Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sens duszpasterstw związków niesakramentalnych
Autor Wiadomość
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #10
 
Duszpasterstwo takich związków ma na celu niesienie pomocy duchowej katolikom, którym skomplikowało się życie małżeńskie i aktualnie znajdują się w sytuacji nieuregulowanej.

Cytat: Byłam panną, "dziewczyną od Mszy św. niedzielnej". Mój mąż był człowiekiem rozwiedzionym. Gdy wychodziłam za mąż, sumienie mi mówiło,że nie powinnam tego robić. Uspokajałam się jednak, mówiąc: a inni jakoś z tym żyją, to i ja będę.
Niestety po kilku latach małżeństwa zaczęło mi być bardzo źle bez spowiedzi i Komunii św. Z wielką zazdrością i łzami w oczach patrzyłam na ludzi przystępujących do Stołu Pańskiego.
Okazało się, że moje szczęście rodzinne, mimo iż mam bardzo dobrego męża i uroczego synka, nie jest w stanie zaspokoić mojej tęsknoty za życiem sakramentalnym. Zaczęłam zastanawiać się nad tym, dlaczego tak się stało, dlaczego tak pokierowałam swoim życiem? Czy zaślepiła mnie miłość? - pytałam samą siebie.
Szybko doszłam do wniosku, że nie był to problem mojej wielkiej miłości do męża, chociaż naprawdę go kochałam.
To był problem mojej wiary. Była to wiara obyczajowa, mało osobista. A co gorsze, nie ona wyznaczała mi sposób mego życia.
Życie, które prowadzę, nie daje mi teraz pełnego szczęścia, dlatego przyjechałam do księdza na rozmowę, aby zapytać, co mam dalej robić, jak żyć?

Kobieta lat 34

Jaki jest sens duszpasterstwa? Dla mnie jest to jasne, aby pomóc takim osobom odpowiedzieć na te dwa pytania - "Co mam dalej robić? Jak żyć?"

[ Dodano: Pon 08 Cze, 2009 14:28 ]
A żeby było jaśniej dorzucę świadectwo:
Cytat:Byłem zawsze człowiekiem wierzącym. Gdy opuściła mnie żona, przez kilka lat samotnie wychowywałem syna.
Gdy on się usamodzielnił, zostałem sam.I wtedy stało się.
Zakręciła się koło mnie młoda, atrakcyjna lekarka, chociaż intelektualnie nie najwyższego lotu.
Zadurzyłem się tak dalece, że przez pewien okres jakbym zapomniał o wierze i wartościach, które dotąd były dla mnie najważniejsze.
Wzięliśmy ślub cywilny. Urodziło się nam z tego związku kilkoro dzieci.
Dzisiaj wszystkie już są prawie całkowicie samodzielne. Ale one właśnie stanowią mój "bólów ból".
Ani jedno z nich nie przejęło ode mnie ani wartości, ani ideałów, które kształtowały moje życie.
Uznaję za błąd moje drugie, tylko cywilne małżeństwo, ale wszystko inne starałem się opierać na prawdzie i wierze.
Niestety, moje dzieci nie poszły w tym kierunku i prawie wszystkie, w większym lub mniejszym stopniu odeszły, od Kościoła.
Moim wielkim cierpieniem było także dystansowanie się czynników kościelnych ode mnie i to w sposób demonstracyjny.
Poproszono mnie kiedyś o wygłoszenie na pewnym sympozjum referatu, ale skreślono mnie z listy prelegentów już po jej ogłoszeniu.
Podejrzewam, że ktoś poinformował odnośne czynniki o mojej sytuacji małżeńskiej. Bardzo mnie to zabolało.
Wiele wycierpiałem w moim życiu. Był nawet taki okres, że niejako chciałem weryfikować naukę Kościoła, ale odszedłem od tego.
Wiary nigdy nie straciłem. Już od lat z żoną nie utrzymujemy kontaktów intymnych i chodzimy do spowiedzi i Komunii św.
Dziś, gdy już jestem starszym człowiekiem, mimo moich wielu bolesnych doświadczeń wiem, że wiara jest największym darem i radością, ale także i cierpieniem.
Moim życiowym hasłem na dzisiaj jest napis, jaki znalazłem przy kapliczce w Dolinie Kościeliskiej: "I nic nad Boga".

prof. Z

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
08-06-2009 14:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Rachel - 28-04-2009, 22:11
[] - Sivis Amariama - 28-04-2009, 22:17
[] - Rachel - 28-04-2009, 22:18
[] - Sivis Amariama - 28-04-2009, 22:20
[] - omyk - 28-04-2009, 22:25
[] - Rachel - 28-04-2009, 22:27
[] - Narayana - 08-06-2009, 09:25
[] - Helmutt - 08-06-2009, 09:45
[] - nieania - 08-06-2009 14:22
[] - aga - 08-06-2009, 15:11
[] - Janunge - 18-10-2010, 23:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów