Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kazimierz Dąbrowski i teoria dezintegracji pozytywnej
Autor Wiadomość
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #16
 
indoktrynacja religijna, jak to nazwałaś, może tu nastąpić zawsze i wszędzie pod płaszczykiem rzekomej neutralności religijnej i/lub przekazu koniecznych idei filozoficznych.

a swoją wypowiedzią powyżej chciałam powiedzieć to, że z jednej strony ostrożność, a z drugiej nadal jest to jedna wielka niewiadoma, więc nie można podejść "spoko, wszystko gra, róbmy to".

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
19-03-2009 19:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #17
 
To zamiast pisać bzdury, lepiej dowiedzieć się ze źródła, o czym w ogóle rozmawiamy, a nie z góry zakładać magię i tego typu rzeczy. I jaka wielka niewiadoma? Może przestańmy korzystać z wiedzy psychologicznej, psychiatrycznej i w ogóle każdej, przestańmy chodzić do lekarzy, bo czarują, nie czytajmy książek popularnonaukowych, bo wszędzie jest magia.
19-03-2009 21:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #18
 
chyba nie zrozumiałaś aga. właśnie mówię, że trzeba sprawę badać zanim się potępi czy przyklaśnie, że wsjo gra. i nie zadowolić się np. jedną książką Uśmiech
a o magii to ja nic nie piszę tutaj, to co mi tak z tą magią wychodzisz po raz wtóry? gnębi cię coś magicznego? :hm:
nawet jeśli mowa o new age, to wcale niekoniecznie chodzi o magię Duży uśmiech

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
19-03-2009 22:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #19
 
To może link z innej bajki, żeby zobaczyć, z czym owa teoria jest serwowana:
http://www.taraka.pl/index.php?id=deprepozyt.htm
Uśmiech

Wg mnie wszystko z jednej bajki.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
20-03-2009 21:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #20
 
omyk, przeczytaj choć jedną książkę Dąbrowskiego. Wydaje mi się, że można zrozumieć w czym rzecz, jeśli się po prostu zapozna z tym, co autor mówi, a nie z tym, co ktoś przedstawia, streszcza w Wikipedii czy gdziekolwiek w internecie w urywkach i w niejasnych teoriach, które mogą być rozumiane różnorako w zależności od punktu widzenia. Sama stwierdzam, że nie wiedziałabym, o co w tym wszystkim biega, gdybym nie przeczytała literatury związanej z przedmiotem. Przyznam nawet, że mogłabym zrozumieć ten tekst dowolnie (magicznie właśnie), gdybym nie wiedziała o co chodzi.
Autor tego tekstu może dowolnie interpretować bądź dodawać własne teorie z punktu widzenia "magicznego" (do czego zresztą ma prawo) do tego, co przeczytał, ale trzeba rozróżnić poglądy, które czerpie od kogoś innego od poglądów własnych, które przedstawia, a które może dowolnie łączyć z punktem widzenia wspomnianego profesora, niejako dostosowywać do swoich potrzeb.
Co do rozwoju człowieka i różnych "tajemniczych" pojęć przytaczanych w tekście, w teorii dezintegracji pozytywnej i w ogóle w całej teorii psychologicznej Dąbrowskiego, pochodzą one z zakresu pojęć psychologicznych - procesów psychicznych zachodzących w człowieku, jego sposobów myślenia, zachowania, percepcji, a nie w sensie filozoficznym, religijnym, magicznym czy jak tam zwał.
omyk, powiedz może, w których miejscach czy w których sformułowaniach dostrzegasz nurty jakiejś duchowości. Może będzie łatwiej Uśmiech Jak najbardziej rozumiem Twój punkt widzenia, naprawdę Oczko

[ Dodano: Pią 20 Mar, 2009 22:20 ]
Poza tym:

"Dużo lepsze efekty przynosi praca z ciałem (masaż leczniczy, bioterapia, odpowiednio dobrane ćwiczenia)"

i "Najwyższym poziomem rozwoju jest: konkretne doświadczenie parapsychologiczne i mistyczne"

cała reszta tekstu się zgadza. To, co cytuję to jedyne sformułowania autora, które mogą budzić wątpliwości. Cała reszta z New Age czy czymś takim nie ma nic wspólnego. Uśmiech

[ Dodano: Pią 20 Mar, 2009 22:41 ]
omyk napisał(a):Toż tu nawet sam język wskazuje na new age'owską nowomowę...

Co do tego zgadzam się z Tobą, omyk, że sposób ukształtowania wypowiedzi, określenia mogą budzić wątpliwości i powodować nieporozumienia, bo w istocie wskazują na jakąś ideologię. Uśmiech Dlatego zachęcam do przeczytania książki profesora, by odnaleźć te sformułowania we właściwych kontekstach. Oczko
20-03-2009 23:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
konris Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #21
 
Jestem dojrzałym człowiekiem (50+, dwa fakultety, studia podyplomowe, przerwany z powodów losowych doktorat, kilkadziesiąt artykułów, kilka książek) i należę do pokolenia, które ma WIELKI szacunek dla PROF. KAZIMIERZA DĄBROWSKIEGO.

By podjąć jakąkolwiek dyskusję na Jego temat, Jego dokonań naukowych i Jego pracy terapeutycznej - po prostu trzeba nie tylko przeczytać Jego książki (a są napisane piękną polszczyzną). Ale przeczytać je ZE ZROZUMIENIEM. I niekiedy udaje się zrozumieć to, o czym On pisze, dopiero za drugim lub kolejnym razem.

Przypisywanie Prof. Dąbrowskiemu skłonności ku New Age lub innych jest równie uzasadnione, co przypisywanie tego Biblii. Absurdalne i rażące ignorancją.

Osobom o otwartych umysłach i chcących zrozumieć przesłanie tego naprawdę wyjatkowego doktora medycyny i filozofii, pedagoga i psychologa klinicznego (twórcy Instytutu Higieny Psychicznej) itd., absolwenta Uniwersytetu poznańskiego, Genewskiego, Harwardu, Sorbony - polecam Jego niewielką książeczkę, będącą popularnonaukowym wykładem głównych pogladów Profesora, w tym teorii dezintegracji pozytywnej. Jej tytuł to "Trud istnienia".

I jeszcze jedno - każdy, komu poleciłem te książeczke i kto ją FAKTYCZNIE przeczytał, nie był zawiedziony, a czasu spędzonego na lekturze nie uznał za stracony. Proszę więc wszystkich Szanownych Forumowiczów o zabranie głosu ponownie po przeczytaniu tej książki. Jestem przekonany, iż wielu z Was chetnie sięgnie po inne prace Profesora.

Od siebie dodam, że sam po lekturze Jego prac głębiej rozumiem istotę m.in. człowieczeństwa i religijnosci.

Natomiast osobom leniwym, a jednak zaciekawionym osobą i poglądami Profesora, polecam wizytę w bibliotece i poproszenie o wgląd w miesięcznik "Poezja" nr 11/1985, gdzie są interesujace artykuły i utwory poświęcone temu wybitnemu terapeucie oraz patronowi osób nadwrażliwych, poetów i... zakochanych.
19-05-2009 18:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #22
 
Dziękuję serdecznie za wypowiedź Uśmiech
Książki profesora w istocie pozwalają bardziej zrozumieć siebie i są napisane przystępnym językiem.
19-05-2009 20:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
krzysiek_enoch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 622
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
A czy moglibyście w prostych słowach opisać na czym polega dezintegracja pozytywna wg jego twórcy?
Tak, żeby umiał zrozumieć.

http://www.truthortradition.com/polish/
http://www.kalwin.info/
1509-2009: 500-lecie urodzin Jana Kalwina
19-05-2009 21:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
konris Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #24
 
Spróbuję:
rzecz w tym, ze ludzie pozytywnie ambitni i wrażliwi stale się rozwijają poprzez kryzysy, depresje, niepokoje twórcze itp. (to jest etap dezintegracji, czyli rozbicia osobowosci), by potem scalić się, umocnić, rozwinąć osobowościowo na wyższym poziomie rozwoju (etap integracji), potem znowu kolejny etap dezintegracji, a po nim kolejna integracja na jeszcze wyzszym poziomie...

By więc sie rozwijac wewnetrznie, potzrebne jest przejscie przez etap rozbicia, odrzucenia tego, co w nas zbedne, złe, małe, egosityczne, ograniczajace itp., by po przezwyciężeniu tego zintegrować się na wyższym etapie osobowosci, swiadomosci, samoswiadomosci, samooceny, kolejnego etapu samowiedzy i samorozwoju...


Ale jest to naprawdę wielkie intelektualne uproszczenie.
19-05-2009 22:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
To było skomplikowane uproszczenie Oczko

To ja może napiszę jeszcze mniej skomplikowane, a przynajmniej spróbuję zupełnie bez naukowych "farmazonów" Oczko No i będzie krótko. Otóż w teorii dezintegracji pozytywnej chodzi o to, że rozpad osobowości, kryzysy, przez które człowiek przechodzi, nie są jego porażką, ale korzyścią, ponieważ po ich przezwyciężeniu, więcej się wie i rozumie. To ogólnie wyprowadzanie dobra ze zła.
12-06-2009 22:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Narayana Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 130
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #26
 
Poczytałem nieco w linkach, i mogę powiedzieć, że jak na razie teoria bardzo ciekawa, trzymająca się kupy i sensowna. A, co ważniejsze - otwarta. Profesor, jak widzę, nie bawi się w drobiazgowe konkretyzowanie, a koncentruje na samym działaniu mechanizmu.

Tym lepiej, że jest to otwarta teoria - gdyż każdy może sobie pewne niedookreślenia wytłumaczyć wedle własnej wiary, dzięki czemu teoria nie jest przesiąknięta religijną "krótkowzrocznością" (w stronę jakiejkolwiek religii).
12-06-2009 23:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów