Ankieta: Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?
Nie mam zdania.
Oczywiście, że nie.
Raczej nie.
Raczej tak.
Oczywiście, że tak.
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?
Autor Wiadomość
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #106
 
sant napisał(a):Albo zmieniliby orientację :mrgreen:

No i wyszli by na prostą i prawidłową drogę Uśmiech
10-02-2011 15:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #107
 
lidia napisał(a):No i wyszli by na prostą i prawidłową drogę

Oczywiście. Osoba odczuwająca powołanie, a "trwale wyciągnięta" z bagna homoseksualizmu - nie ma chyba przeciwwskazań do realizacji zaproszenia jakie ofiaruje jej Jezus.
10-02-2011 15:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Unworthy Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 34
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 0
Post: #108
 
Shou napisał(a):
Unworthy napisał(a):Wciskałeś, że popęd seksualny dominuje życie homoseksualistów.

Nie wciskałem tylko powiedziałem to co wszyscy wiemy od dawna. I przykład meksykańskiego metra dobrze tą chorą dominację oddaje.
Przykład meksykańskiego metra obejmuję jakąś grupę, nie wszystkich. Uśmiech Taka sama chora dominacja seksualności występuje też u heteroseksualistów, więc tym co piszesz, nie dowodzisz, że wszyscy homo to zboki. Uśmiech
Homo wychowany w duchu katolickim, dla którego wiara jest w życiu czymś najważniejszym, potrafi zapanować nad swoją seksualnością. Mam trochę lat na karku i nie współżyłem, więc wiem o co chodzi. Uśmiech Natomiast Ty wszystkich homoseksualistów wrzucasz do jednego wora tych dobrych i tych złych i obrażasz od zboków. To bardzo podłe z Twojej strony. Miałem depresje właśnie z powodu takich ludzi jak Ty i myślałem wiele razy o tym, aby się zabić. Ale jestem dziś silniejszy i nie pozwolę Ci mnie niszczyć i osób podobnych do mnie. Uśmiech
Są osoby, które wybrały wierność Bogu, żyjąc w czystości, i będę ich zawsze bronić:
http://homo-catholicus.blog.onet.pl/Prol...79118584,n

Shou napisał(a):
Unworthy napisał(a):A tak w ogóle, to poznałeś osobiście jakiegoś homo? pogadałeś?


Na szczęście nie znam i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Jako normalny człek czuję do nich naturalne obrzydzenie - nie potrafił bym udawać neutralności, nawet w zwyczajnej rozmowie.
A ja nie potrafię przejść obojętnie wobec postów uogólniania, wrzucania wszystkich do jednego wora i mówienia to zboki, czuję obrzydzenie wobec takich ludzi.

Shou napisał(a):
Unworthy napisał(a):Tak samo księża hetero


Nie tak samo bo przeciętny Kapłan to człowiek normalny, nie mający nienaturalnych skłonności seksualnych.
Niestety i tu Cię mam, nie odpowiedziałeś i wyrwałeś parę moich wyrazów z całego kontekstu, jak i także z tą wypowiedzią co Ci "wisi". Uśmiech
Taką wiedzę o seksualności w małżeństwie taki homo musi przyjąć tak samo teoretycznie jak hetero na wykładach w seminarium.

Shou napisał(a):I jeszcze jedno Unworthy. Napisałeś bym nie mylił pedofilii z homoseksualizmem. Otóż raz: jak pokazuje życie większość homoseksualistów miała stosunki homo z nieletnimi.
Tak?, to pokaż mi te dane. Uśmiech Widać, że nie masz pojęcia o tym co piszesz. Uśmiech Na dowód, na portalach randkowych dla gejów, zdecydowana większość deklaruje chęć poznania facet średnio od 24, 26, 30 roku życia. Dla nich młody i delikatny nie jest "hot" jak to pisują. Więc wciskaj sobie kit komuś innemu. Uśmiech

Shou napisał(a):Dwa: nawet w Watykanie stwierdzono, że przykre przypadki pedofilii są w kościele Katolickim ściśle powiązane z homoseksualnymi Księżmi, ulegającymi pokusom wynikającymi ze swoich złych skłonności, których normalny Kapłan by nie miał. A to wszystko przez mylenie swojego usposobienia będącego efektem zaburzonej seksualności ze Świętym powołaniem.
Zachęcam do szerszego lustrowania problemu Księży ze skłonnościami dewiacyjnymi bo później mamy jedynie pół prawdy, takie jak choćby serwuje tu Unworthy - przekonując o normalności owych ludzi, bądź nieporozumienia.
Tak to prawda, stwierdzono przypadki pedofilii u księży homo, ale także u heteroseksualnych kapłanów. Więc Shou, nie serwuj półprawdy, że to tylko homo. Uśmiech

Placebo_Domingo napisał(a):Wolne żarty ta ankieta i tyle. Dosyć prymitywne ze strony autora, już nie ma lepszych tematów do rozmów tylko trzeba głupoty wymyślać, żeby zaistnieć? Może w ogóle ksiądz gej żonaty ze swoim partnerem adoptujący dzieci miałby stanowić wzór? Bo jeśli zniżamy się już do tego żenującego poziomu prezentowanego przez autora tej ankiety to nic nie szkodzi jechać w skrajności. W ogóle nie będę głosował bo żal w ogóle poruszać takie tematy w kontekście nauki Kościoła.
A dla mnie dość prymitywnym jest czytanie tematu pobieżnie, a potem nagłe wskakiwanie z powyższym tekstem by zaistnieć i komuś dowalić. Uśmiech
Tu nie chodzi o aktywnych seksualnie homoseksualistów prezentujących swój gejowski lifestyle, ale o takich, którzy pomimo swoich odczuć, żyją w czystości, zachowują wierność Bogu i Kościołowi.

Shou napisał(a):Pociąg do osób tej samej płci jest złem, grzechem śmiertelnym, który domaga się potępienia. Innymi słowy godząc się na świadome wciąganie w szeregi Księży osób z tą przypadłością. popiera się w jakimś tam stopniu sam grzech homoseksualizmu, gloryfikując to mimo tego iż skłonność ta jest jawnym grzechem o którym wprost mówi w wielu miejscach Pismo Święte.
Mylisz się, Kościół, Pismo Święte nie potępia osób o skłonnościach homoseksualnych, potępia tylko myśli i czyny nieczyste - homo seks. To już było w którymś temacie z rzędu o homo sprawach. Zostaw homoseksualistów żyjących w czystości w spokoju. Uśmiech

Nicol@ napisał(a):Jeżeli są to ludzie całkiem mili i sympatyczni, bo znam wielu takich, to zapewniam cię Shou, że potrafią też być dobrymi kapłanami. Przecież wielu księży jest takich i to ci właśnie są - ogólnie mówiąc - w porzo.
I sporo spośród tych wielu w porzo księży, to pewnie homoseksualiści. Coś o tym wiem, swój rozpozna swego. Uśmiech
10-02-2011 23:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #109
 
Unworthy napisał(a):Mam trochę lat na karku i nie współżyłem, więc wiem o co chodzi.

Unworthy napisał(a):na portalach randkowych dla gejów, zdecydowana większość deklaruje chęć poznania facet

A to ciekawe, niby czystość ale zarazem jakie rozeznanie. Przypadek? Wybacz ale jakoś nie wierzę w życie w czystości osoby tak szczycącej się swoimi przypadłościami. 8-
Unworthy napisał(a):quot;]To bardzo podłe z Twojej strony. Miałem depresje właśnie z powodu takich ludzi jak Ty i myślałem wiele razy o tym, aby się zabić. Ale jestem dziś silniejszy i nie pozwolę Ci mnie niszczyć i osób podobnych do mnie.

W jakim celu miałbym Cię niszczyć? Przypomina mi to taktykę stosowaną przez wojujących gejów. Identyczna strategia - to również przypadek?
Jeżeli uraziłem w postach wyżej (zbyt ostrym słownictwem) to przepraszam ale prosił bym, jak wierzący wierzącego, jednocześnie o nie występowanie przeciw głosowi Kościoła i nie wyjeżdżanie z tekstami promującymi wyświęcanie na Kapłanów homoseksualistów. Z racji wyznania, wspólnoty do jakiej przynależymy (czyli akceptacji jej zasad i praw) - Kościoła Katolickiego - jest to poza dyskusją.

Unworthy napisał(a):Niestety i tu Cię mam, nie odpowiedziałeś i wyrwałeś parę moich wyrazów z całego kontekstu

Nie masz, a myśli wyrwałem celowo by się odnieść do pewnych fundamentalnych rzeczy, które zdaje się negujesz.

Unworthy napisał(a):Tak?, to pokaż mi te dane. Widać, że nie masz pojęcia o tym co piszesz.

Tylko nie pisz, że to nie prawda mimo iż część psychologów czy środowisk Chrześcijańskich tak twierdzi:

http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka....ykul/5662/

http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=96...fb927cd885 - dodatkowo masz tu temat z badaniami w ujęciu socjologicznym.

Unworthy napisał(a):tak to prawda, stwierdzono przypadki pedofilii u księży homo, ale także u heteroseksualnych kapłanów.

Tylko o dziwo przypadków pedofilii wśród księży z brakiem odchyłów seksualnych jest znacznie mniej. Pisało o tym wielokrotnie całe eseje, chyba nawet na fronda.pl

Unworthy napisał(a):Tu nie chodzi o aktywnych seksualnie homoseksualistów prezentujących swój gejowski lifestyle, ale o takich, którzy pomimo swoich odczuć, żyją w czystości, zachowują wierność Bogu i Kościołowi.

Więc temat należy zamknąć bo nie ma on najmniejszego sensu. Nikt o zdrowych zmysłach, świadomy duchowo i moralnie, nie będzie sprzeciwiał się praktykom i nauczaniu Kościoła Katolickiego.

Unworthy napisał(a):Mylisz się, Kościół, Pismo Święte nie potępia osób o skłonnościach homoseksualnych, potępia tylko myśli i czyny nieczyste - homo seks.

Nie mylę się bo doskonale o tym wiem, a Ty źle zrozumiałeś sens mojej wcześniejszej wypowiedzi. Wczytaj się dobrze, podpisuję się pod tym co napisałem ponownie "obiema rękami."

Unworthy napisał(a):Zostaw homoseksualistów żyjących w czystości w spokoju.

Tylko wtedy jak Ci nawróceni geje porzucą próby reformy o nazwie "gej frendly" Świętego Kościoła Katolickiego i tym samym wypaczania jego nauk.

Unworthy napisał(a):I sporo spośród tych wielu w porzo księży, to pewnie homoseksualiści. Coś o tym wiem, swój rozpozna swego.

To już są jakieś kpiny. Nie myl proszę osób z powołaniem z dewiatami seksualnymi. Myślę te dywagacje są właśnie spowodowane Twoim homoseksualizmem, złym spostrzeganiem innych mężczyzn - podświadomymi próbami odkrywania ich seksualności, co tylko potwierdza rozważania wiernych i KAPŁANÓW w tym temacie (i nie tylko tu), że homoseksualistów powinno się trzymać z dala od posługi Kapłańskiej.

Sugeruję :close:
11-02-2011 00:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #110
 
Mnie przerasta ta rozmowa, i nie będę brał w niej dyskusji, a to temu , iż przed wieloma laty taki jeden Ks. dobierał się do mnie...... i ma się po dziś dzień dobrze, dla mnie to już historia... Niech Bóg Go ma w swojej opiece, bo pewnikiem innych też molestował, ja się oparłem i zakończyłem znajomość.......

Ale geje, powinni się łączyć tylko na Marsie.... więc w rakietę, i do góry .......

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
11-02-2011 01:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #111
 
Unworthy napisał(a):Piszesz, że widziałeś i słyszałeś niejedno o tych zboczeńcach. A tak w ogóle, to poznałeś osobiście jakiegoś homo? pogadałeś?

Masz tutaj rację Unworthy.

Głupie określenia ludzi o odmiennej orientacji seksualnej są nie na miejscu i świadczą tylko o tym, że nie ma się szacunku do drugiego człowieka, tym bardziej nie znając go osobiście: jego wad, zalet, uczuć, wartości. Homoseksualista jest człowiekiem, któremu szacunek się należy jak każdemu innemu człowiekowi i nie można go poniżać tylko dlatego, że ma inną orientację seksualną.


A więc Shou:

Cytat:
Czystość i homoseksualizm

KKK 2357 Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie (Por. Rdz 19,1-29; Rz 1, 24-27; I Kor 6, 9;1 Tm 1, 10). zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 8). Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.

KKK 2358 Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i – jeśli są chrześcijanami – do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji.

KKK 2359 Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one – stopniowo i zdecydowanie – do doskonałości chrześcijańskiej.

ŹRÓDŁO: http://www.teologia.pl/m_k/kkk1s20.htm

Tak więc postaraj się zrozumieć, że mimo tej nieuporządkowanej orientacji takim ludziom należy się szacunek a nie dyskryminacja czy wyzwiska. To wtedy źle świadczy o tobie.

Unworthy napisał(a):Tak samo księża hetero - "nie mają pojęcia o małżeństwie, seksie w praktyce, a pchają się do wygłaszania nauk przedmałżeńskich" - słyszałem wiele takich i podobnych narzekań antyklerykałów, ale tu nie o to chodzi.

Tutaj się z tobą nie zgodzę.
Zacznijmy jednak od początku : ksiadz to człowiek a więc wczesniej miał swoja rodzinę w której dorastał, jako młody dorastajacy człowiek mógł mieć już pierwszy kontakt seksualny zanim odkrył swoje powołanie, że chce służyć Bogu. Oczywiście to nie jest właściwe psotępowanie młodych ludzi, ale niestety wielu młodych ludzi rozpoczyna swoje życie seksualne już w wieku szkolnym - mając lat naście (zakładam już tą granicę szkoły sredniej, choć wiem, że są i tacy, którzy próbują wcześniej i oczywiście jest to złe). Tak więc nie można powiedzieć, że ktoś nie ma doświadczenia aktu seksualnego, skoro dobrze sie nie zna jego przeszłości, nie można nic powiedzieć, jeśli nie zna się też dzieciństwa danej osoby.

Co do sprawy małżeństwa, rodziny to także można odnieść sie właśnie do tego faktu, że za nim wstępuje się do seminarium to taki człowiek ma rodzinę w której się wychowywał, dosrastał - to też jest konkretne doświadczenie, które pjest później uzupełniane po przez pracę duszpasterską czy inną - jako osoba duchowna.

Tak więc takie gadanie, że ksiadz nie ma tego doświadczenia o seksie, o małżeństwie jest wyssane z palca, oparte na zwykłych osobistych ocenach a nie na realnych faktach.
I to nie tylko księża nabieraja takiego doświadczenia, ale wielu ludzi rozpoczyna swoją naukę właśnie w domu rodzinnym. Księża maja jednak dodatkowe warunki do zdobywania wiedzy, gdyż po przez naukę w seminarium. po przez posługi wśród rodzin, po przez funkcje jakie pełnią np we wspólnotach poznają świat małżeństw, rodzin, w tym także świat rodzin często patologicznych,
Kapłani mają wiedzę i sa przygotowani do prowadzenia nauk przedmałżeńskich oraz róznych rekolekcji dla małżeństw. Uznaję więc taką ocenę względem ksiezy jako niewłaściwą lub oparta na sporadycznych przypadkach, gdy może jakiś ksiądz rzeczywiście nie jest dobrze przygotowany, ale znam wielu ksiezy, którzy doskonale znają tematyke rodzinna zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej.

A teraz coś na koniec od siebie: nie mam nic przeciwko ludziom, którzy są odmiennej orientacji, są zwykłymi ludźmi i Bóg może im przebaczyć to co robią, jednak nie można samego homoseksualizmu traktować jako czegoś pozytywnego i miłego Bogu. Według Biblii jest to grzech a więc kandydaci na kapłanów nie powinni być homoseksualistami. Nalezy też rozgraniczać funkcje kapłańską czy też życie kapłańskie od życia osób świeckich. Święcenia wiążą się z pewnymi warunkami, wyrzeczeniami. Taka orientacja mogłaby popychać księży do wzajemnych stosunków a to jest przecież grzech. Wątpie abyście chcieli usłyszeć, że dany biskup jest homoseksualistą a przecież wielu ksieży jest na dalszych etapach rozwoju duchowego i pełnienia w sposób godny swojej posługi mianowanych na biskupów. I tak jest wiele zgorszenia, wiele bardzo przykrych sytuacji w których uczestniczyli ksieża czy inne osoby duchowne. Wystarczy tego. Kapłani są od tego, aby służyć Bogu i wiernym a nie dogadzać sobie, własnemu ciału popełniając grzechy..

Cytat: * Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

BT 1Kor 6,9-10

oraz

"Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 2 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi."

BT Rz 1,24-28,

Czy takich kapłanów byście chcieli widzieć w Kościele? Tak chcielibyśmy dbać o czystość Kościoła?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
11-02-2011 01:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #112
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):nie można samego homoseksualizmu traktować jako czegoś pozytywnego i miłego Bogu
Naturalnie - wszak homoseksualizm jest niezgodny z naturą.
Jeżeli jednak ktoś odczuwa pociąg do tej samej płci, nie ze swojej winy, po prostu tak ma, ale nie wchodzi w rozpustę i nie promuje swoich preferencji, jest skromny i cierpi z powodu swoich ciagot, jednocześnie realizuje swoje chrześcijaństwo, to ja bardzo będe cenił takiego człowieka. Absolutnie nic do niego nie mam. Natomiast ruch gejowski uważam za coś wstrętnego.
Co do święceń, to wolałbym nie, ale tylko z tego powodu, by nie dawać powodu do eskalacji zachowań środowisk gejowskich, którzy wykorzystaliby taki fakt do promocji w swoim stylu. Gdyby nie geizm, fakt wyświęcenia człowieka o innym niż mój pociąg nie byłby dla mnie problemem.
Pytanie brzmi - czy taka osoba moze byc dobrym kapłanem? - uważam że tak. Jednakże jak wspomniałem - z przyczyn niezależnych od niego - wolałbym nie.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
11-02-2011 09:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #113
 
Dziękuję Wojtku, Tomaszu i Sant za wasze wypowiedzi w tym temacie. W zasadzie meritum tematu jest jak wspomniałem poza dyskusją.

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):takim ludziom należy się szacunek a nie dyskryminacja czy wyzwiska

Owszem przeprosiłem już za niektóre określenia przeze mnie zastosowane. Ja rozumiem i się zgadzam, że podstawą ludzkiej godności jest już samo jego stworzenie na obraz Boga. Jednak absolutnie sprzeciwiam się gloryfikacji tego typu przypadłości poprzez zrównywanie ich z normalnością - ze stanem pierwotnym, zamysłem Bożym. Z samą tolerancją także trzeba tutaj bardzo uważać bo niesie ona ze sobą poważne duchowe skutki jakimi jest wewnętrzna zgoda na powszechną amoralność - ale o tym także już pisałem.
11-02-2011 15:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #114
 
Shou napisał(a):Jednak absolutnie sprzeciwiam się gloryfikacji tego typu przypadłości poprzez zrównywanie ich z normalnością - ze stanem pierwotnym, zamysłem Bożym.

Shou
Ależ to oczywiste. My także nie uznajemy homoseksualizmu jako zamysłu Bożego. Według Biblii jasno jest powiedziane, że homoseksualizm jest grzechem, więc nie możemy go traktować jako cos normalnego. Jest to sprzeczne zarówno z zamysłem Boga, Jego wolą jak i z sama naturą człowieka.
Szanujemy takich ludzi tylko dlatego, że są także dziećmi Boga, ale nie uznajemy takiej formy życia jako cos naturalnego, jako coś, co jest zgodne znatura i wolą Bozą. Nie możemy również pozwalać na wprowadzanie homosekusalizmu w życie zarówno duchowe jak i rodzinne jako coś co jest zgodne z moralnymi zasadami funkcjonowania danej jednostki a więc sprzeciw homoseksualizmowi odności traktowania go na równi z małżeństwem a co za tym idzie - przyjmowanie sakramentu małżeństwa przez pary homosekusalne, taki sam sprzeciw w odniesieniu do adopcji dzieci a także sprzeciw w odniesieniu do kapłaństwa. Tutaj nie może być mowy o kompromisach czy ugodowych warunkach. W takich sprawach nie ma miejsca na coś, co jest grzechem.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
12-02-2011 14:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #115
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Według Biblii jasno jest powiedziane, że homoseksualizm jest grzechem..."
Poproszę o cytaty. Oczko

No, dobra. Nie będę sie znecał. Nie szukaj, bo i tak nie znajdziesz. Grzechem są czyny homoseksualne, a nie same skłonności.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
14-02-2011 06:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #116
 
Kyllyan napisał(a):Grzechem są czyny homoseksualne, a nie same skłonności.
Mniej więcej to właśnie usiłowałem przekazać.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
14-02-2011 20:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #117
 
Kyllyan napisał(a):Poproszę o cytaty.

Podałem dwa kilka postów wyżej, ale przypomne je. Co prawda nie pisze tam jasno, że homoseksualizm jest grzechem, ale to wynika z tego co jest tam zawarte, więc chyba zrozumiesz, że raczej do dobrych uczynków czy też zachowań to nie należy.

Cytat: * Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

BT 1Kor 6,9-10

"Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 2 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi."

BT Rz 1,24-28,

Co powiesz na to? :roll:

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-02-2011 01:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #118
 
Czy pedofilia nie jest gorszym grzechem? Z pewnością o wiele gorszym.
Jeśli ktoś ma pewne skłonności to czemu lub komu ma to zawdzięczać? Bóg tak chciał?
Przecież niejednokrotnie dochodzi do samobójstw z przyczyn nie akceptowanie u siebie tego typu dewiacji. Czyli osoba z tym problemem nie akceptując siebie jest skazana na walkę tak siermiężną i trudną o której większość z nas hetero nie ma zielonego pojęcia. O ile rozumiem poddanie się tym popędom ludziom zwykłym, o tyle nie rozumiem poddanie się przez osoby duchowne.
Nie ma co mędrkować i przytaczać cytaty różniste, wystarczy spojrzeć na krzywdę.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
20-02-2011 10:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #119
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):ani mężczyźni współżyjący z sobą,
Tomasz - tu jest mowa wprawdzie o homoseksualistach, ale....rozpustnikach, którzy współżyją....Sam homoseksualizm, nie jest grzechem. Grzechem jest współżycie, czyli rozwiązłość. Czyn, nie skłonność.
Ja np mam skłonność do kobiet. Czy to jest grzech? Żadną miarą. Grzechem jest czyn, zdrada, nawet w myślach czy marzeniach, ale zdrada. Natomiast sama skłonność nie jest grzechem. Jeśli homoseksualista żyje w czystości, to jaki ma grzech?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
20-02-2011 10:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #120
 
sant napisał(a):Jeśli homoseksualista żyje w czystości, to jaki ma grzech?

A ilu jest takich, którzy żyją w czystości? Ilu jest takich, którzy nie wchodzą w relacje intymne ze swoimi partnerami? Myślę, że raczej więcej jest takich osób, które jednak mają jakieś relacje intymne z partnerami. Nie twierdzę jednak, że nie masz racji, tylko wiem doskonale, że w takim srodowisku trudno raczej będzie zachować czystość, co nie ooznacza, że jest to niemozliwe. Spodziewam się też, że gdyby homoseksualista opierałby swoje życie na Bogu to prosiłby Boga o pomoc w wyjściu z tego problemu, gdyż doskonale wiedziałby, że to mogłoby go wprowadzić w grzech, w konkretne relacje z osobą tej samej płci. Jak wiadomo od kontaktu z osoba bliska do czynu droga jest bardzo bliska, pokusa jest ogromna i niestety wiele osób ta granicę przekracza, ulega pokusie.

Skłonność do kobiet może nie być grzechem, ale sam dobrze wiesz, że człowiek może ulegać pokusom i już myślenie o innych kobietach majac żonę staje sie grzechem. Tak więc ze skłonności można bardzo szybko przejść w grzech. TYle, że w przypadku małżeństwa kobiety i mężczyzny łatwiej jest panować nad swoim popędem, gdyż pozycie z małżonką jest czymś naturalnym, natomiast trudniej zapanować jest osobom mającym skłonności homoseksualne, gdyż trzeba sie tutaj całkowicie powstrzymywać od współzycia.

Trzeba mieć naprawdę wiele samozaparcia aby walczyć z tak ogromną pokusą, aby zachować czystość przy takich skłonnościach. Trzeba się naprawdę dużo modlić, aby odeprzeć pokusy.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-02-2011 15:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów