KK a wiara

[Sant]

Nicol@ napisał(a):A cud narodzin? To jest cud.

Przecież pisałem:

Cytat: Że wszystko rozwija się w sposób uporządkowany, że jest płodna miłość, cud narodzin

Dzięki z oklaski.

[Nicol@]

Przecież, przecież. Dodałam coś od siebie, ot co. Szkoda, że nie ma fonii (do oklasków).
Wg mnie narodziny człowieka, a właściwie jego poczęcie jest wielkim cudem, misternym "wynalazkiem", któremu nikt i nic nie dorówna. Żadne in vitra oraz inne "cuda" nie są w stanie dorównać Bogu w Jego Pracy. Żadna technika umysłów ludzkich nie jest w stanie posiąść tego, co Bóg posiada.

[Sant]

Nicol@ napisał(a):Wg mnie narodziny człowieka, a właściwie jego poczęcie jest wielkim cudem, misternym "wynalazkiem", któremu nikt i nic nie dorówna. Żadne in vitra oraz inne "cuda" nie są w stanie dorównać Bogu w Jego Pracy. Żadna technika umysłów ludzkich nie jest w stanie posiąść tego, co Bóg posiada.

Zgadza się.

[Razen]

spioh, sant, Nicol@ rozumiem was, jednak poprzez mojego ostatniego posta chciałem tylko dać wam do zrozumienia (a dokładnie dla spioh'a), że niestety nie można stwierdzić ze 100% pewnością, że Bóg istnieje i, że te wszystkie "dowody" są niewystarczające. Nie mam zamiaru wplątywać się w słowną grę filozoficzną i szukania "dziur" w wypowiedziach które można sprytnie wykorzystać - bo nie taki jest mój cel. Nie chodzi tu o to, że nie wierzę w Boga i jestem przeciwko wierzącym - mam nadzieję, że taki byt istnieje więc - co złego to nie ja

[spioh]

wiem, że do tego dążyłeś. i widzę, że boisz się wyjść poza skoro znów ucinasz na swoim dogmacie.

[pafni]

Nicol@ napisał(a):Wg mnie narodziny człowieka, a właściwie jego poczęcie jest wielkim cudem, misternym "wynalazkiem", któremu nikt i nic nie dorówna. Żadne in vitra oraz inne "cuda" nie są w stanie dorównać Bogu w Jego Pracy.

Pamiętaj,że cesarskie cięcie też nie jest w stanie dorównać naturalnemu narodzeniu.

[Razen]

spioh napisał(a):wiem, że do tego dążyłeś. i widzę, że boisz się wyjść poza skoro znów ucinasz na swoim dogmacie.

Oczywiście, że tak - po co mam robić OT i pisać definicje pojęć: dowodu itd? I tak nie napiszę tak dokładnych byś nie mogła się ich w jakiś sposób przyczepić - przecież wiem ocb. Mam brnąć w każdy temat który zostanie przy okazji poruszony?

[Nicol@]

pafni napisał(a):Pamiętaj,że cesarskie cięcie też nie jest w stanie dorównać naturalnemu narodzeniu.

czy ty pafni przypominasz mi, że cesarskie cięcie "wymyślili" ludzie?
A Pan Bóg nie wymyślił, bo nie brał pod uwagę tego czy tamtego.
Owszem, czytałam o takich cięciach powłok brzusznych u pewnego plemienia zaszytego głęboko w buszu. Tamtejsi mężczyźni, żeby ulżyć swym kobietom w przyjściu na świat swojego potomka, sami kroili brzuch kobiecie.
To nie miało z medycyną nic wspólnego, po prostu sami po ludzku działali pomagając swym kobietom, no i sobie także.
A, że myśl ludzka nie zna granic dzieje się to, co się dzieje.
Ja mówiąc o cudzie poczęcia miałam na myśli wszystkie te skrzętnie i misternie zaplanowane przez Pana Boga kolejne procesy wytwórcze istoty ludzkiej - człowieka.

[pafni]

Nicol@ napisał(a):Ja mówiąc o cudzie poczęcia miałam na myśli wszystkie te skrzętnie i misternie zaplanowane przez Pana Boga kolejne procesy wytwórcze istoty ludzkiej - człowieka.

Te procesy twórcze mają wcześniejszą historię o parę milinów lat wstecz przed człowiekiem, więc na tej podstawie nie trzeba było za bardzo niczego nowego wymyślać. Jest to proces uniwersalny.

[spioh]

Razen, jak ktoś nie konkretyzował/nie precyzował, to komentowałeś to jako błąd. jak ciebie o to poproszono, to uznałeś to za czepianie się ciebie....

[Sant]

pafni napisał(a):Te procesy twórcze mają wcześniejszą historię o parę milinów lat wstecz przed człowiekiem, więc na tej podstawie nie trzeba było za bardzo niczego nowego wymyślać.

A jaki to ma związek z cudem narodzin? W czym mu przeczy?

[pafni]

sant napisał(a):pafni napisał/a:
Te procesy twórcze mają wcześniejszą historię o parę milinów lat wstecz przed człowiekiem, więc na tej podstawie nie trzeba było za bardzo niczego nowego wymyślać.


A jaki to ma związek z cudem narodzin? W czym mu przeczy?

Związek ma wyraźny.
I w niczym nie przeczy.

[Sant]

Wybacz Pafni, ale nie rozumiem twojego rozumowania. Przecież dyskutujesz o działaniu Pana Boga. Między innymi, że jednym z objawów jego działania, wielkości i mądrości jest cud narodzin. I Nicol jasno wypowiedziała co sądzi na ten temat.
I wtedy ty wyskoczyłeś coś o cesarskim cięciu, jakby w polemice z jej zdaniem.
I Nicol@ wyjaśniła:

Cytat:Ja mówiąc o cudzie poczęcia miałam na myśli wszystkie te skrzętnie i misternie zaplanowane przez Pana Boga kolejne procesy wytwórcze istoty ludzkiej - człowieka.

Wtedy ty:

Cytat:Te procesy twórcze mają wcześniejszą historię o parę milinów lat wstecz przed człowiekiem, więc na tej podstawie nie trzeba było za bardzo niczego nowego wymyślać. Jest to proces uniwersalny.

I w tym momencie ja cie proszę o wyjaśnienie związku przyczynowo- skutkowego twojej odpowiedzi z sensem polemiki.
Można z twojego postu wywnioskować, że przed pojawieniem się człowieka na ziemi Pan Bóg nie istniał. I że On jakby skorzystał z wcześniejszych uniwersalnych procesów które zaadoptował do swoje stwórczej działalności.
I dlatego proszę o wyjaśnienie twego stanowiska, ponieważ twierdzisz, że widzisz w tym wszystkim co piszesz sens i konsekwencję.

[Razen]

spioh napisał(a):Razen, jak ktoś nie konkretyzował/nie precyzował, to komentowałeś to jako błąd. jak ciebie o to poproszono, to uznałeś to za czepianie się ciebie....

Ale ja się pytam - po co? Nie będę pisał swoich definicji, bo nie widzę w tym sensu a wiem, że tylko czekasz (na to) by dopatrzeć się w nich luki. No sorry ale jak ktoś mówi o wannie a ma na myśli kabinę prysznicową to niech mówi konkretnie lub wyjaśnia na bieżąco - to, że on (lub jego środowisko) tak to pojmuje nie oznacza, że inni także będą tak to rozumieć.

[pafni]

sant napisał(a):Można z twojego postu wywnioskować, że przed pojawieniem się człowieka na ziemi Pan Bóg nie istniał.

To jakoś dziwnie czytasz, skoro taki wniosek wysnułeś. Dla mnie istniał. Nawet wtedy gdy dinozaury hasały po tej planecie i religii nie było.

sant napisał(a):I że On jakby skorzystał z wcześniejszych uniwersalnych procesów które zaadoptował do swoje stwórczej działalności.

Tak, ze swoich procesów skorzystał.