Ankieta: Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?
Nie mam zdania.
Oczywiście, że nie.
Raczej nie.
Raczej tak.
Oczywiście, że tak.
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?
Autor Wiadomość
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #121
 
OK ale cała ta dyskusja wywiązująca się w ostatnich postach nie zmienia faktu iż pewne święte stany posługi są dla takich osób, przynajmniej i zarazem dzięki Bogu w Katolicyzmie, zamknięte. Nawet z tego typu grzesznymi skłonnościami żyjąc w czystości, taki człowiek nie jest zdolny do pewnych rzeczy.
20-02-2011 15:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #122
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Trzeba mieć naprawdę wiele samozaparcia aby walczyć z tak ogromną pokusą, aby zachować czystość przy takich skłonnościach.
Tego nie wiem, nigdy nie byłem homoseksualistą. Skąd również ty możesz to wiedzieć?
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Myślę, że raczej więcej jest takich osób, które jednak mają jakieś relacje intymne z partnerami.
To w niczym nie zmienia faktu że sam homoseksualizm grzechem nie jest. Jak każda inna choroba.
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Spodziewam się też, że gdyby homoseksualista opierałby swoje życie na Bogu to prosiłby Boga o pomoc w wyjściu z tego problemu
A skąd wiesz, że ten przykładowy ktoś o takich skłonnościach tego nie robi? A jeśli żyje w czystości i prosi Boga o pomoc?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
20-02-2011 16:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #123
 
sant napisał(a):Skąd również ty możesz to wiedzieć?

Ja tego nie wiem. Ale to jest tak samo jak z innymi pokusami. Aby z nimi walczyć trzeba mieć trochę samozaparcia i pragnienia, aby się im przeciwstawić, aby podjać sie modlitwy, inaczej człowiek nie wygra z pokusą.

sant napisał(a):To w niczym nie zmienia faktu że sam homoseksualizm grzechem nie jest. Jak każda inna choroba.

Tyle, że z tej choroby bardzo często przechodzi sie do czynów, które już grzechem są. Trudno bowiem panować nad swoimi emocjami, nad swoimi uczuciami względem innych i przy nadażających sie okazjach przychodzi tez pokusa, której człowiek często ulega.
Mogą być tacy, którzy sie opra pokusie, ale patrząc się na to wszystko co sie dzieje, to raczej takich osób ze środowiska homoseksualistów, którzy ulegaja pokusom jest raczej więcej od tych, którzy czystosć zachowują. Oczywiście nie życze nikomu źle i oby takich zachowujacych czystosć było jak najwięcej - tego mogę zyczyc od siebie.

sant napisał(a):A skąd wiesz, że ten przykładowy ktoś o takich skłonnościach tego nie robi? A jeśli żyje w czystości i prosi Boga o pomoc?

Tego nie wiem, ale jeśli ktoś tak robi to ma szansę z pomoca Boga wyjść z takich skłonności, co też może uratować taka osobe przed wejściem w grzechy nieczystości.

Myślę, że jako katolicy, ale też grzesznicy sami doskonale wiemy jak trudno bronić się przed pokusami, jak łatwo można w nie wchodzić.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-02-2011 17:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #124
 
Cytat:A ilu jest takich, którzy żyją w czystości? Ilu jest takich, którzy nie wchodzą w relacje intymne ze swoimi partnerami? Myślę, że raczej więcej jest takich osób, które jednak mają jakieś relacje intymne z partnerami.
Tomasz, chodzi o to, że wiele jest osób, które mają skłonności homoseksualne, ich popęd jest ukierunkowany w stronę osób tej samej płci, a mimo tego nie wchodzą w ogóle w homoseksualne relacje. Zaburzenie popędu samo w sobie nie jest grzechem, uczucie, ochota, popęd - to nie grzechy, nawet, jeśli ich kierunek jest wypaczony. Grzechem może być lub nie być to, co dana osoba z tym zrobi dalej.

Sant, czemu zamiast wytłumaczyć co masz na myśli, wchodzisz w dyskusję polemiczną z jej błędnym rozumieniem? Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
23-02-2011 20:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #125
 
omyk napisał(a):Zaburzenie popędu samo w sobie nie jest grzechem, uczucie, ochota, popęd - to nie grzechy, nawet, jeśli ich kierunek jest wypaczony.

Wiem o tym omyku. Mnie jednak interesuje to co taki człowiek zrobi z tym dalej? Raczej nie wiele osób zachowa czystosć, gdyz ten problem popych ku dalszemu działaniu. Bardzo trudno jest pohamować swój popęd ku tej samej płci, aby nie wejść w konkretne stosunki z partnerem. A wtedy mamy już grzech.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-02-2011 21:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #126
 
omyk napisał(a):Sant, czemu zamiast wytłumaczyć co masz na myśli, wchodzisz w dyskusję polemiczną z jej błędnym rozumieniem? Uśmiech
Myślałem że jasno wyraziłem stanowisko. Sorry - mój błąd. - chociaż....eh. :-#

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
23-02-2011 22:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #127
 
](*,) Spójrzcie na wyniki ankiety - są bardzo zaskakujące mimo środowiska, wydawałoby się świadomego, w jakim badanie zostało przeprowadzone. Czyżby lobby homoseksualne po malutku dopinało swego zmieniając świadomość nawet chrześcijańskiej części społeczeństw? To chyba bardzo niedobry sygnał ale za to dobry temat do wydzielenia i dyskusji?
24-02-2011 10:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #128
 
Shou napisał(a):Spójrzcie na wyniki ankiety - są bardzo zaskakujące mimo środowiska, wydawałoby się świadomego,

Pytanie brzmi: Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem? - Moja odpowiedź brzmi: może. Co nie znaczy że, mi się to podoba. Co nie oznacza, że każdy homoseksualista jest dobrym kapłanem. Pytanie nie brzmiało - co jest lepsze, tylko czy jest możliwe żeby ktoś taki był dobrym duszpasterzem. Chyba nie wykluczasz możliwości że homoseksualista może być dobrym kapłanem? Na przykład w ułamku promila. Nawet jak jedna osoba o takich skłonnościach na tysiąc bedzie dobrym, to potwierdza to możliwość zadaną w tytule wątku i ankiety. Więc jak wyniki ankiety mogą być zaskakujące? Chyba, że wykluczasz taką możliwość. Ja nie odpowiadam tu na inne rzeczy, argumenty, które padły w tym wątku, tylko stwierdzam, że istnieje taka możliwość, jeżeli ten ktoś absolutnie nie będzie czynił żadnego użytku ze swoich skłonności. Czyli nie będzie grzeszył w tym kierunku. A to jest możliwe, tak samo jak czystość celibatariuszy czy małżeńska. Tylko tyle.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
24-02-2011 11:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #129
 
sant napisał(a):Moja odpowiedź brzmi: może. Co nie znaczy że, mi się to podoba. Co nie oznacza, że każdy homoseksualista jest dobrym kapłanem.

Ja słyszałem tylko o jednym, już starszym ale ponoć bardzo dobrym Duchownym, który ujawnił te swoje złe skłonności z ambony wywołując tym szok wśród zgromadzonych wiernych. Tego Księdza podziwiam, to jest fakt, zawsze jakiś dowód na możliwość o której piszesz. Ale prywatnie jestem daleki od takiej opinii, głównie przez świadectwa: lobby homoseksualne walczące już nawet z szeroko rozumianym pojęciem człowieczeństwa, ale także przez olbrzymi odsetek zbrodni popełnianych przez Księży homoseksualistów - pedofilów w Stanach Zjednoczonych.
Udzielenie odpowiedzi "Oczywiście, że tak" czy "Raczej tak" może być równie dobrze traktowane przez różne środowiska jako de facto akceptacja obrzydliwych zachowań seksualnych. A przynajmniej takie ryzyko dziś istnieje.
24-02-2011 11:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #130
 
Shou napisał(a):Udzielenie odpowiedzi "Oczywiście, że tak" czy "Raczej tak" może być równie dobrze traktowane przez różne środowiska jako de facto akceptacja obrzydliwych zachowań seksualnych. A przynajmniej takie ryzyko dziś istnieje.
Aaa- to już jest co innego- to sposób odczytywania i publikowania ankiety w celu promowania własnych przekonań. I wtym kontekście takie zachowanie jak podałeś byłoby manipulacją, bo byłoby wyrwane z kontekstu, co jest zresztą nagminnie czynione. Ale to inne zagadnienie.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
24-02-2011 11:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #131
 
Shou, wyniki ankiety pewnie przestawiają się w ten sposób dlatego, że każdy rozumiejąc co oznacza pojęcie "homoseksualista", nie myli go z pojęciem "aktywny gej"... Co do czynów (homo/hetero)seksualnych, samo pytanie zawarte w ankiecie określa, że nie może ich być w tym przypadku - skoro kapłan to ten, który zachowuje celibat (a tym bardziej dobry kapłan).

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
24-02-2011 15:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #132
 
Nie bardzo podoba mi się Twoje podejście do problemu. Osobiście stawiam sprawę jasno: nie ma czegoś takiego jak homo czy hetero - ta terminologia w dużej mierze powstała po to by oswajać opinię publiczną z pewnymi szkodliwymi dla nich samych zjawiskami. Zamiast tak robić powinno się jasno i głośno powiedzieć: jest normalność i są od niej odstępstwa czyli zboczenia. To jest postawa najbardziej fair.
Analogicznie jest z homoseksualistą i waszym aktywnym gejem albo inaczej zagorzałym kibicem piłki nożnej i piłkarzem. Co prawda gra tylko ten drugi ale dla obu proceder jest całym ich życiem.
24-02-2011 19:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #133
 
Shou napisał(a):Nie bardzo podoba mi się Twoje podejście do problemu.
Mi nie podoba się twoje. Autor tematu pyta o co innego, a ty odpowiadasz na co innego i jeszcze masz pretensje do tych co odpowiadają na konkretne pytanie, wysuwając z tego wnoioski jakie chcesz, mimo prób tłumaczenia jak inni rozumieją zagadnienie. Powtarzam Pytanie nie brzy czy homoseksualizm jet cacy, tylko " Czy homoseksualista może być dobrym kapłanem?. Odpowiedz krótko tak lub nie. Bez otoczki. Wtedy może nas zrozumiesz.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
25-02-2011 08:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Shou Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 572
Dołączył: Aug 2010
Reputacja: 0
Post: #134
 
sant doskonale rozumiem o czym piszesz. Zwracam tylko uwagę na dzisiejszy przewrotny świat, który w tych kwestiach odczyta zapewne zagadnienie bez pominięcia tej otoczki. I to mnie właśnie martwi.
Czy dobrym kapłanem może być żyjący w czystości homoseksualista? Nie bo on zawsze będzie patrzył na drugiego człowieka przez pryzmat swojej seksualności co będzie mu przeszkadzało w mniejszym bądź większym stopniu odnośnie sprawowania posługi. Jeżeli ktoś się z tym nie zgadza to tak jak we wcześniejszych postach wskaże przykład Księdza bez skłonności dewiacyjnych i możliwości jego grzechu z niewiastą. Ale to nie jest to samo bo w takim razie możemy pójść o krok dalej i wskazywać na możliwość nieskazitelnej posługi u abstynentów w środowiskach zoofilii czy pedofilii.
I będzie można powiedzieć: e tam to też "tylko" dewiacje seksualne.
25-02-2011 12:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #135
 
Shou, podając porównanie zagorzałego kibica i gracza pokazujesz swoje niezrozumienie tematu. Jest wiele osób homoseksualnych, które zrobiłyby wszystko, żeby być hetero, a w danej chwili nie mogą. Czasem terapia jest pomocna, ale czasem dana osoba nie jest jeszcze na nią gotowa, czasem trzeba poczekać. Mój znajomy ma skłonności homoseksualne, a wcale nie chce za tym iść. Takie życie nie jest kibicowaniem kulturze gejowskiej, tylko wręcz przeciwnie - walką z własnym popędem.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
25-02-2011 18:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów