Nikt nie jest godny rozmawiać ze Stwórcą, bo niczym nitk sobie tym nie zasłużył, a w ogóle nie wyobrażalnym w ludzkim pojęciu jest spożywanie Ciała i Krwi Pańskiej, ale Bóg tak chciał. Gosiu, czytałem kiedyś, ze Pan Jezus jest żebrakiem miłosci ludzkiej. Myślę, że Bóg pragnie żebyśmy byli jak dzieci, ponieważ one kochają miłością prostą, gdy zdarzy im się przykra sytuacja, zaraz biegną do rodzica po pomoc, on im pomaga, wypłaczą się u niego i czują się lepiej. Nie blokuj się bo On pragnie żebyś Go kochała jakkolwiek to zabrzmi. Nie można uciekać przed Miłością, zwłaszcza w dzisiejszym świecie, gdzie czychają na nas różne niebezpieczenstwa. Nie ma sensu klepać formułek, nie zajmuj się tym, modlitwa to rozmowa z Bogiem, otworzenie swego serca dla Jezusa, a to nic innego jak powierzenie Mu swych tajemnic, spraw przygnębiających Cię. Polecam do poczytania i przemyślenia Wyznań św Augustyna, On tak pięknie pisze o Bogu, swoim nawróceniu, wprost coś dla Ciebie. On też nie zauważał Boga, jakże później wtedy żałował. Ty tak naprawdę kochasz Boga, ale trudno pewnie odnaleźć Ci się w Twojej relacji z Nim, ale to o niczym nie przesądza. W miłości nawet milczenie jest rozmową. On słyszy Twoje myśli, wie wszystko o Tobie, staraj się przebywac często w ciszy, zeby odnaleźć siebie i otworzyc swój umysł na Słowo Boże, czego Ci ogromnie życzę. z pozdrowieniami Patryk
|