Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Śmierć papieża Jana Pawła II
Autor Wiadomość
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Śmierć papieża Jana Pawła II
2 kwietnia 2005 roku odszedł do Naszego Ojca nasz papież Jan Paweł II.
Jego pontyfikat zapewne zapisze się na wieki w historii kościoła, gdyż był bardzo wyjątkowy.
Choć ostatnie dni z życia Karola Wojtyły były dla mnie niezbyt miłe. Szokowało mnie robienie sensacji w mediach z ciężkiego stanu zdrowia Jana Pawła II. Każdy kiedyś umrze, a to co działo się w mediach wcale mi się nie podobało. Te setki dziennikaży, co chwile jakieś raporty. Po co to wszystko.
Mam też mieszane uczucia co do tych wszystkich modlitw za papieża. Z jednej strony to dobrze, że wczoraj i dziś tyle ludzi się modliło. Niektórzy może nie robili tego od dawna. Niektórzy zamiast iść na imprezkę poszli do kościoła.
Ale mnie się przypominają słowa Jezusa z Jego pasji:
Łk 23,28 napisał(a):Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną, płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!
Wiadomo, że za wszystkich trzeba się modlić, ale uważam, że jest na tej Ziemii wiele innych osób, które potrzebują więcej modlitwy za nie, niż Jan Paweł II.
No i tak wogóle to mnie zastanawia ta fałszywość ludzi. Tyle ludzi mówi, że Jan Paweł II jest dla nich autorytetem, tyle osób go pochwalało, a tak mało żyło zgodnie z jego nauczaniami.
Czemu ludzie słuchali jego nauczań, a nie wysłuchiwali i postępowali tak jak on w nich nauczał :?: Tyle młodych mówi, że był autorytetem, a popatrzmy jaka jest nasza młodzież. Strach czasem nawet myśleć Smutny

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
02-04-2005 22:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Do zobaczenia Kochany Ojcze Święty w niebie! Nigdy Cię nie zapomnę... :cry:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
02-04-2005 23:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Brat odłączony Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 16
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Składam Wam Bracia i Siostry serdeczne wyrazy współczucia z powodu śmierci Jana Pawła II. Jego nieugięta postawa obrońcy wiary wzbudzała mój szacunek.
02-04-2005 23:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
Brat odłączony napisał(a):Składam Wam Bracia i Siostry serdeczne wyrazy współczucia z powodu śmierci Jana Pawła II. Jego nieugięta postawa obrońcy wiary wzbudzała mój szacunek.

W swoim imieniu: dzięki.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
03-04-2005 00:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Greg, myslę, że za więcej osób możesz się wypowiedzieć... Ja również powiem dzięki...
To ciężki czas teraz. satraciliśmy tak dobrego człowieka... pasterza...
Papież zasłużył na szacunek wszystkich... starał się dla każdego coś zrobić... i nie miał żadnych podziałów dla niego wszyscy byli równi...
Jejq, jak cięzko mi o nim pisać w czasie przezłym :cry:

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
03-04-2005 00:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
marysia Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 41
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
Ojcze

[ Dodano: Nie 03 Kwi 2005 1:14 ]
Ojcze Swiety pamietaj o nas...
03-04-2005 01:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Arab Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 66
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
jak mozna sie cieszyc. Ja juz nie mam sily tak mnie serce boli. Jestem zalamany, dlaczego Pan Bóg zabral go nam ;(
03-04-2005 01:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inis Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 222
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #8
 
Mi też smutno z powodu końca ziemskiego życia naszego papieża.
Duże znaczenie ma dzień jego śmierci - wigilia święta Miłosierdzia Bożego i 6 dzień po Wielkanocy. Szczególnie to, że zmarł w oktawę święta Zmartwychwstania Jezusa powinno nam dać trochę do myślenia... Świętujemy zwycięstwo Jezusa nad śmiercią, więc śmierci nie ma i nie będzie :!:
:aniol:
Gepardzik napisał(a):nikogo nie straciliśmy, on tylko przeszedł na drugi świat, z którego może jeszcze bardziej będzie mógł nam pomagać!

I to jest chyba sedno sprawy :!:
Fakt faktem, będzie nam go brakować na ziemi, ale przecież nasze życie ziemskie jest pielgrzymką do życia wiecznego. Jak to kiedyś ktoś ujął: "jesteśmy na ziemi tylko przejazdem". Mam nadzieję, że wszyscy się z nim spotkamy w Niebie. :aniol:
03-04-2005 10:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Arab napisał(a):jak mozna sie cieszyc. Ja juz nie mam sily tak mnie serce boli. Jestem zalamany, dlaczego Pan Bóg zabral go nam ;(


Nie patrz na to tylko po ludzku. Wszystkim nam jest smutno, to po prostu typowy ludzki odruch po stracie bliskiego nam człowieka. Ale pamiętaj, że tam gdzie jest teraz nasz papież, jest radość i wesele. On sam na pewno by nie chciał żebyśmy się smucili. Bedzie żył w naszych sercach i z czasem pewnie kiedyś go jeszcze spotkamy osobiście Uśmiech

[ Dodano: Nie 03 Kwi 2005 11:50 ]
Wypełniła się wola Boża, ot co! I trzeba to uszanować, a także cieszyć się, że dane nam było żyć w czasach pontyfikatu tego wspaniałego człowieka. Módlmy się też za nowego papieża, aby sprostał temu, co pozostawił po sobie Jan Paweł II. Bo poprzeczka jest wysoka.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
03-04-2005 11:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Swiderek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 264
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
Tak drugiego takiego jak on nie będzie, ale trzeba pamiętac że każdy jest niepowtarzalny. Ojciec Święty wiele wniósł do naszego życia więc teraz pamiętając o nim żyjmy jego nauką.

Moja mam mi mówiła że słyszała kiedyś że jak ktoś umiera w piątek to przychodzi po niego sam Jezus a jeśli w sobote to przychodzi po niego Matka Boża. Może coś w tym jest bo Karol Wojtyła przecież oddał się cały Maryii.

Pozdrawiam

"Rozmy?lam nad mi?o?ci?
co ?wiat znaczy?a moc?
i ucze si? pojmowa? j?" ^_^
03-04-2005 14:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Arab Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 66
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
Moze jest w tym prawda. Ale jednak dla ludzkosci to jest wielki cios. Swiatu bedzie sie ciezko podzwignac z takiej straty. Czy kosciol katolicki sie zmieni? Czy podejscie Polaków do KOcioła? Co to bedzie?
03-04-2005 18:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #12
 
inis napisał(a):Duże znaczenie ma dzień jego śmierci - wigilia święta Miłosierdzia Bożego i 6 dzień po Wielkanocy. Szczególnie to, że zmarł w oktawę święta Zmartwychwstania Jezusa powinno nam dać trochę do myślenia... Świętujemy zwycięstwo Jezusa nad śmiercią, więc śmierci nie ma i nie będzie :!:
Dokładnie to nie w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego a w ten dzień. Przypominam, że w tradycji kościoła dzień zaczyna się po zmroku dnia poprzedniego. Czyli w sobotę po zmroku (umownie godzinie 18:00) w obrządku liturgicznym mamy już niedzielę.
I papież w sobotę w dzień śmierci wieczorem uczestniczył we Mszy Św. z obrzadkiem już niedzielnym. Był to już dzień Miłosierdzia Bożego. Podobno udzielono mu też sakramentu namaszczenia chorych, po czym jego stan się gwałtownie pogorszył i zmarł. A więc zmarł całkowicie oddany Bogu. Nie powinniśmy się smucić, a radować, bo już ogląda Boga. No a tak poza tym, to jak dobrze pamiętam, to właśnie Jan Paweł II ustanowił święto Miłosierdzia Bożego w oktawie Zmartwychwstania. I śmierć akórat w ten dzień uważam, że ma duże znaczenie.

A my nie powinniśmy się smucić, a nawracać :!:

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
03-04-2005 18:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Latwo powiedzieć, że mamy się nie smucić...
I teraz są dwa wyjścia... bo religia albo się zmieni na lepsze i ludzie zaczną się nawracać, albo na gorsze, a wtedy to nie chcę nawet myśleć co będzie...
Smutno jakoś bez papieża... A wcześniej go nie doceniałam Smutny
Janie Pawle, dziękuję Ci za wspaniałe życie i za to, co zrobiłeś dla ludzi...

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
03-04-2005 18:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gimli27 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 12
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
Jan Pawel II powiedzial:
"To, co pragné osiágnác, to do czego dáze ze wszystkich sil,
to zobaczyc Boga twarzá w twarz".
radujmy sie wiec, bo Jan Pawel II dotarl tam gdzie zawsze pragnál byc!
03-04-2005 18:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inis Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 222
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Ravenloff napisał(a):Dokładnie to nie w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego a w ten dzień. Przypominam, że w tradycji kościoła dzień zaczyna się po zmroku dnia poprzedniego. Czyli w sobotę po zmroku (umownie godzinie 18:00) w obrządku liturgicznym mamy już niedzielę.
I papież w sobotę w dzień śmierci wieczorem uczestniczył we Mszy Św. z obrzadkiem już niedzielnym. Był to już dzień Miłosierdzia Bożego.
Ravenloff, w taki razie dziękuję za wyprowadzenie mnie z błędu. :wink:
Świat na pewno baaaaaaaaaardzo wieeeeeeeeele stracił, ale może też coś zyskać, gdy nauczanie tego papieża nie pozostanie nam obojętne i spróbujemy je wprowadzać w życie.
Jan Paweł II pokładał w nas nadzieję, więc postarajmy się go nie zawieść :!:
Przypomnieć wam :?:
,,Wy jesteście przyszłością świata! Wy jesteście nadzieją Kościoła! Wy jesteście
moją nadzieją! "
03-04-2005 18:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów