Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy to było w porządku wobec ludzi? wobec dziecka....?
Autor Wiadomość
carlunia Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 7
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #1
Czy to było w porządku wobec ludzi? wobec dziecka....?
otóz, mój problem - bo tak moge to nazwac jest taki..
Kosciół, w którym byłam ochrzczona, w którym przyjełam komunie sw. , chodziłam na msze, dawałam na tace.....

W 2005 roku, urodziłam nasza sliczna córeczke. Ze juz od dawna mieszkamy w Londynie, zdecydowalismy, ze chrzest odbedzie sie w PL.

Nastepnego dnia po przylocie, poszłam na plebanie.
Przyjeła mnie p. Sekretarka. Powiedziałam, ze chce ochrzcic dziecko.. ale.. w innej parafi... była bardzo zdziwiona.. i powiedziała mi, ze z tym bedzie problem, bo oni raczej nie wydaja takich pozwolen. I dlaczego chce ochrzcic dziecko w innym kosciele? Ja, ze wole tamta parafie, i tamtego ksiedza... (heh).

Powiem Wam, ze tamten ksiadz, jest przekochany.. msze sa odprawiane z sercem... a nie byle jak, aby odprawic! Ludzie, choc naleza do tego samego kosciola co ja, chodza do ksX. A i dlatego, ze znamy go z moja rodzina juz od dawna Oczko

P. sekretarka, powiedziala mi, ze moge prosic, ale nie wie czy mi sie to uda..

Przyszedł ks. dyzurny. powiedziałam mu o wszyst
kim, to ten od razu mi odmówił! Ze nie ma nawet takiej opcji! Ze jak wogle mogłam przyjsc i o to prosic! Ze mam tupet!!!
Gdy sie dowiedział, ze nie mam ślubu, był jeszcze gorszy!
Powiedział, ze jestem grzesznica, ze "zrobilam" dziecko nie majac slubu! był okropny! Ton jakiego uzył, słów... ;(
Zapytał sie, czy ślub wogle jest w planach, ja ze tak, tylko ze nie teraz, bo chcemy zrobic to sami, chcemy zapłacic za wszytsko sami, a to trwa troche.. A On, ze mi nie wierzy! ze kłamie!!!
Krzyczal na mnie! Powiedział mi, ze jak mi sie nie podoba, to moze mnie od razu, teraz wypisac z parafii, i wtedy pojde sobie chrzcic dziecko gdzie chce,...

nie wytrzymałam.. z bezradnosci, zalu, rozpłakałam sie.. wstalam i chciałam wyjsc.. a owy ksiadz powiedział: "No wlasnie, najlepiej jak juz sobie pojdziesz!"

I niestety nie uzyskalam zgody na chrzest w innym kosciele....



Potem spotkalam sie z Ks. X, powiedziałam, ze nie dali mi papierka.
Wiec powiedział mi, zebym jednak wróciła tam, i niech ten chrzest odbedzie sie w moim kosciele.. za to, mi udzieli slubu o jakim marze Oczko zgodziłam sie.

Wróciłam na plebanie..

Chrzest miał sie odbyc 26.12.2005r.
P. sekretarka, nie omieszkała mnie poinformowac o kilka sprawach....

Otóz, ze nie mamy slubu, nie mozemy isc do spowiedzi, bo nie da nam ksiadz rozgrzeszenia.. a co za tym idzie nie bede mogła przyjac komunii sw. wiec, chrzest

odbedzie sie .. na ZAKRYSTII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no bo, jak my sie bedziemy czuc, bedzie nam głupio.. ze nie przyjmiemy komunii jak inni..

czy ktos sie mnie zapytał o zdanie?????????????????

zapytałam, kto zarzadził cos takiego? bo jak tak mozna?? czy slub sie bierze na zakrystii?? czy chowa sie ludzi pod płotem??
powiedziała, ze to proboszcz... scieło mnie!

Przyszlismy tego wieczoru.. zobaczyłam, ze w kosciele nikogo nie było.. tak wiec, pomyslalam, ze moze pojdziemy przed ołtarz.. Oczko
ale niestety, ksiadz odprawiajacy chrzest, zaprowadził nas na zakrystie.. i zaczeło sie "to cos"... co trwało jakie, 5 minut!!! to było krótko mówiac "odwalone"!! ale pieniadze wzieli!!

Mój tato, poszedł do nawy, czekał na nas, ale usłyszałm ze Ola płacze, wiec przyszedł, i pyta sie mnie, dlaczego nie przyszlismy przed ołtarz.. ja ze nie wiem...

i taki własnie moja córka miała chrzest...


brak mi słów.. no bo jak tak można?? to tak sie traktuje ludzi??

czasem ludzie przychodza do ksiezy z problemami... przyszlibyscie do tego ksiedza ze swoim problemem???
jaki to proboszcz, jak ma takie porypane zasady!!!
moja kolezanka, ma zaprzyjaznionego ksiedza, opowiedziała mu o wszystkim, to powiedział, ze nie powinni tak zrobic, ze powinno to byc zgłoszone.

tak wiec, was sie pytam, co o tym myslicie? co powinnam zrobic?? czy rzeczywiscie powinnam to zgłosic??

i juz wiem, ze jak tylko bede w moim miescie, pojde na plebanie, i sie wypisze.. bo nie mam ochoty juz tam przychodzic..
14-03-2009 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #2
 
Kurczę, kiedyś chyba na kazaniu nawet nasz ksiądz opowiadał o podobnej sytuacji, tylko że...ja nie pamiętam co on mówił. Ale tak mi się zdaje, że można pójść do takiego kościoła, do jakiego chce się iść, a nie ma też chyba czegoś takiego jak "wypisanie się". Ksiądz na pewno nie powinien się w ten sposób zachować i przykro mi, że Was to spotkało. Szkoda, że jest już po fakcie i niestety zranienia i poczucie jakiejś krzywdy zostanie. Nie wiem czy jest sens cokolwiek i gdziekolwiek zgłaszać. I po co? Bo jeśli to szukanie zemsty to nie ma sensu naprawdę. A skoro już to się stało i nic się nie zmieni to może warto pogodzić się z sytuacją? Najważniejsze, że dziecko zostało włączone do Kościoła. Czy nie o to chodziło?
14-03-2009 23:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
carlunia Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 7
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #3
 
hej.

powiem ci, ze jest cos takiego jak wypisyanie sie z koscioła.
moja kolezanka, własnie niedawno była w PL, takze jest za granica, i miala byc chrzesna, poszła do ksiedza załatic sprawy. Ksiadz powiedział ze nie jest juz parafianka w tym kosciele, bo została wykreslona!!!

tak wiec, smieszne to wszystko jest...

a tu nie chodzi o zemste, tylko dlatego, aby cos takiego sie wiecej nie powtórzyło! ktos w koncu powinien powiedziec głosno, co sie dzieje w tej parafi, i jaki naprawde jest proboszcz.
14-03-2009 23:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
W przypadku gdy rodzice nie mają ślubu, tak jest że dziecko chrzczone jest po Mszy.
Ale chrzest może być udzielany przed Ołtarzem bądź w zakrystii.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
14-03-2009 23:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Acant Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
Nie pomyśl, że jestem Twoim sędzią, bo to Twoje życie i Twoje wybory.
Masz żal do księdza, ale czy nie widzisz własnych błędów? Z Twojego opisu sytuacji sprzed czterech lat wynika, że ten ksiądz postąpił nie tak, jak Ty sobie życzysz. Wybacz, ale nie uwierzę, że ksiądz był dla Ciebie tak okrutny.
Czy nie powiedział: córko, zgrzeszyłaś, ale napraw swój błąd. Weź ślub, tak, jak powinna postąpić osoba wierząca.
Dokonaj rachunku sumienia i spójrz na siebie z boku, bezstronnie...
Odpowiedz nam, jeżeli już zaczęłaś temat i prosisz o nasze opinie, co uczyniłaś, gdy zaszłaś w ciążę? Miałaś dużo czasu, by unormować swoją sytuację. Nie uczyniłaś tego do chwili obecnej i żyjesz w poczuciu niesprawiedliwości, wydając moim zdaniem fałszywe świadectwo o swoim duszpasterzu.
Rozważ swoją sytuację i zastanów się nad swoim postępowaniem. Trochę pokory i wybrniesz z sytuacji.
Takie jest moje zdanie, ale decyzję Ty podejmujesz. Oby Duch Św. pozwolił Ci wybrać właściwą drogę dla Ciebie i Twojego dziecka...
15-03-2009 09:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
nadinn Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 370
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #6
 
carlunia napisał(a):ak wiec, was sie pytam, co o tym myslicie? co powinnam zrobic?? czy rzeczywiscie powinnam to zgłosic??

i juz wiem, ze jak tylko bede w moim miescie, pojde na plebanie, i sie wypisze.. bo nie mam ochoty juz tam przychodzic..

Z tego co mi wiadomo, to Sakramenty sa za darmo, Jezus powiedzial " Darmo otrzymaliscie, darmo dawajcie" To ze dany ksiadz potraktowal cie zle, to on to bierze na swoje sumienie.
Wypisywac sie z Kosciola? raczej nie radze Ci. dlaczego, poniewaz zamkniesz sobie droge do wszystkich Sakramentow. Rozumie Twoje rozgoryczenie, ale to nie rozwiaze sytuacji.
Dzis przyszla taka moda, ze chrzciny odbywaja sie po Mszy swietej, dla mnie jest to
Sakrament jak kazdy inny. Niewyobrazam sobie aby I Komunia swieta, byla po
Mszy swietej.
To ze nie macie slubu koscielnego, to jest blad, ale dziecko jest niewinne.
Bez wzgledu na okolicznosci, Chrzest Sw, powinien byc udzielany, kazdemu dziecku.
W Sakramentach Swietych pierwszy punkt jest Chrzest Swiety.Kazdy kto o niego prosi w tym wypadku rodzice, powinien otrzymac.
15-03-2009 10:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Acant, zgadzam się z tobą. Jeśli by ci zależało, to byś zorganizowała owy ślub wcześniej, skromne wesele. Nie chodzi o pokaz, tylko o sakrament. Zaskaujące jest, że pary które mają utrudnienia w zawartiu ślubu walczą aby móc żyć po Bożemu a ci którzy nie mają przeszkód gardzą tym darem i wolą żyć na kocią łapę, bo się boją związania. To z mych obserwacji. Znam pewną parę, gdzie jedna osoba jest po rozwodzie. I od kilku lat stara się o stwierdzenie nieważnosci aby móc zawrzeć z nowym partnerem sakramentalny ślub. Może kwestia życia na kocią lapę , jest wywołane przyzwoleniem społecznym. A później jak się pojawia się dziecko, to pojawia się problem. Tamta para ma dziecko, ale ksiądz wiedział o komplikacjach owej pary w zawarciu ślubu i dziecko ochrzczono po Mszy w zakrystii.
I kobieta nie miała pretensji że w zakrystii. Była wdzięczna, że dziecko zostało ochrzczone.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
15-03-2009 11:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Daniela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #8
 
carlunia napisał(a):brak mi słów.. no bo jak tak można?? to tak sie traktuje ludzi??
Bo teraz oczekuje się tolerancji i zrozumienia na wszystko.
Jeszcze 30 lat temu panował jakiś porządek, kobieta brzemienna nie mogła brać ślubu w welonie, bodaj zabroniona była także biała suknia jako symbol czystości.
Dziecko zostało ochrzczone, otrzymało sakrament, więc w czym problem? źle to wygląda na filmie? zdjęciach?
Nie wiem jak to wygląda względem prawa kościelnego, ale chyba coś do powiedzenia ma ksiądz urzędujący na parafii? Nie może być tak, że wierni decydują w jaki sposób mają odbywać sie sakramenty.
Co do przyjęcia komunii, to się trochę nie dziwię, człowiek żyjący w grzechu dostaje rozgrzeszenie o ile obiecuje poprawę i wyraza żal za grzechy.
Wszytko kropka
15-03-2009 12:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #9
 
Rachel napisał(a):W przypadku gdy rodzice nie mają ślubu, tak jest że dziecko chrzczone jest po Mszy.
Ale chrzest może być udzielany przed Ołtarzem bądź w zakrystii.

... i dlatego odsyłam do mojej stopki! Bo Szefa ocenia się przez pryzmat jego urzędników, a ci jakby w pewnej liczbie nie nadążają za XXI wiekiem :roll:

Jakby co, to polecam ewentualnie:
Cytat:Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość,
Z tego, co mi wiadomo, na początku prokuratura usiłuje za wszelką cenę "odepchnąć" takie zawiadomienia, lecz przy zdecydowanej postawie zgłaszającego, mimo iż zazwyczaj do samej sprawy nie dochodzi, księża odmawiający obrządku lub czyniący określone trudności nagle zmieniają zdanie :diabelek:
Nie znajdziecie wiele na ten temat w publikatorach, bo Firma ma długie ręce ale wierzcie mi - wiem, o czym piszę :!: Pomysł

Podobno skuteczna jest także groźba wystąpienia ze wspólnoty przez akt apostazji, skierowana z odpowiednim uzasadnieniem do właściwej miejscowo kurii diecezjalnej... ten sposób przećwiczył osobiście mój ponownie ożeniony kolega... buńczuczny proboszcz złagodniał nagle, jak baranek... ale to oczywiście mógł być jedynie przypadek :aniol:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
15-03-2009 12:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Stahs Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 169
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #10
 
Cóż, raczej zrozumiałem że ksiądz nie chciał ochrzcić dziecka. Z jednej strony sakrament powinien być darmowy, ale z drugiej chrzest zobowiązuje rodziców do wychowania dziecka zgodnie z zasadami wiary. A gdy sami rodzice tak nie postępują mając dziecko przed ślubem, to i nic dziwnego że ksiądz nie widział możliwości wychowania go w wierze katolickiej. Cóż, rozumiem Twój ból. Być może słowa których użył wydawały się Tobie zbyt ostre. Na pewno krzyczeć nie powinien, ale zasady są jakie są.
15-03-2009 12:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #11
 
Cytat:Na pewno krzyczeć nie powinien, ale zasady są jakie są.
O czym Ty tu rozmawiasz? Jakie zasady? Widzisz coś takiego w dekalogu, ewangeliach czy innych dokumentach, tworzących kanon wiary chrześcijańskiej!?
Jeśli tak - chętnie poczytam i będę wdzięczny za wskazanie...

Jeszcze raz powtarzam - korzystajcie ze swoich praw, dochodźcie ich a nie poddawajcie się dyktatowi, jak pokorne owieczki... pokora ma także swoje granice... sukienka duchowna nie daje wyłączności na prawdę i nieomylność - księża jak policjanci dzielą się na tych, którzy swą pracę wykonują z powołania i na tych, którym "odbija w mundurze" :evil:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
15-03-2009 12:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Cytat: Chrzest miał sie odbyc 26.12.2005r
Kwestia zasadnicza - zawarliście już ślub kościelny?
Bo jeśli nie, to całe żale są bez sensu i świadczyłyby tylko o lekkim, nieodpowiedzialnym traktowaniu sakramentów.
Cytat: korzystajcie ze swoich praw
Ale nie twórzcie własnego prawa, prawo kanonicznie reguluje zagadniania związane z sakramentem chrztu
http://www.archpoznan.org.pl/serwis/arty...hrzest.htm
Inna sprawa przepisywania się z parafii, bo w drugiej jest ulubiony kapłan...a gdy ten kapłan przejdzie do następnej?.....nastąpi dalsze przepisanie?
A gdybyśmy tak wszyscy zechcieli wędrować za ulubionymi kapłanami ???...
15-03-2009 13:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Stahs Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 169
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #13
 
Cytat:O czym Ty tu rozmawiasz?

Dzisiaj rodzice dziecka mogą traktować chrzest jak wydarzenie o charakterze rytualnym, kulturowym, czymś co jest zakorzenione w powszechnej tradycji. Nie zaś religijnym zobowiązującym do wychowywania dziecka w zasadach wiary. Ksiądz widząc rodziców którzy ich nie przestrzegają ma prawo powiedzieć - po co tu w ogóle przyszliście?
15-03-2009 13:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #14
 
Nadal tkwisz w błędzie - ksiądz nie jest sędzią, ten w wierze rzymskokatolickiej jest tylko ponoć jeden... nadto delikatnie przypominam, że chrzest święty jest sakramentem chrzczonego a nie jego rodziców - coś pomyliłem może, jak to agnostyczny ateista :roll:

alus napisał(a):Ale nie twórzcie własnego prawa, prawo kanonicznie reguluje zagadniania związane z sakramentem chrztu
Uważasz, że kodeks karny RP został napisany w restauracji, przy piwie!?
i dalej napisał(a):Inna sprawa przepisywania się z parafii, bo w drugiej jest ulubiony kapłan...a gdy ten kapłan przejdzie do następnej?.....nastąpi dalsze przepisanie?
A gdybyśmy tak wszyscy zechcieli wędrować za ulubionymi kapłanami ???...
Czyżby wprowadzono zakaz swobodnego wyboru miejsca kultu?

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
15-03-2009 13:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Mordimer_Madder napisał(a):Nadal tkwisz w błędzie - ksiądz nie jest sędzią, ten w wierze rzymskokatolickiej jest tylko ponoć jeden... nadto delikatnie przypominam, że chrzest święty jest sakramentem chrzczonego a nie jego rodziców - coś pomyliłem może, jak to agnostyczny ateista :roll:
Sam sakrament nie czyni automatycznie z dziecka chrześcijana...to zadanie rodziców.
A gdy rodzice traktują wiarę jako dadatek do swego życia, co przekażą dziecku?
15-03-2009 13:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów