Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ręka nadziei
Autor Wiadomość
izas Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 112
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #1
Ręka nadziei
Coś co bardzo mnie wzruszyło i pewnie nie tylko mnie. Niesamowite, zaskakujące i poruszające serce. Coś dla zwolenników aborcji...
Zobaczcie sami! http://www.youtube.com/watch?v=x2TyRFF3caA

Szansa dla Samuela

Na pierwszy rzut oka zdjęcie zamieszczone poniżej może wydawać się szokujące, jeśli jednak przyjrzymy mu się dokładniej zrozumiemy, że jest piękne i przedstawia cud życia. Widzimy tu rączkę maleńkiego, nienarodzonego dziecka, Samuela Armasa, który na etapie życia płodowego przeszedł wyjątkowo skomplikowaną operację. Zabieg zakończył się powodzeniem, chłopiec urodził się 15 tygodni później, ma szansę na pełną sprawność.
"Ręka nadziei"

Autorem tej niezwykłej fotografii, która obiegła niemal cały świat, jest Michael Clancy. Bez trudu odnajdziemy ją w Internecie, dyskutuje się o niej na rozmaitych portalach, skłania ona do refleksji, zadziwia i wzrusza. Oczywiście nie wszyscy podzielają zachwyt nad tym zdjęciem. Kiedy Matt Drudge, gospodarz jednego z programów Fox News Channel chciał pokazać je swoim widzom, spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem ze strony swoich zwierzchników. Obawiali się, że sprowokuje ono dyskusję o aborcji. "Ręka nadziei" - bo taki tytuł nadano temu zdjęciu - nie ma na celu prowokować, pokazuje jedynie że pod pojęciem "płód" kryje się po prostu człowiek, a o jego prawie do życia nie można dyskutować.

Fot. Michael Clancy
Historia Samuela

Samuel Alexander Armas, którego rączkę widzimy na zdjęciu, był dzieckiem upragnionym i oczekiwanym przez swoich rodziców, Julie i Alexandra z Atlanty. Niestety podczas badań prenatalnych przeprowadzonych w 14 tygodniu ciąży okazało się, że Samuel cierpi na rozszczepienie kręgosłupa, które pozostawia nieprawidłowo rozwinięty i odsłonięty kręgosłup. Jeśli rozszczepienie nie zostaje zamknięte tak, aby chronić układ nerwowy, z dużym prawdopodobieństwem dziecko narażone jest na poważne uszkodzenie mózgu. Rodzice dowiedzieli się, że Samuel może urodzić się z wodogłowiem, że będzie sparaliżowany. Kilka osób z ich otoczenia zasugerowało aborcję, oni jednak - jako ludzie wierzący - postanowili znaleźć jakieś rozwiązanie. Julie Armas - z zawodu położna - znalazła w Internecie informacje o lekarzu, który operuje dzieci nienarodzone. Doktor Joseph Bruner i jego zespół z Centrum Medycznego przy Uniwersytecie Vanderbilt w Nashville są pionierami w przeprowadzaniu tego typu zabiegów, które określa się czasami jako "operowanie przez dziurkę od klucza". Pomimo, że ich metoda nie była wówczas w pełni akceptowana przez fachowe medyczne pisma, rodzice Samuela postanowili podjąć ryzyko, aby uratować swoje dziecko. Chcieli wykorzystać każdą szansę, bali się, że kiedyś ich kalekie dziecko przeczyta o możliwości operowania w łonie matki i zapyta: "czemu nie daliście mi takiej możliwości".
Godzina i trzynaście minut

Operacja odbyła się 19 VIII 1999 r, Samuel miał wówczas 21 tygodni i był 54. nienarodzonym dzieckiem operowanym przez lekarzy z Nashville. Był jednocześnie najmłodszym pacjentem tego zespołu. Na swoim etapie życia płodowego nie miał żadnych szans na to, by przeżyć poza łonem matki. Za pomocą cesarskiego cięcia doktor Joseph Bruner wyjął macicę, położył ją na brzuchu matki i zrobił w niej niewielkie nacięcie, przez które wykonywał operację. Aby zoperować tak maleńkie dziecko, trzeba było przygotować specjalne, miniaturowe narzędzia chirurgiczne. Nici użyte do tej operacji były cieńsze od ludzkiego włosa! Gdy doktor Bruner sprawdzał głębokość nacięcia w macicy, w pełni rozwinięta maleńka rączka owinęła się dookoła jego palca. Właśnie ten moment udało się uchwycić fotografowi, który ze względu na wyjątkowy charakter operacji uzyskał zgodę na jej dokumentację. Lekarz i cały zespół zamarli na chwilę. Cała operacja trwała godzinę i trzynaście minut. Ta godzina i te minuty wystarczyły, aby uratować dziecko. Bez względu na to, że wszyscy wiedzieli, iż mały chłopiec, tak samo jak jego mama, był pod narkozą, że chwycenie przez niego palca lekarza było tylko odruchem, trudno nie interpretować tego gestu jako swoistego podziękowania dla lekarza za to, że postanowił ratować życie i zdrowie Samuela. Nie sposób także nie dostrzec w tym niezwykłym uścisku swoistej manifestacji życia, chęci pokazaniu światu przez maleńkie dziecko, że jest czymś więcej niż tylko "płodem", który można zabić. Doktor Joseph Bruner, który do tej pory zoperował w opisany wyżej sposób około 180 dzieci twierdzi, że chwila, w której mała rączka chwyciła go za palec, była najbardziej wzruszającą w jego życiu.

Fot. Michael Clancy
Szczęśliwe narodziny

"Samuel urodził się w czwartek, 2 grudnia, o 18.25 w Northside Hospital, ważył 2500 g i miał 51 cm wzrostu. Urodził się w 36 tygodniu, ale wrzeszczał co niemiara. Nie musiał przebywać w inkubatorze i przyjechał z nami do domu 6 grudnia. Po obejrzeniu na ultrasonografie mózgu Samuela neurochirurg był pełen optymizmu. Dziecko nie miało wodogłowia i cofnęły się zniekształcenia mózgu. Doskonale porusza nóżkami. Był złożony w pół w łonie, ale ortopeda daje mu duże szanse, że będzie chodził. W przyszłym tygodniu rozpocznie fizykoterapię, która pomoże mu się pozbyć tej sztywności w nogach. Chowa się również bardzo dobrze. Dziękuję za wszystkie modlitwy i wsparcie. Jesteśmy szczęśliwsi niż to sobie kiedykolwiek wyobrażaliśmy" - to fragment listu Mamy Samuela do przyjaciół. Warto było podjąć ryzyko skomplikowanego zabiegu, ale przede wszystkim warto było zobaczyć w nienarodzonym dziecku kogoś, kto powinien dostać swoją szansę na życie i na zdrowie. Bóg daje nam rozmaite talenty i możliwości. Operacja Samuela pokazuje, że medycyna ma jednoznacznie służyć ludzkiemu życiu, że temu ma służyć jej rozwój, że każda ręka lekarza, która zwraca się w kierunku nienarodzonego dziecka, ma być "ręką nadziei", nigdy ręką śmierci.

Artykuł pochodzi z : http://www.bosko.pl/klopotnik/?art=1661

I co wy na to ? Uśmiech
08-05-2009 21:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Ręka nadziei - izas - 08-05-2009 21:54
[] - Arek - 08-05-2009, 23:02
[] - bashca - 09-05-2009, 12:06
[] - gradzia - 30-06-2009, 00:04
[] - heysel - 05-07-2009, 18:43
[] - nordlys - 08-07-2009, 03:20
[] - Anonymous - 09-07-2009, 19:12
[] - nordlys - 10-07-2009, 01:25
[] - Anonymous - 10-07-2009, 04:17
[] - nordlys - 11-07-2009, 03:06
[] - Anonymous - 11-07-2009, 05:18
[] - heysel - 17-07-2009, 16:18
[] - nordlys - 02-08-2009, 06:13
[] - heysel - 02-08-2009, 22:44
[] - nefesh - 03-08-2009, 19:47
[] - nordlys - 04-08-2009, 02:08
[] - bashca - 05-08-2009, 17:03
[] - heysel - 09-08-2009, 19:15
[] - bashca - 09-08-2009, 22:40
[] - piano - 11-08-2009, 15:56
[] - Anonymous - 12-08-2009, 01:29

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów