Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Strach. Czy pochodzi tylko od szatana?
Autor Wiadomość
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #1
Strach. Czy pochodzi tylko od szatana?
Owocem ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy" (Gal 5,16.22.25).

Strach, kojarzy am się z czymś złym.. jednak czy on zawsze pochodzi od szatana?
Strach przed popełnieniem grzechu, to raczej dar Ducha Świętego, nie? Tutaj jest prosty przykład,jednak jak na codzień odróżnić strach pochodzący od demona, a jak ten będący ostrzeżeniem od Boga?

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
11-05-2009 16:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polikopolik Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 3
Dołączył: May 2009
Reputacja: 0
Post: #2
 
Strach to naturalna reakcja człowieka na sytuacje, które mogą się dla nas źle zakończyć... Poprzez nieprzyjemne konsekwencje, porażkę, czy ból fizyczny i psychiczny.
Poprzez doszukiwanie się wszędzie interwencji sił wyższych łatwo popaść w paranoję.

Czy głód też uważacie za dar boży?
11-05-2009 17:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #3
 
Bóg nie straszy. Jak ktoś się boi to albo szatan go dręczy, albo ktoś jest wariat.
11-05-2009 17:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polikopolik Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 3
Dołączył: May 2009
Reputacja: 0
Post: #4
 
A nie przyszło wam do głowy, że strach jest nieodłączną częścią naszego życia tak jak głód czy chwilowy stres motywujący nasz organizm do działania?
11-05-2009 17:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Nie zrzucajmy wszystkiego na szatana.

Cytat:Strach - jedna z podstawowych cech pierwotnych (nie tylko ludzka) mających swe źródło w instynkcie przetrwania. Stan silnego emocjonalnego napięcia, pojawiający się w sytuacjach realnego zagrożenia w jakich naturalną reakcją organizmu jest np odruch silnego napięcia mięśni a w konsekwencji ucieczka lub walka. Spowodowany jest zdolnością zapamiętywania i kojarzenia podobnych sytuacji (podobna sytuacja w przeszłości miała groźny skutek) oraz w przypadku ludzi umiejętnością abstrakcyjnego myślenia (z mojej decyzji wyniknie sytuacja która spowoduje groźny skutek). Nierozerwalnie związany z przyszłością (odstęp czasowy jest nieistotny) gdyż zdarzenia z przeszłości odczuwamy inaczej (żal po jakiejś stracie) a jeszcze inaczej teraźniejsze (ból sprawia nam cierpienie). Straty lub bólu mającego nadejść możemy się bać (odczuwamy przed nimi strach). Strach może mieć skutek pozytywny gdy efektem jest ochrona nas lub naszego interesu albo negatywny gdy powstrzymuje nas przed konsekwentnym dążeniem do celu. Jest subiektywny gdyż ten sam spodziewany skutek nie zawsze i nie u wszystkich spowoduje poczucie zagrożenia.

Psychopatologia odróżnia strach od lęku, którego obiekt jest zawsze irracjonalny.

Strach nie wiąże się z odczuwaniem sytuacji jako niebezpiecznej, ale źródło tej reakcji stanowi aktualny, określony stan organizmu. Szybko wygasa jeżeli po wystąpieniu bodźca, który go wywołał, nie ma przykrych skutków jego działania. Wtedy reakcja zanika, a organizm przystosowuje się do zaistniałej sytuacji. W sytuacji, kiedy szkodliwe działanie bodźca trwa, przeżycie strachu rozwija się i nasila.

W przypadku bardzo silnego strachu jako element przygotowania do ucieczki może nastąpić nieświadome wypróżnienie. Celem takiej reakcji fizjologicznej jest zmniejszenie ciężaru ciała, aby ułatwić ucieczkę. Innym przejawem pełnej mobilizacji organizmu jest napięcie wszystkich mięśni. Przejawem może być uniesienie się włosów na głowie człowieka, co jest analogią do jeżenia się sierści u zwierząt.


Strach w rozwoju psychicznym
W trakcie rozwoju tej emocji pojawia się odruch orientacyjny - badawcza penetracja nowej sytuacji, znaczenia zmiany, jaka się dokonuje lub dokonała. Jako składnik emocjonalny w zachowaniu niemowlęcia występuje najpierw reakcja onieśmielenia, która dopiero przechodzi w reakcję przestrachu. Reakcja ta, ma zdecydowanie negatywny charakter: krzyk, płacz, odwracanie się, zasłanianie oczu. W miarę postępowania procesów rozwojowych jej natężenie maleje, a nawet niektóre jej elementy zanikają całkowicie np. zasłanianie oczu.

Najczęstsze źródła przeżyć strachu to: hałas, szmery, nowe, nieznane odgłosy. Przy czym strachu nie wywołuje natężenie tych dźwięków, ale raczej nagłość pojawienia się nieoczekiwanych. Brak wyraźnego zlokalizowania np. źródła hałasu wzmaga siłę reakcji i przeżycia strachu. Źródłem strachu mogą być również sygnały ostrzegawcze, głównie okrzyki. Wśród tych okrzyków najsilniej oddziałują okrzyki dorosłych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Strach

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
11-05-2009 18:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Dzięki, Rachel, za ten wpis.

aga napisał(a):Bóg nie straszy. Jak ktoś się boi to albo szatan go dręczy, albo ktoś jest wariat
Aga, ty masz takie duże wiadomości, a tym razem coś takiego napisałaś :shock:
Strach, jak wynika z definicji zamieszczonej powyżej, jest naturalną reakcją organizmu na pewnego rodzaju bodźce.

Jeśli ktoś w ogóle nie odczuwa strachu, to jest człowiekiem CHORYM.



Chociaż, Aga, jeśli się nie mylę, to miałas na myśli lęk, co?

[Obrazek: mysz4.gif]
11-05-2009 19:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
Właśnie, jest różnica między lękiem a strachem. Pierwsze słyszę, żeby Bóg, który jest samym dobrem i miłością straszył. Toż kłóci się z Istotą Boga. :shock: I czemu dobremu miałoby to służyć? Odwołuję się tutaj do ostatniego stwierdzenia w pierwszym poście. Skoro Duch Boży jest źródłem pokoju, nie mógłby, nawet po to, by kogoś upomnieć, ostrzec, wystraszyć człowieka.
11-05-2009 20:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #8
 
aga, Ignacy z Loyoli twierdził coś zupełnie innego, co jest podstawą całej szkoły "rozeznawania duchów", ale co on tam wiedział... :wink:

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
11-05-2009 22:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #9
 
spioh, to napisz coś konkretnego, co twierdził Loyola. Uśmiech Chętnie przeczytam. Ja wyrażam tylko swoje zdanie.
11-05-2009 22:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #10
 
tak po krótce - strach/niepokój/lęk w człowieku względem jakichś rozważanych zjawisk/dzieł (pominąwszy typowo ludzkie normalne odczucia) mogą być 2 źródeł, jak napisała bashca: od Złego albo od Ducha Św. Najogólniej rzecz biorąc jeśli człowiek jest w stanie łaski uświęcającej to względem rzeczy dobrych niepokój/strach/lęk wzbudza mu Zły (np. żeby go odciągnąć od rzeczy dobrych) a Duch Św. rodzi pokój. a jeśli człowiek jest w stanie grzechu to odwrotnie: Zły go uspokaja, a Duch Św. budzi w nich niepokój.
of course przy rozeznawaniu nie jest to jedyne kryterium rozeznawania, jeśli chodzi o pytanie zdane przez bashcę, ale chodziło mi o sam fakt zjawiska "niepokojenia/straszenia przez Ducha Bożego". po szczegóły zapraszam do pism Ignacego i opracowań jezuickich, ale nie tylko. Uśmiech

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
11-05-2009 22:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
Bojaźń, faktycznie, dar Boży. Strach - zawsze od demona.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-05-2009 22:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #12
 
spioh, ale mnie o to samo przecież chodzi i o to, co napisał Ks.Marek - z tym ostatnim całkowicie się zgadzam. A napisałam to, co powyżej, bo sama doświadczam lęków... i nigdy nie pochodzą od Ducha Bożego. A bojaźń boża - to co innego.
11-05-2009 22:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #13
 
tak to sobie można długo dyskutować : a co to jest bojaźń, a co to jest strach, i jak się ma do tego niepokój i lęk?
dla przeciętnego zjadacza chleba to często gęsto będzie to ten sam rodzaj emocji różniący się jedynie natężeniem.

[ Dodano: Pon 11 Maj, 2009 23:05 ]
bojaźń boża jako jeden z 7darów Ducha Św. to zupełnie inna para kaloszy, więc może nie róbmy tutaj totalnego bigosu.

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
11-05-2009 23:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #14
 
Jak nie chcesz to nie musisz dyskutować. A pomiędzy poszczególnymi definicjami są różnice. Strach i lęk na ogół są patologią, choć ten ostatni bywa mobilizujący, a więc bywa także dobry. Bojaźń w sensie duchowym na ogół kojarzy się z dobrem - z bojaźnią bożą. Niepokój może być zarówno zły, jak i dobry, w zależności od tego, czy jest działaniem Ducha Swiętego i powoduje wyrzuty sumienia, czy dręczeniem szatana. Zatem uważam, że jest to kwestia istotna, o czym w danym momencie mówimy.

spioh napisał(a):bojaźń boża jako jeden z 7darów Ducha Św. to zupełnie inna para kaloszy, więc może nie róbmy tutaj totalnego bigosu.

Dlaczego inna? Przecież to wszystko to są synonimy, jak już było powiedziane - wyrażają tylko różne natężenie odczucia, a sens jest inny w zależności od kontekstu. Jestem więc za tym, by owe konteksty wziąć pod uwagę, bo inaczej dojdzie do głębokiego nieporozumienia.
11-05-2009 23:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #15
 
spioh napisał(a):dla przeciętnego zjadacza chleba to często gęsto będzie to ten sam rodzaj emocji różniący się jedynie natężeniem.
To niech przeciętny zjadacz chleba pomyśli, czy jednakowo boi się rodziców i tego, że może zostać przez jakiegoś zboczeńca, czy fanatyka skrzywdzony?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
12-05-2009 08:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów