Śmieci Lutra

[nordlys]

Polonium napisał(a):Luter reformował Kościół zaniepokojony tym wszystkim, co jako zakonnik widział np. sprzedaż odpustów.Np. biedny nie mógł kupić odpustu, bo wówczas było to bardzo trudne. Lutra to mogło też zaniepokoić.

Nie do końca to było tak.
Rzeczywiście Luter wszczął spór o "odpusty", które sprzedawał, za wygórowaną cenę i w wielkich ilościach, ówczesny arcybiskup Moguncji (Mainz), Magdeburga (jako papieski komisarz odpustowy) i biskup Brandenburgii, w jednej osobie: Albrecht von Brandenburg. Nosił on też tytuł "Sacrum Romanum Imperium", czyli tytuł Cesarza Rzymsko-Niemieckiego, skupiając w swym ręku władzę kościelną i polityczną.
Jednak Lutra "denerwowało" raczej to, że pieniądze za odpusty idą na pokrycie różnych wydatków tegoż arcybiskupa-cesarza (m.in. lubił sponsorować sztukę).
Wątpię, aby Luter przejmował się "biednymi", bo wyglada na to, że "dorabiał teorię do treści">> tzn. do swojej treści. Np. gdy jako osoba duchowna:

wikipedia napisał(a):Święcenia kapłańskie uzyskał 4 kwietnia 1507 roku w katedrze w Erfurcie, a uroczystość prymicji odbyła się 2 maja, podczas której dopuścił się kilku uchybień liturgicznych. ... W 1508 roku z poręczenia Staupitza przeniesiony został Luter do klasztoru w Wittenberdze, gdzie objął stanowisko wykładowcy filozofii w nowo założonym uniwersytecie

postanowił zerwać z celibatem, aby poślubić zakonnicę :!: , wymyślił sobie, że małżeństwo nie jest sakramentem, a celibat nie może być nakazany przez Kościół. Nie podobał mu się również sakrament pojednania - całkiem dobrze go rozumiem, bo jak chce się bezkarnie grzeszyć, to przystępowanie do spowiedzi świętej nie jest po drodze.
Oczywiście, jako człowiek światły, wiedział, że nie "sprzeda" swoich "myśli" bez "pięknego opakowania". A miał w czym wybierać.

Gdyby Luter żył w naszych czasach, znalazłby napewno wielu zwolenników swych "prawd".