Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Informacje o pacjencie
Autor Wiadomość
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #16
 
Cytat:bo przynajmniej w środowisku, w którym się poruszam, "paragrafem" czasem nazywa się nawet akapit w dowolnym tekście.
... a to przepraszam - ja używam tego określenia w sensie słownikowym i jakoś mi do głowy nie przyszło, że wyrazom można nadawać dowolne znaczenie, podług woli i kaprysu... jeszcze jeden cytacik w ramach Twoich kursów niektórych:
Cytat:Prokuratura uznała, że doktor Ch. była funkcjonariuszem publicznym i nie dopełniła obowiązku poinformowania rodziców o możliwościach bezpłatnych zabiegów. Tym samym naraziła ich na szkodę, a za to grozi bardzo surowa kara, nawet do 10 lat więzienia.
... ale skoro używasz tylko określeń potocznych, to żegnam się z nadzieją na uzyskanie odpowiedzi i moje pytanie w stosunku do Ciebie wycofuję Pomysł

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
08-06-2009 18:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jagoda Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
Mordimer_Madder napisał(a):Szumnie nazywana Karta Praw Pacjenta nie jest źródłem prawa - możesz się na nią powołać w rozmowie z ciocią Stasią a nie przed organem państwowym :diabelek:

KARTA PRAW PACJENTA
podstawowe unormowania prawne wynikające z ustawy zasadniczej - Konstytucji z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483)

określone w ustawach:

z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. Nr 91, poz. 408, z 1992 r. Nr 62, poz. 315, z 1994 r. Nr 121, poz. 591, z 19995 r. Nr 138, poz. 682, z 1996 r. Nr 24, poz. 110, z 1997 r. Nr 104, poz. 661, Nr 121, poz. 769 i Nr 158, poz. 1041 oraz z 1998 r. Nr 106, poz. 668 i Nr 117, poz. 756),
z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (Dz .U. Nr 111, poz. 535, z 1997 r. Nr 88, poz. 554 i Nr 113, poz. 731,
z dnia 26 października 1995 r. o pobieraniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (Dz. U. Nr 138, poz. 682),
z dnia 5 lipca 1996 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz. U. Nr 91, poz. 410 oraz z 1998 r. Nr 106, poz. 668),
z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza (Dz. U. Nr 28, poz. 28 i Nr 88, poz. 554 oraz z 1998 r. Nr 106, poz. 668).


więc chyba jednak Karta praw pacjenta stanowi źródło prawa

"Jest droga nieznana co ?yciem sie zwie raz tylko przebiegniesz ja szybko i wi?cej nie wrócisz, ju? nie..."
08-06-2009 22:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #18
 
Nie - nie jest:
Cytat:KARTA PRAW PACJENTA jest to tylko zbiór podstawowych unormowań prawnych zebranych w jednym opracowaniu przez Ministerstwo Zdrowia w 1998 r i opublikowane w formie komunikatu. Niektóre z tych przepisów zostały już znowelizowane. Karta ta ma jednak ważne znaczenie ze względu na pierwszą próbę kompleksowego opracowania tematu.
stąd Twoje stwierdzenie:
Cytat:KARTA PRAW PACJENTA
podstawowe unormowania prawne wynikające z ustawy zasadniczej
jest obarczone błędem w założeniu - no chyba, że znowu "potocznie"....

Polecam lekturę - http://www.prawapacjenta.eu/?pId=441

Oto prawo stosowane zawierać musi normy, których poszanowanie jest powiązane z przymusem prawnym, związanym z sankcją. Inaczej na co komu prawo, za nieprzestrzeganie którego nic nie grozi. Każdy może sobie powiedzieć: mam prawo do otrzymania jednego posiłku dziennie - by było to zapewnione normą prawną, musi ona zwierać /w skrócie/ określenie, kto/co jest podmiotem i przedmiotem prawa, jakie są terminy w nim obowiązujące a także jaka sankcja grozi za jego nieprzestrzeganie... w innym przypadku przepis pozostaje sam sobie - jest martwy Pomysł

Nie mam zamiaru się spierać, myślałem, że kolega ma coś na podorędziu - skoro nie miał to oznacza, że nadal w pewnych kwestiach pacjent jest skazany na widzimisię lekarza - ale na szczęście przypadki takie zaczynają wyraźnie stanowić margines... i bardzo dobrze :!:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
09-06-2009 08:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów