O odpustach

[Polonium]

krzysiek_enoch napisał(a):

o. Stanisław Łucarz SJ napisał(a):Do XII wieku odpusty także w Kościele Zachodnim były nieznane

To ciekawe, co na tej stronie można przeczytać. Czy chcesz to Polonium jakoś skomentować?

Mianowicie potrzeba odpustów zrodziła się dzięki temu, że zdarzały się przypadki , że grzesznikowi np. wielokrotnemu zabójcy pokuty się sumowały, także z czasem uzyskanie rozgrzeszenia stawało się dla takiej osoby wręcz nieosiągalne. Wiadomo, że każdy grzech pociąga karę w postaci skutków jakie powoduje w sumieniu grzesznika i w jego otoczeniu. Każdy grzech to także mniejsze lub większe zgorszenie. W spowiedzi zatem wina grzechów jest odpuszczana, ale są jeszcze skutki grzechu, ewentualnie kary. Odpusty uwalniają duszę od tych kar i ułatwiają jej dostęp do nieba.

Gdy dziecko zachowa się niewłaściwie to rodzic może to dziecko ukarać zabraniając mu wyjścia z domu przez tydzień. To są skutki. Ale jeśli to dziecko wyrazi skruchę, przeprosi i odwróci się od zła, to może liczyć na skrócenie kary, a nawet na jej darowanie. Odpust to właśnie darowanie kary (zupełny) lub jej skrócenie (cząstkowy).