Helmutt napisał(a):Jaka była na przykład wina dzieci egipskich wymordowanych przez "anioła śmierci" aby faraon wypuścił Izraelitów - Izraelitów, którzy nota bene byli wówczas całkiem nieźle zasymilowani z Egiptem (sporo z nich zajmowało wysokie stanowiska, mieli egipskie żony itp.)?
Znów mylisz opowiadanie z faktografią
....opowiadanie o zabiciu pierworodnych jest tylko nauką, obrazem troski Boga o naród wybrany według wyobrażenia ówczesnych.
Że nie jest to faktografia przeczytaj sobie np. o "pladze egipskiej" - zabicia bydła.
Najpierw wyginęło ono w obejściach domowych, następnie drugi raz wyginęło na pastwiskach i kolejno egipcjanie na "zabitych" koniach gonili Mojżesza i Izraelitów.
Cytat: Jest potężny rozdźwięk między biblinym Bogiem a Bogiem z lekcji religii dla dzieci. A chyba tak być nie powinno?
Nie będziesz miał rozdzwięku gdy skonfrontujesz obraz Boga z ksiąg prorockich "Miłosierdzia chcę nie ofiary" i nowotestamentowy ukazany przez Jezusa "Ja i Ojcec jedno jestesmy".
Cytat: Czy nie jest to zatem dowód na nieistnienie Boga? Bo to mi się nasuwa na myśl właśnie....
Najbardziej wykoślawiony przez człowieka obraz Boga nie stanowi dowodu na Jego negację