czekając w kolejce na Plac Świętego Piotra. Jechaliśmy ostatnim metrem po 1 w nocy, ale i tak wczesniej już Polacy ustawiali się żeby czekać. Generalnie sami Polacy w kolejce byli,może jedna flagę kanadyjska widziałam, tak poza tym Polacy wszędzie

śpiewaliśmy pieśni, niektórzy modlili sie różańcem, koronką. Niektórzy przycupneli na chodniku i spali. My mieliśmy za sobą tylko godzinę snu i cały dzień czuwania przed sobą, także nie obeszło się bez drzemki na chodniku
![[Obrazek: zmniej.jpg]](http://img14.imageshack.us/img14/3125/zmniej.jpg)
Przed Msza Beatyfikacyjną , obraz jest zasłonięty.Stojąc w kolejce w pewnym momencie myśleliśmy że nie będziemy mieć szans wejśc na Plac,bo wpuszczali turami i mówili że więcej już nie, ale warto było czekać bo sie okazało że wpuszczają( Włosi pchali się strasznie do przodu i oni wchodzili tam sporymi grupami) ale jak widać udało się być na Placu, i bliżej chyba nie dało rady te rzędy które widać to dla gości specjalnych. my staliśmy przed prawym telebimem, tzn w sumie ja z kilkoma dziewczynami. W tym tłumie siłą rzeczy rozdzieliliśmy się na mniejsze grupy. Ogólnie to jechałam z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży w Poznaniu
Uploaded with
ImageShack.us
A tutaj już po Mszy Beatyfikacyjnej, widać odsłonięte zdjęcie Ojca Świętego

widać tez Kardynałów, później po Mszy Kardynałowie sobie normalnie chodzili wśród pielgrzymów. Aha i po Mszy zwiedzając Rzym przy Fontannie di Trevi przy hotelu zatrzymał się bus Włosi zrobili raban,wiwaty, oklaski, biegli za samochodem penwiie jakiś ich dowódca, potem nadjechał polski bus z naszymi szyby coprawda przyciemnione, ale Polacy zero reakcji

te róznice kulturowe, przysposobienie Polaków i Włochów bardzo było widać w niejednej sytuacji. Np ja miałam flage Polska i nie zawsze machałam nia bo ludziom zasłaniałam, a Włosi jeszcze na krzesła wstawali jakby nigdy nic