Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Alkohol - mój problem
Autor Wiadomość
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Alkohol - mój problem
Słuchajcie dość często sięgam po alkochol, ale nie uważam sie za alkoholika pije jak to sie mówi od okazji do okazji, ale byle pretekst jest dobry nie rzutuje to na moje życie osobiste i zawodowe (pije raczej w weekendy święta) wiem, kiedy skończyć, lecz nie zawsze wiedziałem. Prawdę mówiąc pije od 12 roku życia (ze tak powiem okazjonalnie) kiedyś jak potrzebowałem na alkohol podbierałem mamie teraz sam zarabiam. Nie wiem czy w alkoholu szukam zrozumienia czy raczej zabawy. Dodam, że pisząc to też pije wódeczkę.

Moje pytanie czy ja jestem alkoholikiem i czy ja grzeszę nie wiem meczy mnie to od jakiegoś czasu. Ciekaw jestem, co wy o tym myślicie mile widziałbym wypowiedz jakiegoś księdza
27-03-2005 20:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
ksiedzem niestety nie jestem, ale sie wypowiem... jestem daleka od oceniania cie, ale powiem ci tak... uwazam sie za alkoholika (moze po czesci) mialam okres w zyciu kiedy dosc czesto siegalam po alkohol, moze nawet przez jakis czas codziennie bylo piwko... mysle ze to byla swietna podstaa do polecenia dalej... zdecydowalam sie z tym skonczyc zanim bedzie za pozno... od ponad 4 lat jestem abstynentem, bo wiem jak duze spustoszenie moze uczynic alkohol w zyciu czlowieka i do jak wielu nieszczesc moze doprowadzic

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
27-03-2005 20:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Ja jestem w pełni świadomy konsekwencji, jakie mogą wyniknąć. Ale jak już pisałem nie widzie w tym zagrożenia dla siebie może to złudne wrażenia, ale tak jest naprawdę potrafię odmówić, nie pić jak inni pija siedzieć z nimi i sie świetnie bawić, ale czasem jest tak, że chce sie napić się tak dla rozluźnienia. Podkreślam czasem. Słuchaj „obracałem” się w różnym towarzystwie i wiem, że część z moich znajomych poszła na dno najpierw alkohol, później dragi.
Może mnie boli to że ja „potrafię” pić a moi znajomi nie to że ja NIE POTRAFIĘ im pomóc??
27-03-2005 20:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Lewiatan napisał(a):ale tak jest naprawdę potrafię odmówić, nie pić jak inni pija siedzieć z nimi i sie świetnie bawić
a próbowałeś chociaż :?:

tak samo narkoman jak i alkoholik uważa, że zdaje sobie sprawę z konsekwencji picia, czy brania... I tak rzeczywiście po części jest... Ale z drugiej strony zwykle jest tak, że dana osoba nie dopuszcza do siebie myśli nawet o zgubnych konsekwencjach picia... Potem dochodzi do tego, że alkohol staje się najważniejszy w życiu. Nic nie liczy sie tak jak on... Podobnie rzecz się ma z dragami.

Wiem, na razie jeszcze jest w miarę ok i można nie zdawać sobie sprawy, że to ZAWSZE prowadzi do najgorszego. Chyba, że skończy się z tym zanim będzie za późno i pozostaną jedynie najbardziej radykalne środki...

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
27-03-2005 20:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
a co miałem prubować ??????????
27-03-2005 20:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
picie dla rozluznienia... a ja pilam zeby zapomniec... to nie jest rozwiazanie... zaznaczam, nie stwierdzam czy jestes alkoholikiem czy nie... daleko mi do osadzania ciebie w tej kwestii ale rzeczywiscie Harpoon ma racje, kazdy uzalezniony mowi, ze moze z tym skonczyc kiedy bedzie chcial ale na razie nie chce... twierdzi ze nad tym panuje... natomiast jesli chcesz pomoc swoim znajomym, moze dobrym swiadectwem mogloby byc pokazanie innym, ze mozna sie dobrze bawic nie pijac... moi znajomi sie juz przyzwyczaili do tego ze na imprekach pije soczek, poza tym naprawde mozna sie dobrze bawic bez alkoholu...
tez sie obracam w bardzo roznym towarzystwie.. sa to alkoholicy na odwyku, osoby uzaleznione ale juz nie pijace... i wsztscy mowia mi to samo... ze sami nie wiedzieli w ktorym momencie nie mogli juz sami przestac pisc... wbrew temu co wczesniej sami mowili ze w kazdej chwili moga przestac Oczko

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
27-03-2005 20:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
Lewiatan napisał(a):a co miałem prubować ??????????
Spróbować odmówić jeśli inni piją. I dobrze się bawić bez alkoholu :!:

Posłuchaj... Granica między uzależnieniem a piciem pod kontrolą jest bardzo płynna i cięzko zauważyć kiedy się ją przekroczy...

Ja dokładnie wiem jak ja się zachowywałam. Zawsze mówiłam, że wszystko mam pod kontrolą, ale tak naprawdę całkiem ją straciłam w pewnym momencie...
Mówisz, że jak nie miałeś pieniędzy to podkradałeś je rodzicom. no tak, skąś trzeba forsę brać... A myślisz, że ja sama zarabiałam :?: Też najczęściej miałam kasę podkradzioną rodzicom...
Z każdą imprezką coraz bardziej zagłębia się w alkoholizm... Coraz bardziej sie do niego dąży chociaż jawnie się temu zaprzecza.
A pewnie, przecież alkoholizm to mnie nie dosięgnie... Kogo jak kogo, ale nie mnie :cry:

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
27-03-2005 20:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
No ale wypicie piwa czy nawet 2 lub 3 od imprezki to nie jest alkoholizm :!:
Ja lubie wypic piwko sobie. Ale nie imprezuje od poniedzialku do niedzieli. Ani tez co sobote czy co jakis dzien. Ale jak idziemy to czemu nie wypić :?: Wszystko ma swój umiar. Ja choć lubie wypic piwko to alkoholikiem nie jestem. A bawic sie bez alkoholu uwielbiam ale to musi byc swoijski klimat. Tak jak robimi te bale bezalkoholowe to tak jak tam sie bawilem bez alkoholu to nigdzie sie nie bawilem z alkoholem Uśmiech
27-03-2005 20:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
zgadza sie Dyduś... piwko od imprezki do imprezki to nie jest akoholizm pod warunkiem, ze te imprezki nie sa codzienne...
ja chodze na rozne imprezki i te alkoholowe i te bezalkoholowe i to jak sie bawie zalezy tylko od mojego ajktualnego nastroju... czasem mam fazy, ze wygladam i zachowuje sie jak bym byla po kilku glebszych, a jednak jestem "sucha" tylko soczek Oczko
naprawde latwo przy zbyt czestym piciu, albo piciu pod problemy poleciec na dno...
zycze wam (i sobie te)z) bysmy nie polecieli na dno jakiegokolwiek uzaleznienia Uśmiech no chyba ze bedziemy wszyscy pijani MIŁOSCIĄ BOGA Oczko

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
27-03-2005 21:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
tak Daidoss, nie zaprzeczam, że piwko na imprezach, które nie odbywają się zbyt często to nie alkoholizm. bo nie popadajmy ze skrajności w skrajność... Oczko
Mówiłam tylko, że granica jest bardzo słabo widoczna... Trzeba bardzo uważać.

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
27-03-2005 21:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
marysia Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 41
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
ponoc wszystko jest dla ludzi....nalezy jednak pamietac ze cienka i plynna jest granica i czasem jest za pozno kiedy spostzrezemy sie ze mamy problem...mimo wszystko czlowiek jest slaba istota...czasem jakies niepowodzenie, problem sie wydarzy i juz sie nie skontrolujesz...pilnuj sie poprostu i pomysl czy warto ryzykowac Oczko
28-03-2005 02:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
marysia Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 41
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
nie badz skrajny gepardziku Oczko
28-03-2005 04:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Gepardzik napisał(a):wiesz, mi się wydaje, że twierdzenie, że "wszystko jest dla ludzi" jest już skrajnością
Dokładnie. Kiedyś byłem na stronie z duzym czerwonym napisem "Wszystko dla człowieka" a na stronie były anaboliki, sterdy.
To samo moge powiedzieć, że ćpanie nie jest dla człowieka. Gdybym był za hasłem wszytsko dla człowieka musiał byc za legalizacją narkotyków w małych dawakach a nie jestem.
28-03-2005 10:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
marysia Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 41
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
ech....po pierwsze - "ponoc"...po drugie - nie w sensie brania narkotykow, sterydow czy innych takich....szerszego rozumowania pliss...
28-03-2005 12:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Jak masz mi napisac, że sterdydy bierze sie gdy jest sie chorym lub narkotyki (morfinę) dla usmierzenia bólu to nie chodziło mi o to. Chodzi mi o koksowanie i ćpanie.
28-03-2005 13:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów