skandal z duchownymi

[TOMASZ32-SANCTI]

I co w związku z tym? Chcesz pokazać jaki to Kościół jest zły? Jak kantuje, jak wykorzystuje dzieci, jak okrada lub łamie prawo w inny sposób?

Właśnie o tym ci pisałem Mordimerze. Taka dyskusja nie ma najmniejszego sensu, ponieważ będzie to tylko szukanie winy po obu stronach, ty atakujesz Kościół nie widząc brudnego włąsnego podwórka a jak ci podaje przykłady to ty szukasz kolejnych w Kościele i tak będzie wyglądała ta cała dyskusja szukania brudów. Dlatego najlepiej jest jak każdy sprząta brudy na własnym podwórku, wtedy jest szansa, że w obu miejscach choc troche będzie czysto. A tak na marginesie mówiąc to KOściół i tak wyszedłby czyściej niż nie jedno podwórko zwykłej społeczności - mimo swoich brudnych kart historii.

Ze swej strony : nigdy niebronię rzeczywiście winnych osób, szczególnie takich, którzy bez cienia żalu za to co zrobili, z perfidnością i pewnością siebie trwają w przekonaniu, że drugiemu sie to należało. Wina jest winą, jeśli ktos coś złego czyni drugiemu i tym bardziej nie żałuje tego co zrobił to tym bardziej zasługuje na karę. Nawet sądy potrafią doceniać przyznanie się dow iny i żałowanie tego co sie zrobiło. Ja nie lubię, nie znoszę krzywdzenia innych i staram sie samemu tego nie czynić, ale jako chrześcijanin jestem też świadom tego, że wielu ludzi czyni różne złe rzeczy nie dlatego, że chciało kogoś skrzywdzić, po prostu tak wyszło, psychika nie wytrzymała, nerwy puściły, brak wiedzy czy świadomości, że się xle postąpiło lub choroba popchnęła osobe do złego czynu sprawia, że wielu ludzi zostało ukaranych za coś co byc może nie powinno podlegać karze a jesli już to kara powinna być w jakis sposób zawieszona na czas poprawy postępowania. Nie w każdym przypadku tak jest a sądy jak wiadomo też mogą sie mylić w swojej ocenie, w swoim wyroku, gdyż inaczej patrzą niż Bóg, innym prawem sie kierują. Ważne aby patrzeć na drugiego człowieka nie jak na wyjątkową kanalię ale jak na człowieka, który w swej słabości popełnił powazny bład i warto dawać człowiekowi szanse naprawienia błędu niż karać niszcząc jego życie, chyba, że -tak jak napisałem wcześniej - człowiek działał z premedytacją, w sposób zaplanowany i nie żałuje tego co zrobił.

Kościół stara się włąśnie tak postępować, aby nie krzywdzić innych a także dawać szanse na poprawę. Jednak w wielu srodowiskach, także i w Kościele są słabi ludzie, którzy ulegaja róznym pokusom, ale wierzę, że Boża sprawiedliwosć będzie najlepszą karą lub nagrodą dla człowieka.
Bóg ocenia sprawidliwie, gdyż zna serce i zamiary człowieka, nic sie przed Nim nie ukryje, dlatego wszelkie sprawy winy człowieka warto oddawać Bogu pod sąd a nie kierować sie nienawiścią tylko dlatego, że ktoś zrobił coś złego to od razu trzeba go traktować jak wroga, jak kanalię czy wyrzutka społeczeństwa.

Być może jeszcze dziś ukaże się na naszym portalu artykuł z czasopisma Idziemy pod tytułem "WSPÓŁCZESNY DOBRY ŁOTR". Warto abys go przeczytał. On pokazuje, że człowiek potrafi naprawde wiele ofiarować innym, jesli da mu sie szansę naprawy swojego postepowania.
Kościół właśnie w taki sposób chce i stara sie podchodzic do oceny wielu trudnych spraw, w tym też do sprawy pedofilii - taką mam nadzieję i w to głeboko wierzę.