O wyższości wielkanocy nad Bożym Narodzeniem ;)

[Jólka]

jak to jest? ktore swieta sa dla was wazniejsze? ktore bardziej sie wam podobaja?

[Harpoon]

Ze względu na wymiar duchowy z pewnością Wielkanoc ma większe znaczenie, nawet w innych kościołach niż katolicki.
Urodzenie Jezusa, czy jego zmartwychwstanie...
Na mnie zawsze bardziej działały święta Bożego Narodzenia... Ale później kiedy zbliżyłam się do Boga, praktycznie bardziej go poznałam, zdecydowanie więcej znaczyły dla mnie Wielkanoicne święta...
Może to dlatego że skłaniają do przemyśleń :?: W końcu Jezus umiera na krzyżu, ale zmartwychwstaje... dla każdego człowieka, jak to mówią..

[Jólka]

no tak... ja chyba wole wielkanoc... bo ta sa dluzsze swioeta, bo az od czwartku do poniedzialku

[Harpoon]

A jak jest Boże Narodzenie to ja mam wolne jeszcze dłużej i może z tego względu mogłabym bardziej je lubić
Bo wtedy aż do Nowego Roku wolne

[Jólka]

mnie bardziej odpowiada wielkanoc, bo wlasnie jest wiecej okzaji do skupienia i modlitwy... refleksji nad zyciem i celem naszych dazen a Boze Narodzenie... w zasadzie to nie sa takie swieta przynajmniej dla mnie tak bardzo reflekcyjne...

[Harpoon]

No bo nie są Julia
Wielkanoc jak już mówiłam skłania badziej do refleksji... Są bardziej spokojne... Nikt nie goni tak za prezentami
Takie kilka słow ode mnie... Zdecydowanie lepiej wpływają na mnie święta wielkanocne..

[Magda_B]

Dzieki Gepardzik, dzieki Harpoon za te ... txt pod postem :> ... :-)



Hm ... wg. mnie wszystkie świeta są wazne, bo mozna spotkac sie z rodziną, czasem nawet z taką której nie widziało sie od wieeelu lat. hm Na święta Bozego Narodzenia lepsze przenty są hehe :-) nie no ale powaznei tak tak ... to Wielkanoc jest najwazniejszym swiętem w roku ( przynajmniej tak mowił moj katecheta ) nawet jakies przykazaie mowie zeby przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym do komuni sw przystąpic ... :]

[Gregoriano]

Tak na dobra sprawę to całe życie Jezusa nas zbawia a w szczególności Jego posłuszeństwo. Tak na dobra sprawę to tylko ono.... Znaczy Jezus w swoim posłuszeństwie, ponieważ w ten sposób została naprawiona nie przyjaźń pomiędzy nami a Bogiem!

Święta Wielkanocne są dla tego tak ważne, iż tutaj życie Jezusa osiągą swój szczyt. Św. Paweł to nazywa wydarzenim Chrystusa, które skłąda się na jedną wielką całość. Począwszy od męki po chwalebne wywyższenie, które to etapy życia Jezusa są jednością nasze zbawienie osiągnęło pełnię. Takim punktem zwrotnym jest oczywiscie zmartwychwstanie - najważniejsze wydarzenie w roku, bo gdyby Chrystus nie zmartwychwstał daremna byłaby nasza wiara! Ale On powstał z martwych jako pierwszy spośród tych co pomarli :wink:

Zatem świętowanie zmartwychwstania /co konkretnie wyraźa się w wigilii paschalnej -> sobotni wieczór -> najważniejsza liturgia w roku!/ jest centrum naszej wiary. Zmartwychwstanie oznacza wejście człowieka Jezusa w swoim ciele w Boga, oznacza przebhóstwienie jego ciała, ludzkiej natury i definitywne zwycięstwo nad śmiercią. Każdy przez wiarę mozę doświadczyć tego samego! Amen! Alleluja :!:

[Daidoss]

Harpoon napisał(a):Ze względu na wymiar duchowy z pewnością Wielkanoc ma większe znaczenie, nawet w innych kościołach niż katolicki.

Tak ale można powiedzieć, że tylko u nas jest tak wspaniała symbolika i rzeczywistość
Czwartek ustanowienie 2 kapitalnych samkramentów: kapłaństwa i eucharystji. Protestanci są ubodzy jeśli chodzi o te sakramenty.
Piatek śmierć Jezusa i jeszcze Sobota

Harpoon napisał(a):Wielkanoc jak już mówiłam skłania badziej do refleksji...

Tak jak juz mówiłaś więc może się z nami podzielisz :?:

[Lewiatan]

Gregoriano napisał(a):. Każdy przez wiarę mozę doświadczyć tego samego! Amen! Alleluja :!:

Mam to rozumieć że jak bede wierzył to zmartwychwstane ?? NIe rozumiem znam wielu co wierzyło i niezmartwych wstali??

[Harpoon]

Daidoss napisał(a):Tak jak juz mówiłaś więc może się z nami podzielisz

Podzielić się tymi refleksjami :?:
Ok, ale to będą refleksje z zeszłego roku
Wielkanoc wtedy była dla mnie bardzo szczególnym dniem. Dopiero poznawałam Boga... Wtedy tak mocno do mnie dotarło, że on umarł za każdego człowieka, że zrobił to dla nas... A później zmartwychwstanie... Że śmierć nie jest definitywnym koncem, wtedy sobie uświadomiłam, że człowiek będzie żył wiecznie, dzięku Jezusowi właśnie...
Na razie tyle, bo nie mam głowy, żeby więcej pisać

[Rasta]

Powiem wam, że Wielkanocne święta można przeżyc wtedy kiedy liturgia jest naprawde dobrze przygotowana :!: U mnie w parafi nie ma nic szcególnego. Ale jak poszedłem w zeszlym roku i w tym do podwyzszenia Krzyża Świętego w Sulechowie to naprawde te święta ta lituria ma sens. Widzę jak sie księża starają w tym aby wiewrni to godni przeżyli. W tym roku odziwo nawet mi sie niudziło.
Myslę, że dzis w Wielką Sobote bedzie przygotowane coś szcególnego

Nprawdę już od samego rana nie moge się doczekac kiedy zaśpiewam Alleluja Tylko mnie dobija to, że musze się ciszyc dwa razy. Bo dziś będziemy się radowac ze zmartchwywstania a jutro rodzice każa mi isc na rezurekcje i znów bedzie to samo. Może w liturgi nie calkiem ale czas oczekiwania na przyjście Jezusa bedzie dzis. A jutro znów :?: Nie wiem jak to nazwać. To tak jakby Jezus 2 razy umarł.

[Gregoriano]

Lewiatan napisał(a):

Gregoriano napisał(a):. Każdy przez wiarę mozę doświadczyć tego samego! Amen! Alleluja :!:

Mam to rozumieć że jak bede wierzył to zmartwychwstane ?? NIe rozumiem znam wielu co wierzyło i niezmartwych wstali??

Jasne. Możesz dać mi do nich numer telefonu! Po pierwsze to musiałbyś mi powiedzieć co rozumiesz przez wierzyć - bo to wieloznaczne! W perspektywie katolickiej ma to ścisłe znaczenie.... Po drugie nie wiem czego nie rozumiesz. Po trzecie za dużo fantazji uprawiasz - nie sądzę, żebyś kogolowiek znał kto zmartwychwstał. Bardzo mocno pragnę odróżnić zmartwychwstanie od z martwych powstania. To kompletnie dwie różne rzeczywistości!!!!!!!!! A więc zmartwychwstanie to wejście w Boga, do Jego chwały, nieśmiertelności a to móg uczynić tylko Jezus - jedna osoba w dwóch naturach Bóg - człowiek :!: Konkludując - z biblijnej perspektywy poprostu nie możesz nikogo znać kto zmartwychwstał, bo ona oznacza wejście poza czas...

Tak jak w to uwierzysz to się to stanie! Tylko nie kojarz wiary z intelektualnym wyznaniem, że Jezus jest Bogiem. To coś znacznie więcej... :wink:

[ Dodano: Sob 26 Mar, 2005 ]

Rasta napisał(a):Bo dziś będziemy się radowac ze zmartchwywstania a jutro rodzice każa mi isc na rezurekcje i znów bedzie to samo. Może w liturgi nie calkiem ale czas oczekiwania na przyjście Jezusa bedzie dzis. A jutro znów Nie wiem jak to nazwać. To tak jakby Jezus 2 razy umarł.

Otóż Rasta sytuacja wygląda tak:

Liturgia Wigilii Paschalnej to centralna Eucharystia w roku liturgicznym. Według przepisów liturgicznych musi się ona zacząc po zmroku. Dlaczego? Ano bo Żydzi liczą czas od zmroku czyli według czasu żydowskiego - w jakim żył Jezus - jest już niedziela. Zatem po zmroku możemy świętować Zmartwychwstanie.

Jest to szczególna liturgia, bo i szczególne wydarzenie. Wszystko tłumaczył ks. Darek na wspólnocie więc nie będe opisywał samego przebiegu.

Teraz dalej: dlaczego taki dwugłos - Wigilia Paschalna i Rezurekcja, która zresztą nie jest centrum liturgii katolickiej. Wszystko jest spowodowane przez rozwiązania Soboru Watykańskiego II, który chcąc podkreślić znaczenie Zmartwychwstania powrócił do źródła i przeniósł najważniejsze święto tam gdzie ma być i odpowiednio to wzbogacił, stąd Wigila Paschalna. Rezurekcja zatem jest liturgią przedsoborową, któa prędzej czy później zostanie zastąpiona przez Wigilie Paschalną /Panie, spraw to czym prędzej!!!!!!!/

Konkludując owy dwugłos wynika z przechodzenia na to co ma być i powinno być! Rezurekcja właściwe niczym się nie różni od zwykłej Eucharystii w ciągu roku, natomiast z swojego doświadczenie wiem, że liturgia nawraca nas do Boga! Wigilia Paschalna niewątpliwe to "czyni". Jej bogactwo jest niepojęte. Jest to słuszny powrót do źródeł i to może wyjść tylko na dobre Kościołowi! Chrystus dwa razy nie umiera i tylez samo nie zmartwychwstaje....

Dziś będzie przygotowane małe co nie co :wink: Na zakończenie planujemy uwielbienie na cześć Zmartwychwstałego, bo czyż można się nie cieszyć tym faktem?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jednak to nie zależy ode mnie oby było to możliwe!

[Offca]

Ja bardziej przeżywam wielkanocne i chyba nawet bardziej je lubię.
A które święto ważniejsze? Zawsze na tak zadane pytanie otrzymywałam odpowiedź: gdyby się Pan Jezus nie urodził, nie byłoby zmartwychwstania, czyli świąt wielkanocnych
Mimo to, wolę Wielkanoc

Haha widzę, że tu Rasta ma ten sam "dylemat" jak ja z sobotnim nabożeństwem
Greg, mówisz, że nie będzie kiedyś rezurekcji w niedziele??? Przecież Jezus zmartwychwstał 3 dnia, a nie 2... :roll: Ja tam wolę, żeby zostało jak jest. Rezurekcja jest pamiątką po tym, jak rano kobiety przyszły do grobu Pańskiego i zastały go pusty, tak? Jejku i to jest właśnie niesamowite - ten pusty grób. Alleluja! :mrgreen:

[Tomek ptak]

W naszej parafii już od kilku lat nie ma rano rezurekcji jest ona połączona z liturgią Wigilii Paschalnej i mi to osobiście bardzo odpowiada(3-4 godz. modlitwy to jest to ). Swoją drogą Chrystus nie zmartwychwstał rano lecz w nocy rano kobiety znalazły już tylko pusty grób....