Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obrażenie a Bóg
Autor Wiadomość
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
to Ja :) napisał(a):w moim przypadku skoro to Bóg obdarzył mnie takimi rodzisami, pozwolił mi tkwić - rosnąć i rozwijać w takim środowisku rodzinnym to dla mnie nie jest to powód by na samą siebie się wściekać.
Nie masz na siebie się wściekać. Rodzice nie potrafli być rodzicami a wręcz odwrotnie. Ale tutaj Bóg nie zawinił. Rodzice mieli problem i niestety nie poradzili sobie z nim i wy odczuliście to czego oni nie potrafili przekazać.
Chodzi o ukonkretnienie gniewu, aby wiedzieć nad czym pracować.

http://mateusz.pl/wdrodze/nr378/13-wdr.htm

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
09-02-2009 22:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #32
 
To nie Boga ale ludzi wina, że stali się tacy jacy są, stworzyli społeczeństwo takie, jakie jest...

http://www.zosia.piasta.pl/rozne/krzyze.html

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
09-02-2009 22:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Wyszłam z założenia, że to On ich stworzył :hm:
09-02-2009 23:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #34
 
ale nie wychowywali się w ogrodzie Eden tylko jak każdy - u swoich rodziców, no nie? Uśmiech

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
09-02-2009 23:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #35
 
http://www.youtube.com/watch?v=IPJVWEbuVtQ&e

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
09-02-2009 23:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
spioh napisał(a):ale nie wychowywali się w ogrodzie Eden tylko jak każdy - u swoich rodziców, no nie? Uśmiech
ale Bóg pozwolił żebym trawiła do takich rodziców, tak po prostu czuje, że tak mi życie ustawił nie bacząc na nic!!
10-02-2009 00:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Vika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #37
 
to Ja! Ładny i dobry nick sobie wybrałaś. Ja cię rozumiem,wiem jak zycie potrafi
dać w kość,jak czasem ciężko, albo jest to jedno niekończące się pasmo problemów.

Ale powiedz sobie głośno - to JA! Ja będę kierować swoim zyciem,jestem dorosła,
i trudno,, co było dotąd minęło, a teraz JA zaczynam żyć swoim zyciem.
I zacznij to życie powierzając wszystko Bogu. Trafiłaś na to forum, tyle tu mądrych
ludzi, ludzi pięknej wiary.Jestem tu niedawno,czytam i podziwiam,czasem nie rozumiem
wszystkiego choć nie jestem już młoda,ale na naukę i droge do Boga nigdy nie jest za póżno. Postaraj się wyciszyć,znajdż odpowiednią dla ciebie formę modlitwy, a może jak wiele forumowiczek wstąp do jakiejs oazy,ruchu.
Przepraszam ,że tak sobie pozwoliłam na te pouczenia,ale przeszłam i przechodzę w
swoim zyciu różne dramaty, to nauczyło mnie pokory, chociaż jak ty- czasem "pękam"
i muszę pracowac nad sobą aby znów móc spokojnie uklęknać do modlitwy.

To JA ! Wszystko przed tobą i dużo teraz od ciebie zależy.Życzę powodzenia
i wytrwałości .Niech ci Bóg błogosławi.

Przeszłość moją Panie,
polecam Twojemu miłosierdziu,
terażniejszość moją polecam Twojej miłości,
a moją przyszłość oddaję w ręce Twojej Opatrzności.
10-02-2009 00:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
Vika dziękuje za te rady :* Tylko widzisz...wizełam sprawy w swoje ręce i też mam w dalszym ciągu pod górkę, cały czas mam przez życie rzucane kłody pod nogi, choćbym nie wiem co robiła nie mam lżej i ja już po prostu nie wytrzymuje bo ileż można?! Smutny
10-02-2009 09:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #39
 
Cytat:ale Bóg pozwolił żebym trawiła do takich rodziców, tak po prostu czuje, że tak mi życie ustawił nie bacząc na nic!!
z drugiej strony twoi rodzice mogą na ciebie tak samo patrzeć - czemu akurat takim dzieckiem nas Bóg obdarzył ustawiając nam życie tak a nie inaczej?
z takim nastawieniem to całe życie można mieć pod górkę, mając nawet za rodziców Maryję i Józefa.

generalnie to chyba problem jest taki: masz okoliczności, które ci nie pasują, ale nie masz na nie wpływu choćbyś bardzo chciała i to rodzi mega frustrację. łatwiej przeżywać gniew jak da się znaleźć winnego i na niego zwalić to, że mam powód frustracji oraz że sobie z frustracją nie radzę. i tutaj już abstrahując od tego czy to ludzkie czy nieludzkie, czy grzeszne czy nie, to z pewnością jest to marnowanie swojego życia, bo zablokowanie takiej frustracji bez wyjścia nie buduje człowiek sobie żadnej konkretnej przyszłości (życiowej, rodzinnej,zawodowej, duchowej, emocjonalnej). I tutaj choćbyś miała rację, że to wina Boga (co z natury rzeczy jest sprzecznością, bo jeśli Bóg to doskonały, a jeśli doskonały to nie może być niczemu winny), to i tak to nie zmieni nic, i On za ciebie życia nie zbuduje. Może je budować razem z Tobą, ale to zupełnie inna sprawa.

ze swojej strony dla wszystkich zagrzebanych w życiowym dołku, którym ciężko jest się pogodzić z przerastającą rzeczywistością mogę polecić książkę Stephena Covey'a Siedem nawyków skutecznego działania. i nie jako poradnik gotowych recept, co robić, a co nie robić by życie przeżyć, bo nie o tym ta książka. ale bardziej by uporządkować swoje spojrzenie na świat. na przykład to, że są rzeczy na które ma się wpływ bezpośredni, na inne pośredni,a na inne żaden, więc jak się wobec nich ustawić, żeby nie marnować życia na żale i owocnie przeżyć życie mimo, że nie jest się żadnym herosem z natury. na przykład to, że tych najważniejszych dóbr jak szczęście, akceptacja ze strony innych, możliwość bycia potrzebnym i kochanym i innych niezbędnym nam do właściwego funkcjonowania dóbr jest wystarczająco dużo w świecie/otoczeniu by każdy się nimi nacieszył a nie zazdrośnie walczył o odrobinkę, a to gdzie się człowiek urodził i wychował nie blokuje mu drogi do spełnionego życia.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
10-02-2009 11:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Vika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #40
 
to Ja :) napisał(a):wizełam sprawy w swoje ręce i też mam w dalszym ciągu pod górkę, cały czas mam przez życie rzucane kłody pod nogi, choćbym nie wiem co robiła nie mam lżej
to Ja,mam to samo ,w dodatku te -dziesiąt lat na karku.
A przed tobą całe zycie, jeszcze mozesz coś osiągnąć.

Ważne żeby przeżyć darowany ci czas, tak by sie nie wstydzić przed samą sobą
i przed Bogiem.
Z serca życzę powodzenia ,nie poddaj się.
Z Bogiem.

Przeszłość moją Panie,
polecam Twojemu miłosierdziu,
terażniejszość moją polecam Twojej miłości,
a moją przyszłość oddaję w ręce Twojej Opatrzności.
10-02-2009 12:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
to Ja Uśmiech, proponuję ci rekolekcje u Gajdów. http://www.gajdy.pl/terminy.htm , oferują rekolekcje dla osób, z problemami tak się określę.
I rodzice to co potrafili dali, i nie mogli więcej, bo wcześniej też zostali tak samo wychowani jak ty później. I dlatego nie ma tutaj sensu mieć pretensji do Boga. To oni jako ludzie, którzy zostali wcześniej skrzywdzeniu przez własnych rodziców, nie potrafili zaopiekować się tobą. Przykre to jest ale tak to wygląda. Znając takich ludzi, chciałabym aby te trudności im znikły ale nie da się tak. Ale jest możliwa praca, a przede wszykim Bóg, który pomaga aby te osoby przetrwały najgorsze momenty i potrafiły się radować tym co dobre.
Zapewe mało pocieszające, ale poprostu pisze jak jest.
Zapewniam o modlitwie,abyś była dzielna Przytulanie

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
10-02-2009 13:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
spioh napisał(a):generalnie to chyba problem jest taki: masz okoliczności, które ci nie pasują, ale nie masz na nie wpływu choćbyś bardzo chciała i to rodzi mega frustrację
ja może mi pasować, że co poniektóre osoby w całym swoim życiu nie zrobiły połowy tego wysiłku co ja poprzez ostatnie pare dni, żeby żyć i jakoś dawać sobie rade.


Vika i Rachel dziękuję :*
10-02-2009 19:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #43
 
Cytat:jak może mi pasować, że co poniektóre osoby w całym swoim życiu nie zrobiły połowy tego wysiłku co ja poprzez ostatnie pare dni, żeby żyć i jakoś dawać sobie rade.
tego się nie da tak porównać.
    1 Koryntian 10:13  Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
10-02-2009 20:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
to Ja :) Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 515
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
spioh napisał(a):
Cytat:jak może mi pasować, że co poniektóre osoby w całym swoim życiu nie zrobiły połowy tego wysiłku co ja poprzez ostatnie pare dni, żeby żyć i jakoś dawać sobie rade.
tego się nie da tak porównać.
    1 Koryntian 10:13  Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać.
a co ma pokusa do mojego zycia, w którym się męczę i nie wiele mam a inne osoby bez męczenia mają to czego ja nigdy nie będę mieć męcząc się na tym świecie?? :?:
10-02-2009 20:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #45
 
pokusa marudzenia, uważania się za meczennicę bez wyboru, za osobę ze szczególnie pokopanym życiorysem, być może wynoszenia się nad innych, którzy "nie musieli się pół życia wysilać" tyle co ty w kilka dni, pokusa rozpaczy i beznadziei, pokusa obrażania się na Boga, pokusa.... można by wymieniać i wymieniać :*

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
10-02-2009 20:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów