Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trójca Rublowa
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Trójca Rublowa
Takie coś znalazłem w sieci. Myślę, że ciekawe, więc sie dzielę z Wami.
[Obrazek: Rublevtrinit%C3%A4t_ubt.gif]
Beata Kolek napisał(a):Każda ikona musi być podpisana. Nie chodzi jednak o nazwisko autora - podpisane muszą być znajdujące się na ikonie postacie. U Rublowa - nad poszczególnymi aniołami - nie widać jednak tradycyjnych podpisów: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Postacie można za to zidentyfikować za pomocą ukazanych za nimi elementów tła: domu, drzewa i skały.

Za aniołem pierwszym od lewej (Ojcem) znajduje się Jego dom, zgodnie ze słowami: w domu mego Ojca jest mieszkań wiele (J 14,2). Drzewo umieszczone za Synem przedstawia zarówno drzewo życia jak i drzewo krzyża. Podpis pod aniołem symbolizującym Ducha Świętego jest najmniej widoczny. To skała, będąca odwołaniem do starotestamentowego opisu wody tryskającej ze skały (por. Wj 17,6) oraz słów Jezusa dotyczących Ducha Świętego: strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza (J 7, 37).
Źródło

[ Dodano: Sob 29 Lis, 2008 22:18 ]
Inna interpretacja

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
29-11-2008 23:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Ona jest przepiękna. Ogólnie ikony są piękne.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-11-2008 16:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Stahs Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 169
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #3
 
W kwestii interpretacji. Niektóre apokryfy mają tendencję do ukazywania Chrystusa pod postacią anioła - raz gdy przechodzi przez niebiosa na ziemię, gdzie indziej jest on przedstawiony pod postacią Gabriela który przychodzi do Maryi. W tym ostatnim przypadku także Duch Święty ukazuje się pod postacią Gabriela. No i nie zapominajmy o starotestamentowym Aniele Jahwe - któremu najbliżej do Boga Ojca. Więc ta ikona ma coś w sobie.
08-05-2009 16:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
Tak, interpretacji jest niewątpliwie sporo. Jednak najbardziej znane są te chyba, które przywołałem w pierwszym wpisie.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
08-05-2009 17:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
Pozwolę sobie odświeżyć nieco wątek.
Osobiście z ikonami spotkałem się przy okazji penetrowania teologii Wschodniej. Sam reprodukcję ikony Rublowa kupiłem sobie w Monasterze Prawosławnym w Wilnie i czekam na księdza po kolędzie, co by mi poświęcił Oczko

W Trójcy zakochałem się od początku. Z przedstawień maryjnych bardzo "przyciąga" mnie wizerunek Ostrobramskiej Bogarodzicy - Matki, która jest pełna Ducha Świętego.

Ikona A. Rublowa jest pełna tajemnic, jak Trójca Święta. Tajemnic, której rąbek możemy odkryć przez kontemplacyjną analizę poszczególnych symboli (w których każdy z nas dostrzega różne rzeczy) - jednak podobnie jak tajemnica Boga ikona ta pozostawia nieodgadniętą sferę mistycznych tajemnic.
Dla mnie jest ona niejako zwieńczeniem Słowa Bożego, a zarazem Pismem Świętym na desce. Odkrywam w niej poszczególne fragmenty Pisma - począwszy od gościny u Abrahama (temat główny), przez wcielenie, ofiarę Chrystusa (krzyż i drzewo Mamre), zesłanie Ducha Świętego (Anioł trzeci), ale także scenę Eucharystii (stół, pusta przestrzeń jako symbol miejsca dla nas) - przypowieść o Królestwie Bożym (uczta niebieska). Pustynia, która przedziera się przez całe Pismo - wędrówka Izraelitów, post Jezusa. Dąb Mamre - drzewo życia. Dom Abrahama - świątynia Salomona, wieczernik, Jeruzalem.
A nawet "laski" jakie trzymają aniołowie - ustawiają się od tej najbardziej pochylonej do tej postawionej w pionie.

Po prostu cudo Uśmiech

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
02-01-2010 23:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
sdms Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 310
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #6
 
Aż mi się przypominają rekolekcje RAMu z 2006 roku, których motywem przewodnim były:

[Obrazek: 46.jpg]

Ikony Uśmiech



[Obrazek: 48.jpg]

Ksiądz głoszący katechezę.



[Obrazek: 42.jpg]

A tu nawet mnie widać. Typowy człowiek z lasu Oczko



[Obrazek: 45.jpg]

A tu siedzę na piłce i się łapię za głowę co ten ksiądz opowiada Język



[Obrazek: 10.jpg]
[Obrazek: 11.jpg]
[Obrazek: 12.jpg]



Ikony towarzyszyły nam także na drugim turnusie:

[Obrazek: 143.jpg]



Także w czasie Eucharystii:

[Obrazek: 81.jpg]



A ja zostałem naczelnym gwizdkowym Oczko

[Obrazek: 51.jpg]



A jak wiadomo kto ma władzę ten ma też powodzenie Oczko

[Obrazek: 79.jpg]



A nawet więcej powodzenia:

[Obrazek: 130.jpg]



Chociaż czasem trzeba zdobywać środki finansowe metodami alternatywnymi:

[Obrazek: 110.jpg]
[Obrazek: 109.jpg]



Bo jak widać nawet ksiądz miał swoje potrzeby:

[Obrazek: 166.jpg]



Uśmiech to takie małe fotostory z moich wspomnień związanych z tą ikoną Uśmiech Mam nadzieję, że się podobało.

Zdjęcia pochodzą ze strony http://www.ram.rzeszow.pl
03-01-2010 02:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dawid Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 380
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #7
 
Fajne, fajne... A jakie przemyślenia po tych rekolekcjach?

[Obrazek: zadowolony_user_sancti.jpg]
03-01-2010 13:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
sdms Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 310
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #8
 
Dawid napisał(a):A jakie przemyślenia po tych rekolekcjach?
Były to dla mnie pierwsze (i do tej pory ostatnie) rekolekcje, w czasie których pełniłem posługę animatora, więc przeżywałem je trochę inaczej niż inne. Zresztą każde rekolekcje są inne. Ponieważ posługiwałem na dwóch turnusach pod rząd to pod koniec drugiego turnusu byłem całkowicie wyczerpany. Niestety nie mam przy sobie notatek z tych rekolekcji. Z punktu widzenia animatora rekolekcje były dla mnie trudne. Na pierwszym turnusie prowadziłem grupę razem z dziewczyną, która też pełniła funkcję pielęgniarki, dlatego rzadko była obecna na spotkaniach w grupach. Był to turnus tzw. studencki, więc trochę starsza młodzież. Drugi turnus był od 15 lat (w praktyce nawet 13latkowie byli), grupę prowadziłem sam.

Dla mnie był to czas zmagania się ze sobą, pokonywania siebie. Przed nawróceniem w 2004 roku byłem człowiekiem bardzo zamkniętym w sobie, brakowało mi wiary we własne umiejętności, byłem nieśmiały. Dwuletnia formacja na animatora trochę mnie zmieniła, ale dopiero na turnusie zostałem rzucony na głęboką wodę - po raz pierwszy miałem prowadzić grupę zupełnie nieznanych mi osób.

Najpiękniejszym momentem tych rekolekcji dla mnie osobiście była końcówka drugiego turnusu, kiedy moje dzieciaczki powiedziały mi, że byłem dla nich jak ojciec.

Myślę, że dla animatora zawsze pozostaje pewien niedosyt, wrażenie, że czegoś się nie zrobiło, że można było zrobić coś więcej, coś inaczej, bo do kogoś się nie dotarło. Ale w takich chwilach pozostaje tylko dziękować Bogu, który "wyrył mnie na obu dłoniach" i uczynił narzędziem w swoich rękach Uśmiech
05-01-2010 15:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
sliczne zdjęcia i miłe wspomnienia! Uśmiech

[Obrazek: mysz4.gif]
05-01-2010 22:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów