Hah... A nie uważacie, że równie dobrze ja mogę o gnozie zacytować źródło arcykatolickie? Chyba nie o to chodzi, prawda? Drizzt, jeśli cytuję katolickie źródła w temacie o okultyzmie itp., to czy nie mówię: "wg nauczania KK jest tak i tak..."? Staram się nie rozstrzygać autorytatywnie rzucając definicjami zgodnymi z nauczaniem KK, choć przecież szczerze wierzę w ich prawdziwość.
Spróbujcie spojrzeć na sprawę okiem osoby badającej i szukającej prawdy, a nie takiej, która już dawno kwestię rozstrzygnęła. Gdyby założyć, że gnoza mimo wszystko niczego wspólnego z chrześcijaństwem nie ma, że próby połączenia jej z chrześcijaństwem zostały słusznie nazwane herezją, a twierdzenie inaczej to jak łączenie okultyzmu z katolicyzmem... Gdyby tak założyć, to czy cytowanie tekstu z gnostyckiego źródła miałoby jakikolwiek sens? Ale nie, Wy zakładacie, że gnoza jest ok. Spróbujcie na chwilę pomyśleć 'od drugiej strony'.
Czy ja przeczę temu, że Orygenes jest jednym z Ojców Kościoła? Nie przeczę. Niemniej mimo jego wielkiego dorobku, poglądy związane z gnozą zostały na soborze powszechnym potępione. Także nie odwracajmy kota ogonem i nie mówmy, że wszystkie jego poglądy były przez Kościół akceptowane - nie były i nie są.
Cytat:Czyli wiara Kościoła jest WYŻEJ niż Pismo Święte?! No to w takim razie pozostawię bez komentarza, bo nawet nie jest potrzebny
Tradycja jest na równi z Pismem Świętym. Przecież to nie 'wiedza ukryta'
KKK 82-83 napisał(a):Pismo święte jest mową Bożą, utrwaloną pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie.
Święta Tradycja słowo Boże przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego powierzone Apostołom przekazuje w całości ich następcom, by oświeceni Duchem Prawdy, wiernie je w swym nauczaniu zachowywali, wyjaśniali i rozpowszechniali.
Wynika z tego, że Kościół, któremu zostało powierzone przekazywanie i interpretowanie Objawienia, "osiąga pewność swoją co do wszystkich spraw objawionych nie przez samo Pismo święte. Toteż obydwoje należy z równym uczuciem czci i poważania przyjmować i mieć w poszanowaniu
Tradycja apostolska, o której tu mówimy, pochodzi od Apostołów i przekazuje to, co oni otrzymali z nauczania i przykładu Jezusa, oraz to, czego nauczył ich Duch Święty. Pierwsze pokolenie chrześcijan nie miało jeszcze spisanego Nowego Testamentu; sam Nowy Testament poświadcza więc proces żywej Tradycji.
Od Tradycji apostolskiej należy odróżnić "tradycje" teologiczne, dyscyplinarne, liturgiczne i pobożnościowe, jakie uformowały się w ciągu wieków w Kościołach lokalnych. Stanowią one szczególne formy, przez które wielka Tradycja wyraża się stosownie do różnych miejsc i różnych czasów. W jej świetle mogą one być podtrzymywane, modyfikowane lub nawet odrzucane pod przewodnictwem Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.