLO napisaną przez KONGREGACJĘ NAUKI WIARY!

Możemy tam przeczytać między innymi:

Cytat:Już jednak w niektórych fragmentach tych pierwszych dzieł, a w coraz większej mierze w kolejnych publikacjach, można dostrzec proces stopniowego odchodzenia od istotnych treści wiary chrześcijańskiej. Objawienie dokonane w Chrystusie Autor zastępuje intuicyjnym pojmowaniem Boga bez żadnej formy ani obrazów, mówi nawet o Bogu jako o czystej pustce. Aby widzieć Boga, trzeba jedynie przyglądać się bezpośrednio światu. O Bogu nie można nic powiedzieć, jedyne poznanie to brak poznania. Już samo pytanie o Jego istnienie jest nonsensem. Ten radykalny apofatyzm prowadzi także do zaprzeczenia prawdzie, że w Biblii znajdują się słuszne stwierdzenia o Bogu.

Więcej tutaj

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-03-2005 10:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aydamusek Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 91
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Prawda jest taka, zę De Mello rozminął się z katolicyzmem i jego ksiązki zniekształcają jego obraz. Sytuacja jest dość niebezpieczna ze względu na jego poczytność oraz ludzi do których trafia: do młodzierzy, którzy nie mają jeszcze w pełni uformowanego światopoglądu, a doipiero go sobie tworzą. A lektura tych książek mozę obraz Kościołą Katolickiego niestety wypaczyć.

[center]www.aydam.org - Serwis i Forum dla Ciebie [you][/center]
[list]JP II
Benedykt XVI
Teologia
Sekty
Poezja
Czytelnia
Rower
Kulinaria
Inne[/list:u]
06-09-2005 13:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
NOTYFIKACJA W SPRAWIE PISM O. ANTHONY'EGO DE MELLO
KONGREGACJA NAUKI WIARY

L'Osservatore Romano 11(207) 1998

Hinduski jezuita o. Anthony de Mello (1931-1987) jest szeroko znany dzięki licznym publikacjom, które zostały przetłumaczone na różne języki i osiągnęły znaczne nakłady w wielu krajach, choć nie zawsze były to teksty przez niego autoryzowane. Jego dzieła mają prawie zawsze formę krótkich opowiadań i zawierają pewne wartościowe elementy mądrości wschodniej, mogšce dopomóc człowiekowi w osiągnięciu panowania nad sobą, w zerwaniu więzi i uzależnień, które nie pozwalają mu być wolnym, i w spokojnym przeżywaniu różnych pomyślnych i niepomyślnych doświadczeń. Zwłaszcza w swoich pierwszych dziełach o. de Mello, choć już wówczas był pod wyraśnym wpływem duchowych nurtów buddyzmu i taoizmu, pozostawał jeszcze w granicach duchowości chrześcijańskiej. Książki te są poświęcone różnym rodzajom modlitwy - błagalnej, wstawienniczej i uwielbienia, a także kontemplacji tajemnic życia Chrystusa itp.

Już jednak w niektórych fragmentach tych pierwszych dzieł, a w coraz większej mierze w kolejnych publikacjach, można dostrzec proces stopniowego odchodzenia od istotnych treści wiary chrześcijańskiej. Objawienie dokonane w Chrystusie Autor zastępuje intuicyjnym pojmowaniem Boga bez żadnej formy ani obrazów, mówi nawet o Bogu jako o czystej pustce. Aby widzieć Boga, trzeba jedynie przyglądać się bezpośrednio światu. O Bogu nie można nic powiedzieć, jedyne poznanie to brak poznania. Już samo pytanie o Jego istnienie jest nonsensem. Ten radykalny apofatyzm prowadzi także do zaprzeczenia prawdzie, że w Biblii znajdują się słuszne stwierdzenia o Bogu. Słowa Pisma Świętego są wskazaniami, które powinny jedynie pomagać w osiągnięciu stanu milczenia. Gdzie indziej znaleść można jeszcze surowszą ocenę świętych ksiąg różnych religii w ogólności, w tym także Biblii: nie pozwalają one ludziom iść za głosem rozsądku i sprawiają, że stają się ograniczeni i agresywni. Religie, nie wyłączając chrześcijańskiej, są jedną z najpoważniejszych przeszkód na drodze do odkrycia prawdy. Prawda ta zresztą nigdy nie zostaje ściśle określona. Pogląd, że Bóg własnej religii jest jedyny, to po prostu przejaw fanatyzmu. "Bóg" jest rozpatrywany jako pewna rzeczywistość kosmiczna, mglista i wszechobecna. Jego charakter osobowy pomija się milczeniem i w praktyce neguje.

O. de Mello wyraża szacunek dla Jezusa i podaje się za Jego "ucznia", ale stawia Go na równi z innymi nauczycielami. Jedyna różnica między Nim a innymi ludźmi polega na tym, że Jezus był "przebudzony" i w pełni wolny, inni natomiast nie. Nie jest uważany za Syna Bożego, a jedynie za tego, kto uczy nas, że wszyscy ludzie są dziećmi Bożymi. Również twierdzenia dotyczšce ostatecznego przeznaczenia człowieka budzš wątpliwości. W niektórych miejscach mowa jest o "rozpłynięciu się" w nieosobowym Bogu na podobieństwo soli w wodzie. W wielu fragmentach stwierdza się, że samo pytanie o los człowieka po śmierci nie ma znaczenia. Powinno go interesować jedynie obecne życie. W nim zaś nie istnieją obiektywne zasady moralności, jako że zło jest tylko niewiedzą. Dobro i zło to jedynie osądy rozumowe narzucone rzeczywistości.

W świetle tego, co do tej pory powiedziano, można zrozumieć, dlaczego według Autora jakiekolwiek credo lub wyznanie wiary zarówno w Boga, jak i w Chrystusa, musi przeszkadzać w osobistym dotarciu do prawdy. Kościół, czyniąc sobie bożka ze słowa Bożego zawartego w Piśmie Świętym, doprowadził do wypędzenia Boga ze świątyni. W konsekwencji stracił prawo nauczania w imię Chrystusa.

Dlatego w trosce o dobro wiernych Kongregacja Nauki Wiary uznała za konieczne orzec, że przedstawione wyżej poglądy są niezgodne z wiarą katolicką i mogą wyrzšdzić poważne szkody.

Podczas audiencji udzielonej niżej podpisanemu Prefektowi Ojciec Święty Jan Paweł II zatwierdził niniejszą Notyfikację, przyjętą podczas zwyczajnej sesji Kongregacji, i nakazał ją opublikować.

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 24 czerwca 1998 r., w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela.

KARD. JOSEPH RATZINGER Prefekt
ABP TARCISIO BERTONE SDB

Em. arcybiskup Vercelli
Sekretarz

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
06-09-2005 18:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
CarnivalKing Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 89
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #5
 
Ale jego wykłady pomogły wielu ludziom stac się lepszymi. I to o nim najlepiej świadczy "po owocach ich poznacie"
08-01-2008 21:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
CarnivalKing napisał(a):I to o nim najlepiej świadczy "po owocach ich poznacie"
Ale nie jest to jedyne kryterium rozeznania duchowego. Diabeł Boruta też pomagał ludziom, a i tak był diabłem.
Jeśli ksiądz katolicki stwierdza, że mu się skończył koncept na poszukiwanie Prawdy w świecie chrześcijańskim, i zaczyna budować Ewangelię na kulturze bądź co bądź, pogańskiej, to już jest źle. Co innego bowiem dokonywać porównań, czy wyłapywać pewne obrazy dające się ochrzcić - a co innego, kiedy zaczyna się mówić o Bogu jako czymś, co nie ma żadnych konkretnych rysów personalnych, inkarnacyjnych.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
09-01-2008 12:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
CarnivalKing Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 89
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
De Mello powoływał sie na swiętego Tomasza - nie można powiedzieć czym jest Bóg, ale mozna powiedzieć czym nie jest.
09-01-2008 16:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
CarnivalKing napisał(a):De Mello powoływał sie na swiętego Tomasza - nie można powiedzieć czym jest Bóg, ale mozna powiedzieć czym nie jest.
Doprawdy? A konkretnie w którym miejscu? Jakoś nie zauważyłem tego, czytając "Przebudzenie" czy też "Pieśń Żaby".

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
10-01-2008 01:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
CarnivalKing Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 89
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #9
 
"Przebudzenie" znalazłem 2 odniesienia do Tomasza z Akwinu. Zapewne jest ich więcej ale proszę: s.133 i s.138, wydawnictwo Zysk.
10-01-2008 01:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
CarnivalKing napisał(a):"Przebudzenie" znalazłem 2 odniesienia do Tomasza z Akwinu. Zapewne jest ich więcej ale proszę: s.133 i s.138, wydawnictwo Zysk.
Nie mam na stanie tych książek. Bądź proszę łaskaw i zacytuj. Wolę mieć do czynienia z konkretami.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
10-01-2008 01:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
CarnivalKing napisał(a):"Przebudzenie" znalazłem 2 odniesienia do Tomasza z Akwinu. Zapewne jest ich więcej ale proszę: s.133 i s.138, wydawnictwo Zysk.
Eeee, w dziełach ezoterycznych też jest odniesienie do Biblii...

pozdrawiam
Marek
11-01-2008 00:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
smokeustachy Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 385
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #12
Re: Anthony de Mello
Jólka napisał(a):co myslicie o ksiażce "Przebudzenie" Anthony de Mello?
czy przeczytanie tej ksiazki mialo dla was jakies znaczenie?

Nie miało nawet jeśli ją przeczytaliśmy, czego nie pamiętamy.

"Nigdy nie drwij z żywego smoka, Bilbo głupcze"
Wirtualna Soplandia: http://soplandia.prv.pl
[Obrazek: soplandia.gif]
11-01-2008 02:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Od lektury "Przebudzenie" i "Wezwania do milości" rozpoczął sie mój powrót do Kościoła Katolickiego. "Sadhana" była moim pierwszym podręcznikiem modlitwy Duży uśmiech

ps. I nie - Anthony de Mello, ale - o. Anthony de Mello SJ

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
11-01-2008 07:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #14
 
Można poczytać

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-01-2008 10:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
No własnie. Każdy może sie przekonac.
Jeśli bedzie sie czytać ojca de Mello w duchu magisterium KK, zaszkodzic nie może.
O. de Mello, choć troche pobłądził, był wiernym synem Koscioła.
Ja czytałem "Przebudzenie" będąc jeszcze w zborze ŚJ. Zaszkodziło Oczko

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
11-01-2008 13:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów