Mordimmer - uważasz, że islamski zamachowca postępuje zgodnie z prawem naturalnym?
Nie mnie to rozsądzać. Ufam jednak w Boże Miłosierdzie i myślę, że jeśli był w 100% przekonany o tym, że czyni słusznie i że wypełnia wolę Boga, to Pan nie pozwoli mu zginąć. Taka osoba jest zaślepiona, a więc nie działa w pełnej wolności i świadomości. Ale oczywiście NIE WIEM, to moje domysły. Jak umrę, to zapytam Pana Boga o to.
Jonaszu, czy odrzuciłeś Kościół? Bóg to rozsądzi. Myślę, że gdybyś był przekonany o tym, że to Kościół Katolicki jest Kościołem założonym 2000 lat temu przez Jezusa, to mimo licznych nawet antyświadectw, nigdy byś go nie odrzucił. To tak, jakby powiedzieć, że nie najmę się w winnicy Pana, bo inni pracownicy są niemili. Chyba ważniejsze jest to, którą wspólnotę założył sam Pan? Św. Jan Maria Vianney powiedział:
Cytat:Nie ma dwóch dobrych sposobów służenia Bogu. Jest tylko jeden jedyny: służyć Jemu tak, jak On chce, by Mu służono.
Jonaszu, ja jestem sługą, a nie sędzią.
Czy KK zboczył? Nie. Nie jako cały Kościół - Ciało Chrystusa, Jego Oblubienica. Poszczególne osoby, nawet wielkie "osobistości", hierarchowie, papieże... zbaczali. Wielokrotnie. Popełniali rzeczy niejednokrotnie ohydne. Ohydne także w oczach Boga. I tu właśnie przejawia się Jego miłość: kiedy my nie dochowujemy wierności, On pozostaje wierny, bo nie może się zaprzeć samego Siebie. "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" - nie tylko wtedy, kiedy będzie w porząsiu. Po prostu ZAWSZE, niezależnie od naszej słabości, małości i grzeszności.
Bóg jest Święty i uświęca Kościół. Dlatego, choć złożony z grzeszników, Kościół jest święty.
Inną sprawą jest to, że nawet po ludzku patrząc nigdy cały Kościół nie zboczył z Bożej drogi. Nawet w najciemniejszych wiekach pojawiali się wielcy święci, a może tym bardziej w tych ciemnych wiekach Pan posyłał osoby wierne Jemu by napominały i lśniły przykładem świętości. Pamiętasz zresztą o Sodomie... "Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu". Doskonale też znasz różnicę pomiędzy Starym Przymierzem, zerwanym przez lud, a Nowym, doskonałym Przymierzem we Krwi Chrystusa, które jest WIECZNE
Teoria upada.