Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kazimierz Dąbrowski i teoria dezintegracji pozytywnej
Autor Wiadomość
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #1
Kazimierz Dąbrowski i teoria dezintegracji pozytywnej
Znalazłam coś ciekawego ostatnio. Kazimierz Dąbrowski był wybitnym psychiatrą i twórcą teorii dezintegracji pozytywnej. Bardzo mnie ona zainteresowała, ponieważ z tego, co zrozumiałam, teoria uwzględnia czynniki duchowe, a więc zakłada istnienie wewnętrznego, duchowego czynnika, który ma być tym czynnikiem dominującym, który popycha człowieka do psychicznego doskonalenia się - tu bym powiedziała: powrotu do równowagi psychicznej poprzez motywację duchową, oddziałującą na pozostałe motywacje. A więc równowaga duchowa człowieka jest siłą rozwojową całokształtu zdrowia psychicznego.
Ogólnie ciekawe rzeczy można przeczytać na temat tej teorii. Zapraszam do dzielenia się wnioskami.
14-03-2009 02:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #2
 
pytanie skąd ów pan zaczerpnął inspirację na owo wmieszanie duchowości, i na czym ma ono polegać, czy świat duchowy jest tam jakoś dookreślony? równie dobrze może chodzić o jakąś formę spirytyzmu czy czegokolwiek. za mało danych...

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
14-03-2009 19:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #3
 
spioh napisał(a):pytanie skąd ów pan zaczerpnął inspirację na owo wmieszanie duchowości, i na czym ma ono polegać, czy świat duchowy jest tam jakoś dookreślony? równie dobrze może chodzić o jakąś formę spirytyzmu czy czegokolwiek. za mało danych...

spioh, a zapoznałaś się z tą teorią czy piszesz na podstawie tego, co ja tutaj zamieszczam? Otóż ten profesor studiował m.in. teologię i w sensie "świata duchowego" chodzi o Trzecią Osobę, bliżej nie sprecyzowaną. Ponieważ był jednocześnie lekarzem, musiał przyjmować w swoich teoriach światopogląd uniwersalny, dostosowany do katolików i niekatolików, toteż owa Trzecia Osoba nie jest sprecyzowana, czy jest Ona Bogiem chrześcijan, czy jest jakąś inną istotą, w którą wierzą ludzie różnych wyznań.
14-03-2009 21:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #4
 
na podstawie tego co ty tu piszesz.
a ty czytałaś jakąś książkę o nim, czy jego książkę czy jakieś info w sieci? (może masz jakieś linki?)

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
14-03-2009 22:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #5
 
To zapoznaj się chociaż z informacjami w internecie, chociażby tu:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_D...(ur._1902)

Książki zamierzam poczytać albo choć przejrzeć. Zamówiłam już w bibliotece.
14-03-2009 23:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
spioh napisał(a):pytanie skąd ów pan zaczerpnął inspirację na owo wmieszanie duchowości, i na czym ma ono polegać, czy świat duchowy jest tam jakoś dookreślony? równie dobrze może chodzić o jakąś formę spirytyzmu czy czegokolwiek. za mało danych...
Jak to skąd - z Harypotera oczywiście! Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
17-03-2009 10:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #7
 
Helmutt, taki niby światły z ciebie człowiek, a dlaczego tak "w ciemno" robisz z pana Kazimierza satanistę? :roll2:

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
17-03-2009 12:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #8
 
Co do aspektu duchowego, nie jest to jedyny i najważniejszy aspekt filozofii profesora. W całej jego teorii chodzi o zupełnie inne spojrzenie na to, co nazywamy zaburzeniami psychicznymi. Otóż większości owych zaburzeń nie traktuje jako choroby, ale coś wręcz pozytywnego, służącego rozwojowi człowieka. Co więcej - nadwrażliwość emocjonalna i związana z nią skłonność na popadanie w stany melancholii, depresji, nerwic - to wszystko jest elementem wyróżniającym jednostkę pośród tłumu jako pretendującej do osiągnięcia wyższego stopnia rozwoju i bycia jednostką wyjątkową. A więc, jak sama nazwa teorii wskazuje, proces dezintegracji, rozszczepienia psychicznego, jest czymś pozytywnym i zmierzającym do przyspieszonego względem innych rozwoju jednostki uważanej przez otoczenie za "inną". Duży uśmiech
Co do książek Kazimierza Dąbrowskiego jestem właśnie po lekturze "Wprowadzenia do higieny psychicznej" oraz "W poszukiwaniu zdrowia psychicznego".
17-03-2009 16:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #9
 
Cytat:Rozwój sfery duchowej rozluźnia jedność psychofizyczną osoby.
Rozwój duchowy rozbija zespoły prymitywne oraz jedność pierwotnej struktury jednostki. W ten sposób, poprzez dezintegrację pozytywną, jednostka rozwija się, ale jednocześnie traci swoją spoistość.
Jedne z założeń teorii dezintegracji pozytywnej.
Dąbrowski nie mówi o "Trzeciej Osobie" (co mogłoby mniej lub bardziej słusznie wskazywać na Trzecią Osobę Boską), a jedynie o "Czynniku Trzecim", czyli "wewnętrznej sile autokreacji". Tu dla mnie "śledztwo w sprawie p. K. Dąbrowskiego" właściwie mogłoby się zakończyć: NEW AGE.

Szukając jednak dalej, cytuję za Wikipedią:
Cytat:To właśnie ów Czynnik Trzeci odpowiada za samodoskonalenie się, rozwój, a w konsekwencji za zdrowie psychiczne człowieka. Jego obecność objawia się w różnych kanałach, między innymi psychomotorycznym, sensualnym, intelektualnym czy emocjonalnym. Im większa wrażliwość w danym kanale, tym większy potencjał jednostki do rozwoju, ale poszczególne kanały nie są w tym procesie jednakowo uprzywilejowane.
Mamy już więc kanały, w których objawia się obecność jakiejś tajemniczej wewnętrznej siły autokreacji. Dzięki, dzięki. [-( Toż tu nawet sam język wskazuje na new age'owską nowomowę...
I oczywiście sam pomysł posiadania jakiejś wewnętrznej, rzekomo pochodzącej od samego człowieka siły (energii? czego właściwie?! bo przecież nie siły w sensie znanym fizyce, nauce), mającej zdolność do auto-kreowania, do samo-stwarzania człowieka jest absurdalny i kompletnie niezgodny z chrześcijaństwem. To właśnie new age'owska, panteistyczna koncepcja.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
17-03-2009 22:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #10
 
omyk, myślę, że przesadzasz z dostrzeganiem wszędzie New Age. Tu nie chodzi konkretnie o Osobę, choć w niektórych momentach tak się może wydawać, że chodzi o Osobę duchową. Chodzi o czynnik trzeci, jakikolwiek by on nie był, który motywuje człowieka do rozwoju. Motywacje człowiek ma różne, znajduje je w sobie, w Bogu, w jakiejś idei.
Co do tego, co cytujesz, proponuję zapoznać się z literaturą Kazimierza Dąbrowskiego, żeby nie nadinterpretować czegoś wyjętego z kontekstu. Owe "kanały" to jest coś zupełnie innego niż to, o czym piszesz. Profesor nie pisze o żadnych energiach, siłach, duchach, tylko o zjawiskach psychologicznych. Poza tym zdaje mi się, że skłaniałby się raczej ku filozofii chrześcijańskiej (katolickiej) jeśli już.
17-03-2009 23:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #11
 
aga, już przeczytałaś jedną jego pracę. opisz zatem na tej podstawie czym są owe kanały, albo zupełnie wrzuć cytaty, jeśli możesz. dzięki.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
18-03-2009 08:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #12
 
Aga, opierałam się na Wikipedii, jak zaznaczyłam już wcześniej.
Za ewentualną niekompetencję autorów haseł nie odpowiadam, niemniej oba hasła wydają mi się być spójne i absolutnie nie widzę w nich braku wiedzy, czy zrozumienia autora/autorów.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
18-03-2009 21:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #13
 
omyk napisał(a):Aga, opierałam się na Wikipedii, jak zaznaczyłam już wcześniej.
Za ewentualną niekompetencję autorów haseł nie odpowiadam, niemniej oba hasła wydają mi się być spójne i absolutnie nie widzę w nich braku wiedzy, czy zrozumienia autora/autorów.

Ale Ty przesadzasz z dostrzeganiem magii we wszystkim i pod tym kątem dowolnie interpretujesz, podczas gdy można tekst rozumieć różnie, zwłaszcza w kontekście, a nie w oderwaniu od niego. A z tekstu przywołanego nie wynika wcale, że o jakąś magię chodzi.

[ Dodano: Sro 18 Mar, 2009 21:15 ]
Jak już wcześniej wspomniałam, teoria dezintegracji pozytywnej, że człowiek, który mówiąc językiem prostym zostaje psychicznie rozwalony, zakłada, że kryzys psychiczny jest drogą rozwoju człowieka, ponieważ przez to, czego doświadcza neurotyk na przykład, staje się powodem poznawania siebie i innych ludzi, a przez to, że człowiek poznaje prawdę o sobie samym i o innych, wiele zyskuje dla siebie i dla innych. Staje się bardziej wrażliwy, bardziej wyrozumiały (bardziej rozumie), zyskuje pewną wiedzę o świecie, inaczej mówiąc doskonali się. A więc dezintegracja powoduje najpierw rozbicie człowieka, by przeszedł on do wyższego stopnia rozwoju w sensie psychologicznym. Mogę to porównać do kryzysów duchowych. Człowiek, który przejdzie przez kryzys, staje się bardziej dojrzały duchowo, umacnia się jego wiara, posiada wiedzę daną od Boga na zasadzie doświadczenia Boga w swoim życiu, rozumie prawdy wiary. Staje się człowiekiem dojrzałym duchowo i silniejszym. Tak też wygląda sprawa w przypadku dezintegracji psychicznej – rozszczepienia, kryzysu, załamania psychicznego, dlatego Dąbrowski ową dezintegrację nazywa „pozytywną” – bo zmierza do dobra, do dojrzałości psychicznej jednostki.
Co do wymienionych przez omyk „kanałów” chodzi tutaj o to, że człowiek nerwowy to człowiek ze wzmożoną pobudliwością psychoruchową (psychomotoryczną), sensualną (też seksualną), emocjonalną, o zbyt dużej wyobraźni intelektualnej

[ Dodano: Sro 18 Mar, 2009 21:17 ]
Odsyłam tutaj do książki Kazimierza Dąbrowskiego "Wprowadzenie do higieny psychicznej", konkretnie rozdział XI. wymienia owe pobudliwości - "kanały" i wyjaśnia na czym one polegają i dlaczego są one korzystne dla rozwoju psychicznego jednostki.

[ Dodano: Sro 18 Mar, 2009 21:39 ]
Chodzi o to, że jeden rodzaj nadpobudliwości wpływa na inny rodzaj, one się wzajemnie uzupełniają, wpływają na siebie i w ten sposób jedna nadaje inny, pozytywny wymiar drugiej itd. Jeżeli jakiś rodzaj pobudliwości dominuje w danej osobie to zostaje ona osłabiona do granic normy psychicznej w połączeniu z inną. Na przykład jeśli ktoś jest nadpobudliwy emocjonalnie, zamartwia się, lęka, niepokoi o siebie i o innych to w połączeniu z nadpobudliwością intelektualną powoduje, że myślenie czysto rozumowe, logiczne, przestaje być sztywne, jest wzbogacone o wyobraźnię i fantazję, wzrasta poziom uczuciowości. Jest też odwrotnie - pobudliwość intelektualna motywuje, uspokaja i kontroluje nadmierne emocje, zamartwianie się, sprawia, że to, co przesadzone w wyobrażonych przez człowieka lękach jest uspokojone przez rozumowanie itd. Na przykład w lęku uogólnionym ludzie "wkręcają" sobie różne myśli i tak skrupulanci duchowi - w kwestiach grzechu, spowiedzi, są w rzeczywistości neurotykami, wkręcającymi sobie różne myśli, które zdają się im być strasznymi grzechami, bo są nadpobudliwi emocjonalnie. Wtedy pobudliwość intelektualna ma uspokajać myśli natrętne, lękowe i sprowadzać je do rozumu, uspokajać je, tłumaczyć rozumowo. W ten sposób jedna pobudliwość ma pozytywnie wpływać na inną.

[ Dodano: Sro 18 Mar, 2009 21:44 ]
Aaaaaa, przepraszam za błędy stylistyczne, ale już mi się nie chciało sprawdzać tekstu i poprawiać.
Napisałam tak jak ja to rozumiem, w oparciu o koncepcję Dąbrowskiego i jego literaturę.
18-03-2009 21:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #14
 
czyli tak na oko (nadal książki tego pana przede mną) to wygląda, że teorię raczej miał ok. tylko, że ze względu na współczesny new age'yzm trzeba uważać na tych co ową teorię głoszą/wprowadzają czy nie pomieszali jej z czymś niezdrowym :-k

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
19-03-2009 17:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #15
 
Ostrożność rozumiem, rzecz jasna. Ale profesor nie wprowadza żadnych takich filozofii ponad to, co konieczne w psychologii dla przedstawienia różnych idei filozoficznych, natomiast nie ma indoktrynacji religijnej, więc spokojnie Oczko
19-03-2009 18:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów