Dekalog.

[nordlys]

Jak czytam wpisy podobne temu:

al.l. napisał(a):... jednak dzieci uczy się innego Dekalogu niż ten,który jest w Biblii i jeżeli ktoś temu zaprzecza jest kłamcą.
...
...Tak więc nie ma przykazania o czczeniu posągów i obrazów, gdyż dzisiaj nikt już nie czyni bożków.

,
to zastanawiam się, co Wy robicie/liście na lekcjach religii? 8)
Odkąd pamiętam uczono mnie zawsze tego samego dekalogu, który znały moje babcie urodzone krótko po 1900r. Dziś w kościele słyszę nadal o tym właśnie, niezmienionym dekalogu. Napewno ksiądz mówi do dorosłych innymi słowami, niż do 6-latka, ale to rzecz zwyczajna. Jednak "różne" słowa nie zmieniły TREŚCI dekalogu :!:

Np. 1. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".
W tym właśnie przykazaniu zawarty jest zakaz czczenia posągów, obrazów itp. "wizerunków", które w oczach wielu ludzi urastają do rangi "bożka". Takimi pospolitymi współczesnymi "bożkami" są: moda (na różne rzeczy: ubiór, zachowanie...), pieniądze, gry komputerowe, ale też papierosy, alkohol, praca! (pracoholizm i "wyścig szczurów"), "leki" (np. homeopatyczne) itd.
To przykazanie nie dotyczy wyłącznie Światowida, Zeusa czy Buddy. We współczesnym świecie współczesny człowiek stworzył na własne potrzeby współczesne bożki.

Czy o tym naprawdę nie słyszeliście na katechezach? Biblii nie jest się w stanie zrozumieć, czytając Ją "słowo w słowo", jeśli nie "włączy" się własnej wyobraźni i nie otrzyma się wskazówek, jak Ją czytać. Najlepiej uczyni to ksiądz.



[ Dodano: Nie 17 Maj, 2009 20:34 ]

kredka198 napisał(a):... a dzieciaczkom trudno coś tak długiego zapamiętać

A ja myślę, że dzieci b. łatwo "łapią" o co chodzi, jeśli ktoś wytłumaczy. Ale dorosłym po prostu nie chce się wytłumaczyć treści bardziej rozbudowanego tekstu.