Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Alkohol - mój problem
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #76
 
OK. i wracamy do tematu alkoholu Język

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
25-05-2008 14:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gosia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 247
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #77
 
Annnika napisał(a):. i wracamy do tematu alkoholu
> więc niech PS czyta UWAŻNIE WSZYSTKIE POSTY a nie wyrywa z kontekstu pojedyńcze zdania.. :krzywy:

Bóg jest wielki - kocha? Go ma?o to nie kocha? Go wcale.
25-05-2008 22:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #78
 
Cytat:.. powinieneś wiedzieć, że wszystko, co człowiek z umiarem używa i zgodnie z przeznaczeniem, to nie może to zaowocować grzechem, nie?
to powiedz jak tu odnieść kontekst do tej wypowiedzi? jest to wypowiedź ogólna. Czy może Ks.Marek miał na myśli wszelki alkohol?
25-05-2008 23:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gosia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 247
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #79
 
Spytaj też ks.Marka. Ty wyrwałeś to z kontekstu i dałeś do ogółu - tyle ode mnie. :offtopic: > wróćmy do tematu.

Bóg jest wielki - kocha? Go ma?o to nie kocha? Go wcale.
26-05-2008 12:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #80
 
PS napisał(a):Czy może Ks.Marek miał na myśli wszelki alkohol?

Jest wyraźnie napisane, że nie wszelki alkohol, lecz wszystko, co używa się z umiarem.

Ale - uwaga! teraz PS podciągnie to pod używanie prezerwatywy, że niby też można z umiarem (skoro wszystko). Otóż nie. Chodzi o to, co jest dozwolone do używania, ale co jednocześnie "przedawkowane" jest grzechem. A więc używanie środków antykoncepcyjnych jest w ogóle w Kościele zakazane i wniosek stąd taki, że jakiekolwiek używanie (nie tylko przesadzone) jest grzechem. Uśmiech
Podejrzewam, że PS doskonale zrozumiał kontekst, a była to jedynie prowokacja :wink:
26-05-2008 22:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #81
 
aha
26-05-2008 22:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #82
 
PS napisał(a):aha

Co? aha? :coo:
26-05-2008 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #83
 
A czy to nie jest przypadkiem watek o problemach alkoholowych ? Czemu zatem offtopujemy ? To nie jest temat o prezerwatywach. Zatem wrocmy. Mowa o problemach alkoholowych, czyli odnosnie jednego z grzechow glownych tj. nieumiarkowania w jedzeniu i piciu. Wszystko w nadmiarze szkodzi. Alkohol jednak stanowi grupe substancji psychoaktywnych, wsrod ktorej sa takze narkotyki. Porownujac skutki w psychice i czas potrzebny na odwyk mozna z cala pewnoscia nazwac alkohol narkotykiem. Do alkoholu namawiane sa juz nawet dzieci w podstawowce, dlatego tak wazne jest, by szkoly byly zamykane na czas trwania lekcji, aby nie wszedl tam nikt niepowolany np.z piwem. Okolice szkol powinna patrolowac straz miejska, by nie dochodzilo do tzw.bojek klasowych czy do dystrybucji lub uzywania substancji psychoaktywnych.
27-05-2008 16:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #84
 
(ciach!! - wycieczka osobista) OSTZREŻENIE

[ Komentarz dodany przez: Annnika: Wto 27 Maj, 2008 19:20 ]
Ile razy mamy Ci zwracać uwagę na chamstwo :?: :!:
27-05-2008 17:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #85
 
Owszem. Mowie o problemie jaki istnieje w niektorych szkolach, a pojawia sie zwlaszcza liceach. W gimnazjach rowniez istnieje podobne niebezpieczenstwo. Jednak by nie kryc to powiem Tobie PS, ze w liceum do ktorego chodzilem wyczuwalem od niektorych kolegow z klasy odor alkoholu. Nie mowiac o ogniskach klasowych, gdzie brzdek butelek z piwem bylo slychac niestety czesto.Gdy przyjechalem z wycieczki klasowej (czasy liceum) grupka dwoch pijanych probowala mnie namowic, wiec te osoby najnormalniej w swiecie zignorowalem. Inny problem jaki istnial to przyjecia z udzialem alkoholu. Na takie przyjecie oczywiscie nie poszlem.Wycofalem sie, gdy namietnie zaczeto wypowiadac slowo "wodka". Lepiej unikac pijacego towarzystwa. A zbulwersowalo mnie to, co mialo miejsce podczas pielgrzymki maturzystow na Jasna Gore. Czesc poszla w strone sanktuarium, a reszta blakala sie po miescie. Szkoda, ze to wszystko to fakty. :roll:
27-05-2008 17:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
czarek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 418
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #86
 
Pamiętam jak w liceum przed lekcjami opiliśmy urodziny kumpla... na pierwszy ogień poszła biologia Duży uśmiech pani psor (jedna z groźniejszych w szkole) specjalnie oparła się na ławce w której akurat siedzieliśmy (to była 1-sza ławka 8) ) i tak prowadziła całą lekcje... te 45 minut trwało jak 45 dni Szczęśliwy i dała nam większą nauczke, niżby to zgłosiła Uśmiech
jak tak teraz na to patrze to:
1) nie wiem skąd wziałem w sobie odwage, żeby wejść na tą lekcje #-o
2) to nie było dobre - nic z tej lekcji nie pamiętam, a na maturze dostałem 48% :mrgreen:

http://www.ewangelizatorzy.pl
29-05-2008 23:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów