Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odejście Księży...
Autor Wiadomość
godunow Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #121
 
Cytat
Cytat: Jeżeli chodzi o zwracanie się do księży, to sprawa jest bardzo prosta. Tutaj chodzi o zwykłą kulturę. Jest u nas przyjęte, że do księży zwracamy się "per ksiądz" i jest to wyraz kultury i szacunku, a nie czołobitność, czy dowartościowanie duchownych.

Lat temu z 30 brałem czynny udział w ruchu oazowym miałem okazję wielokrotnie rozmawiać bezpośrednio przy ogniskach i spotkaniach w górach z takim jednym księdzem .
Którego bezpośredniość była niesamowita.. Który zapewne po przeczytaniu Twojego wpisu powiedział by . Popraw się synu..!!

Mnie się zawsze wydaje że na każdym forum jesteśmy równi . Każdy zapewne ma jakiś tytuł . A to masarza a to malarza a może jaki lekarz lub inżynier się trafi !!!Różne profesje i tytuły przewijają przez fora.. Czyż mamy sie tak zwracać..????

PS.
Tym księdzem był ówczesny Metropolita Krakowski..
Pozdrawiam

Pamiętaj Ty Boga możesz zapomnieć? !!
Ale Bóg nie zapomni o Tobie.. Nigdy
08-11-2005 19:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #122
 
ziobro Adama napisał(a):I tu się różnimy - ja szanuję ludzi, Pan szanujesz funkcje i stanowiska.

Wiesz co? Dziwnie się czyta twoje wnioski, nie znasz kogoś a walisz taki zarzut. Mimo wszystko przeczytaj post Cichociemnego, bo chociaż stara się nas szanować a to się liczy. Tobie tego najwyraźniej brakuje....

godunow napisał(a):PS.
Tym księdzem był ówczesny Metropolita Krakowski..

Jeśli o tego chodzi, to dlaczego później pozwilił mówić do siebie ojcze święty? I koniec końców na jedno wychodzi. Upatrujesz w tym coś, czego ja wogólę nie widzę. Tu nie chodzi o funkcje, stołki, kto jest lepszy itd.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
08-11-2005 20:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
godunow Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #123
 
Gregoriano pisze
Cytat: Jeśli o tego chodzi, to dlaczego później pozwilił mówić do siebie ojcze święty? I koniec końców na jedno wychodzi. Upatrujesz w tym coś, czego ja wogólę nie widzę. Tu nie chodzi o funkcje, stołki, kto jest lepszy itd.

Skoro nawet do byłych prezydentów mówi się per panie prezydencie. Skoro oficjalna nazwa papieża jest Ojciec Święty . W końcu papież to władca państwa Watykan .

Nikt do Królowej nie zwraca się per ty… To nie wiem dlaczego Wojtyła maiłby robić wyjątek.. . Czy ten tytuł jest słuszny czy nie to bym zostawił w tym temacie…

Gregoriance jeżeli ja bym nawet miał tytuł profesora. i zaprosiłbym Ciebie jako gospodarz. To takt wobec Ciebie by nakazywał że nie będę od Ciebie wymagał zwrotu per profesor.. Chociaż tytuł profesora występuje ileś razy rzadziej niż tytuł ksiądz (księży w Polsce jest ze 100 tysięcy lub coś koło tego.. a profesorów przy tej liczbie garstka)… A i gość jeżeli ma tak to tez odpowiedni do gospodarzy się zwróci.. Domaganie się wobec siebie jakiegoś tytułu jest wyrazem braku dobrego wychowania i nie dobrze się to odbiera..

Cytat
Cytat: Tutaj chodzi o zwykłą kulturę.
Zwykła kultura nakazuje gospodarzowi nie zwracanie uwagi nawet gdy gość popełnia nietakt. Tego mnie uczyła nauczycielka w liceum w Limanowej , która pamiętała II RP no ale teraz mamy inne czasy i inne obyczaje…

Pamiętaj Ty Boga możesz zapomnieć? !!
Ale Bóg nie zapomni o Tobie.. Nigdy
08-11-2005 21:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #124
 
godunow napisał(a):Gregoriance jeżeli ja bym nawet miał tytuł profesora. i zaprosiłbym Ciebie jako gospodarz. To takt wobec Ciebie by nakazywał że nie będę od Ciebie wymagał zwrotu per profesor.. Chociaż tytuł profesora występuje ileś razy rzadziej niż tytuł ksiądz (księży w Polsce jest ze 100 tysięcy lub coś koło tego.. a profesorów przy tej liczbie garstka)… A i gość jeżeli ma tak to tez odpowiedni do gospodarzy się zwróci.. Domaganie się wobec siebie jakiegoś tytułu jest wyrazem braku dobrego wychowania i nie dobrze się to odbiera..

Nie będe tego szeroko komentował, zwrócę uwagę tylko na jedną kwestię. Dla Ciebie nasze obyczje się nie liczą, bo są nie zgodne z twoją prespektywą. Może tak być. Tylko zauważ, że są obok Ciebie inni. Cichociemny stwierdził, że raczej to jest dla niego dziwne ale stara się akurat w tym przystosować do nas. Wmoim biurze też jest dziwny zwyczaj /w niektórych przypadkach/ mówienia sobie per pan. Starsi ode mnie mogli by se dać na luz z tym... Jest inaczej, jakoś to akceptuję i nie robię z tego tragedii.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
09-11-2005 11:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #125
 
Jeśli komuś brakuje szacunku, zaczyna się tego domagać. To sie chyba nazywa "poczucie niedowartosciowania". A rozwiązanie tego problemu, jak i wielu innych, znajduje sie w Słowie Bożym:

7. Początek mądrości jest taki: Nabywaj mądrości, i za wszystko, co masz, nabywaj rozumu!
8. Ceń ją sobie wysoko, a ona zapewni ci szacunek, obdarzy cię czcią, gdy ją otoczysz miłością.
(Przyp. 4:7-8 BW)

Abstrahując od tego sporu, czesto sie zdarza, ze ludzie na najwyzszych stanowiskach okazują się złodziejami, bandytami, czy choćby "świntuchami". Gdzie jest wtedy ich szacunek ? Jak się on ma do ich tytułów i stanowisk ?

Gregoriano napisał(a):Cichociemny stwierdził, że raczej to jest dla niego dziwne ale stara się akurat w tym przystosować do nas.
Każdy ma prawo do swojego zdania. 8)

Always Look on the Bright Side of Life
09-11-2005 11:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ks. Darek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 32
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #126
 
Ja nie oczekuję zwracni się do mnie "per ksiądz" bo to jest nie dla mnie bardzo istotne. W szkole, w której ucze część nauczycieli mówi do mnie "per ksiądz" inni po imieniu i wcale mi to nie przeszkadza, ponieważ jesteśmy kolegami z pracy. Muszę powiedzieć, że pogdoba mi się postawa w tej kwestii Cichociemnego, warto sobie przeczytać jego post.
Myślę, że do tej kwesti nie ma, co wracać, bo zeszliśmy z tematu.
09-11-2005 14:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #127
 
ks. Darek napisał(a):Ja nie oczekuję zwracni się do mnie "per ksiądz" ....
Wychodzi na to, że sam sobie wszystko wymyśliłem ... :roll:

Always Look on the Bright Side of Life
09-11-2005 15:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
godunow Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #128
 
Gregorian pisze
Cytat: Nie będe tego szeroko komentował, zwrócę uwagę tylko na jedną kwestię. Dla Ciebie nasze obyczje się nie liczą, bo są nie zgodne z twoją prespektywą. Może tak być.
Gerogorianie dobre wychowanie wynosi się z domu.. [b]Wychowany i kulturalny gospodarz nigdy a to powtarzam nigdy od swoich gości nie będzie wymagał zwracanie się per tytuł naukowy rodowy etc… . Gregoriance to są podstawy savoir wiwru który każdy kulturalny człowiek znać powinien. Tym bardziej ksiądz który według mojej wiedzy podstawowy kurs z podstaw zachowania przechodzi w seminarium..
I nie jest to moja perspektywa tylko podstawy dobrego wychowania i stosownego obyczaju.. którego brakuje wielu młodym.. A ksiądz jako człowiek inteligentny po studiach winien dać przykład dobrego obyczaju .. Zwłaszcza młodym ludziom ..


Pozdrawiam Pana Panei Darku...

Ksiądz Darek napisał
Cytat: Muszę powiedzieć, że pogdoba mi się postawa w tej kwestii Cichociemnego, warto sobie przeczytać jego post.
Ja osobiście uważam za wymaganie zwracania się per ksiądz jest nietaktem Brakiem znajomości zasad ..dobrego wychowania.. Mnie nie przeszkadza forma zwracania się do księdza per Pan .. Jeżeli tak Panu na tym zależy.. A dlaczego akurat tytuł ksiądz . Księdzem jest Pan dla Katolików dla niewierzących i nie katolików takim samym obywatelem jak każdy inny człowiek .. Czy do lekarza na ulicy zwracamy się per panie doktorze ?? Wiedząv nawet że nim jest.. Zazwyczaj zwracamy się per Pan

PS
Wiesz Pan znam kilku wspanuiałych ludzi którzy są ksiezmi ba nawet misjonarzami... I ngdy nie domagali by sie by ich tytułować jakoiś specjalnie..
Niemniej jednak wielu ksiezom poprzewracało się w głowach odeszli od mas . Poszli w dostojeństwa i tytuły.. Czy pan zamiersz isc podobną drogą..??

Pamiętaj Ty Boga możesz zapomnieć? !!
Ale Bóg nie zapomni o Tobie.. Nigdy
09-11-2005 19:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #129
 
godunow napisał(a):Niemniej jednak wielu ksiezom poprzewracało się w głowach odeszli od mas . Poszli w dostojeństwa i tytuły.. Czy pan zamiersz isc podobną drogą..??

Znam ks. Darka i nie zależy mu na żadnych tytułach. Proszę abyśmy powoi kończyi ten wątek, bo znamy swoje stanowisko, więc wszystko jest jasne :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
10-11-2005 09:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #130
 
Wracając do tematu, polecam do przeczytania ciekawy artykuł z Przekroju:
Judasze Kościoła

Wynika z niego, że możliwe jest przeniesienie ze stanu duchownego do świeckiego, a stanowisko Kościoła Katolickiego, w wielu sprawach, zmienia się wraz ze zmianą papieża.

Always Look on the Bright Side of Life
10-11-2005 10:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #131
 
ziobro Adama napisał(a):Wynika z niego, że możliwe jest przeniesienie ze stanu duchownego do świeckiego, a stanowisko Kościoła Katolickiego, w wielu sprawach, zmienia się wraz ze zmianą papieża.

Czy powołujesz się na owe dwa zdania odnośnie stanowiska Jana Pawła II i Pawła VI??? Z tego to nic nie wynika, bo wyraźnie jest to jakaś opinia kogoś nie poparta niczym tylko "ponoć sie mówi, że za Pawła VI wystarczył jakiś podpis". To tak parafrazując. Niekiedy warto zadać sobie trud poszukania prawdy a nie opiera się na jakimś jednym zdaniu.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
10-11-2005 10:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #132
 
Gregoriano napisał(a):Czy powołujesz się na owe dwa zdania odnośnie stanowiska Jana Pawła II i Pawła VI??? Z tego to nic nie wynika, bo wyraźnie jest to jakaś opinia kogoś nie poparta niczym tylko "ponoć sie mówi, że za Pawła VI wystarczył jakiś podpis". To tak parafrazując. Niekiedy warto zadać sobie trud poszukania prawdy a nie opiera się na jakimś jednym zdaniu.
Ja nie komentowałem żadnego zdania, a odniosłem się tylko do informacji zawartych w artykule i wyciągnąłem dość jasny i raczej nie podlegający dyskusji wniosek, ze stanowisko KRK zmienia się wraz ze zmianą papieża. Nie pisałem nic o Pawle VI. Nie widzisz, że sam strzelasz gola swojemu Kościołowi ?

Always Look on the Bright Side of Life
10-11-2005 11:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #133
 
ziobro Adama napisał(a):Ja nie komentowałem żadnego zdania, a odniosłem się tylko do informacji zawartych w artykule i wyciągnąłem dość jasny i raczej nie podlegający dyskusji wniosek, ze stanowisko KRK zmienia się wraz ze zmianą papieża.

Właśnie o to mi chodzi!!!! No i owo zdanie jest zawarte w owym artykule. Jeśli wyciągasz takie wnisoki na podstawie czyjejś nie popartej niczym opinii to twój wniosek ma raczej liche podstawy.

A dlaczego niby to nie podlega dyskusji???

ziobro Adama napisał(a):Nie widzisz, że sam strzelasz gola swojemu Kościołowi ?

Nie tylko staram się abyśmy wnioski opierali na pełnej informacji o danym zjawisku a nie tylko jakiś lakonicznych zdaniach.

[ Dodano: Czw 10 Lis, 2005 ]
Żeby nie było, fragment do którego się odwołujesz:

Wyjątkowo ostry kurs w tej materii obrał Jan Paweł II, który postrzegał kapłaństwo jako jedną z kluczowych wartości w życiu Kościoła. Nieczęsto wyrażał więc zgodę, aby księża stali się osobami świeckimi, co umożliwia chociażby zawarcie ślubu kościelnego czy przystępowanie do komunii. Różnił się w tym od innych XX-wiecznych papieży, chociażby od Pawła VI, który jak głosi anegdota, załatwiał całą sprawę po złożeniu jedynie podania w dwóch kopiach.

Póki co celibat jest połączony z tym sakramentem i nie zależy od polityki danego papieża.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
10-11-2005 11:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ks. Darek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 32
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #134
 
Właśnie jestem po lekturze artykułu o ex księżach "Judasze Kościoła". Ciekawy artykuł, chociaż tylko jednostronnie ukazuje problem odejścia księży. Zupełnie został pominięty problem kapłanów, którzy odeszli z kapłaństwa dla wielkiej miłości do kobiety (jest to najczęstszy powód odejść) i żałują swojej decyzji, chcieli by powrotu ale konsekwencje ich wyboru na to im nie pozwalają (np. dzieci, związek cywilny). Ta kwestia została pominięta. A to pragnienie nawet po wielu latach powraca i jest powodem ich bólu, nawet jeżeli mogli zawrzeć małżeństwo sakramentalne i posiadają wspaniałe dzieci. Znam takiego człowieka, który dla kobiety zrezygnował z kapłaństwa, przed samymi święceniami i posiada wspaniałą rodzinę, to jednak jest w nim tęsknota za kapłaństwem.
10-11-2005 14:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #135
 
Kurczę chłopie, czy ty w każdym wątku musisz swoje kilka śmieci nie na temat wcisnąć:?: :evil:

-----

ks.Darek napisał(a):A to pragnienie nawet po wielu latach powraca i jest powodem ich bólu, nawet jeżeli mogli zawrzeć małżeństwo sakramentalne i posiadają wspaniałe dzieci. Znam takiego człowieka, który dla kobiety zrezygnował z kapłaństwa, przed samymi święceniami i posiada wspaniałą rodzinę, to jednak jest w nim tęsknota za kapłaństwem.


Ja też nadal liczę na to, że u tego mojego znajomego takie pragnienie się pojawi, z teog co wiem, to w tej chwili nic by go nie utrzymywało w stanie poza Kaściołem, w sensie nie ma założonej rodziny ani nic takiego. Pozostaje się tylko modlić, żeby takie pragnienie się w nim obudziło Smutny

Swojadrogą, to ja się chyba z jego decyzją nie pogodziłam ,chociaż niby nic mi do tego, oprócz tego, że był kiedyś pasterzem mojej wspólnoty Smutny no i znam go sporo lat i był dla mnie ogromnym autorytetem... Nauczka dla nie, w ogóle nie opierać się na ludziach pod tym względem Smutny

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
12-11-2005 20:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów