Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gry RPG, FPS
Autor Wiadomość
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #121
RE: Gry RPG, FPS
(04-11-2011 20:59 )Obserwator napisał(a):  
(04-11-2011 19:30 )heysel napisał(a):  
(02-11-2011 16:14 )Scott napisał(a):  są to gry w których przechodzenie kolejnych poziomów pochłania wiele czasu, w sumie gatunkowo to najdłuższe gry ze wszystkich. Bóg w dzisiejszym świecie potrzebuje naszych rąk jak nigdy i jak pisał JP2[nie przytocze dosłownie ale zachowam sens]-szczególnie dzisiaj bezczynność staje się winą.
I to jest dobry argument przeciwko.
W takim razie każda forma rozrywki jest zła, bowiem każda odciąga nas od pracy na rzecz przyjemności.
Te formy rozrywki są złe, które "zjadają" za dużo czasu. Tak dużo, że może nie starczyć już go na pracę.
Te, które pochłaniają czasu więcej niż praca.
Itd.
Tak odczytałem ten argument. Nie sądzę, aby Scott twierdził, że każda forma rozrywki jest zła.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
05-11-2011 07:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #122
RE: Gry RPG, FPS
Ja bym musiał nie wiedzieć co to strategia dzisiejsza żeby porównać ją z szachami. W strategii chodzi o zrobienie jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, żeby tylko ubiec przeciwnika w czasie i rozwalić ilością czy zaawansowaniem.

Ile czasu trwa przejście z poziomu na poziom, ile czasu trwa przejście niektórych RPG zajmujących koło 10 płyt nawet? Nawet i rok można grać żeby ukończyć grę tylko raz. Życie ilu osób można by zmienić rozmową? Kiedy w rodzinach brakuje czasu na wspólną 10 różańca bo rodzic gra, gdzie brakuje czasu na rozmowę z dziećmi, nie przy okazji ale siąść i porozmawiać... Ale w RPG to graja, a potem się dziwią jak w tym temacie że ludzie na wyższych szczeblach są tacy i tacy, co może nie robią co powinni, ale jakby spojrzeć na ich dzień to ile zajmują niepotrzebne rzeczy?


Rozrywka jak najbardziej, nie bez powodu temat nazywa się RPG i FPS a nie szachy czy coś innego. Jeśli tylko ma się czas.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2011 09:42 przez Scott.)
05-11-2011 09:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #123
RE: Gry RPG, FPS
(05-11-2011 09:40 )Scott napisał(a):  Ja bym musiał nie wiedzieć co to strategia dzisiejsza żeby porównać ją z szachami. W strategii chodzi o zrobienie jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, żeby tylko ubiec przeciwnika w czasie i rozwalić ilością czy zaawansowaniem.
W marnej jakości grach strategicznych, owszem. Ale chyba nie powiesz mi, że np. w Civilization chodzi tylko o to by jak najszybciej pokonać przeciwnika Język.

(05-11-2011 09:40 )Scott napisał(a):  Ile czasu trwa przejście z poziomu na poziom, ile czasu trwa przejście niektórych RPG zajmujących koło 10 płyt nawet? Nawet i rok można grać żeby ukończyć grę tylko raz.
Grając non stop czy z przerwami na jedzenie i toaletę ?

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2011 10:51 przez heysel.)
05-11-2011 10:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Obserwator Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 143
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: -1
Post: #124
RE: Gry RPG, FPS
Cytat:Te formy rozrywki są złe, które "zjadają" za dużo czasu. Tak dużo, że może nie starczyć już go na pracę.

Każda forma rozrywki zjada tyle czasu ile na nią poświęcimy. Tak samo jak jeden wypije jedno piwo w barze i pogada z kumplem a drugi będzie pił przez okrągły tydzień i nie pokaże się w pracy. Jednak to nie alkohol jest zły, tylko jego użytkownik. Tak samo i z grami jeden poświęci na granie w rpg godzinę dziennie albo tygodniowo i przejdzie 10-cio płytową gre w kilka miesięcy/rok a drugi będzie grał kiedy tylko może i przejdzie ją w tydzień/miesiąc.
To nie gra w tym wypoadku jest zła, tylko użytkownik używa jej w bezmyślny i szkodliwy dla siebie sposób.
Idąc waszym tokiem myślenia książki są złe, bo mają wiele tomów i potrafią być tak ciekawe, że aż wciągające.

Cytat:Ja bym musiał nie wiedzieć co to strategia dzisiejsza żeby porównać ją z szachami. [quote]W strategii chodzi o zrobienie jak najwięcej w jak najkrótszym czasie, żeby tylko ubiec przeciwnika w czasie i rozwalić ilością czy zaawansowaniem.

Dodatek elementów ekonomicznych do strategii sprawia, że faktycznie kiedy grają początkujący gracze cała rozgrywka sprowadza się do rozwalenia przeciwnika ilością i zawansowaniem, jednak kiedy do gry siadają doświadczeni gracze rozwijają swoje jednostki równie szybko i całość ponownie sprowadza się do bardziej zawansowanej i nowoczesnej partii szachów.
Tak jest w gry strategiczne trzeba umieć grać aby faktycznie były grami strategicznymi.

Ponownie porównać mogę to do graczy w szachy. Początkujący gracz kombinuje jak zbić więcej figur a potem jak ma możliwość, to kombinuje jak zaatakować króla, zaś zaawansowani szachiści od pierwszego ruchu planują zniewolenie króla przeciwnikowi.

"Z otchłani wyszedłszy dzierżę teraz do niej klucz i wielki łańcuch w ręku"
05-11-2011 13:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #125
RE: Gry RPG, FPS
Heysel- nie jestem aż takim znawcą tematu tej gry to może się wypowiadać nie będe. Język No grając non stop wychodzą nieraz setki godzin, których ludziom dzisiaj podobno strasznie brakuje...

Obserwator:
No i znowu nie. Rozmowa z przyjacielem to budowanie relacji, to uświęcanie tej osoby przez tą rozmowę. Chrześcijanin to ktoś kto uświęca świat w okół siebie przez takie właśnie rzeczy. Z tym że wszystko czasowo w umiarze. RPG to czas totalnie stracony.


Książki o ile wartościowe wzbogacają człowieka więc też nietrafione porównanie.

A co do gier strategicznych, chcesz pogadać załóż sobie nowy wątek bo ten nie obejmuje tego tematu żeby aż tak się rozwodzić.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2011 14:19 przez Scott.)
05-11-2011 14:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #126
RE: Gry RPG, FPS
(05-11-2011 14:19 )Scott napisał(a):  nie jestem aż takim znawcą tematu tej gry to może się wypowiadać nie będe.
Oczywiście. Nie jesteś znawcą żadnej gry, w którą sam nie zagrałeś choćby raz. Tylko szkoda, że w innych przypadkach zabierasz głos będąc przy tym laikiem.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
05-11-2011 18:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #127
RE: Gry RPG, FPS
Bycie omnibusem nie jest mi potrzebne. W ogóle. To świat lansuje taką modę na mędrców w każdej dziedzinie. Ba, mamy nawet takich dyżurnych mędrców w mediach. Droga chrześcijaństwa jest inna. Wiem na tyle dużo nie tylko na swoim przykładzie, choć w nie 1 RPGa i FPSa grałem i przeszedłem, ale od innych którzy siedzieli w tym mocniej niż ja jakie są efekty. Mi wystarczy.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
05-11-2011 20:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #128
RE: Gry RPG, FPS
(05-11-2011 20:18 )Scott napisał(a):  Wiem na tyle dużo nie tylko na swoim przykładzie, choć w nie 1 RPGa i FPSa grałem i przeszedłem, ale od innych którzy siedzieli w tym mocniej niż ja jakie są efekty. Mi wystarczy.
Nie neguję Twoich doświadczeń, ani nikogo innego. Tylko nie rozumiem dlaczego Ty negujesz z marszu zdanie kogoś mającego inne doświadczenie niż Ty.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
06-11-2011 17:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #129
RE: Gry RPG, FPS
Widzisz, bo ja wszystko rozpatruje w kierunku Prawdy którą jest Jezus. A to że ktoś coś czuje, bzdura czuć to on może różnie, a diabeł tak grać na emocjach że nie widzi co się dzieje nawet.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
06-11-2011 20:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #130
RE: Gry RPG, FPS
(04-11-2011 18:26 )Scott napisał(a):  Swoim tekstem o szachach zaprezentowałeś rozumowanie śJ którzy zabraniają gry w szachy na bardzo zbliżonych zasadach.
To i szachów zabraniają? Hehe, dzięki, będę miał kolejny argument Uśmiech

Cytat:Słowo Boże działa zawsze, tylko że Biblia to najwyższe loty, nie poziom Disco Polo który widzę w zainteresowaniach prezentujesz.
O kolego! O przepraszam. O Disco-Polo NIC nie pisałem, wypraszam sobie. A to, że lubię sobie pograć, to już co? Wielkie "fą-pa" bo każdy musi być natchnionym filozofem i interesować się np. "wpływem piłeczek golfowych na rewolucję libijską w ujęciu Kanta i Hegla"? I jeszcze działać w Odnowie Neokatechumenalnej - wtedy jest już "swój gość"... Co za czasy....

Po prostu nie jestem zwolennikiem szukania dziury w całym. W RPG są czary, w FPS jest przemoc i tak dalej. Ale przemoc masz także w TV i to w porze największej oglądalności, tak samo tematy skandalizujące i niemoralne, czary są również w bajkach i baśniach - i najlepiej to chyba zakopać się do bunkra podziemnego bez kontaktu ze światem bo wszędzie coś złego można znaleźć. A że gry są bardzo wdzięcznym "chłopcem do bicia" dla różnych - pożal się Panie Boże - znanych z mediów "psychologów" i "znawców tematu" którzy często nawet nie potrafią przytoczyć dobrze tytułu gry (a nie raz wymyślają co im ślina na język przyniesie) - no ale "się znają", a jakże...

Dobry katolik mocny w wierze nie zostanie satanistą po zagraniu w "Obliviona" a słaby i wątpiący prędzej czy później się "potknie" i to nie raz.
DLACZEGO się nie mówi głośno o tym co leci w telewizji? Tam są nieraz gorsze rzeczy niż w grach, ale to jest OK - a gry sa "be". Może to ktoś wyjaśnić?

Cytat:Ile czasu trwa przejście z poziomu na poziom, ile czasu trwa przejście niektórych RPG zajmujących koło 10 płyt nawet? Nawet i rok można grać żeby ukończyć grę tylko raz.
O! Od razu widać, że fachowcy sami, jeden w drugiego... Oczko
Pokaż no mi grę co ma "10 płyt nawet"... Siedzę w tym po uszy a o takiej nie słyszałem. "Baldur" miał 5 cedeków, ale teraz na jedno DVD włazi i finał. No ale taki "Morrowind" zajmuje jedną płytkę a faktycznie - grać w to można i rok i dwa i się nie znudzi. Oczywiście zakładam coś dla Ciebie niepojętego - granie wolnych chwilach i nie zaniedbywanie rodziny, pracy, obowiązków czy religii. Można tak, uwierz.

Tak jeszcze nawiasem mówiąc - od kilku lat jest tendencja do coraz krótszych gier, kiedyś porządnego RPG-a się przechodziło w sumarycznym czasie 100 godzin albo nieraz więcej. Dziś jest dobrze, jak jest te 30 godzin...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-11-2011 09:11 przez Helmutt.)
07-11-2011 08:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Obserwator Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 143
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: -1
Post: #131
RE: Gry RPG, FPS
(05-11-2011 14:19 )Scott napisał(a):  Książki o ile wartościowe wzbogacają człowieka więc też nietrafione porównanie.

Mówię o książkach czysto rozrywkowych (w końcu nie rozmawiamy o grach edukacyjnych.

Ale nawet jeśli wiele gier rpg pobudza abstrakcyjne myślenie i ćwiczy logikę i planowanie (chociażby planowanie rozwoju postaci).

Powiedz pod jakim względem czysto rozrywkowa książka wzbogaci człowieka a ja ci powiem pod jakim względem tego samego dokona gra rpg.

Jeśli już dyskutujesz mów o konkretach a nie sloganami w stylu "książki wzbogacają"

"Z otchłani wyszedłszy dzierżę teraz do niej klucz i wielki łańcuch w ręku"
07-11-2011 13:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #132
RE: Gry RPG, FPS
(05-11-2011 09:40 )Scott napisał(a):  Życie ilu osób można by zmienić rozmową? Kiedy w rodzinach brakuje czasu na wspólną 10 różańca bo rodzic gra, gdzie brakuje czasu na rozmowę z dziećmi, nie przy okazji ale siąść i porozmawiać... Ale w RPG to graja, a potem się dziwią jak w tym temacie że ludzie na wyższych szczeblach są tacy i tacy, co może nie robią co powinni, ale jakby spojrzeć na ich dzień to ile zajmują niepotrzebne rzeczy?
Tutaj akurat "strzelasz kulą w płot". Bo to można powiedzieć o wszystkim - czytaniu książek, zajmowaniu się ogródkiem, majsterkowaniu w warsztacie - robienie tych i podobnych rzeczy bez umiaru powoduje patologie. Nawet znam taką jedną rodzinę, gdzie dzieci stoczyły się na złą drogę bo obydwoje rodzice cały czas swój poświęcali udzielaniu się w kościele i przy kościele - fakt, że robili dobra robotę na rzecz parafii - ale zaniedbali wychowanie własnych dzieci. I co? We wszystkim trzeba znać umiar - a najważniejsza będzie ZAWSZE rodzina, jeśli ktoś ma inne zdanie to prowadzi to zwyczajnie do patologii i wynaturzeń.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2011 08:55 przez Helmutt.)
08-11-2011 08:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #133
RE: Gry RPG, FPS
(07-11-2011 08:38 )Helmutt napisał(a):  I jeszcze działać w Odnowie Neokatechumenalnej - wtedy jest już "swój gość"... Co za czasy....
Tak troszkę ad vocem: Nie ma czegoś takiego jak Odnowa Neokatechumenalna.
Owszem jest Droga Neokatechumenalna i jest Odnowa w Duchu Świętym, całkiem inne rzeczywistości Kościoła.
(07-11-2011 08:38 )Helmutt napisał(a):  Dobry katolik mocny w wierze nie zostanie satanistą po zagraniu w "Obliviona" a słaby i wątpiący prędzej czy później się "potknie" i to nie raz.
Zdecydowanie masz racje, sęk w tym, że któż może się nazwać "mocnym w wierze"? . Jak ktoś tak o sobie mówi od razu wiem, że nie wie o co chodzi w chrześcijaństwie. - Ja na przykład mam wiary niewiele. Moje uczynki wskazują, że raczej nie mam. Zresztą, dlatego jestem w Kościele. Gdybym miał to do czego by mi Kościół był potrzebny? Bałbym się wciagnąć w różne gry. Chwała Panu, że mnie nie interesują. Zresztą, szkoda by mi było czasu. Wielu gra bowiem dla jego zabicia (jest nawet takie sformułowanie - zabijać czas, chyba we wszystkich językach). Ja niestety cierpię raczej na jego brak.
(07-11-2011 08:38 )Helmutt napisał(a):  DLACZEGO się nie mówi głośno o tym co leci w telewizji? Tam są nieraz gorsze rzeczy niż w grach, ale to jest OK - a gry sa "be". Może to ktoś wyjaśnić?
Ależ mówi się i to głośno. Kościół o tym mówi i to zdecydowanie.
Wielu też zabija czas właśnie bezmyślnym oglądaniem telewizji, jak leci, a potem powielają tę papkę w życiu. Zwłaszcza, że owo medium znajduje się w lwiej części, w rękach pewnych "elyt",którym zależy na rozmiękczaniu mózgów. I jak się zdaje, cel został osiągniety.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2011 09:44 przez Sant.)
08-11-2011 09:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #134
RE: Gry RPG, FPS
(08-11-2011 09:35 )sant napisał(a):  
(07-11-2011 08:38 )Helmutt napisał(a):  I jeszcze działać w Odnowie Neokatechumenalnej - wtedy jest już "swój gość"... Co za czasy....
Tak troszkę ad vocem: Nie ma czegoś takiego jak Odnowa Neokatechumenalna.
Owszem jest Droga Neokatechumenalna i jest Odnowa w Duchu Świętym, całkiem inne rzeczywistości Kościoła.
A to przepraszam, ale po prostu na tych grupach się nie znam zwyczajnie.

Cytat:
(07-11-2011 08:38 )Helmutt napisał(a):  Dobry katolik mocny w wierze nie zostanie satanistą po zagraniu w "Obliviona" a słaby i wątpiący prędzej czy później się "potknie" i to nie raz.
Zdecydowanie masz racje, sęk w tym, że któż może się nazwać "mocnym w wierze"? . Jak ktoś tak o sobie mówi od razu wiem, że nie wie o co chodzi w chrześcijaństwie. - Ja na przykład mam wiary niewiele. Moje uczynki wskazują że raczej nie mam. Zresztą, dlatego jestem w Kościele. Gdybym miał to do czego by mi Kościół był potrzebny? Bałbym się wciagnąć w różne gry. Chwała Panu, że mnie nie interesują. Zresztą, szkoda by mi było czasu. Wielu gra bowiem dla jego zabicia (jest nawet takie sformułowanie - zabijać czas, chyba we wszystkich językach) Ja niestety cierpię raczej na jego brak.

Tu chyba jest też ważna kwestia podejścia do sprawy. Jeśli potraktujemy to jako zabawę, rozrywkę - a przyznasz, że katolicy też korzystają z rozrywek, ich życie to nie ciągłe 24h umartwianie - tak jak dajmy na to, czytanie książki czy oglądanie filmu - to chyba jest OK. Gorzej jak ktoś zacznie mylić rzeczywistość ze światem gry - no ale tu jest już sprawa dla psychologa/psychiatry.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
08-11-2011 09:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #135
RE: Gry RPG, FPS
(08-11-2011 09:44 )Helmutt napisał(a):  Tu chyba jest też ważna kwestia podejścia do sprawy. Jeśli potraktujemy to jako zabawę, rozrywkę - a przyznasz, że katolicy też korzystają z rozrywek, ich życie to nie ciągłe 24h umartwianie
Skąd pomysł, że katolicyzm polega na umartwianiu? - Nic podobnego.

(08-11-2011 09:44 )Helmutt napisał(a):  - tak jak dajmy na to, czytanie książki czy oglądanie filmu - to chyba jest OK. Gorzej jak ktoś zacznie mylić rzeczywistość ze światem gry - no ale tu jest już sprawa dla psychologa/psychiatry.
Naturalnie że tak, słyszałem o przypadku, że kilkuletni chłopiec, po obejrzeniu "Supermena" stanął na poręczy balkonu i chciał wyskoczyć by superbohater go uratował, i słyszałem, że jakiś gówniarz zabił kogoś i był zdumiony, że ten nie ma kolejnego życia, bo przecież w grze ktoś tam miał kilka "żyć".
Niestety wielu, zwłaszcza młodych ludzi myli "real" z fikcją gry czy filmu, jeśli zachwiana jest różnica czasowa poświęcona obu rzeczywistościom. (o ile można nazwać świat gry czy filmu rzeczywistością).

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2011 09:58 przez Sant.)
08-11-2011 09:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów