Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wróżka prawdę ci powie_?
Autor Wiadomość
kkk Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #1
Wróżka prawdę ci powie_?
Wróżka prawdę ci powie...?
http://www.tvp.pl/religia/serwisy/progra...e-ci-powie

Program ma na celu ukazanie wróżbiarstwa w kontekście jawnego wykroczenia przeciwko pierwszemu przykazaniu Dekalogu (Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną!). W dzisiejszych czasach, gdy horoskopy są czymś zwyczajnym, w mniemaniu wielu praktykujących katolików chodzenie do wróżki nie jest niczym zdrożnym, a noszenie amuletów czy wieszanie dzwoneczków w domach (na rzekome szczęście) nikogo nie dziwi. Tej rzeczywistości przeciwstawia się Pismo Święte. Będzie to próba nakreślenia rangi problemu, lekceważenia wróżbiarstwa i traktowania tego procederu z przymrużeniem oka.
23-04-2009 11:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Chodzenie do oszustek zwanych "wróżkami" w ogóle nie jest praktyką normalną i zdrową...

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
23-04-2009 12:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nadinn Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 370
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #3
 
kkk napisał(a):Wróżka prawdę ci powie...?

Raczej oszuka, i pieniadze wyciagnie.
24-04-2009 09:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Helmutt napisał(a):Chodzenie do oszustek zwanych "wróżkami" w ogóle nie jest praktyką normalną i zdrową...
Ja omijam cyganki wielkim kołem, po fakcie gdzy kilka lat temu powiedziała mojej koleżance o fakcie, o którym w 1000% nie miała prawa wiedzieć.
Jakaś moc podpowiedziała jej tą wiedzę - i tej mocy się obawiam.
24-04-2009 09:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
hope Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
Ja również omijam wszelkie wróżki,ale moja mama na przykład dowiedziała się od wróżki kilku konkretnych rzeczy, które się później wydarzyły i dlatego się boję tej 'magii'.
29-04-2009 15:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Po co te wróżki? Żeby cos przepowiedzieć,żeby dowiedzieć się, co się stanie....
A po c o wiedzieć??? Żeby się przygotować na los czy żeby się bać? A jeśli się bać, to może lepiej nie wiedzieć?


Sama nigdy u wróżki nie byłam i nie zamierzam się wybrać. :mrgreen:

[Obrazek: mysz4.gif]
29-04-2009 19:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
sanderka1000 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 50
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #7
 
To może taki mała opowieść ode mnie:

Gdy byłam w Częstochowie to poszłam z koleżanką do księgarni św.Pawła. Wokół kręciło się dość dużo "rumunów", którzy wyciągali od ludzi pieniądze. Podeszła do nas jedna pani i zapytała czy możemy kupić pampersy jej dziecku (tak z 2). Stwierdziłyśmy, że kupić możemy bo są niedrogie i może jednak ona ich potrzebuje. Kupiłyśmy, wręczyliśmy jej, a ona w zamian chciała nam powróżyć z ręki.

Jak widać "wróżki" nie zawsze ogłaszają wszem i wobec ze nimi są więc strzec przed tym trzeba się na każdym kroku.

Zdobyć świat dla Chrystusa przez Niepokalaną Uśmiech

[Obrazek: 21e9i54.gif]
01-05-2009 12:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #8
 
Tak, pewnie potrzebuje, tylko do pracy iść nie ma komu Uśmiech
Widziałam kiedyś młodego, dobrze zbudowanego i nieźle ubranego chłopa, lat ponad 20 na oko, z dzieciakiem na ręku, proszącego o kupno... mleka dla dziecka.
Wziąłby się gość ruszył, posprzątał coś, albo porąbał komuś drewno na opał, jeżeli już naprawdę nie może znaleźć zwykłej pracy (nie chce mi się wierzyć) i już by miał na niejedno "mleko"...

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-05-2009 12:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
omyk napisał(a):zwykłej pracy (nie chce mi się wierzyć) i już by miał na niejedno "mleko"...
ja bym jednak uwierzyła Duży uśmiech
wystarczy poczytać ogłoszenia o pracę :wink:

[Obrazek: mysz4.gif]
01-05-2009 14:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jonasz 33 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 394
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #10
 
Myszkunia napisał(a):
omyk napisał(a):zwykłej pracy (nie chce mi się wierzyć) i już by miał na niejedno "mleko"...
ja bym jednak uwierzyła Duży uśmiech
wystarczy poczytać ogłoszenia o pracę :wink:
Jak ktoś nie chce pracować to zawsze znajdzie powód by pracy nie znaleźć, a jak komuś zależy to się chwyci byle jakiej pracy np. ochroniarz w centrum handlowy Uśmiech . No chyba że się nie chce pracować tylko żebrać.

A Jaabes wołał do Boga Izraela tymi słowy: Obyś mi prawdziwie błogosławił i poszerzył moje granice, oby ręka Twoja była ze mną i obyś zachował mnie od złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę 1Krn 4;10
01-05-2009 15:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #11
 
No jeśli szuka pracy w nie wiadomo jakim zawodzie, to jasne...
Ale wystarczy przejść się po centrum handlowym (w którym go spotkałam), złożyć CV w sklepach, popytać w kawiarniach. W niektórych miejscach są wywieszone ogłoszenia, że szukają pracowników, w innych trzeba zapytać.
Moi znajomi, którzy szukali pracy, zwykle znajdowali po krótkim poszukiwaniu, chyba, że marudzili - wtedy racja, trudniej.

Jednak chyba lepiej podawać napoje w kawiarni, niż żebrać, prawda? Uśmiech

[ Dodano: Pią 01 Maj, 2009 15:40 ]
Jonasz - dokładnie Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-05-2009 15:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Glowa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 83
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #12
 
Wróżenie jest bez sensu Język My mamy wpływ na nasze życie, a takie wróżby tylko otwierają nas na jakieś wydarzenia, które niekoniecznie są dobre. Np. wróżka mówi nam, że zginiemy w ciągu miesiąca - chcemy więc zwiedzić trochę świata przed śmiercią i giniemy w wypadku w wielkim kanionie Język

Nie bój si? nieznanego.
01-05-2009 18:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #13
 
Glowa, litości, jak "otwierają" na wydarzenia...
Jest rachunek prawdopodobieństwa, jest wolna wola... "Powróżkowe" fatum i inne wymysły starożytnych Greków zostaw raczej mitologii.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-05-2009 22:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #14
 
omyk napisał(a):No jeśli szuka pracy w nie wiadomo jakim zawodzie, to jasne...
Ale wystarczy przejść się po centrum handlowym (w którym go spotkałam), złożyć CV w sklepach, popytać w kawiarniach. W niektórych miejscach są wywieszone ogłoszenia, że szukają pracowników, w innych trzeba zapytać.
Moi znajomi, którzy szukali pracy, zwykle znajdowali po krótkim poszukiwaniu, chyba, że marudzili - wtedy racja, trudniej.
Natomiast moi znajomi szukali i byl otrudno. Stąd moje zdanie.

[ Dodano: Sob 02 Maj, 2009 16:12 ]
Glowa napisał(a):Np. wróżka mówi nam, że zginiemy w ciągu miesiąca - chcemy więc zwiedzić trochę świata przed śmiercią i giniemy w wypadku w wielkim kanionie
Racja, sugestia potrafi sporo zdziałać...

[Obrazek: mysz4.gif]
02-05-2009 16:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mysia Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 155
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #15
 
cóż........... ja nigdy nie wierzyłam w to co mówią wróżki. Nigdy u żadnej nie byłam i pewnie nie będę. Ale.... moja siostra skorzystałą kiedyś z usług pewnej pani i..... przepowiednie z kart się spełniły,kiedy odnalazłą ją po kilkunastu latach kolejne słowa znów się sprawdziły. Była u niej ostatnio i słowa wróżki powoli zaczynają się spełniać.... PODKREŚLAM, że nie jest to naciągaczka. To starsza pani,która się nie promuje itd, przychodzą do niej tylko Ci, którzy o niej wiedzą. Nie wyciąga od ludzi kasy. Moja siostra za 1 razem płaciła chyba 30zl i po kilkunastu latach tyle samo, a ostatnio to nie wiem. I myślałam,że to tyle z moich znajomych czy rodziny, którzy w to wierzą. Opowiedziałąm o tym znajomej Pani i okazało się.... jej mama dawno temu była zaręczona z pewnym mężczyzną, mieli już plany na ślub,życie itd.a nawet wpłącone pierwsze pieniądze na mieszkanie. Pewnego dnia siedziałą sobie z siostrą w parku i podeszła do nich cyganka.Nie miały zamiaru korzystać z jej usług ale ona złąpałą rękę i jednej i drugiej. Mamie mojej znajomej powiedziałą,że nie będzie żoną swojego obecnego narzeczonego,że wyjedzie z innym daleko od tamtego miejsca i bedzie miała 1 dziecko.Wtedy kobieta się z tego śmiała ale cóż.... Poznała innego mężczyznę, wyprowadzili się z południa Polski na Pomorze i na koniec mieli 1 dziecko. Ta cyganka powiedziała też kilka rzeczy siostrze tej pani i niektóre z nich sie sprawdziły... Tak więc nie sądzę,że przewidywanie przyszłości nie jest możliwe.Może pewne osoby są do tego powołąne.... ale na pewno nie są to te same osoby, które liczą jedynie na zysk.

pi?kno jest wsz?dzie,wystarczy jedynie troch? uwagi,aby je dostrzec...postarajmy si? to robi?...
02-05-2009 19:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów