Orgazm, podniecenie seksualne, a grzech.

[ciemny]

Jak w temacie, kiedy orgazm lub podniecenie seksualne jest grzechem a kiedy nie?
Czy kobieta, doznająca orgazmu w skutek oglądania, jakiejś pary całującej się na przystanku popełnia grzech czy nie? Czy jak poprzez EEG stymuluje się powstanie orgazmu (bez masturbacji) to grzech czy nie? Jak w świetle KKK powinno wyglądać rozładowanie seksualne?

[Rachel]

ciemny napisał(a):Czy jak poprzez EEG stymuluje się powstanie orgazmu (bez masturbacji) to grzech czy nie? J

Nie. Nie raz miałam to badanie i takich reakcji nie ma podczas niego.

ciemny napisał(a):Czy kobieta, doznająca orgazmu w skutek oglądania, jakiejś pary całującej się na przystanku popełnia grzech czy nie?

Jeśli, takie bodźce na nią działają to współczuję. Z tego wynika, że ma za bardzo rozbudzoną tę sfere. Jeśli to wie, lepiej aby nie patrzyła się na całujących

ciemny napisał(a):Jak w temacie, kiedy orgazm lub podniecenie seksualne jest grzechem a kiedy nie?

Grzech, wtedy kiedy człowiek się na niego zagadza. A nie ma grzechu, kiedy nie chce go, i trwa aby nie ulec.
Jest grzechem, kiedy człowiek sama pobudza tę sferę, w celu zyskania przyjemności z pobudek egoistycznych.

[ciemny]

Rachel napisał(a):Nie. Nie raz miałam to badanie i takich reakcji nie ma podczas niego.

Badanie, a pobudzanie przez eeg to dwie inne rzeczy, ale wykorzystujące tą samą aparaturę. poczytaj choćby o eeg-biofeedback.
Wątek cały przeczytałem dość pobieżnie ale cały. Jednak niczego się nie dowiedziałem. Czemu inne religie z Jezusem w tle, dają konkretne wskazówki odnośnie rozładowania popędu seksualnego, a KK jakby nie zauważa seksualności do momentu ślubu. Wnioskuje, że to pewnie przez zmianę kultury wcześniej śluby to były tak do 14 lat, obecnie ponad 20 lat gdzie już są ukształtowane konkretne potrzeby seksualne i istnieje konkretna potrzeba rozładowania ich, brak tego powoduje liczne zachowania po stokroć gorsze - gwałty, wtłacza w depresje, powoduje liczne zaburzenia seksualne. Czemu kościół stale milczy i nie przystosowuje interpretacji biblii do nowych realiów?

[Rachel]

Teraz jest coraz więcej informacji ze strony KK. Bardzo dużo jest publikacji, więc nie można powiedzieć że jest milczenie.
Jeśli człowiek nie działa itd to może mieć w pewnym momencie problem co z tym potencjałem zrobić.
Odnośnie małżeństwa, to KK mówi o czystości przedmałżeńskie, zaniechaniu współżycia przed ślubem.
A sfera seksualna nie zamyka się, tylko na stosunku.

ciemny napisał(a):Czemu kościół stale milczy i nie przystosowuje interpretacji biblii do nowych realiów?

To nie Biiblia przystosowuje się do nas, ale my powinniśmy przystosować się do Biblii.

[aga]

Rachel napisał(a):Jeśli, takie bodźce na nią działają to współczuję. Z tego wynika, że ma za bardzo rozbudzoną tę sfere.

O kurczę :- Właśnie, jeśli ktoś jest nadmiernie pobudzony seksualnie i nic na to nie może poradzić to jest prawdziwy dramat.

Co to za badanie? Bo jestem "zielona". :roll:

[Rachel]

aga napisał(a):Co to za badanie? Bo jestem "zielona".

http://www.zdrowie.med.pl/uk_nerwowy/badania/eeg.html

Coś takiego znalazłam, nie odnosi się bezpośredni do EEG http://www.forumneurologiczne.pl/txt/a,4674,0

ciemny, o tym wspominał
http://www.eeg-biofeedback.com.pl/index....itywistyka

[aga]

No dobra, ale jak to się ma do tematu :coo:

[ciemny]

Rachel napisał(a):Teraz jest coraz więcej informacji ze strony KK. Bardzo dużo jest publikacji, więc nie można powiedzieć że jest milczenie.
Jeśli człowiek nie działa itd to może mieć w pewnym momencie problem co z tym potencjałem zrobić.
Odnośnie małżeństwa, to KK mówi o czystości przedmałżeńskie, zaniechaniu współżycia przed ślubem.
A sfera seksualna nie zamyka się, tylko na stosunku.

ciemny napisał(a):Czemu kościół stale milczy i nie przystosowuje interpretacji biblii do nowych realiów?

To nie Biiblia przystosowuje się do nas, ale my powinniśmy przystosować się do Biblii.

tak ale, biblia nie mowi o aborcji, eutanazji, zapłodnieniu invitro dopiero dzięki interpretacji KK wiemy jak to niby jest.

A życie seksualne to nie tylko współżycie, to też cały okres dojrzewania i pojawiającej się potrzeby rozładowania popędu seksualnego. W bibli nic nie znalazłem, o masturbacji - jednak o ile, tłumaczenie dotyczące mężczyzn marnie mnie przekonywuje (przecie ta sama sperma, będzie wydalona wtedy w skutek nocnych zmaz) to w przypadku kobiet, zupełnie mnie nie przekonywuje - nikomu nic się nie dzieje.

BTW: wzajemna masturbacja tez jest grzechem? jak tak to czemu? Jaki niby powinno wyglądać rozładowanie popędu seksualnego do ślubu przez KK?

[Rachel]

ciemny napisał(a):BTW: wzajemna masturbacja tez jest grzechem? jak tak to czemu?

Bóg potępił postępowanie Onana,który sprowokował swe ciało do orgazmu i nasienie wyrzucił na ziemię. Proponuję poczytać wątek o masturbacji, który jest w Archiwum.

ciemny napisał(a):przecie ta sama sperma, będzie wydalona wtedy w skutek nocnych zmaz

To nie jest przecież grzech. Tak się dzieje, i to bez twej wiedzy

Aga preczytaj pierwszy post.

[ciemny]

Rachel napisał(a):

ciemny napisał(a):BTW: wzajemna masturbacja tez jest grzechem? jak tak to czemu?

Bóg potępił postępowanie Onana,który sprowokował swe ciało do orgazmu i nasienie wyrzucił na ziemię. Proponuję poczytać wątek o masturbacji, który jest w Archiwum.

ciemny napisał(a):przecie ta sama sperma, będzie wydalona wtedy w skutek nocnych zmaz

To nie jest przecież grzech. Tak się dzieje, i to bez twej wiedzy

Aga preczytaj pierwszy post.

Ale onan miał kilka żon, a skoro coś się dzieje samoistnie i powoduje zaburzenia seksualne i psychiczne nie jest grzechem, to czemu dokładnie to samo wywołane świadomie i nie powodujące zaburzeń psychicznych (ba wpływające bardzo pozytywnie!) już jest?

[aga]

Rachel, czytałam, ale nie rozumiem o co chodzi. No jak badanie mózgu ma się do orgazmu? :coo: W ogóle nie kumam o czym gadacie.

[ciemny]

aga napisał(a):Rachel, czytałam, ale nie rozumiem o co chodzi. No jak badanie mózgu ma się do orgazmu? :coo: W ogóle nie kumam o czym gadacie.

elektrodami pobudza się mozg doprowadzając do orgazmu

[aga]

ciemny napisał(a):

aga napisał(a):Rachel, czytałam, ale nie rozumiem o co chodzi. No jak badanie mózgu ma się do orgazmu? :coo: W ogóle nie kumam o czym gadacie.

elektrodami pobudza się mozg doprowadzając do orgazmu

Wow! Pierwsze słyszę :shock:

[ciemny]

aga napisał(a):

ciemny napisał(a):

aga napisał(a):Rachel, czytałam, ale nie rozumiem o co chodzi. No jak badanie mózgu ma się do orgazmu? :coo: W ogóle nie kumam o czym gadacie.

elektrodami pobudza się mozg doprowadzając do orgazmu

Wow! Pierwsze słyszę :shock:

Kilkanaście (może nawet dziesiąt) behawioryści wykonali eksperyment na szczurze zamkniętym w klatce w której były dwa guziki - po naciśnięciu jednego dostawał pokarm, po naciśnięciu drugiego elektrody stymulowały mózg doprowadzając do orgazmu - efekt szczur cały czas doprowadzał się do orgazmu i zmarł z głodu. Jednak człowiek, nie zwierze ma całą hierarchie potrzeb i potrafi dokonywać racjonalnych wyborów tj znaleźć złoty środek.

Co ciekawe, według obecnej wykładni KKK kobieta w taki sposób może nie masturbując się doprowadzić się do orgazmu co z kolei spowoduje rozładowanie napięcia seksualnego i ewentualnej frustracji. W gorszej sytuacji są mężczyźni, bo u nich każdy orgazm kończy się ejakulacją. Choć i na to jest sposób - jednak niestety chirurgiczny i czasem nie odwracalny. Tylko po co kombinować? przecie kościół może zezwolić na masturbacje, która nie ma skutków ubocznych tj tylko w zdrowych ramach rozładowania popędu (coś na wzór spożywania alkoholu).

[Rachel]

ciemny, o masturbacji tutaj jest wątek http://forum.ewangelizacja.pl/viewtopic....asturbacja