Ankieta: Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?
Nie mam zdania.
Oczywiście, że nie.
Raczej nie.
Raczej tak.
Oczywiście, że tak.
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?
Autor Wiadomość
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #91
 
Bardzo ciekawy tekst:

http://www.thetablet.co.uk/article/662

[ Dodano: Sro 27 Maj, 2009 05:18 ]
Mniej lubianego przeze mnie autora, ale też ciekawy:
http://mateusz.pl/wdrodze/nr389/07-wdr.htm#5

[i po polsku ;] ]

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
27-05-2009 05:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Unworthy Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 34
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 0
Post: #92
 
Według mnie, jako osoba, która ma już trochę wyrobione zdanie na temat gejowskiego świata, mogę napisać, że homoseksualista może być dobrym kapłanem, jeśli nie prowadzi gejowskiego life styla, nie jest zakompleksiony.
Nie poznałem wszystkich gejów, ale tych których znam to osoby z wykształceniem wyższym w tym doktoranckim. Obdarzeni dużą empatią, zdecydowanie szukający szczególnego powołania w życiu - w nauce, oświacie. Dziękuję Bogu, że mi ich wskazał, gdy będąc na początku mej gejowskiej i katolickiej drogi miałem depresje i myśli, że gej równa się śmieć, odpad, błąd ewolucji.
08-02-2011 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #93
 
Homoseksualista kapłanem (?) - wolne żarty. Ofensywa tych dewiatów trwa chyba już w większości dziedzin przeciętnego Kowalskiego. Na każdym polu Ci panowie i panie przekonują zarówno o swojej "odmienności" jak i normalności. Nie bacząc nawet na to iż jedno się z drugim wyklucza.
W każdym razie ostatnio przeczytałem artykuł o częściowej likwidacji metra w meksyku właśnie z powodu homoseksualistów, którzy spotykają się tam wieczorami i w miejscu publicznym obnażając się popełniają grzechy nieczyste. Jak na dłoni widać tu jak popęd seksualny dominuje życie tych biednych ludzi. Jak zatem taki człowiek może skupić się całkowicie na Bogu i być jednocześnie kapłanem? Każdy na to chyba sam sobie odpowiedział doczytując ten post. Po prostu się nie da - jedno koliduje z drugim. A robienie "jednego" w dzień (traktowanie Kapłaństwa jako zawodu), a "drugiego" w nocy to obłuda.
09-02-2011 15:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #94
 
Zaraz zaraz - na ile zrozumiałem była mowa o popędzie a nie o czynnym homoseksualiźmie. Przecież kapłan heteroseksualny też może być rozpustnikiem i wtedy jest również zgorszenie i obłuda. A może mieć normalny popęd i być bardzo dobrym księdzem. Tak samo homoseksualista. Myslę że jesli swoją chorobę odda Panu Bogu rezygnując z realizacji swej seksualności w sposób czynny, może być kapłanem. Oczywiście bez żadnych promocji swej orientacji i bez geizmu. (geja tu rozumiem jako homoseksualistę, który ze swej orientacji uczynił swego rodzaju sztandar, czy leimotiv swej aktywnośc, głównie roszczeniowej, nie mam nic przeciwko homoseksualistom - hmmm.....- "celibatariuszom" świadomym swej choroby.) Natomiast gorzej jest z księżmi aseksualnymi. Bo z czego taki ma rezygnować?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
09-02-2011 16:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Unworthy Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 34
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 0
Post: #95
 
Shou napisał(a):Homoseksualista kapłanem (?) - wolne żarty. Ofensywa tych dewiatów trwa chyba już w większości dziedzin przeciętnego Kowalskiego. Na każdym polu Ci panowie i panie przekonują zarówno o swojej "odmienności" jak i normalności. Nie bacząc nawet na to iż jedno się z drugim wyklucza.
W każdym razie ostatnio przeczytałem artykuł o częściowej likwidacji metra w meksyku właśnie z powodu homoseksualistów, którzy spotykają się tam wieczorami i w miejscu publicznym obnażając się popełniają grzechy nieczyste. Jak na dłoni widać tu jak popęd seksualny dominuje życie tych biednych ludzi. Jak zatem taki człowiek może skupić się całkowicie na Bogu i być jednocześnie kapłanem? Każdy na to chyba sam sobie odpowiedział doczytując ten post. Po prostu się nie da - jedno koliduje z drugim. A robienie "jednego" w dzień (traktowanie Kapłaństwa jako zawodu), a "drugiego" w nocy to obłuda.
Widziałeś coś w TV, bądź przeczytałeś coś złego o homoseksualistach i już masz o WSZYSTKICH wyrobioną złą opinię, że to seksoholicy i żaden z nich nie żyje w czystości. To przykre, że tak patrzysz na świat. Według tego co mówisz, mogę to samo napisać o heteroseksualistach, tych których życie zdominowane jest przez seks, osobiście poznałem takie przypadki. I co, mam myśleć, że wszyscy heteo są zbokami? Proszę, zastanów się co piszesz. Uśmiech

Shou, tu są rozważania o homoseksualistach, którzy wybrali życie w czystości. Zapewniam Cię, że są tacy. Uśmiech Więc według tego, jest pytanie czy taka osoba może być dobrym kapłanem.
09-02-2011 17:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #96
 
sant napisał(a):Natomiast gorzej jest z księżmi aseksualnymi. Bo z czego taki ma rezygnować?

Dlaczego gorzej? Przecież bycie Kapłanem nie opiera się jedynie na rezygnacji z małżeństwa. Taka osoba całe swoje życie podporządkowuje Jezusowi rezygnując choćby z ciągłego przebywania w gronie swoich najbliższych (obejmowanie parafii w odległych zakątkach kraju). Tak więc ja przeciwnie - problemów z aseksualnymi Księżmi nie widzę.

Unworthy napisał(a):Widziałeś coś w TV, bądź przeczytałeś coś złego o homoseksualistach

Widziałem oraz słyszałem niejedno o tych zboczeńcach i to nie tylko w TV. Poza tym prosiłbym o nieporównywanie i tym samym stawianie w jednym szeregu zboczeń i normalności bo to jest obraźliwe. Orientacja to jedynie twór po nowoczesności - nic poza tym.

Unworthy napisał(a):omoseksualistach, którzy wybrali życie w czystości. Zapewniam Cię, że są tacy.

Być może i są - osobiście nigdy takowego jednak nie spotkałem. Nie zmienia to jednak faktu iż taki Kapłan może mieć wypaczony stosunek np do seksualności w małżeństwie. Nie chciałbym by takie osoby wygłaszały nauki przedmałżeńskie. Nie chciałbym także by miały kontakt z dziećmi, które jak pokazują badania i życie niejednokrotnie są angażowane w stosunki homoseksualne.
09-02-2011 17:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #97
 
Shou napisał(a):Dlaczego gorzej?
Aseksualność jest również swego rodzaju chorobą. Jeśli dla Jezusa ktoś rezygnuje z bardzo silnej potrzeby, -seksualności- to jest to w pewnym sensie umieranie, wyrzeczenie się tego co jest bardzo ważne, dla czegoś jeszcze bardziej ważnego, czyli kapłaństwa. I wartość tego kapłaństwa jest poniekąd większa. Jeśli nam coś łatwo przychodzi, to na tym nam niewiele zależny, ale już coś zdobytego w trudach i cierpieniach bardziej szanujemy. Nie chcemy za nic tego stracić.
Osobiście bardzo cenię takie osoby, które w imię Miłości rezygnują z fizycznego ciepła, zabezpieczenia, rozkoszy, radości jaką dają dzieci, doświadczenie rodziny. Rezygnują by żyć w celibacie dla Jezusa. To jest coś wielkiego. Jest to swego rodzaju heroizm, któremu ja być może bym nie sprostał. Dla osób aseksualnych życie w celibacie jest czymś naturalnym. Za cóż mam taką osobę podziwiać i szanować - oczywiście w tym aspekcie?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
09-02-2011 18:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #98
 
No tak przyznaję Ci rację sant. Post wyżej zaznaczyłem tylko to iż takich "aspektów" życia z których się rezygnuje dla posługi Kapłańskiej jest trochę więcej. Na samej fizycznej seksualności posłuszeństwo i poświęcenie Kapłana się nie kończy. :wink:
09-02-2011 18:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Unworthy Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 34
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 0
Post: #99
 
Shou napisał(a):
Unworthy napisał(a):Widziałeś coś w TV, bądź przeczytałeś coś złego o homoseksualistach

Widziałem oraz słyszałem niejedno o tych zboczeńcach i to nie tylko w TV. Poza tym prosiłbym o nieporównywanie i tym samym stawianie w jednym szeregu zboczeń i normalności bo to jest obraźliwe.
Wciskałeś, że popęd seksualny dominuje życie homoseksualistów. A ja Ci normalnie wyjaśniłem, że homo może mieć taki sam problem z panowaniem nad seksualnością jak hetero, i tyle. Uśmiech
Piszesz, że widziałeś i słyszałeś niejedno o tych zboczeńcach. A tak w ogóle, to poznałeś osobiście jakiegoś homo? pogadałeś? Uśmiech

Shou napisał(a):
Unworthy napisał(a):omoseksualistach, którzy wybrali życie w czystości. Zapewniam Cię, że są tacy.

Być może i są - osobiście nigdy takowego jednak nie spotkałem. Nie zmienia to jednak faktu iż taki Kapłan może mieć wypaczony stosunek np do seksualności w małżeństwie. Nie chciałbym by takie osoby wygłaszały nauki przedmałżeńskie.
Tak samo księża hetero - "nie mają pojęcia o małżeństwie, seksie w praktyce, a pchają się do wygłaszania nauk przedmałżeńskich" - słyszałem wiele takich i podobnych narzekań antyklerykałów, ale tu nie o to chodzi. Uśmiech

Shou napisał(a):Nie chciałbym także by miały kontakt z dziećmi, które jak pokazują badania i życie niejednokrotnie są angażowane w stosunki homoseksualne.
Niestety mylisz tutaj homoseksualizm z pedofilią.
09-02-2011 19:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #100
 
MOgę wyrazić opinię jako ona? Tak, to dzięki panowie. Jestem bliska wypowiedzi Unworthy-ego.
Jeżeli są to ludzie całkiem mili i sympatyczni, bo znam wielu takich, to zapewniam cię Shou, że potrafią też być dobrymi kapłanami. Przecież wielu księży jest takich i to ci właśnie są - ogólnie mówiąc - w porzo. Nie mam zbyt wiele czasu teraz, by zagłębiać się w temacie, ale może potem, kiedyś.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
09-02-2011 23:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #101
 
Wiecie, co, może byłoby lepiej gdyby mężczyźni, którzy mają pociąg większy
do tej samej płci służyli w klasztorach żeńskich, wtedy byłyby mniejsze pokusy Uśmiech
10-02-2011 12:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #102
 
Unworthy napisał(a):Wciskałeś, że popęd seksualny dominuje życie homoseksualistów.

Nie wciskałem tylko powiedziałem to co wszyscy wiemy od dawna. I przykład meksykańskiego metra dobrze tą chorą dominację oddaje.

Unworthy napisał(a):A tak w ogóle, to poznałeś osobiście jakiegoś homo? pogadałeś?

Na szczęście nie znam i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Jako normalny człek czuję do nich naturalne obrzydzenie - nie potrafił bym udawać neutralności, nawet w zwyczajnej rozmowie.

Unworthy napisał(a):Tak samo księża hetero

Nie tak samo bo przeciętny Kapłan to człowiek normalny, nie mający nienaturalnych skłonności seksualnych.

Unworthy napisał(a):słyszałem wiele takich i podobnych narzekań antyklerykałów

Ja także ale opinia antyklerykałów mi osobiście wisi.

Reasumując temat jest w ogóle dziwny. Osoba ze zboczonymi skłonnościami nie powinna pchać się na Kapłana, a już na pewno powinna być eliminowana z takich starań w seminariach. Ktoś powie, skłonności to jedno, a kapłaństwo, życie w czystości to drugie. Moim zdaniem nie zupełnie. Osoba o skłonnościach dewiacyjnych zawsze taką posługę będzie źle wypełniała. Jest myślę duże ryzyko iż jej zaburzona seksualność będzie rzutowała w jakimś tam stopniu na jakości owej posługi. Przykładów takiej złej posługi nie trzeba chyba przytaczać. I jeszcze jedno Unworthy. Napisałeś bym nie mylił pedofilii z homoseksualizmem. Otóż raz: jak pokazuje życie większość homoseksualistów miała stosunki homo z nieletnimi. Dwa: nawet w Watykanie stwierdzono, że przykre przypadki pedofilii są w kościele Katolickim ściśle powiązane z homoseksualnymi Księżmi, ulegającymi pokusom wynikającymi ze swoich złych skłonności, których normalny Kapłan by nie miał. A to wszystko przez mylenie swojego usposobienia będącego efektem zaburzonej seksualności ze Świętym powołaniem.
Zachęcam do szerszego lustrowania problemu Księży ze skłonnościami dewiacyjnymi bo później mamy jedynie pół prawdy, takie jak choćby serwuje tu Unworthy - przekonując o normalności owych ludzi, bądź nieporozumienia.
10-02-2011 14:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Placebo_Domingo Offline
Account not Activated

Liczba postów: 75
Dołączył: Nov 2009
Post: #103
 
Wolne żarty ta ankieta i tyle. Dosyć prymitywne ze strony autora, już nie ma lepszych tematów do rozmów tylko trzeba głupoty wymyślać, żeby zaistnieć? Może w ogóle ksiądz gej żonaty ze swoim partnerem adoptujący dzieci miałby stanowić wzór? Bo jeśli zniżamy się już do tego żenującego poziomu prezentowanego przez autora tej ankiety to nic nie szkodzi jechać w skrajności. W ogóle nie będę głosował bo żal w ogóle poruszać takie tematy w kontekście nauki Kościoła.
10-02-2011 14:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #104
 
Shou napisał(a):Ja także ale opinia antyklerykałów mi osobiście wisi.
W przeciwieństwie do wielu apologetów chrześcijaństwa. Inaczej nie byłoby apologetyki. Szczęśliwy
Placebo_Domingo napisał(a):Może w ogóle ksiądz gej żonaty ze swoim partnerem adoptujący dzieci miałby stanowić wzór?
Myśle, że krzywdzisz autora tematu. Wg mojejgo rozeznania o inny typ kapłana mu chodziło.
lidia napisał(a):Wiecie, co, może byłoby lepiej gdyby mężczyźni, którzy mają pociąg większy
do tej samej płci służyli w klasztorach żeńskich, wtedy byłyby mniejsze pokusy
Albo zmieniliby orientację :mrgreen:

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
10-02-2011 14:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #105
 
W zasadzie najcenniejsze opinie wystawili w tym temacie sami duchowni np

Ks.Marek napisał(a):Jeśli homoseksualista wie, że nim jest, to nie powinien się wybierać do WSD

Ks.Marek napisał(a):Jednak jak mawia przysłowie: Ciągnie wilka do lasu. Lepsza dlań pokuta niespełnionego powołania, aniżeli zrujnowanie życia sobie i komuś.

Ks.Marek napisał(a):Fundamentalne zaprzeczenie prawdy objawionej, jeśli miałby ujawniony homo być wyświęcony na kapłana.

Ks.Marek napisał(a):Ma prawo się nawrócić, a jakże! Jednak jeśli ujawnił się jako homo, to wpierw musi się przeorientować trwale, by potem móc dalej doskonalić się w powołaniu.

Cytat:Osoby takie [homoseksualne], w istocie, znajdują się w sytuacji, która poważnie uniemożliwia im poprawną relację do mężczyzn i kobiet. Nie można w żaden sposób zignorować negatywnych konsekwencji mogących zrodzić się na skutek święceń osób o głęboko zakorzenionych tendencjach homoseksualnych

Dlatego też opinie tego typu, choć szanuję..

Cytat:Jeżeli są to ludzie całkiem mili i sympatyczni, bo znam wielu takich, to zapewniam cię Shou, że potrafią też być dobrymi kapłanami.

.. to nie biorę na poważnie.

Jeżeli już znajdzie się, w szeregach Kapłańskich, osoba z takimi skłonnościami to oczywiście - trzeba taką osobę jako wierny wspierać na tej trudnej drodze osobistego powołania, którą ona wybrała. O świadomym i celowym wyświęcaniu takich osób nie powinno być nawet dyskusji. Pociąg do osób tej samej płci jest złem, grzechem śmiertelnym, który domaga się potępienia. Innymi słowy godząc się na świadome wciąganie w szeregi Księży osób z tą przypadłością. popiera się w jakimś tam stopniu sam grzech homoseksualizmu, gloryfikując to mimo tego iż skłonność ta jest jawnym grzechem o którym wprost mówi w wielu miejscach Pismo Święte.
Ten post jest tylko dopełnieniem mojego poprzedniego bo chyba istotne jest rozgraniczenie tych dwóch ważnych rzeczy: wspierania "tego typu" Księży z ważnymi święceniami, a wyświęcania "nowych".
10-02-2011 15:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów